Korki i moja nieustanna frustracja

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
robanio007
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawka
Auto: Niebieski Robur
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 12:35

A tak poważnie,to szybki trambaj będziem mieć :whistle:


...oleewam to,lubie te robote.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 12:42

robanio007 pisze: szybki trambaj będziem mieć

trambaj dobre rozwiązanie

kiedys szedłem na ? do ? Tarchomina :giggle: średnioszybkim marszem 2 godziny spod Zamku

robanio007
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawka
Auto: Niebieski Robur
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 12:45

Ja tez chodziłem"z wolnej stopy" ale stan mój nie pozwalał bym pamietał ile to trwało :?
...oleewam to,lubie te robote.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 19:59

esilon pisze: Tarchomin powstał z trzech oddzielnych podwarszawskich wsi, włączonych do Warszawy

Drogą takiego włączania to cały Londyn powstał.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 20:06

Moniqa pisze: jak wywalczę prysznic w robocie to chętnie na pedalo :)

No co Ty, przy tej temperaturze? Ja dzisiaj jechałem i prysznic musiałem wziąć dopiero w domu, bo letko przemokłem.

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 23:19

Konto usunięte pisze:
esilon pisze: Tarchomin powstał z trzech oddzielnych podwarszawskich wsi, włączonych do Warszawy

Drogą takiego włączania to cały Londyn powstał.
To jeszcze sprawdz, gdzie ten Londyn jest...

g.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 23:40

gruby pisze:
Konto usunięte pisze:
esilon pisze: Tarchomin powstał z trzech oddzielnych podwarszawskich wsi, włączonych do Warszawy

Drogą takiego włączania to cały Londyn powstał.
To jeszcze sprawdz, gdzie ten Londyn jest...

g.
W Anglii. A może prawdziwy Londyn to tylko Square Mile? A Warszawa to tylko Stare i Nowe Miasto?

Szkoda czasu na takie "dyskusje".

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 wrz 2010, o 23:59

Konto usunięte pisze:Szkoda czasu na takie "dyskusje".
Spytaj Londynczyka.


g.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 10 wrz 2010, o 00:01

gruby pisze:
Konto usunięte pisze:Szkoda czasu na takie "dyskusje".
Spytaj Londynczyka.


g.
Nie, nie będę pytał Londyńczyka. Pytam ciebie, bo rżniesz eksperta. Więc albo odpowiedz, albo zniknij stąd jak tchórz.

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 10 wrz 2010, o 00:19

Konto usunięte pisze:Nie, nie będę pytał Londyńczyka. Pytam ciebie, bo rżniesz eksperta. Więc albo odpowiedz, albo zniknij stąd jak tchórz.
Widac, ze chcialby byc,
ale czegos brakuje...

g.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 10 wrz 2010, o 16:03

Gdyby ktoś (np. mały :evilgrin: ) chciałby podnieść sobie jeszcze nieco bardziej ciśnienie to może poczytać :cofee:

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/513 ... ntrum.html

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1672870,0, ... omosc.html
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 wrz 2010, o 00:04

gruby pisze: To jeszcze sprawdz, gdzie ten Londyn jest...
Nie ma takiego miasta – Lądyn! Jest Lądek, Lądek Zdrój, tak... :-p
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 15 wrz 2010, o 21:27

Dziś miałem ta nieprzyjemność przejechania przez Wrocław około 17 z kierunku warszawy na jelenią , Qrwamać 2 bite godziny w korku , bo jakiś squrw... zaczął roboty na jednym pasie co spowodowało zwężenie z trzech do dwóch i zapomniał ich skończyć - trzy dziury metr na metr i korek na parę godzin . No masakra , Jak to dobrze ,że nie zamieszkuję w którejś z naszych wspaniałych metropolii . Naprawdę współczuję wszystkim ..
A do tego jeszcze jedno spostrzeżenie :arrow: wszyscy tak bogaci i dumni ,że mają samochody ,że zapomnieli iż istnieją tramwaje , wszystkie prawie puste a samochodów bez liku :idea: gdzie tu sens i logika :-/

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 15 wrz 2010, o 21:33

Piter, nie sa puste, zwlaszcza wtedy, kiedy wszyscy jada do pracy. Nie oszukujmy sie. Sa pustawe w ciagu dnia. Ale ulice tez wtedy bez korkow na ogol. Bo ludnosc w biurach i fabrykach zalega.
Lepiej niez z tramwajcami jest z autobusami, bo maja specjalne bus pasy, na ktorych autobusow brak.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 15 wrz 2010, o 21:46

Piter 35 pisze: wszyscy tak bogaci i dumni ,że mają samochody ,że zapomnieli iż istnieją tramwaje , wszystkie prawie puste a samochodów bez liku
A Ty nie zapomniałeś o PKSie i PKP, że jechałeś autem przez Wrocław? :lol:

Ja po Wrocławiu prawie zawsze jeżdżę tramwajem ale jakoś nie czuje się dumny i bogaty jak czasem muszę gdzieś podjechać autem. :roll:
Obrazek

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 15 wrz 2010, o 22:16

Arti pisze: Ja po Wrocławiu prawie zawsze jeżdżę tramwajem ale jakoś nie czuje się dumny i bogaty jak czasem muszę gdzieś podjechać autem.
Ja bym wolał zdecydowanie tramwaj , niż stać w tych cholernych korkach :idea:
Arti pisze: A Ty nie zapomniałeś o PKSie i PKP, że jechałeś autem przez Wrocław?
Ale mnie chodzi o tubylców wrocławskich :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 16 wrz 2010, o 07:09

