Kubik pisze:
Nawet jeśli stracisz obok jakiejś szkoły minutę to na trasie nadrobisz , bo prawie wszędzie obwodnice . Długą podróż możesz planować z minutową dokładnością
To fakt - i tego mi brakuje. A u nas, nawet jeśli przypadkiem wybudują obwodnicę, to zaraz przy niej powstanie stacja benzynowa (i pierwszy fotoradar, bo to tańsze niż rozbiegówka przy wyjeździe ze stacji!), a potem osiedle domków jednorodzinnych, knajpa, dwa warsztaty, kwiaciarnia, kościółek, sklep ogólnospożywczy i burdel. Oraz siedem przejść dla pieszych i dwa kolejne fotoradary. Po czym obwodnicę zablokują drogowcy, łatając dziury powstałe wskutek surowego polskiego klimatu

i nikłej zawartości asfaltu w asfalcie

, a w przerwach pomiędzy ich aktywnością blokadę będą robić mieszkańcy w/w osiedla, bo im tiry jeżdżą za blisko balkonów.
Stąd trudno porównywać kulturę jazdy i względy wobec słabszych w Polsce i w Szwecji...
Kubik pisze:
Jak można zajechać drogę rowerzyście , skoro skręcając w prawo trzeba przepuścić pieszych
No wysil nieco wyobraźnię...

Pierwsze rozwiązanie podpowiem:
1. Może akurat nie być pieszych w pobliżu.
Ale jest też kilka innych możliwości...
