Zagadki współczesności

[WiS]

nikt kochanej babuni nie wykorzystywal

Poza dziadkiem, tuszę...

A ad rem - znam/znałem takie babcie, na wsi i w mieście, które od cięzkiej roboty trzeba było odganiać. Tzn. nikt im tego wora na plecy przemocą nie zadawał, same brały i odmawiały pomocy; co więcej, gdy jednak rodzinna przemoc od pracy je odsuwała, słabły w oczach i gasły w pieleszach.
Taki model.
Geny utyranych pokoleń.
Praca sensem życia.

Przerażenie ogrania.

Taki przyczynek do rozmowy w wątku o ogrzewaniu chat...

[Alan, Alan, Alan!]

Dobrze, ze nikt kochanej babuni nie wykorzystywal na gospodarce.

wrecz przeciwnie, sprobowalbys jej powiedziec, ze od 20 lat nie musi o 5 rano isc ze slopkami slomy walczyc. Tak miala.

[Rzeznik]

To tak jak u mnie. Pradziadek mu kazał...

[Piter 35]

Co myślicie o sprawie tajemniczej śmierci Gen.Sikorskiego

[gruby]

Co myślicie o sprawie tajemniczej śmierci Gen.Sikorskiego

Ostatnio slyszalem, ze tak naprawde polowali na kogos innego. Jego smierc byla "przy okazji".

g.

[Piter 35]

Nie pamiętasz może gdzie to czytałeś Ciekawi mnie ta historia

[gruby]

Nie pamiętasz może gdzie to czytałeś Ciekawi mnie ta historia

Ja tego nie czytalem. Slyszalem tylko o tej hipotezie od pewnego historyka... Postaram sie czegos dowiedziec wiecej, ale nic nie obiecuje - nikt nie jest chetny do sprzedawania "bomb".

g.

[vibowit]

Ja tego nie czytalem. Slyszalem tylko o tej hipotezie od pewnego historyka... Postaram sie czegos dowiedziec wiecej, ale nic nie obiecuje - nikt nie jest chetny do sprzedawania "bomb".

Pewnie, lepiej to wydać i zarobić.

Po co mają o tym "Uwagę" kręcić?

[WiS]

Co myślicie o sprawie tajemniczej śmierci Gen.Sikorskiego

Od dłuższego czasu myślę to samo i póki co mnie Baliszewski nie przekonał do zmiany zdania.

Katastrofa to ściema. Był zamach, być może nawet wykonany rękami polskich oficerów (nietrudno byłoby znaleźć chętnych, wbrew pozorom) - z pewnością zorganizowany przez służby brytyjskie - ale nie na polecenie Churchilla, tylko Stalina.
Józef Wissarionowicz miał lepszy motyw, miał też możliwości (via Kim Philby).

Swoją drogą, oprócz tej historii, chętnie dożyłbym wyjaśnienia paru innych dziwnych "polskich" wątków II WŚ. "Muszkieterowie" i ich rola, ostatnie miesiące Rydza, rozmowy Andersa i Wołkowickiego na Łubiance, rozmowy płk. Kowalewskiego z Mussolinim i Horthym...

[WiS]

tak naprawde polowali na kogos innego.

Ale, rozumiem, ktoś z ekipy Sikorskiego miałby to być?
Marecki, Klimecki? Któryś z nich byłby tak ważny, że przy okazji rozwala się Naczelnego Wodza? Jakoś nie wydaje mi się to prawdopodobne.
Chyba, że to odrzucony kochanek - jakiś porucznik irlandzkiej gwardii na przykład - postanowił sprzątnąć panią Leśniowską, a przy okazji skasował pół polskiego sztabu...

[gruby]

Pewnie, lepiej to wydać i zarobić.

Akurat na wydawaniu* to sie malo zarabia.

Paradoksalnie na tego typu rzeczach najlepsze interesy robi sie wymieniajac papierami z innymi historykami. Ale w tym momencie to juz nie jest $$$, a wiedza...

WiS, zupelnie inny kierunek :)

g.

* Ktos z was moze ma jakas zaprzyjazniona drukarnie?

[WiS]

WiS, zupelnie inny kierunek :)

Puść jakąś farbę I przy okazji, poważnie rozważ przyjazd na imprezę 18-20, co?

[Piter 35]

Gruby wpierw my prosimy o twoją wiedzę

[gruby]

Puść jakąś farbę

Stoi sobie pilnie strzezony bunkier, a obok rozpadajaca sie drewniana buda. Gdzie beda tajemnice?

I przy okazji, poważnie rozważ przyjazd na imprezę 18-20, co?

Wypije i zaczne gadac o genealogii. Wtedy wszyscy umra z nudow, a ja bede musial potem wydawac fortune na wience.

g.

[Piter 35]

Wypije i zaczne gadac o genealogii. Wtedy wszyscy umra z nudow, a ja bede musial potem wydawac fortune na wience.

Spoko spoko serducha mamy mocne

[vibowit]

Ktos z was moze ma jakas zaprzyjazniona drukarnie?

mały 5150, miał, ale nie wiem czy to aktualne.

[WiS]

Stoi sobie pilnie strzezony bunkier, a obok rozpadajaca sie drewniana buda. Gdzie beda tajemnice?

No wiadomo, że ani tu, ani tu, tylko u cioci Jadzi w kredensie

zaczne gadac o genealogii. Wtedy wszyscy umra z nudow

Naprostujemy Cię

[EterycznyŻołądź]

"Muszkieterowie" i ich rola,

Rozwiń.

[WiS]

Była taka podziemna organizacja, założona przez ciekawych ludzi (potem wcielona do AK), która potrafiła - na przykład - przerzucać bezproblemowo kurierów przez front wschodni... a tam chłopaków omal nie rozstrzeliwano za kolaborację.
Źli ludzie mówili, że kurierzy wozili wezwania do Andersa, żeby uderzył na Sowietów od tyłu.

Parę innych rzeczy można łatwo wyguglać...

[gruby]

No wiadomo, że ani tu, ani tu, tylko u cioci Jadzi w kredensie

Podobno tym samolotem przewozili kredens.

zaczne gadac o genealogii. Wtedy wszyscy umra z nudow

Naprostujemy Cię

Nie wiem czy da sie te godziny spedzone po archiwach tak latwo wyprostowac.

g.

[WiS]

tym samolotem przewozili kredens.

A w kredensie...

1) Święty Graal,
2) kwity, z których wynikało, że Piłsudski był agentem CK służb,
3) kwity, z których wynikało, że Churchill był i/lub jest agentem GRU,
4) paczka lewych brylantów w drodze z Indii via Aleksandria do Nowego Yorku...

...i na tym chwilowo mi się fantazja wyczerpuje

[Bergen]

5) bursztynowa komnata
6) zabójca Papały...

[gruby]

A w kredensie...

No co ty! W kredensie ciocia Jadzia!

g.

[devlin]

Tak mnie wczoraj naszło...

Jeżeli płacimy - niemało - za bilet do kina, to dlaczego trzeba oglądać pół godziny reklam?

[So What!]

Jeżeli płacimy - niemało - za bilet do kina, to dlaczego trzeba oglądać pół godziny reklam?

Też mnie to denerwuje Ciekawe, czy bez reklam ceny biletów byłyby wyższe