I obiecuje ,ze będę Cie woził i przywoził tym autem z chlejadrrosiak pisze: przylukałem auto dla Ciebie![]()
![]()

Tylko nie wiem jak tam foteliki zmieścisz dla dzieci

I obiecuje ,ze będę Cie woził i przywoził tym autem z chlejadrrosiak pisze: przylukałem auto dla Ciebie![]()
![]()
Kruszyn pisze: I obiecuje ,ze będę Cie woził i przywoził tym autem z chlejad
AAAAAAAAAAAAAAAAA GT2!!!!!!!!!
jarmaj pisze: Nie ma ktoś pół melona na szybko pożyczyć???
Ale to powyżej to chyba nie ma związku z producentem komputera, tylko z systememKornik pisze: - w 30 osobowej firmie jest gosciu, ktorego pol etatu to serwis tych zlomow (instalacja patchy/reinstalacja systemu, rozwiazywanie problemow/czyszczenie wirusow itd..)
Pierwsza, zasadnicza, to jednoklawiszowy taczpad. Może w samym systemie i prostym oprogramowaniu nie przeszkadza. Ale są też takie, gdzie brak drugiego/trzeciego klawisza wymaga wieloklików ze wspomaganiem się kalafiorem i innymi kneflami, tudzież ćwiczenia ręki z ,,machnięć trzema/czterema palcami''. Pół biedy na biurku, bo można normalną mysz podłączyć... Po drugie czy to musi mieć jakieś displayporty zamiast normalnego DVI czy HDMI? Żebym musiał pamiętać o dodatkowym kabelku? O coś takiego jak dock/replikator nie będę się upominał, bo z tego pomysłu wycofują się również inni producenci, a szkoda, bo to dobre jest (i wtedy można by mu wybaczyć ten displayport). Szkoda, że bateria jest zabudowana, ale rozumiem, że jabcoka po tych trzech latach się po prostu wyrzuca, bo wtedy już jest niemodny (a co, jak muszę szybko podmienić jedną baterię na drugą?). Dobrze, że chociaż do dołożenia pamięci wystarczy wkrętak krzyżakowy, a nie pięcioramienny torx, jak w nowym Air. Błyszczące matryce, to już w ogóle jakaś totalna szajba, która ogarnęła świat notebooków, zapoczątkowana przez jakiegoś niepełnosprytnego marketoida (znów szkoda, że inne sprzęty też dotyka ta zaraza). To, że masz do wyboru albo gniazdo SD (13 i 15"), albo ExpressCard (17"), ale w żadnej wersji obu też jest jakąś porażką. Ale Steve uznał, że on wie lepiej, ile akcesoriów i jakich akcesoriów potrzebujesz podłączyć jednocześnie. Fajnie, że wymiana napędu w Pro to tylko trzynaście kroków, wymagających użycia wesołego, trzyramiennego wkrętaka i wesołego meselka do podważania wtyczek albo zostawienia kasy w serwisie. W moim Dellu wystarczy nacisnąć jeden przycisk i wyjąć napęd.citan pisze:No nie musi, ale taki MacBook Pro specjalnych ułomności nie ma.ky pisze: Owszem, wielu tak robi, ale nie musi mi się to podobać.
Normalnie łał. Mnie to zajęło tyle, ile przeklikanie się przez: start-settings-control panel-printer and faxes, add printer, wybrać że to będzie drukarka sieciowa, wybrać wyszukiwanie w domenie, w wyszukiwarce wpisać nazwę drukarki i koniec. Też około minuty, nie licząc czasu poświęconego na wygrzebanie nazwy drukarki z innej maszyny. Robiłem to przedwczoraj.FUX pisze: W mb pro zajęło to może minutę.
No to nieźle Was doi bo:Kornik pisze: w 30 osobowej firmie jest gosciu, ktorego pol etatu to serwis tych zlomow (instalacja patchy/reinstalacja systemu, rozwiazywanie problemow/czyszczenie wirusow itd..)
jarmaj pisze: rrosiak napisał(a):przylukałem auto dla Ciebie![]()
AAAAAAAAAAAAAAAAA GT2!!!!!!!!!![]()
Nie ma ktoś pół melona na szybko pożyczyć????![]()
Konto usunięte pisze: No tak, ale
Na notebookcheck mówią, że:
1. Masz błyszczącą ramkę wkoło matrycy (dla mnie to totalna porażka)
2. Natywna rozdzielczość jest niska (1366x768) jak na tak duży wyświetlacz
3. Masz klawiaturę numeryczną, co również wg mnie jest totalnym nieporozumieniem w laptopach
4. Przy włączonej karcie graficznej spód laptopa rozgrzewa Ci się nawet do 63%. Uważaj na klejnoty gdy używasz lapka w łóżku
5. Plastik w punktach podparcia nadgarstków lubi skrzypieć, dysk lubi stukać głowicą z radości
ky pisze: Pierwsza, zasadnicza
remek pisze: Próżność ludzka dobra rzecz.
Of course, ale to jakby samo z siebie wynika, bo nie zainstalujesz OS X na Dell'u, a odwrotnie - no coz, po co komu winda na maku jak jeden system dostajesz fabrycznie a za drugi trzeba placic?barbie pisze: Ale to powyżej to chyba nie ma związku z producentem komputera, tylko z systemem
A to jakis dziwny model musiales ogladac, bo moj tachpad, mimo, ze bezklawiszowy to jednak dwuklawiszowy jest.ky pisze: Pierwsza, zasadnicza, to jednoklawiszowy taczpad.
