auto na autostrade...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 30 sie 2010, o 23:23

So What!, no i baza w sumie francuska bo fiat/citroen/peugeot to trojaczki ;) Zaczyna się robić politycznie ;-)


"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 08:31

To jest właśnie kompromis między kamperem (dużym), a integrą.
4 osoby to tam miejsca za dużo nie będą mialy, ale we dwójkę robi się interesująco.
Oby tylko z jakością dorównali wloskiej czołówce i cena nie powalila przy kasie...
Dolce far niente ;-)

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 09:43

inquiz pisze: może miał być roamer?
albo romet :giggle:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 10:31

Taki kamper to moje marzenie na starość. Dla dwóch osób w zupełności wystarczy, więcej osób na tak małej powierzchni i tak nie ma sensu ;-)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 10:35

Konto usunięte pisze: Taki kamper to moje marzenie na starość. Dla dwóch osób w zupełności wystarczy, więcej osób na tak małej powierzchni i tak nie ma sensu ;-)
Tak z ciekawości patrzyłem na ceny wynajmu. Tanie to to nie jest :o
Co ciekawe z warunków wynajmu wynika, że wystarczy prawo jazdy kategorii B.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 10:41

Tiiaaa.
Camper w sezonie to 600-800 netto... :-(
i na autostradach opłaty z wyższej półki.
Dolce far niente ;-)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 12:02

FUX pisze: Tiiaaa.
Camper w sezonie to 600-800 netto... :-(
i na autostradach opłaty z wyższej półki.
Ważny jest wiatr we włosach ... yyyy ... to znaczy poczucie swobody ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 12:13

So What! pisze: Ważny jest wiatr we włosach ... yyyy ... to znaczy poczucie swobody
Zwłaszcza, jak na podziemny, 2m parking wjedziesz... :giggle:
Dolce far niente ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 12:19

FUX pisze: Zwłaszcza, jak na podziemny, 2m parking wjedziesz...

tutaj wygrywa multivan california...
a ilosc miejsca duza to sie ma nie w srodku, a przed kamperem.. nieograniczona.. :)
wazne, by miejsc do spania wszystkim wystarczylo..

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 12:29

FUX pisze: Zwłaszcza, jak na podziemny, 2m parking wjedziesz... :giggle:

Heh, ale żeś znalazł ograniczenie :giggle: Kierowcy ciężarówek to chyba z tego powodu płaczą po nocach :razz:

Liczy się swoboda!!! Dodatkowym bonusem jest to jak bardzo wk.... vibka jadącego z tyłu zwykłym samochodem 8-)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 12:32

Konto usunięte pisze: Dodatkowym bonusem jest to jak bardzo wk.... vibka jadącego z tyłu zwykłym samochodem 8-)
Bo Ty to wręcz uwielbiasz :giggle:

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 13:16

kurde, jakby ktoś teraz przeczytał tytuł wątku i wszedł od razu na 9tą stronę, to by się zdziwił, o jakich propozycjach gadacie :lol:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 13:20

eMTi, :mrgreen:
a propos, ostatnio myslalem o C320 CDI na autostrade..

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 13:25

FUX pisze:
So What! pisze: Ważny jest wiatr we włosach ... yyyy ... to znaczy poczucie swobody
Zwłaszcza, jak na podziemny, 2m parking wjedziesz... :giggle:
Tym dasz radę. :-p

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 13:43

ky, wypas strona, nie znalem. piaggio tez superb ;)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 19:10

gregski, jak już to C AMG kombi. Pali akurat i prawie nit ci nie podskoczy.
A ja dziś pod Gdańskiem dałem za drugim taim jak ja 220 GPSowe. Cała autostradę 200-220.
CO z tego skoro na wahadłach oberwałem jak nie wiem.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 19:14

ky, :giggle:
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 19:41

Arno pisze: gregski, jak już to C AMG kombi. Pali akurat i prawie nit ci nie podskoczy.

