COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 06:52

Facet nazywał się Wilson i otworzył właśnie fabrykę drobiazgów metalowych, głównie gwoździ. Postanowił jakoś rozreklamować swój produkt, więc skontaktował się w tym celu z odpowiednią firmą.
- Nie ma sprawy, nagramy krótką reklamówkę. Koszty ustalimy później. Pan tylko zgłosi się do nas za tydzień, obejrzy i powie, co o tym sądzi.
Przychodzi jak umówione po tygodniu, włączają mu film. Pokazuje on rzymskiego żołnierza z wielkim młotem w dłoni, przybija on zamaszystym ruchem nogi ukrzyżowanemu Chrystusowi, a u góry ekranu pojawia się napis: „Gwoździe Wilsona uniosą wszystko!”.
Facet wpadł w furię.
- Czy wyście oszaleli?! Gdybym pokazał coś takiego, nie tylko nikt nie kupiłby moich gwoździ, jeszcze by mnie ludzie na taczkach wywieźli. To jest brutalne i bulwersujące !
- Oczywiście, oczywiście, przepraszamy. Zmienimy jak najszybciej, proszę zgłosić sie do nas za 3 dni, ok?
Przychodzi facet następnym razem. Włączają video – widać postać żołnierza stojącego dumnie z założonymi rekami, w oddali, w tle widać wzgórze, na nim trzy krzyże. Błysk, uderzenie i pokazuje się świetlisty napis: „Gwoździe Wilsona. Wytrzymają wszystko".
Facet poczerwieniał ze złości, wpadł niemal w szał.
- Nie chcę żadnych krzyży, żadnych podtekstów religijnych!!! Co to do ... ma być ?!!
- Pan się uspokoi, zaszło nieporozumienie, proszę wybaczyć. Zrobimy coś innego i to już na własny koszt. Proszę przyjść do nas jutro.
Przychodzi. Włączają. Tam pokazana wielka łąka, cisza. Nagle na horyzoncie pojawia się zarośnięty, obdarty mężczyzna i zapierdala przez pole w stronę widza. Po chwili widać za nim dwóch facetów z mieczami, goniących za nim przez to pole. Brodaty długowłosy przeleciał, a za chwile tamci dobiegają i zatrzymują się zmęczeni przed obiektywem kamery. Zbliżenie na twarz jednego z nich, który zdyszanym głosem mówi:
- Ech, gdybyśmy mieli gwoździe Wilsona...



Link: http://www.youtube.com/watch?v=Md901OASFOw


Dolce far niente ;-)

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 10:13

FUX, Wilson jest onkologiem przecież :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 10:43

Wilson to jest znany rezyser tetaralny. Npo Kobieta z morza.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 11:11

Prawdziwy człowiek renesansu z tego Wilsona, nie dość że to sprzedający gwoździe onkolog i reżyser, to jeszcze prezydent USA!

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 11:19

Doxa, super :lol: :lol:

a to dla nielubiacych hallowen, tak jak ja...
slabe estetycznie, ale oddaje nastawienie ;-)


Happy_Halloween.jpg
Happy_Halloween.jpg (10.92 KiB) Przejrzano 3357 razy

lukwol
3 gwiazdki
Auto: WRX
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 13:55

Moja zimowa obawa :-)



FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 19:57

Skąd się biorą awantury domowe ?


Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu: Chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w ciągu 3 sekund. Wobec
tego kupiłem jej wagę. I wtedy zaczęła się awantura.

**********************************************************************
Żona mówi : Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że wróciłam do domu półżywa...
- Powinnaś, najdroższa, pójść jeszcze raz na ten spektakl...
I wtedy zaczęła się awantura

********************************************************
Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją zabrał do jakiegoś drogiego miejsca.
Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową.
I wtedy zaczęła się awantura.

**********************************************************************
Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do ZUS, żeby złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w okienku, że wrócę później. Panienka na to:
Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację. Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała:
Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.
I wtedy zaczęła się awantura.

**********************************************************************
Żona i ja poszliśmy na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie przy sąsiednim stoliku. Żona spytała: Kto to jest? Odpowiedziałem: To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.
Żona na to: Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo?
I wtedy zaczęła się awantura.
*********************************************************************
Żona mówi do mnie - już się nie kochaliśmy ze dwa lata... A ja do niej:
Chyba ty.
I wtedy zaczęła się awantura.

**********************************************************************
Żona przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów.
Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta podniosła.
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Żona szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się, aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta.
Przychodzi z pracy mąż i też chce zobaczyć papugę. Kobieta postanawia dać jej ostatnią szansę i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmuś ten sam, stary, wierny klient.
I wtedy zaczęła się awantura.

_________________
"Miłość ojcowska jest bardziej ślepa, niż Jurand po wizycie u Krzyżaków"
Dolce far niente ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 20:22

Dziecię moje rozpoczęło kurs prawa jazdy - tzn. dziś się zapisało, coś-tam zapłaciło i dostało "pakiet dydaktyczny".

