Bo to Polska... nie elegancja Francja

[Kruszyn]

komórki 10 min po wykryciu?

Było ,JP ma najlepszy system powiadamiania o kataklizmach

[Alan, Alan, Alan!]

Było ,JP ma najlepszy system powiadamiania o kataklizmach

jeżeli to prawda, bo zastrzegam, że zobaczyłem materiał w trakcie trwania więc mogę sobie dodać cos.

Więc nasz rodzimy wspaniały ekspert w TV zgromił ich system powiadamiania, bo jakby powiadamiali w 1 min, to biorąc pod uwagę szybkość tsunami i samolotu by zdążyli uciec.

I te same eksperty co parę lat po dwóch tygodniach powodzi dochądzą do wniosku, że zalało. OMG

[barton]

remek, "Polska miszczem Polski"

[Kruszyn]

Bylo kiedyś na discovery, cały program jak sobie radzą ,nawet specjalne śluzy mają w najbardziej zagrożonych miejscach

[jarmaj]

remek, co się dziwisz. Temat spadającego samolotu sie przejadł, a przecież muszą ci nawszystkimsięznający eksperci gdzieś błyszczeć.

[Godlik]

Barthol, muszę sprawdzić żeby na barana nie wyjść jak zwykle, ale przypadkiem nie było jakiegoś ostrzeżenia w JP o tsunami albo trzęsieniu na komórki 10 min po wykryciu?

remek, nie 10 minut, a 20 sekund

Dzięki uruchomionemu 10 lat temu systemowi, już po 20 sekundach wiadomo gdzie doszło do trzęsienia, jaką ma siłę i w jakim kierunku rozchodzą się wstrząsy. Dla niektórych miast jest już za późno, ale miejscowości leżące dalej od epicentrum udaje się ostrzec na kilkadziesiąt sekund przed nadejściem katastrofy. Każdy Japończyk, wie jak ma się wtedy zachować.
A tu artykuł i filmik obrazujący jak to działa

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... snego.html


Link: http://www.youtube.com/watch?v=rU1bYspM ... r_embedded

[Alan, Alan, Alan!]

Godlik, chodziło o 10 min do poinformowania ludzi. O tsunami. Ale o ile to jest ok, żeby szybciej informować, to mnie najbardziej zaciekawiło jak chciał upchać do samolotów np. 50 tys miasto Pieprzyć każdy może, ale nie każdy będzie miał mądre dzieci

A system Japoński jest przestarzały. U nas po 40 sekundach od newsa mamy wskazanych winnych

[Grzesiek_67]

system Japoński jest przestarzały. U nas po 40 sekundach od newsa mamy wskazanych winnych

Piękne


Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Czekamy na newsodajnię, która już przed zdarzeniem wskaże winnych. Do roboty TVN24

[WRC fan]

nie 10 minut, a 20 sekund

Dziś na TVN24 był dobry film dokumentalny o trzęsieniach ziemi i była w nim mowa właśnie o rzeczonym systemie ostrzegania. Analogiczny system ma być/jest wprowadzany właśnie na terenie Kalifornii. Niestety sejsmolodzy nie są w stanie przewidzieć trzęsienia z większym wyprzedzeniem, tzn. wiedzą gdzie i między którymi płytami tektonicznymi są największe naprężenia, ale nie są w stanie precyzyjnie określić terminu trzęsienia.
Nota bene, właśnie w rzeczonej Kalifornii, miedzy płytami w uskoku San Andreas są aktualnie skumulowane ogromne naprężenia i sejsmolodzy mówią jasno - to już nie "czy", ale "kiedy" dojdzie tam do potężnego trzęsienia...

