Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 30 sie 2010, o 15:55

Mi kazał takie kupić, a ja byĶ sam ich do łap nie wziął

http://www.asicsamerica.com/products/pr ... =250001538
Bo sam bym wziął na pewno te co się GEL nazywają, a najpewniej nowe NImbusy, o ile by byłī pronacyjne. Ale obywatel wybrał mi akurat te, bo one podtrzymują stopę akurat tak jak potrzeba moim kulasom. A każdy kulas inny,
najpierw stawiają cię na takim szkle i patrzą, gdzie stopa naciska, co z kolei mówi, jak jesteś zwichrowany.
Prawdopodobnie ten model mógłbym kupić gdzies w PL taniej niż tam. I co z tego...
I nie zapominajcie, buty przy codziennym bieganiu wystarczają na jakieś pół roku, dlatego lepiej kupić dwie pary i je codziennie zmieniać, wtedy but odppoczywa, amortyzacja opoczywa itede... schnie... Zresztą zwykłe buty także trzeba codziennie zmieniać. No chyba, że ktoś lubi goretoxowy smród.POLECAM


Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 30 sie 2010, o 19:01

Arno pisze: Myśmy dziś z żoną dali 10km spaceru szybkieg (5.7km w lesie na godzinę) a ja ppytem z psem 8 km po plaży biegu. Nie luibię po plaży bo krzywo i mnie kolano tera rwie. Jutro coś innego Po płaskim.
A to jest Twoje normalne tempo biegu?
Ja jakoś z gps nie biegłem; spacery robilem z tym sprzętem i wychodziło mi kolo 5-6km/h
10 km to nie problem.
W Czechach po gorach zrobiliśmy cięgiem prawie 20 (Skalne Miasto i powrót na parking; do tego wieczorem spacer do knajpy i powrót następne 2-3).
Pytanie, czy bieg o te 2km szybciej jest do strawienia...
W sumie to ni to bieg, ni to marsz.

Musze jutro przetestować.
M :cofee: oże się do biegania przekonam...
Dolce far niente ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 30 sie 2010, o 19:37

Ja biegam wolno, bo nie idę na wyczyn. Biegam 9-10kmh. To jest kpina a nie bieg, jak wiadomo.
Ale jak mogę to codziennie 8km. I jak na swój wiek wytrzymałość mam.
Dziś zrobiliśmy z żoną po plaży 18km. Prękość średnia -5.4. Normalnie w marszu wychodzi na oko 6.
Z gpsem jest wygonie, ja mam taki mały GARMIN COLORADO. Pokazuje też trasę.
Bo są też GPS specjalne do biegania w zegarkach. Garmin np takie robi, chyba nie pokazują trasy ale osiągi dokładne.
GPS w zegarku żre prąd jak głupi. Ja mam do biegania SUUNTO z czujnikiem tętna na piersiach.
Wygodne.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 30 sie 2010, o 19:54

Arno pisze: mam do biegania SUUNTO z czujnikiem tętna na piersiach.
Wygodne.
Na szybkim spacerze masz większe, czy na świńskim truchcie.
Dolce far niente ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 30 sie 2010, o 20:54

N świńskim truchcie zecydowanie większe.
GUMP będzie się śmiał, on ma pewno ze 216 średnie przez 4 godziny jak jedzie w tym etapie dla matarów w TOUR DE FRANCE pod górę w Pirenejach.
Ja mam średnie przez 50 minut jakieś 148. Ale jestem stary i moje maksymalne to 220 minus 51.
Według mnie nie ma co się obciążać za bardzo, bo przez sport do kalectwa trzy sekundy.
A przy szybkim marszu, co kiedyś ćwiczyłem przez rok, tętno niższe o jakieś 20.
Przy marszu pracują nieco inne mięśnie niż przy biegu i można zaliczyć tzw Shin splints
http://en.wikipedia.org/wiki/Shin_splints
Taki nieciekawy ból mięśnia z przodu łydki.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 30 sie 2010, o 22:16

Arno, a od biegania nie masz problemów z okostną?