v8 6,3 litra w tak malym pudelku? chyba nie... i do tego >20l/100km
akurat pali C350 CDI

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 31 sie 2010, o 21:31

POLSKA AUTOSTRADA
jechaliśmy dziś z nad morza.
po drodze autostrada wiec daliśmy jak pisałem 220 gps. Wtedy auto robi się czasem, jak wieje, lekko za lekkie z przodu. 350 tak nie bedzie. ale uwazaj bo 350 moze kiwac autem na wolnych obrotach.
Po drdze prawdziwa polska austorada czyi droga niby ekspersowa, czyli waska z poboczem taka jak nad morze. Ale tym razem toruńska.
Nie jest źle.
Ale o mało nas nie zanbił facet A8 w jakimś straszym silniku, bo ryknł jak dziki i tylko machnął ręką, że przeprasza, że nie zabił.
Na czwartefgo, nic widać, nagle wyskoczył.
Bo Gregski, może jakieś A8?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 1 wrz 2010, o 10:52

Arno pisze: Bo Gregski, może jakieś A8?
odpada. ja jestem cyganem, musze miec mozliwosc spania w aucie. tylko kombi.
poza tym jestem prostym wyrobnikiem, tzw fachkarriere nie przynosi kokosow ani prezesowskiego auta sluzbowego wiec musze uwazac na koszty utrzymania i zakupu. sam place za wszystko.
dlatego jak juz z OBKiem przyjdzie czas sie rozstac to musze wybrac cos co skutecznie zastapi brak polaczenia lotniczego czy kolejowego miedzy lodzia, a berlinem. na wakacje multivan pomiesci duzo, na weekendy/narty/miasto szybka cklasse kombi powinno wystarczyc..

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 1 wrz 2010, o 19:50

gregski:
C na pewno wystarczy na wyjazdy krotkie. Bo sprawdzilem. Co prawda pies zajal caly bagaznik, a graty tylne siedzenie...
Ja sie jedynie zastanawiam czy na narty tylny naped nas nie zalatwi. Zreszta dawniej jezdzilo sie z tylnym i przednim napedem i jakos sie nie grzezlo ani w Bukownie ani w Zakopcu ani w Austrii.... Chyba sie wszyscy dalismy nakrecic forum i praniu mozgow przez SIP, ze jedynie 4x4... ale nie ulega kwestii, ze na śniegu...
Czekam na śnieg będę się bawił. Zobaczymy:)
Jak spadnie trzeba będzie do Kielc albo do Herr Wrobla się udać.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 1 wrz 2010, o 20:38

Arno, ale to mi we Forku włoska policja machnęła ręką pod górkę, a pospólstwo w ośkach musiało zakladać łańcuchy... :razz:
Dolce far niente ;-)

Adam M.
2 gwiazdki
Lokalizacja: Mississauga, Ontario.
Auto: 05 Subaru Legacy Wagon
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 1 wrz 2010, o 20:57

Przeciez jest C klasse 4 matic startujacy od silnika 250.
Dla mnie tez tylko kombi istnieje ( tez robol jestem ).

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: auto na autostrade...

Post 1 wrz 2010, o 22:02

Arno pisze: Chyba sie wszyscy dalismy nakrecic forum i praniu mozgow przez SIP, ze jedynie 4x4... ale nie ulega kwestii, ze na śniegu...

Może tak, może nie. Różnica w prowadzeniu jest jednak czasami masakryczna na korzyść subaraka

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 1 wrz 2010, o 22:18

Tak, zgoda, pod warunkiem, że się jedzie bardzo szybko na zakrętach. Powiedzmy na granicy, lub jej blisko. Jeśli zachowuje się rozsądek i stosunkowo normalne prędkości to różnica nie jest aż tak straszna.
Subaru zwłaszcza takie jak byłe moje, pozwala na jazdę agresywnąm szybszą... co wcale nie znaczy, że nie skończy się źle.
Ufamy napędowi, ale praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan rura.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

ODPOWIEDZ