Se treba bylo w Oleśnicy na Olawę odbić, później na A4 i byłoby ok. :razz:
Dolce far niente ;-)

piotruś
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wielkopolska
Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
Polubił: 320 razy
Polubione posty: 202 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 16 wrz 2010, o 08:16

Ja wczoraj jechałem ze Szczecina do Wrocławia.
Zamiast te 370 km jechać ok 5,5 godziny polskimi drogami, pojechaliśmy niemieckimi autostradami :arrow:
prawie 500 km w 4,5 godziny (a było sporo ograniczeń do 130/120) :mrgreen:

Tylko te 70 km "autostrady" od granicy w kierunku Wrocławia :wall: Mój Syn nie mógł się nadziwić, że Niemcy zbudowali to
z płyt betonowych jako prowizoryczną drogę transportową na wschód dla swoich wojsk, a Polacy w ponad 70 lat później nie potrafią
zrobić z nią porządku :oops: to tam powinni stać ludzie spod Pałacu Prezydenckiego i krzyczeć "HAŃBA" :x

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 16 wrz 2010, o 09:00

piotruś pisze: to tam powinni stać ludzie spod Pałacu Prezydenckiego i krzyczeć "HAŃBA"
Dobrze piotruś, napisałeś ,święte słowa :thumb: Mohery pomyliły miejsce , trzeba ich tu wysłać :idea:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 28 wrz 2010, o 21:18

Zamykają Dźwigową. Chloru, cieszysz się :?:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 28 wrz 2010, o 21:27

rrosiak, jeszcze nie wiem. I tak tamtędy nie jeżdżę ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 28 wrz 2010, o 23:20

Chloru pisze:rrosiak, jeszcze nie wiem. I tak tamtędy nie jeżdżę ;-)
No. I teraz Ci, którzy dotąd tamtędy jeździli, też nie będą. Będziesz miał towarzystwo. :razz: :mrgreen:
czarne jest piękne...

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 29 wrz 2010, o 09:14

rrosiak pisze:Zamykają Dźwigową.
:mrgreen: i w końcu będzie cisza i spokój.
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 4 paź 2010, o 19:31

Taki oto porywający tekst ukazał się dzisiaj w Gazecie Stołecznej : http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... zdnie.html

Pomijając kwestię tego jak ludzie parkują, rozczulił mnie tekst, że w Warszawie, nikt się nie liczy z pieszymi, a najważniejsi są kierowcy. :o

Ja, już od kilku lat mam wrażenie, że wszystkie działania władz miasta skierowane są przeciw kierowcom.
- rozkopywanie ulic w porach roku gdy ruch się nasila
- zmniejszanie liczby parkingów
- dorzucanie gdzie się da parkomatów
- dokładanie gdzie się da buspasów
- wyrzucanie gdzie się da kierowców z torowisk tramwajowych
- bezsensowne ustawianie sygnalizacji świetlnych
itd..., itd...

Ja się już poddałem i podróżuję komunikacją miejską. Podejrzewam, że władze liczą na to, że reszta kierowców zrobi to samo...
czarne jest piękne...

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 4 paź 2010, o 20:43

vibowit pisze:Ja się już poddałem i podróżuję komunikacją miejską. Podejrzewam, że władze liczą na to, że reszta kierowców zrobi to samo...
Nigdy!!! :-p Jak miły Bóg próbowałem jeździć komunikacją. Z Gocławia żeby dojechć do jakiegoś tramwaju czy autobusu do centrum powinienem dostać się do ronda Waszyngtona lub przynajmniej gdzieś do trasy Łazienkowskiej. Przy trasie Łazienkowskiej zaczynają się buspasy przy rondzie Waszyngtona mógłbym wsiąść do tramwaju, tam do autobusu nie ma sensu wsiadać, bo buspas zaczyna się od mostu Poniatowskiego i często widzę jak te biedne ludzie w autobusie jadą równo ze mną i przystanek od ronda Waszyngtona do początku mostu Poniatowskiego pokonują ok. 10-15 min.
Po pierwsze jak mam stać (bo w tym miejscu na wolne siedzenie to szans nie ma) i się z nimi tam bujać od ruszania i hamowania to pierdolę. Wolę siedzieć w Źle, słuchać radia, trenować na sprzęgle lewą nogę, czasami się sprytnie wcisnąć a od czasu do czasu pokazać środkowy palec jakiejś pochwie męskiej lub żeńskiej do wyboru :-)
Po drugie to jak nawet dojadę od siebie po 100 latach w te miejsca, o których pisałem wyżej to nie ma gdzie zostawić samochodu i człowiek jak debil szuka miejsca przez pół godziny.
Zgadzam się z vibkiem ostatnie lata to bezmyślna i systematyczna krucjata przeciwko ruchowi samochodów w tym jeb...m mieście. Buspasy, brak parkingów przy stacjach metra, takie kwiatki jak światła na rondzie Babka i wiele, wiele innych.

Ale ch...j nie złamie mnie ani bufetowa ani żaden następny pedał rządzący tym miastem :thumb:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

ODPOWIEDZ