[Kruszyn]

Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... fqyOpqnJyw

[Arno]

remek ma rację, winni są u nas najważniejsi.
Dziennikarze mają jedno zadanie, podstawowe, zarobić pieniądze, dla siebie i dla mocodawcy. Nie potrafię w tej chwili wskazać żadnego niezależnego dziennikarza, ale z pewności tacy są. Kiedyś byli na usługach partii, a teraz na usługach właścicieli stacji, czy gazety.
Nieodpowiedzialność mediów jest przerażająca. Najlepiej widać to w przypadku elektrowni atomowej w Japonii. Nie podają prawdziwych informacji o tym, że po pierwsze w kwietniu elektrownia i tak miała być zamknięta, że poza zalaniem generatorów prądu ( montowanych przez USA tuż za falochronem) to nic wielkiego się tam nie stało, że wszystko przebiega zgodnie z procedurami i co najważniejsze, że tak wielkie trzęsienie ziemi nie spowodowało żadnego zagrożenia jądrowego.
Zamiast tego słyszymy ; promieniowanie wzrosło 500 razy. Ewakuacja ludności. Media spowodowały histerię ogólno światową powodującą wykupywanie płynu Lugola, który potrafi zaszkodzić, jeśli źle lub bez sensu podany. Spowodwały media to, że ruszyły znowu ruch antyatomowe, Niemiaszki chcą wyłącząc atomówki...
To ja pytam tak jak Komorowski zapytał redaktorkę: a chcecie mieć prąd w redakcjach? Chcecie, żeby wam klimatyzacja dzialała, kucheni w domu i telewizor? To nie trujcie takich kawałków, bo samochody na prąd nie będą miały skąd prądu brać.
Zobaczcie też jak wielki wpływ na CO2 miały media. Nawet dziennikarzyny motoryzacyjne skupiają się dziś na emisji...
A teraz najgorsze - przeciętny człowiek, nie mający dostępu do prawdziwej informacji ( ja mam dzięki ojcu) jest skazany na te media i pranie mózgu. No bo skąd ma czerpać prawdziwe informacje? Ich nigdzie nie ma. Podaje się jedynie infomacje o wzroście, zagrożeniu, grozie....
Podobna sytuacja jest z dowolną sprawą np. Smoleńsk - TVN24 spowodował bipolaryzację poglądów, podział na dwie grupy, nienawiść... Żerują na konflikcie. Osłabiają kraj, skłocając ze sobą polityków i sprowadzając dyskusję do magla. ALE TO SIĘ OGLĄDA.
Mówiliśmy już o tym, ale ta historia/histeria z Fukushimą znowu mnie natchnęła.

[Konto usunięte]

Nie podają prawdziwych informacji o tym, że po pierwsze w kwietniu elektrownia i tak miała być zamknięta, że poza zalaniem generatorów prądu ( montowanych przez USA tuż za falochronem) to nic wielkiego się tam nie stało, że wszystko przebiega zgodnie z procedurami i co najważniejsze, że tak wielkie trzęsienie ziemi nie spowodowało żadnego zagrożenia jądrowego.

Mam wrażenie, że aż tak słodko to wcale nie było. Świadczy o tym fakt, że musieli improwizować bardzo mocno z zalewaniem reaktorów. Chyba właśnie to "tylko zalanie generatorów" spowodowało tak duże komplikacje i konieczność improwizacji. Dziwię się, że nie zostały tam wykorzystane roboty, albo przynajmniej jakieś bezzałogowe śmigłowce. To mogłaby być pieśń przyszłości przy tego typu awariach.

[Arno]

Fido_ - sytuacja była taka. Amerykanie General Electric budowali tę elektrownie. Stwierdzili, że falochron robimy na trzesienie maks 6. A generatory dieslowskie ustawili tuż za falochronem. W zwiazku z tym w momencie kiedy zatrzeslo, elektrownia automatycznie przeszla na zasilanie dieslowskie, zostala cała natychmiast wyłączona. Ale niestety trzesienie było 9 i falochron zrobiony przez USA nie ochronil elektrowni - to znaczy zalało generatory pradu i elektrownia straciła możliwosc ratowania się sama. Stad zalewanie woda morska i tak dalej.
A najlepsze jest to, że jest to kolejna wielka awaria podczas ktorej nic sie nie stalo.
Zobaczcie jak malo bylo awarii elektrowni atomowych. Czarnobyl, Three Mile ISland ( gdzie byl mikro wyciek), cos było w UK i teraz to... Tak naprawde nie ma bledów na których się można uczyć... A mimo to takie sa zabezpieczenia, tak sie na wszystko uważa że nawet goga trzęsienie ziemi nie spowodowało katastrofy.

