gregski pisze:rrosiak, opowiedz!
W wielkim skrócie:
W trasie do Gdańska zaczęła migać kontrolka ATF, zapaliły się CE, Cruise, VDC-OFF i SI-Drive. Wizyta w ASO Zdanowicz, diagnostyka jakimś badziwenym sprzętem, werdykt: przegrzany olej, trzeba wymienić.
Wymieniłem więc olej, wróciłem do Warszawy (w nocy), przez tydzień spokój, kolejna trasa i znów to samo. Umówiona wizyta w 4Turbo (w międzyczasie zgasło), ale chłopaki nie mieli SSMa, a to co mieli nic nie wykazało. W międzyczasie jeszce kilkakrotnie się zapalało (zawsze w trasie w upalne dni) i gasło samo po kilku cyklach. W końcu podjechał Az z SSM i się okazało, że to nie przegrzewanie ATF tylko jeden z czujników mierzących tepmeraturę ATF był "Out of range". W trakcie jazdy testowej okazało się, że wskazania dwóch czujników, które mierza to samo różnią się, a różnica rośnie wraz z temperaturą. Przy upalnej pogodzie dochodziło zapewne do bardzo różnych wskazań, przez co komp uznawał wskazania za niewiarygodne i przełączął sie w tryb serwisowy. Skończyły się upały, skończył się problem. Najbardziej się wkurzyłem na ASO, które błąd "Usterka układu sterowania AT" w powiązaniu z migającą kontrolką uznało jako przegrzany olej. Nawet w instrukcji jest napisane, że jak kontroka miga, to jest to awaria elektroniki. Przegrzanie oleju jest sygnalizowane ciągłym świeceniem lampki. No i okazuje się, że w przypadku Subaru, tylko SSM potrafi dokładnie odczytać wszystkie błędy.