Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 22 kwie 2008, o 18:37

radekk pisze:
vibowit pisze: Pobocze jest tak zapchane pędzącymi samochodami, że nie ma jak się wcisnąć. :wall:
Na autostradzie to chyba mało prawdopodobne. Parę lat temu również w Chorwacji widziałem paru takich w korku na autostradzie samochodami uznali że sobie skrócą oczekiwanie. Po paru minutach widziałem te samochody jak jechały tym samym pasem w drugą stronę w obstawie policji, która kierowała ich na sam koniec korka, sądzę że dużo gorsze niż ten mandat, który również dostawali.
I w efekcie nawet jeżeli nie za pierwszym razem, to za którymś zrozumieli, że to po prostu nieładnie tak robić...


Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 22 kwie 2008, o 18:57

Nie chodziło mi tylko o autostrady.
Dzisiaj wracałem do domu mostem Grota. Poboczem wali nieprzerwany sznur samochodów.
Gdyby jeszcze Ci jadący poboczem zjeżdzali pierwszym zjazdem na Wisłostradę. Nie.... Wciskają się, z powrotem na lewo.
czarne jest piękne...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 22 kwie 2008, o 19:03

vibowit pisze:Nie chodziło mi tylko o autostrady.
Dzisiaj wracałem do domu mostem Grota. Poboczem wali nieprzerwany sznur samochodów.
Gdyby jeszcze Ci jadący poboczem zjeżdzali pierwszym zjazdem na Wisłostradę. Nie.... Wciskają się, z powrotem na lewo.
Buractwo....
Dolce far niente ;-)

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 22 kwie 2008, o 19:20

vibowit pisze: Gdyby jeszcze Ci jadący poboczem zjeżdzali pierwszym zjazdem na Wisłostradę. Nie.... Wciskają się, z powrotem na lewo.
Do tych "zjeżdżających pierwszym zjazdem", to ja nic nie mam. Nikomu nie wadzą, pasa serwisowego praktycznie nie blokują (bo zjazd jest swobodny), a stali krócej w korku.
Problem jest z cwaniactwem na drodze. I tym samochodowym i tym motocyklowym. Jak dla mnie to bez różnicy.
Najłatwiej do nerwowo reagujących na takie cwaniackie, chamskie czy po prostu niebezpieczne zachowania na drodze przypiąć łatkę "wrogości wobec motocyklistów" i rozpocząć akcję uświadamiania za pomocą nalepek... :roll:
Trudniej rozejrzeć się wokół, popatrzeć na własne zachowanie i po prostu zacząć jeździć tak, jakby się samemu chciało, by inni jeździli...
PS. To ostatnie nie dotyczy Jarmaja, bo wtedy mielibyśmy Armageddon...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 22 kwie 2008, o 19:30

Gal pisze: po prostu zacząć jeździć tak, jakby się samemu chciało, by inni jeździli...

Właśnie tak staram się jeździć... a oni - wciąż nie wszyscy...

Nalepka, czy kałach. Oto jest pytanie.

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 23 kwie 2008, o 03:51

A to nie jest tak, że im gorszy stan dróg i kiepskie rozwiązania komunikacyjne to większe chamstwo na drogach?
Pokażcie mi kraj gdzie są asfalty gładkie jak dupa niemowlaka, a na drodze panuje prostactwo...
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 23 kwie 2008, o 03:52

WiS pisze: Nalepka, czy kałach. Oto jest pytanie.
U nas?
Kałach. :evil:
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 23 kwie 2008, o 05:44

hogi pisze:Pokażcie mi kraj gdzie są asfalty gładkie jak dupa niemowlaka, a na drodze panuje prostactwo...
A kraje arabskie? wystarczy zerknąć na filmiki z drifterami :wall:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 23 kwie 2008, o 07:36

FUX pisze:
Konto usunięte pisze:
FUX pisze: Zaiste piękny to widok, stojących kliku/kilkunastu motocyklistów z papierami w dłoniach, gdy inni kierowcy samochodów czekają....

Czy ja wiem... Świadczy o małostkowości policjanta. Chyba nic ponadto...
Być może...
Ale wykroczeniem jest jazda po pasie awaryjnym.
Wiesz. Jak postoisz sobie kilka godzin w korku w 35 st. C......
P.S. Chorwatów raczej puszczają... :mrgreen:
Śmiem twierdzić, że dla motocyklisty postój w takim korku i takiej temperaturze jest bardziej zabójczy. Policjant powinien wykazać się większą wyobraźnią. Bo co mają robić motocykliści w takim korku? Rozbierać się? Stawać na poboczu i czekać aż korek się rozluźni? Kierowcy mają klimatyzację, są lekko ubrani. A motocykliści zwykle ciężkie spodnie, ciężka kurtka, kask... W takiej temperaturze dłuższy postój jest po prostu nie do wytrzymania.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 25 kwie 2008, o 00:13

Chyba wątek trochę ochłonął
Panowie motocykliści, staram się nie przeszkadzać ale sami nie przesadzajcie, czlowiek w samochodzie pali fajki, reguluje radio, rozmawia z kobieta........ nie da sie 100% czasu poswiecic na spogladanie w lusterka.

Dajcie się zobaczyć przede wszystkim, jak widzę motor to staram sie zrobić miejsce, mam znajomych motocyklistów i wiele się nasłuchałem, w tym także o kilku pogrzebach.