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 31 sie 2010, o 07:55

biegam z długą przerwą 32 lata. Przerwa bo sobie na schodach rozwaliłem stopę. Biegam od nowa gdzieś od 15 lat. Poza niewielkimi kłopotami ze ściegnami nie mam żadnych problemów.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 09:25

Arno pisze: Tylko ze jak chodzisz, to tez w kolana wali. Lepiej po mię†kim. Nie ma wzdluz wisly nic? A Puszcza Kamp?
Wszedzie znajdzie sie mietkie.
A czy bieganie po bieżni (siłownia), to bieganie po miękkim? Wydaje mi się, że bieżnia dość dobrze amortyzuje.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 10:14

FUX pisze:
Arno pisze: Do buta narciatrskiego radze odzalowac 80 euro i dokupic kupujac nowe buty, dopasowane wkladki, ktore na dodatek sa ortopedyczne i od pierszego dnia jakbys jest sto lat nosil.
I te, i te...
To gdzie te wkladki mozna zanabyć?
Dolce far niente ;-)

kupiłemimprezeGT
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Auto: IMPREZA GT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 10:30

So What! pisze: A czy bieganie po bieżni (siłownia), to bieganie po miękkim? Wydaje mi się, że bieżnia dość dobrze amortyzuje.
Bieżnia raczej dobrze amortyzuje.
Przynajmniej moja Tak.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 10:53

So Waht, na mój gust bieżnie są dość twarde. Trzeba poczytać w internecie.
Wkładki do butów narciarskich - w dobrych( DOBRYCH!!) sklepach w dobrych miejscowościach narciarskich. Nie kupować generalnie butów gdziekolwiek.
But narciarski dobiera się do stylu, umiejętności, kształtu stopy i łydki, ewentualnie także ostrości golenia.
Jeden ma stopę wąską - no to wtedy trzeba kupić buty zupełnie inne niż dla osobnika ze stopą jak bochen.
Jedne ma wysokie podbicie inny niskie...
I fachowiec w dobrym sklepie w Austrii np. który jeździ na szkolenia, zna się, ma doczynienia z miejscowymi instruktorami od których ma długifalowy feedback... doradzi właściwie. Ja bym w życiu nie kupił ani poprzednich butów ani tych, które wziąłem rok temu.
Poprzednie buty Heady Worldcup z kapciem Comformable wtryskowym. Kupione w Val d'Isere. Było świetnie.
Teraz też chciałem wtrysk i w Austrii proponują kapcie Strolz - ręcznie robione w małej manufakturze w Lech. Buty same brzydkie jak noc. Ale jak ktoś ma nawis... i nie musi zapierdalać jak głupi... Ale facet w sklepie powiedział, że dziś kapcie są jak wtrysk, termoutwardzalne.
Ja mam szeroką stopę, więc mi wybrał Salomony z wkłądką w bucie zewnętrznym, która pod wpływem ciepła i nacisku szerokiej stopy się dopasowuje do szerokości kupującego. Do tego wkłądka, którą się nagrzewa. Wchodzić w jedno i drugie gorące. Spina ci pan mocno i wszystko się dopasowuje genialnie. Jak chwilę posiedziesz w sklepie, to cię wygania na dwór, żeby stężało.
No i powiem, że genialnie. lepiej niż z wtryskiem. But twardy jak skurwysyn. Wygodny. Fantastyczny.
Ale każdemu pasuje co innego. Jeden chce twardy but, który nie ywbacza, a drugi chce wygodny, ciepluśki, żeby się łatwo wkłądało na mrozie...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 12:14

