Off the beaten track

[Grzesiek_67]

Grzesiek 67, na której stronie tego wątku juz jestes ?

Uff, po całonocnej lekturze wątku...właśnie skończyłem


Pozdrawiam
Grzegorz

[FUX]

Dotarli do domu, zostawili kurtki, auto ochrzcili, po piaskownicy polatali, na gore wjechali, pogadali, pojedli, nalewek podegustowali, nowych ludzi poznali.

Pozdrafki.

Do nastepnego razu!!!!!

[damaz]

ofrołd szkodzi






LandRover, to jednaj JEST marka terenowa




FUX, respekt, szacun itd




dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna.

[FUX]

damaz, cała przyjemność po naszej stronie. Zapomniałem podziękować za traskę i załatwionych w ramach atrakcji lokalesów...
Jak ci się udalo ich przekonać, żeby tam na nas czekali...



Na przyszlośc więcej górek, piaskowni, choć niekoniecznie taaak głębokich kolein, co by trzeba było wciągarek używać.
Acha. Krzakom juz chyba także podziękujemy. Kilku uczestników musiało więcej z buta przejść, niż przejechać w aucie...

Jeszcze raz:

DZIĘ KU JE MY!!!!

[minimus]

Wielkie dzięki damaz & Co. za organizację, i tradycyjnie już, wyciąganie za uszy
Czas miło spędzony, trasa tym razem zaliczona, towarzystwo przednie

[damaz]

Krzakom juz chyba także podziękujemy

myślę, że wszyscy bez wyjątku mieli trochę dosyć tego "polowania w buszu".

Jak ci się udalo ich przekonać, żeby tam na nas czekali...

no to już wiesz na co poszła twoja "składka"...




do następnego




P.S.
jeszcze dużo razy to napiszę, ale kamienica rulez

[damaz]

tradycyjnie już, wyciąganie za uszy

wyjazd bez wyciągania hamerykanki to nie wyjazd
poza tym, tradycję trzeba kultywować.

[inquiz]

No to dotarliśmy ale odwody pozostały na placu boju
Wieczorne pijaństwo rządzi

[Alan, Alan, Alan!]

serdecznie pozdrawiamy z lesnego zacisza. Popijamy gin i zastanawiamy sie czemu tak wczesnie wyjechaliscie ?podziekowania dla Esiego za swietną wloszczyzne. Do czwartku powinismy wrocic z kruszynem.

[Chloru]

Nie ma to jak dobry łyk-end

[stormy]

Również pięknie wszystkim dziękujemy. Ta sama trasa w odstępie 2 miesięcy okazała się zupełnie nie ta sama :)
A jak tylko wróciliśmy do domu to zrobiliśmy sobie jeszcze 40km ofrołdu rowerami po lesie, więc foty wrzucę jutro, bo dziś już padam

Stormy & Aneta

[esilon]

no wyspałem się

Trasa nr 3 jest conajmniej na 3 razy, szkoda że nie popadało choć chwilę ale własnie do 3 razy sztuka

Mitsubishi jest bardzo terenowe a damaz ogarnia nawet tą automatyczną skrzynie

dźwięki puszczy która grała na karoseriach nie były przyjemne (zbyt wysokie tony) ale cóż, jak się ma zbyt duże cohonezy to trzeba czasem pocierpieć

Land Rover jest po prostu zajefajnym czołgiem, jazda po piachu nie robiła na nim żadnego wrażenia , klakson słyszany od środka brzmiał jak zza siódmej góry czyli jestem w stanie uwierzyć, że przy 160km/h nie słychać szumu lusterek

Jeep, jeepa prowadził człowiek bezgranicznie ufający damaziowi , traktorem bym tam nie wjechał gdzie minimus zawalczył ale dzieki temu widzieliśmy wyciągarke w akcji, jestem pod wrażeniem

Baza, żarcie jak zwykle super, Gospodarze także fajni

miałem wracać Yeti ale go nie dostrzegłem lub tez juz nie widziałem zbyt dobrze

warsowiaki i te oryginalne i przysposabiane zakochały się w Kielcach

do nastepnego razu

[rrosiak]

Ja również bardzo okrężną drogą dotarłem w końcu do domu.