[Alan, Alan, Alan!]

Chyba właśnie to "tylko zalanie generatorów" spowodowało tak duże komplikacje i konieczność improwizacji

zwróć uwagę, że nawet w przypadku tak skomplikowanych technologii jak atomówka, improwizacja też może być narzędziem - wbrew temu co się nam wkłada do głowy: że byle awaryjka w atomie i pół świata wsłane w kosmos.

Improwizacja jest dobra, byle wirtuoz miał rękę. Wtedy taką improwizację nazywamy profesjonalizmem.

Link: http://www.youtube.com/watch?v=XH8DlILXgA8

[Konto usunięte]

remek, improwizacja jest najczęściej ostatnią deską ratunku, kiedy procedury zawiodą. W tak poważnych sprawach jak elektrownie atomowe, wolałbym, żeby firmy zarządzające nie improwizowały ;)

Pozytywne jest to, że taka awaria, którą udało się opanować daje dobry materiał do analizy i poprawienia bezpieczeństwa w podobnych instalacjach.

Nas tylko kolejne powodzie jakoś nie mogą nauczyć

[Arno]

Fido_, najlepiej gdybyś znalazł dane ile ludzi zginęło w wypadkach w elektrowniach węglowych, ile ginie od pyłu wylatującego z kominów, ile ludzi zginęło w awariach elektrowni wodnych - oj, potrafiło się zebrać nieźle w Ekwadorze...
Jednak tych urządzeń nikt się nie boi. natomiast masowa histeria jest wywolywana przez dowolne urządzenie atomowe. A proszę sobie sprawdzi w ONZtowskich sprawozdaniach ile osób zginęło przy Czarnobylu. 35. I koniec. reszta to polityka.
3 miles island - 2 soby, jedna na serce druga w wypadku samochodowym....

Bardzo ciekawiue przedstawia się analiza wypadków na wyprodukowany kilowat - największe żniwo WIATRAKI, następnie węgiel - kopalnie i transport...
Powtórzę Fido_ to co napisałem wyżej, przez to, że atomu się ludzie boją, i słusznie, procedury bezpieczeństwa, zabezpieczenia itepe są w atomówkach bardzo wyśrubowane.
A technologia jest taka, że jak widać na przykładfzie Fukushimy, jest bezpiecznie, przy TAKIM trzęsieniu nawet.

[FUX]

35

Prawdy, półprawdy i dane statystyczne...

W te 35 to nie wierzę!

[Azrael]

W te 35 to nie wierzę!

Bo?

[Arno]

Azrael,
powód jest prosty, mimo wszystkich raportów eksperckich, media i rządy Ukrainy Rosji i Białorusi mówiły o tysiącach zabitych ( chodziło o odszkodowania - do dziś tysiące zdrowych ludzi ciągnie co miesiąc kasę z odszkodowan na Ukrainie). Media od 30 lat trują o katastrofie, skażeniach itede... trudno sobie wyobrazić, żeby to wszystko była nieprawda.
A niestety jest, podsycana przez ekohisterię, ekoterorystów, zielone rządy Niemiec itepe...

Na to wszystko nakłada si to, że awaria była kiedy u nas panowała komuna - więc z definicji informacje nie mogły być prawdziwe. Tak?
Na dodatek i to jest najlepsze, NIKT nie rozumie, co to jest niebezpieczny poziom skażenia - [pisał o tym BERGEN.
Jeśli dostajesz informację, skażenie wzrosło 1000krotnie, to choćby nie wiadomo co, osiwiejesz. A tu panie nic nie ma.