Arno pisze: Wkładki do butów narciarskich - w dobrych( DOBRYCH!!) sklepach w dobrych miejscowościach narciarskich. Nie kupować generalnie butów gdziekolwiek.
But narciarski dobiera się do stylu, umiejętności, kształtu stopy i łydki, ewentualnie także ostrości golenia.
Jeden ma stopę wąską - no to wtedy trzeba kupić buty zupełnie inne niż dla osobnika ze stopą jak bochen.
Jedne ma wysokie podbicie inny niskie...
I fachowiec w dobrym sklepie w Austrii np. który jeździ na szkolenia, zna się, ma doczynienia z miejscowymi instruktorami od których ma długifalowy feedback... doradzi właściwie. Ja bym w życiu nie kupił ani poprzednich butów ani tych, które wziąłem rok temu.
Poprzednie buty Heady Worldcup z kapciem Comformable wtryskowym. Kupione w Val d'Isere. Było świetnie.
Teraz też chciałem wtrysk i w Austrii proponują kapcie Strolz - ręcznie robione w małej manufakturze w Lech. Buty same brzydkie jak noc. Ale jak ktoś ma nawis... i nie musi zapierdalać jak głupi... Ale facet w sklepie powiedział, że dziś kapcie są jak wtrysk, termoutwardzalne.
Ja mam szeroką stopę, więc mi wybrał Salomony z wkłądką w bucie zewnętrznym, która pod wpływem ciepła i nacisku szerokiej stopy się dopasowuje do szerokości kupującego. Do tego wkłądka, którą się nagrzewa. Wchodzić w jedno i drugie gorące. Spina ci pan mocno i wszystko się dopasowuje genialnie. Jak chwilę posiedziesz w sklepie, to cię wygania na dwór, żeby stężało.
No i powiem, że genialnie. lepiej niż z wtryskiem. But twardy jak skurwysyn. Wygodny. Fantastyczny.
Ale każdemu pasuje co innego. Jeden chce twardy but, który nie ywbacza, a drugi chce wygodny, ciepluśki, żeby się łatwo wkłądało na mrozie...
Jakbyś przewidział to, co właśnie mi chodzi po głowie. Na ten sezon muszę kupić nowe buty narciarskie, bo moje ukochane Salomony się niestety posypały. Wybiorę raczej coś z palety Salomona. Z dotychczasowych byłem bardzo zadowolony. Świetnie pasują na szeroką stopę i wysokie podbicie.
BTW moje dotychczasowy buty (Equipe 9.0) też były termodopasowywalne. Dorobili mi jeszcze w sklepie specjalne wkładki na kostkę, przyklejane do zewnętrznej części buta wewnętrznego. Rewelacyjna sprawa. Nie trzeba bardzo mocno spinać buta, żeby dobrze trzymał. Nie ma więc problemów z krążeniem, jak w przypadku mocno spiętych butów narciarskich - jednak podbicie jest lepiej ukrwione niż kostka.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 12:57

te moje są takie mniej więcej
http://www.salomon.com/uk/product/x3-rc-cs.html
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 13:11

Arno pisze: te moje są takie mniej więcej
Wybrałeś twardość 130?

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 13:17

Wiem, że troche miękkie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 13:26

Arno pisze: Wiem, że troche miękkie.
Niekoniecznie. Nie spinasz tego na jeden zjazd, jak na zawodach. Masz w tym wytrzymać przez cały dzień. Najlepiej wybierać to, w czym jeżdżą instruktorzy.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 13:34

Nieprawda. Kiedys kupiłem narty na jakich jeżdżą, 20 lat temu. Wywaliłem po dwóch tygodniach. Oni muszą mieć rzeczy które same jeżdżą.
A te buty, choć twarde nie każą rozpinać się co zjazd. Natomiast do butów twardych trzeba się przyzwyczaić, bo twardy but jak wyżej napisałem NIE WYBACZA. to znaczy, że nie ugnie się kiedy myślisz że się ugnie i narta zrobi coś czego wcale nie chciałeś robić...
Za to jeśli umiesz taki but kontrolować i z nim współpracować, to tak jak z twardym zawiasem - daje pojeździć.
Po sezonie nie zauważyłem u siebie niechęci do ego buta, co przy źle dobranym obuwiu sportowym jest dość częśte. Wręcz przeciwnie, czekam kiedy włożę ( jakby mnie wnerwiał to bym wimienił). Świetnie trzyma i jest wygodny. ALE - jeśli któś nigdy w trwadym nie posuwał to nie ma co się męczyć... Jednemu potrzebne to drugiemu co innego.
Zresztą z nartami jest to samo. Bardzo twarde, prawdziwe ( takie naprawdę zawodnicze) są trudne, ale przy odpowiednich umieję†nościach dają masę przyjemności.
Kiedyś - 23 lata temu na oko dostałęm od Szwajcarskiego importera Nordici buty TAKIE SAME z tej samej paczki, co Pirmin Zurbriggen. Nie wiem z czego oni je zrobili ale chyba z betonu. POEZJA.
Wtedy też dostałem od Fischera narty na których tydzień jeździł ktoś z ich drużyny narodowej. CUDO było. Stabilne jak nie wiem co.
Teraz też mam coś w podobie, ale lata nie te i muszę uważać z prędkością, bo dzwon w moim wieku może się źle skończyć i zauważyłem że kontuzje ścięgien i inne urazy goją się dziś długo.
Fatalne jest tylko to, że jazda powoli mnie nudzi i wnerwia.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 13:45