Dziękuję wszystkim i czekam na następny odcinek

Choć może lepiej nie, bo to przecież zabija forum Ale co mi tam, najbardziej winny jest przecież Kruszyn

[WiS]

To i ja w imieniu zespołu M. and W. składam spóźnione, acz nieodmiennie serdeczne podziękowania:
- damaziowi, za całokształt, ze szczególnym uwzględnieniem perfekcyjnej (jak zwykle) organizacji;
- całej reszcie towarzystwa - za świetne (jak zwykle) towarzystwo;
- komarom, za to, że w pewnym momencie sobie jednak odpuściły;
- pewnym jednostkom organizacyjnym Skody Polska za Yetiego, ubranego w odpowiednio niskoprofilowe obuwie, żeby mi przypadkiem nie przyszło do głowy traktować go jako ofrołdera

Było świetnie

Postsriptumy:
1. Esi, przepraszam, żeśmy nie zaczekali - ale już baaardzo musiałem do domu Starość nie radość; też bym chętnie oddał życie za Ojczyznę, razem z Wami, ale coś mi zdrowie nie pozwala...
2. W Jędrzejowie byłem i gadałem, wszystko jest OK.
3. Kamienica rulezzz

[esilon]

przepraszam, żeśmy nie zaczekali - ale już baaardzo musiałem do domu

spoko, przynajmniej miałem okazję drzemkę na świeżym powietrzu sobie uciąć


a wogóle to fajną strone znalazłem : http://jeepnieci.pl/

[Alan, Alan, Alan!]

my z Kruszynem właśnie dotarliśmy

Podziękowania dla wszystkich, a zwłaszcza dla Damazia za organizację.
Trasa off roadu rzeczywiście ciężka, trzy podejścia z Inquizem robiliśmy i dopiero się udało

[inquiz]

remek, już teraz rozumiemy jak Żydzi mogli przez 40 lat po tak małej pustyni błądzić

[Kruszyn]

Choć może lepiej nie, bo to przecież zabija forum Ale co mi tam, najbardziej winny jest przecież Kruszyn

Nie gadam z Tobą konfidencie jeden

Trasa off roadu rzeczywiście ciężka, trzy podejścia z Inquizem robiliśmy i dopiero się udało

Oj ciężka ciężka,ale dla lokalesów. Wywołali mnie na pojedynek i co....Yeti nie zauważyli Gdyby nie dziewczyny i Damaz to człowiek by trzeźwy poszedł spać i to jeszcze o 23:00.

warsowiaki i te oryginalne i przysposabiane zakochały się w Kielcach

Z bólem się rozstawaliśmy z Kielcami ...już o uroczej właścicielce nie wspomnę
Więcej nie napisze bo Adminka wraca za dwa dni

Dzieki za super imprezę , chłopaki z skieleszczyzny trochę potrenujcie i zrobimy jakiś rewanż

[esilon]

Kruszyn, ale jak mogłes cos poczuć jak sam mówiłes, że do butów Ci polewali zamiast do kieliszka

[Kruszyn]

esilon, no tak raz to kolega mi nie pożałował i zmarnował troszkę trunku

[rrosiak]

Nie gadam z Tobą konfidencie jeden

Przejrzeliśmy Cię wysłanniku zSIPu A niby taki fajny i miły... uważać strasznie trzeba

Kiedy po suba przyjeżdżasz i kiedy coś gotujesz Kuchnia nawet działa (sprawdzałem)

[stormy]

I obiecane zdjęcia: (kilka wybranych)

[esilon]

stormy, fotki bardzo ładne ale koleina minimusa nie robi takiego wrażenia jak w realu

[damaz]

koleina minimusa nie robi takiego wrażenia

eee... foty bardzo dobrze oddają ducha rzeczywistości tych kolein.


nie widać dna.

[stormy]

stormy, fotki bardzo ładne ale koleina minimusa nie robi takiego wrażenia jak w realu

No niestety z fotami tak jest zawsze :(