vibowit pisze:Pytanie też można postawić w drugą stronę. Dlaczego niektórzy kierowcy jednośladów za wszelką cenę chcą udowodnić, że te ich hulajnogi zawsze są szybsze od auta?

O to to.
Ostatnio taki jeden jechał normalnie, dopóki nie obejrzał się za siebie chcąc pas zmienić i Subaraka za sobą nie zobaczył. Odwinął, że mało tłoki wydechem nie wyleciały.
Tylko miał pecha, zaraz były dwa dość szybkie łuki. Na drugim nawet go widać nie było już w lusterku. Potem już nie poganiał.
Żeby było jasne, nie mam nic przeciwko motorom, podobają mi się rzeczy jakie można z takim ściagaczem zrobić, ale często kierowcy jednośladów przeginają, psując opinię całosci.