Arno pisze: Za to jeśli umiesz taki but kontrolować i z nim współpracować, to tak jak z twardym zawiasem - daje pojeździć.
Zdecydowanie wolę buty twardsze.
Arno pisze: Fatalne jest tylko to, że jazda powoli mnie nudzi i wnerwia.
To akurat normalne.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 13:50

Arno pisze: Fatalne jest tylko to, że jazda powoli mnie nudzi i wnerwia.
mam to samo.
Espresso, winko, pauza, zjazd, lanczyk, włoskiego, śpiewnego języka posluchać, jeden dzień na zwiedzanie pojechać, basen, sauna, spacerki, itd.
To jest całościowy klimat narciarski :mrgreen: .
Dolce far niente ;-)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 13:53

FUX pisze: mam to samo.
Espresso, winko, pauza, zjazd, lanczyk, włoskiego, śpiewnego języka posluchać, jeden dzień na zwiedzanie pojechać, basen, sauna, spacerki, itd.
To jest całościowy klimat narciarski :mrgreen: .
Wychodzi na to, że u Ciebie jest odwrotnie. Siedzisz w knajpie na stoku zamiast jeździć na nartach ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 14:01

Na wszystko jest czas; ciemno robi sie kolo 16-17 ej.
40-60km dziennie starczy ;-)
Dolce far niente ;-)

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 14:19

Arno pisze: Ale każdemu pasuje co innego. Jeden chce twardy but, który nie ywbacza, a drugi chce wygodny, ciepluśki, żeby się łatwo wkłądało na mrozie...


Moim zdaniem właśnie miękki but nie wybacza. Ale może to też wynika z tego, że ludzie nie dopinają butów?

Naprawdę na nartach doznałem wielu kontuzji (na szczęście obyło się bez złamań), ale jak słyszałem, że ktoś skręcił kostkę... to uwierzyć nie mogłem.


Też jeżdżę w butach z flexem 130, dawniej jeszcze miałem jakieś rossignole z dodatkową wkładką, które bardziej utwardzały... Ale od kiedy jeżdżę tydzień-dwa w roku to nawet te 130-stki dają w dupę...
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

kupiłemimprezeGT
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Auto: IMPREZA GT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 14:24

Ile to się człowiek dowiaduje i to w najmniej spodziewanym miejscu :-)
Na forum subaru o butach narciarskich :mrgreen:
Tyle lat prześmigałem w różnych butach narciarskich i jakoś zawsze byłem zadowolony.
Może zawsze trafiałem na idealne dla siebie :-d

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 15:08

kupiłemimprezeGT pisze: Na forum subaru o butach narciarskich :mrgreen:

O butach narciarskich... ...do biegania :idea: :mrgreen:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Buty do biegania - five fingers

Post 7 wrz 2010, o 16:03

rrosiak pisze:O butach narciarskich... ...do biegania :idea: :mrgreen:
Jak najbardziej, ja mam takie kapcie:
Obrazek
Biega się w tym świetnie :)
fitter happier more productive

ODPOWIEDZ