Zapewniam Cie, ze gosciu ma lepsze rzeczy do robienia niz helpdesk laptopow. To pol etatu idzie na support uzytkownikow z koniecznosci a nie z wyboru. Co do stosowania narzedzi ulatwiajacych zycie - nie wiem, nie moj dzial, ale na ile go znam na pewno czegos uzywa. Patrz wyzej - ma lepsze rzeczy do robienia, wiec mysle, ze ulatwia sobie zycie jak tylko moze.ky pisze: No to nieźle Was doi bo:
a) od pewnego czasu pacze instalują się same, trzeba to sobie tylko skonfigurować, ewentualnie WSUS-a postawić,
b) antywirusa trzeba zainstalować od razu, a nie jak już się problemy zaczną i wtedy problemów z robalami jest znacznie mniej,
c) są narzędzia do nienadzorowanej instalacji windowsów, więc jeśli macie jednolitą bazę sprzętową, to trzeba się zainteresować taką możliwością.
Czyli mamy zupełnie odmienne oceny. Bo ja przestałem używać myszy. Możliwość klikania lewym, prawym, przewijania, nawigowania w te i wewte bez szukania odpowiedniego przycisku pod touchpadem to jest jedna z większych zalet MBP. Do tego wygodna klawiatura - tu każdy ma swoje zdanie, ale ja nawet do PC w domu używam podobnej (płaściutkiej - ledwo odstaje od podłoża) - tak mi wygodniej.ky pisze: Pierwsza, zasadnicza, to jednoklawiszowy taczpad
Kabelki i tak mam, bo musiałem podpiąć VGA ostatnio, a miałem tylko do DVI. Ale wolałbym wbudowany DVI - nie żebym jakoś mocno płakał przez display port.ky pisze: Po drugie czy to musi mieć jakieś displayporty zamiast normalnego DVI czy HDMI?
Ja to odbieram tak - czy chcę godzinę mniej na baterii ale z łatwym dostępem, czy raz na kilka lat muszę odkręcić 8 (?) śrubek (tak samo zresztą jak do kości RAM) i trochę się pomęczyć z wymianą? Szybko wymienić się nie da, ale firma nie kupi mi zapasowej i tak.ky pisze: Szkoda, że bateria jest zabudowana
Tu się zgadzam. Ale przynajmniej ta nie miga jak w ostatnim HP, który miałem.ky pisze: Błyszczące matryce, to już w ogóle jakaś totalna szajba
Myślałem nad tym, policzyłem, że przez całe życie używałem express card tylko w jednym przypadku, dawno temu, teraz użyłbym wifi tetheringu.ky pisze: To, że masz do wyboru albo gniazdo SD (13 i 15"), albo ExpressCard (17")
Z tym się zupełnie zgodzić nie mogę, bo właśnie te rozwiązania są praktyczne. Trackpad, podświetlana klawiatura, większa acz nie wymienialna łatwo bateria, aluminowa obudowa, którą mogę złapać, gdzie chcę i nic nie trzeszczy.ky pisze: Dla mnie to jest takie fajne, dizajnerskie ale za to niezbyt praktyczne urządzonko.
FUX, ale ja nie odkryłem wczoraj, gdzie się co produkuje. Odkryłem bardzo koszmarną jakość - wcześniej była ona zdecydowanie lepsza. Jak już płacić za markę to chyba mogliby nie mieć nawalonych pracownic w dziale zdobieniaFUX pisze: remek, ale tak jest ze spodniami, koszulkami, rowerami i co sobie jeszcze wymyślisz!!!!!!!
Kornik pisze: BTW a propo dojenia uzytkownikow w imie zasad - Dell wlasnie przyslal nam wycene dyskow do SAN'a - $2300 za sztuke 300GB dysku (potrzebujemy 8)To jest dopiero dojenie. Na pytanie co jest takiego specjalnego w tym dysku padla odpowiedz 'jak uzyjecie innego to stracicie gwarancje'. Bardzo na temat odpowiedz zwazywszy ze sam SAN ma juz 5 lat i dawno po gwarancji jest.
Kornik pisze: nie zainstalujesz OS X na Dell'u
a telefon?LouCyphre pisze:jarmaj, Nie przejmuj się, mnie najbardziej w lapciu wkurwia brak numerycznej klawiatury, a swojego lenivca pancerniaka w życiu bym na jakieś gejowskie gizmo nie zamienił
Tak, to jest dysk FC, 15k RPM, wszytskie szmery bajery. Co nie zmienia faktu, ze na rynku za mniej niz $600 moge dostac 1TB, a nie marne 300GB. Zreszta szef nie w ciemie bity - zarzadzil zakup 2szt. owych dyskow 'z wolnej reki' i intensywne testy przed przeniesieniem na nie produkcyjnych danych. Zobaczymy.Konto usunięte pisze:Kornik pisze: BTW a propo dojenia uzytkownikow w imie zasad - Dell wlasnie przyslal nam wycene dyskow do SAN'a - $2300 za sztuke 300GB dysku (potrzebujemy 8)To jest dopiero dojenie. Na pytanie co jest takiego specjalnego w tym dysku padla odpowiedz 'jak uzyjecie innego to stracicie gwarancje'. Bardzo na temat odpowiedz zwazywszy ze sam SAN ma juz 5 lat i dawno po gwarancji jest.
Rozwiązania biznesowe różnią się nieco od zwykłych produktów konsumenckich, bo doi się klienta dlatego, że przynosi mu się konkretne korzyści biznesowe, a więc klient robi na tym w domyśle kasę. Co nie zmienia faktu, że cena za dysk (nawet jeśli to FC) jest nieco przesadzona. Taki dysk na rynku kosztuje pewnie nie więcej niż $600.