Od tyłu zaczynając... 160kkm a nawet i 250-300kkm przy dobrej eksploatacji i serwisowaniu to nie powinno być jeszcze zabójcze dla auta, biorąc pod uwagę, że nie jest regularnie upalane, tylko użytkowane normalnie. No bo przy upalaniu to i 50-70kkm czasem wystarczy, żeby auto dorżnąć.
Co do przekładki, to zadzwoń do 4 TURBO, do CARFIT'a, albo do któregoś z lepiej ogarniających serwisów sieci SIP i dopytaj dokładnie. 2 tysiące - jeżeli mówisz o PLN, to chyba nie jest to wykonalne

Chyba, że odnosisz się do GBP lub EUR, to ewentualnie. Zależy jeszcze od modelu, od tego jak chcesz zrobić przekładkę i do czego ma auto służyć później. Tak czy inaczej to nie jest tak proste, jak samo przełożenie kierownicy. Kolumna, przekładnia, deska, zdaje się serwa wspomagania i hamulcowe, czasami chyba też przerobienie (przedłużanie i modyfikowanie) wiązek elektrycznych, przeróbka świateł mijania itp. itd. Także sam widzisz...