Chloru, cholernie uparty jesteś. Podam Ci taki przykład, może zrozumiesz

. Ile razy dopytywałeś się o zdjęcia w tym wątku? Ile przepraszam, bo nie słyszę?
I powiem Ci, że ta ilość to jest tylko namiastka. Jeszcze coś chcesz wiedzieć?

Może coś o wyjątkowości klienta, którym jestem? Proszę Cię bardzo.
Jeśli tylko dla mnie istotne jest otrzymanie dowodu zakupu (chyba że kupuje się na rynku/jarmarku/pod stołem itp.), to tak, jestem wyjątkowym klientem.
Jeśli tylko dla mnie istotne jest otrzymanie należności za zwrócony częściowo towar, to tak, jestem wyjątkowym klientem.
Jeśli tylko dla mnie istotne jest przestrzeganie podanych kosztów wysyłki, to tak, jestem wyjątkowym klientem.
- dzwonił w czwartek/chce na piątek - a może jeszcze chce na czwartek, albo na minioną środę?
- nie znalazł w przesyłce paragonu - nie jestem jedyną osobą z forum która go nie znalazła
- obudził się z fakturą - z fakturą nie śpie
- nie pasowało - bo bez podpisu czy imienia i nazwiska nie pasuje, można to wtedy użyć do porannej czynności w toalecie
- raz wróciła - oczywiście
- w końcu dotarła - jak się w końcu wyśle to w końcu dojdzie
Chloru, no proszę Cię

, przecież zachciało mi się zrobił mały dym całkowicie bezpodstawnie..