Jednak, to nie wiekszość ale wszędzie znajdują się czarne owce (może dlatego że się sezon zaczął i ludzie niewyżyci), ostatnio skręcam w lewo i byłem skrajnie po lewej stronie. Jak zaczalem skrecać to mnie wyprzedził motorek zgadnijcie po której stronie. Dobrze że ruszałem jak ciamajda :x
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 11:20

Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 11:38

inquiz pisze: Panowie motocykliści, staram się nie przeszkadzać ale sami nie przesadzajcie, czlowiek w samochodzie pali fajki, reguluje radio, rozmawia z kobieta........ nie da sie 100% czasu poswiecic na spogladanie w lusterka.
I Panie motocyklistki.
Wczoraj biore ci sobie ja benzyne na naszym lokalnym szelu a tu wmeldowuje sie drobina na jakims kawasaki wielgachnym, czy czyms podobnym, drobna, delikatna, a motor osiem raz ciezszy.
IQUIZ - bardzo dobre sp[ostrzezenie, nie mozna caly czas slepiec do tylu cz\y czasem jakis motor miedzy mna a autem na pasie obok nie przemknie znienacka. Dzis rano tak wlasnie bylo w drodze do pracy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 12:02


Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 12:08

Jak to co?
Majonez Kielecki! :-p
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 12:18

Bilex pisze: Jak to co?
Majonez Kielecki!

jasne, przecież wuzetka z majonezem kieleckim zamiast kremu to pychota.........mniam :mrgreen:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 14:23

Gal pisze:Trudniej rozejrzeć się wokół, popatrzeć na własne zachowanie i po prostu zacząć jeździć tak, jakby się samemu chciało, by inni jeździli...
PS. To ostatnie nie dotyczy Jarmaja, bo wtedy mielibyśmy Armageddon...
Bezedura!

Nastałby czas płynnego ruchu, o korkach czytałoby się jedynie w kronikach sprzed lat, a wszystkie cioty drogowe byłyby karane wysokimi mandatami i punktami, a kiedy straciłyby prawo jazdy, na ponownym egzaminie musiałyby przejechać oes Rościszów – Walim w określonym czasie.


Ehhhh pomarzyć...

:mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 14:51

jarmaj pisze: Trudniej rozejrzeć się wokół, popatrzeć na własne zachowanie i po prostu zacząć jeździć tak, jakby się samemu chciało, by inni jeździli...
to szczeghólnie my wszyscy z forum wzorcami jestesmy. jak raz.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Bea
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Volvo XC 90/Ford Mondeo Ghia
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 17:59

Jezeli kierowca niebieskiego Subaru WPI 3L55 jest na forum to mam nadzieje, ze zaden motocyklista nie bierze z niego przykładu .
Zazdroszczę szcześcia na drodze tylko przypominam, ze fortuna kołem się toczy.
Kłamstwo zdąży obiec pół świata zanim prawda włoży buty...

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 18:02

Arno pisze:
jarmaj pisze: Trudniej rozejrzeć się wokół, popatrzeć na własne zachowanie i po prostu zacząć jeździć tak, jakby się samemu chciało, by inni jeździli...
to szczeghólnie my wszyscy z forum wzorcami jestesmy. jak raz.

To nie na napisałem.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 28 kwie 2008, o 21:17

jarmaj pisze: cioty drogowe byłyby karane wysokimi mandatami i punktami, a kiedy straciłyby prawo jazdy, na ponownym egzaminie musiałyby przejechać oes Rościszów – Walim w określonym czasie.

O! Ten punkt pozwolę sobie dodać do przepisów wykonawczych "mojego" Kodeksu Drogowego, który sygnalizowałem w odrębnym wątku. Tylko muszę kiedyś się wziąć i wraz z paroma kumplami wprowadzić w Unii tę dykaturę ;-)
Bea pisze: niebieskiego Subaru
Niebieskie są najgorsze...

Bea
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Volvo XC 90/Ford Mondeo Ghia
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 29 kwie 2008, o 08:50

Srebrne tez sa niegorsze :)
Kłamstwo zdąży obiec pół świata zanim prawda włoży buty...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 29 kwie 2008, o 09:22

Imprezy - Wszystko warjaci i piraci.
Legacy - Przyszli piraci, jak zaraz wejda w druga lub trzecia mlodosc i wymiana na Impreze
OBK - cicha woda warjacka
Forester - Albo sierotka za kierownica, albo warjat.
Trajbeka - nie szczitajetsa, podpada pod kategorie "amerykanski badziew szosowy"
I kolor nie ma znaczenia, no chyba ze WRC BLUE, to tak, to wtedy policja ma prawo zatrzymywac bez wykroczenia i odbierac prawo jazdy. Inne kolory tez mozna pod to podczepic.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 29 kwie 2008, o 09:42

Trajbeka to same kapelusze jeżdżą :mrgreen:

Vert
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: zakopane
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 29 kwie 2008, o 11:06

Bea pisze:Jezeli kierowca niebieskiego Subaru WPI 3L55 jest na forum to mam nadzieje, ze zaden motocyklista nie bierze z niego przykładu .
Zazdroszczę szcześcia na drodze tylko przypominam, ze fortuna kołem się toczy.

droga Bea to moje auto.o co Ci chodzi.
Generalnie jestem za gazowaniem ciot na drogach i palantów ktorzy stoja jeszcze minute po zapaleniu se zielonego swiatla.
motocyklisci przynajmniej nie korkuja dróg.
:cofee:
to ja. wasz Rysiek Ochucki

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 29 kwie 2008, o 11:07

O! Zdradziocha wrócł! :-p
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

ODPOWIEDZ