[FUX]

W te 35 to nie wierzę!

Bo?

Bo w takim wówczas PRL-u wzrosła lawinowo cachorowalność na nowotwory, zwłaszcza tarczycy.
Cyfr nie podam, bo nie pamiętam. Jedną z pośrednich ofiar był mój Ojciec, który wlaśnie na chorobę tego narządu zmarł w 1987...

[Azrael]

W te 35 to nie wierzę!

Bo?

Bo w takim wówczas PRL-u wzrosła lawinowo cachorowalność na nowotwory, zwłaszcza tarczycy.
Cyfr nie podam, bo nie pamiętam. Jedną z pośrednich ofiar był mój Ojciec, który wlaśnie na chorobę tego narządu zmarł w 1987...

Ten argument jest często podnoszony, niestety nie jest jasne jaki wpływ na statystyki miało to że po prostu przebadano ileś milionów ludzi, których by nie przebadano. Akurat ZTCW ten nowotwór często jest bezobjawowy i znaczna część populacji ma, a w normalnym wypadku o nim nie wie. A z całym szacunkiem dla Twojego śp. ojca wnioskowanie na podstawie pojedynczych przypadków wpływu awarii na zdrowie nie ma z metodą naukową nic wspólnego.

[Arno]

Azrael ma 100%racji. Po czarnobylu zaczeto robic wszedzie tzw Badania Przesiewowe i nagle sie okazalo ze duza czesc populacji na to cierpi.
Tylko ze przed tem tez cierpiala, ale nikt tego nie badal.
FUX, czy Twoj stary mieszkal tam gdzie ty teraz?
I prosze pamietac, ze lekarze nie sa ksztalceni w chorobach popromiennych zbyt dobrze i czesto zwalali wine na Czarnobyl. Bo byli poddani takiej samej psychozie jak cale narody.
FUX na Ukrainie wszystkie przypadki narodzin ludzi zdeformowanych, kalekich ( norma statystyczna) poodciagano pod Czarnobyl i te zdjecia obiegaly swiat.

[Azrael]

Nie chciałbym żeby ktoś wpadł we wrażenie że ja (i pewnie Arno) uważamy że ta awaria to było coś błahego. Tak absolutnie nie było. Z pewnością było wiele złych konsekwencji i ucierpiało wiele osób - głównie ratowników żołnierzy i strażaków, oraz pewne obszary. Ale obraz w oczach opinii publicznej nie ma wiele wspólnego z twardą naukową rzeczywistością.

[Arno]

Czarnobyl był najgorszą awaria, jaka się mogła przydarzyć. Zrobiono po kolei wszystkiue możłiwe błędy, Ruscy przy budowie oszczędzili na niektórych elementach bezpieczeństwa, bo elektrownia służyła także do produkcji materiałów do bomb atomowych...
I PRZY TAK KOSZMARNEJ AWARII zginęła garstka ludzi, bezpośrednio znajdujących się w samej elektrowni ( także piloci helikoptera, którzy z własnej nieprzymuszonej woli wlecieli w chmurę). Najgorsza rzecz jaka się zdarzyła podczas awarii czarnobylskiej, to wysiedlenie ludności miasta i wsi okolicznych. Zniszczono bezsensownie życie wielu tysięcy ludzi. Pozbawiono ich majątku, ojcowizn itepe... Zrobiono to, bo taka była wola polityczna Moskwy a nie racjonalne i zdrowotne powody.
Nikt w momencie awarii nie wiedzial CO Z TEGO BĘDZIE. Na szczęście okazało się ze nic.
NIC przy NAJWIĘKSZEJ MOŻLIWEJ AWARII

[FUX]

To nie była kwestia badań przesiewowych.
Ja się nie upieram, że Czarnobyl to byla przyczyna.
Lekarze onkolodzy zaobserwowali podwyższoną zachorowalność i śmiertelność w rok i później po katastrofie.
Po 1988 już bezpośredniego kontaktu z nimi nie miałem.