Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 29 gru 2010, o 11:45

czy leci z nami agent ubezpieczeniowy?

zastanawialem sie ostatnio nad ubezpieczeniami.. ciezko w zasadzie ustalic co warto miec, co nie...
a agenci - wiadomo, musza zarobic.. i nie doradza nam dla nas waznego ubezpieczenia tylko takie na ktorym najwiecej zarobia.

np: ubezpieczenie OC w zyciu prywatnym. malo znane u nas ubezpieczenie, zwalniajace nas z kosztow gdy np wjedziemy na rowerze w maybacha ojca rydzyka... koszt? max 100 pln/rok dla calej rodziny, a zabezpiecza przed rozwalonym telewizorem w hotelu czy pensjonacie, zrzuconym na podologe nowym kompem kolegi, itp itd

mozna by spisac male kompendium - co naprawde warto miec...



Sławek
3 gwiazdki
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 0

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 29 gru 2010, o 22:46

Siedzę w tym biznesie już30 lat i uczciwie Ci doradzę: aby kupić dobre dla Ciebie/Rodziny ubezpieczenie trzeba dobrze skalkulować swoje ryzyko tj. okreslić prawdopodobieństwo zaistnienia jakiegoś zdarzenia, które może być objęte ubezpieczeniem. Zdecydowana większość ludzi jest źle ubezpieczona i własnie z tego żyją ubezpieczyciele. Np. jeżeli jesteś jedynym lub najważniejszym żywicielem rodziny i jeszcze na dodatek masz kredyty i jeździsz swoją Subarynką jak wariat to warto się dobrze ubezpieczyć a jeżeli Twoja żona zarabia 20% tego co Ty i pracuje w szkole to kasę, którą chciałbyś przeznaczyć na Jej ubezpieczenie lepiej wydać na swoje ubezpieczenie. Jej ryzyko jest dużo mniejsze niż Twoje. Starałem się najprościej i mam nadzieję, że zrozumiałeś. :-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 30 gru 2010, o 13:00

Sławek, kumam, czyli trzeba dostosowywac ubezpieczenie do ryzyka i ogolnych strat wynikajacych z ew. wypadku. Dzieki za rade.
Widze, ze jestes ze Szczecina, wiec na pewno znasz tez niemiecki rynek ubezpieczen.
W Niemczech ludzie wydaja na ubezpieczenia duzo wiecej, wiekszosc znajomych ma dod. ubezp. rentowe, od wypadku, od czynnosci cywilno-prawnych - najczesciej w ruchu drogowym, no i wspomniane OC w zyciu prywatnym..

Ja sie probuje wlasnie zorientowac jak sie dobrze ubezpieczyc od wypadku, ponoc mozna to polaczyc sprytnie z rentowym.
Co jeszcze bys polecil? Co warto miec?

Sławek
3 gwiazdki
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 0

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 30 gru 2010, o 23:45

Na zachodzie ludzie mają więcej kasy więc i wszystkie ubezpieczenia (a szczególnie życiowe i medyczne) są bardziej popularne. Na medyczne się zgadzam (choć u nas nie są one tak konieczne - jeszcze) ale zamiast majątkowych (poza ubezpieczeniem domu i samochodu) to tworzę sobie rezerwowy fundusz finanasowy na różnie nieprzewidziane wydatki. Oczywiście moja połówka o tym nie wie bo jak by wiedziała to już jakoś by go zagospodarowała. Jest to wyjście trochę ryzykowne (i zdaję sobie z tego sprawę) ale dobrze "się prowadzę" no i co najważniejsze nie mam żadnych zadłużeń/kredytów. Jeszcze raz podkreślam, że wszystko zależy od dobrego skalkulowania ryzyka a tego nie można zrobić bez szczegółowego poznania zainteresowanego, jego sytuacji finansowej, planów na przyszłość itd. Uważam, że ubezpieczanie ludzi bogatych nie ma sensu, ludzi biednych na to nie stać a w naszym kraju powinni się ubezpieczać głównie ci którzy mają duże zobowiązania finansowe bo w wypadku ich problemów sytuacja rodzinna może się stać dramatyczna.U nas jest jeszcze mała świadomość prawna więc tego rodzaju ubezpieczenia nie są jeszcze popularne ale OC w życiu prywatnym już ma sens. Emerytalne ma sens ale nie ubezpieczenie lecz utworzenie swego własnego funduszu emerytalnego odpowiednio dostosowanego do swego wieku oraz stanu finansowego. Z doświadczenia własnego mogę stwierdzić , że co najmniej kilkadziesiąt % (jak nie większość) ubezpieczonych ma bezsensowne ubezpieczenia zawarte głównie za namową kogoś z rodziny lub znajomego (sąsiada), który jest agentem ubezpieczeniowym. :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 2 sty 2011, o 21:33

Nareszcie ktoś, kto gada z sensem. Od zawsze twierdzę, że jeśli się nie jest zadłużonym i nie jest się ani przesadnie bogatym, ani przesadnie biednym, to ubezpieczenia życiowe nie mają większego sensu. Lepiej odłożone pieniądze w coś zainwestować, zapewniając źródło utrzymania swoim bliskim w razie czego.