Pakiet jest w gustownym, tekturowym pudełku. Pudełko jest zielone i ozdobione dumnymi napisami "Eko Pakiet" (duże) i "Pomoce dydaktyczne do nauki jazdy" (malutkie) :-d
W środku są cztery broszurki (bardzo porządnie wydane, na drogim papierze...) :cofee:
Pierwsza - nosi przydługi tytuł, cytuję "Uzupełnianie płynów, włączanie świateł, ustawianie lusterek, foteli i zagłówków, zapinanie pasów na przykładzie 7 modeli samochodów najczęściej występujacych w ośrodkach egzaminacyjnych W.O.R.D.", koniec cytatu, spocznij, można palić.
W środku - dokładna, ze zdjęciami, strzałkami, etc. - lokalizacja w/w elementów i procedura ich obsługi, odrębnie dla Corsy, Micry, Punto, Pandy, Yarisa, Clio i Puga 207.
Nic to, że zagłówek ustawia się tak samo - zdjęcia zrobiono na wszelki wypadek z różnych ujęć :mrgreen:

Nie jest źle, sporo sobie obiecuję po dalszym Młodego obcowaniu ze szkołą jazdy... :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 20:35

WiS, caly dynks polega na tym, aby Mlody zdał.
Moj także poszedl na kurs, w piatek pierwsza oficjalna jazda, ale proza jest taka, ze trzeba "trzepać" testy, aby zdać pisemny.
Jakoś/ć tychże pozostawia wiele do zyczenia...
Mój konik to interpretacja znaku ostrzegawczego pt. śliska jezdnia bez względu na panujące warunki atmosferyczne...
Ale ja pewnie starej daty jestem... ;-)

Obrazek
Dolce far niente ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 20:38

FUX pisze: caly dynks polega na tym, aby Mlody zdał.
Wiem, o resztę zamierzam zadbać pozaszkolnie ;-) Ale "eko-pakiet" powala :giggle:
FUX pisze: ja pewnie starej daty jestem...
No, najwyraźniej ;-)

Edit: jeśli piwo ekologiczne i za zgodą trenera, to nie widzę problemu :-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 21:26

Panowie emeryci, znaczy dzieciai w wieku prawa jazdy - na kursie niczego nie naucvza, rtylko zlego. Nie wierzyc bydlakom. Po zdaniu, nie przed ( bo oni ucza zdac) zaczac ich uczyc. Od poczatku.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 21:39

Arno, nein, nein!!!

my mamy do d... nawyki.
Do Ala ich trzeba, do Ala....
Dolce far niente ;-)

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 23:44

lukwol pisze:Moja zimowa obawa :-)


eee tam.. tak by było gorzej :lol: :

Link: http://www.youtube.com/watch?v=6YMyjYt5_mw&NR=1
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 23:59

Hehe, dobre.
Jacek "AMI" Rudowski

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 4 lis 2010, o 11:28

Death ain't nothin' but a heartbeat away...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 4 lis 2010, o 13:07

Ten temat pasuje do tego wątku...
:roll:
Dramat: Namibia pobiła Polskę!



http://biznes.interia.pl/news/dramat-na ... ke,1553191
Dolce far niente ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 4 lis 2010, o 16:55

Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Arab.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 900 milionów.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Niemiec.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Niemiec.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 1,5 miliarda.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Polak.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Nie - odpowiada Polak.
- Masz kosztorys?
- Nie.
- A ile chcesz za robotę?
- 3 miliardy 900 milionów.
- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!
- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za 900 mln arab zrobi bramę.
Dolce far niente ;-)

l_ewy
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Łódź
Auto: mat
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 4 lis 2010, o 23:46

FUX pisze: No cóż, miliard dla Pana Boga
Ale Bóg jest w trzech osobach....

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 5 lis 2010, o 01:39

l_ewy pisze: Ale Bóg jest w trzech osobach....
:mrgreen:

czyli wszystko się zgadza, jak to Polak, zawsze coś spie... przy wycenie :mrgreen:

Kornik
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
Auto: Zoom i Rower. Range Rover
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 5 lis 2010, o 01:53

remek pisze:
l_ewy pisze: Ale Bóg jest w trzech osobach....
:mrgreen:

czyli wszystko się zgadza, jak to Polak, zawsze coś spie... przy wycenie :mrgreen:
A potem, zeby utrzymac kosztorys zawali termin... :o

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 5 lis 2010, o 01:59

Kornik pisze: A potem, zeby utrzymac kosztorys zawali termin...
nope. Ale zawalenie terminu, to patrząc na naszych drogowców, wina np. zimy. I biedni jakoś muszą żyć w zimę - nie ich wina, że to cholerne słońce lata wokół ziemii ;-)

(takie zawsze miałem wrażenie jak rozpoczynali jakiś remoncik 200 metrów w Bielawie we wrześniu i kończyli w czerwcu) ;-)

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 5 lis 2010, o 20:26

Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 5 lis 2010, o 21:16

- Co to jest: Wchodzi jednym uchem, wychodzi drugim a zostaje w głowie?
.
.
- Kilof
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 6 lis 2010, o 02:31

Mąż mówi do żony : idz po piwo
Żona na to : ależ kochanie, może jakieś magiczne słowo?
Na to mąż : hokus pokus, czary mary, wyp******** po browary

:mrgreen:
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 6 lis 2010, o 10:54

boskie :giggle:

ODPOWIEDZ