Eeee, bez przesady, E50, badziew jak cholera, ale około tygodnia daje radę, nawet mój, trzyletni, po wymianie obudowy, bo poprzednia klawiatura była całkowicie nieczytelna. Natomiast miałem kiedyś 6210, kupioną za swoje własne luidory i jedyne dobre wspomnienie, związane z tym telefonem, jest takie, że po dwóch latach udało mi się sprzedać to coś za całkiem przyzwoite pieniądze. Po czym już nie próbowałem 6310 (ponoć sporo ją poprawili w stosunku do 6210), tylko czym prędzej kupiłem T39m. I ten telefon sobie chwalę. Nawet jeden wciąż mam, ale zreanimowanie go w tej chwili byłoby co najmniej trudne.Grzesiek_67 pisze: A teraz Panie, 2-3 dni i już łka "podładuj mnie"![]()
I w ten sposób będziesz zdradzał swoją pozycję ;)gregski pisze: ktoregos dnia pewnie stwierdze, ze bigbrother przegina i bede ja wlaczal tylko wtedy gdy JA bede musial zadzwonic.
r.