Warto odkładać na emeryturę, warto ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym, warto ubezpieczyć dom przed powodzią, żeby potem nie płakać przed kamerami TV. Ale tzw ubezpieczenia na życie, to sposób na godne życie firm ubezpieczeniowych.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 2 sty 2011, o 21:42

Konto usunięte pisze: Lepiej odłożone pieniądze w coś zainwestować
Do tej pory jest łatwo. Ta trudna część to znaleźć coś, w co można zainwestować i nie umoczyć ;)))

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 4 sty 2011, o 02:01

.
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Sławek
3 gwiazdki
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 0

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 4 sty 2011, o 19:40

hogi pisze: Dlatego nie wciskam życiówek na siłę, tylko spokojnie wyliczam czy jest taka potrzeba i na jaką kwotę.
Niestety ale moralność naszych agentów ubezpieczeniowych jest straszna a raczej jej nie ma. Myślą tylko o prowizji. Ostatnio coś było o tym w mediach w temacie zmian OFE. W większości osoby, które zmieniały OFE to zmieniały je na gorsze niż te w których byli. No i gdzie tu moralność. Na zachodzie dobry agent ubezpieczeniowy zna sytuację finansowo-rodzinną swego klienta i jeżeli zaproponuje mu ubezpieczenie niekorzystne to po skardze klienta może dożywotnio stracić licencję. No a u nas to prawo buszu. Ubezpieczenia majątkowo-samochodowe to jeszcze jakoś są przejrzyste ale ubezpieczenia życiowo-emerytalno-rentowe czyli ubezpieczenia wieloletnie to już zuuuuuuupełnie inna bajka. Test jest prosty wystarczy zapytać jaka część składki jest inwestowana czy też stanowi ewentualną odpowiedzialność ubezpieczyciela a jaka część to koszty+zysk firmy + prowizja/wynagrodzenie "agenta". Bo do prawdziwego agenta ubezpieczeniowego to mu baaaardzo daleko. :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 4 sty 2011, o 19:54

Sławek, do obsługi klientów w ASO wiele z Twoich słow także można dopasować...
Daleka droga przed nami...
Dolce far niente ;-)

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 5 sty 2011, o 01:33

.
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 13 lip 2011, o 18:07

PZU zaproponowało mi kontynuację ubezpieczenia OC za Żabę w wysokości ~2000PLN, po negocjacjach zeszli do 1700PLN
akurat mijałem auto Liberty Direct, zadzwoniłem i w ciągu 10 minut (razem z operacją płatności kartą przez telefon) ubezpieczyłem Żabsko za 802PLN,
lol

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 13 lip 2011, o 18:24

j33mbo, nie zapomnij wysłać wypowiedzenia.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 13 lip 2011, o 18:38

Chloru, no wiem, jutro jadę do wypowiedzieć :->

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 13 lip 2011, o 19:30

j33mbo pisze:PZU zaproponowało mi kontynuację ubezpieczenia OC za Żabę w wysokości ~2000PLN, po negocjacjach zeszli do 1700PLN
akurat mijałem auto Liberty Direct, zadzwoniłem i w ciągu 10 minut (razem z operacją płatności kartą przez telefon) ubezpieczyłem Żabsko za 802PLN,
lol
Dzimbas, Żabsko to GTek ??? Pytam, bo kwoty 2000, 1700 i 802 PLN brzmi kurna niewiarygodnie wysoko :o Oczywiście, jeżeli mowa tylko o OC. Ja za swojego ForkoTrupa (MY99) płacę OC, ze zniżką 60% 504 PLN, tyż w Liberty (miała być znowu WARTA ale mieli ofertę droższą o...7 PLN :mrgreen: ).

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Ubezpieczenia na zycie, od wypadkow, OC - czarna magia..

Post 13 lip 2011, o 21:26

ja płaciłem za Zabiszona chyba 600pln rocznie, nie wiem ile niżek, pewno z 60%, bo nie miałem strzała. MTU

ODPOWIEDZ