Impreza 2012

[Piter 35]

Ta sama śpiewka co kilka lat :)

ky, myślę ,że nie . Firma nie ma pomysłu i nie może znaleźć jakiejś indywidualności w rynku samochodów , wszystko takie bez wyrazu .
Za jakiś czas toya zmarginalizuje subaru do poddostawcy napędów i silników .

[jarmaj]

A czy poza brakiem ramek "zwykłe" Imprezy kiedykolwiek czymś się wyróżniały na tle innych aut z tego okresu?


Czy tu jest indywidualność i drapieżność GT-ka?






Przyzwyczailiśmy się do wyglądu GT/WRX/STi. Ale reszta nie była w żaden sposób charakterystyczna. Raczej bym powiedział że wyglądały jak każdy dupowóz z tych lat.

[ky]

Co Ty mi tu za Corollę wklejasz? ;))

r.

[pablonas]

Tak się czasem zastanawiam, skąd to zainteresowanie coraz bardziej nudnymi japończykami, skoro my w Europie rozwijamy i produkujemy tyle bardzo ciekawych samochodów?

Z przyzwyczajenia? Kiedyś Impreza Turbo była "tania" a oferowała tyle samo o ile nie więcej od dużo droższych niemieckich "szybkich" rywali.
Dzisiaj różnica w cenie się trochę zatarła ale takie STI to nadal okrutnie szybkie auto, a że nie bez wad? Nie ma auta które nie ma wad.

Czy tu jest indywidualność i drapieżność GT-ka?

Otóż to. Jeśli prześledzić wygląd Imprezy od jej debiutu to widzimy, że była bardzo podobna do ówczesnych klasowych rywali - Corolla, jakieś Daihatsu i pewnie jeszcze coś. Czyli w tej kwestii nic się nie zmieniło :) a tu jakieś wielkie halo A że ogólny trend "dizajnu" w motoryzacji jest taki, a nie inny to i Subaru próbuje za nim nadążyć. A, że jakiejś garstce ekstremistów z forum jednego czy drugiego w Polsce się to nie podoba to trudno Firma motoryzacyjna na "ekstremistach" daleko nie zajedzie. Trzeba robić auta dla "Kowalskich".

P.S. Ja też bym chciał żeby nadal sprzedawali GC8

[eddie_gt4]

(...) P.S. Ja też bym chciał żeby nadal sprzedawali GC8

moge sie zalozyc o gruba kase, ze gdyby FHI wypuscilo, np. w A.D. 2013 (z okazji 20-lecia debiutu IMPREZY), limitowana serie aut w klasycznej skorupie GC/GF i z nowoczesnymi wnetrznosciami - 2.0T twin-scroll + 6MT DCCD + jakis porzadny (niestukajacy ) zawias i hamulce - to te auta rozeszlyby sie jak swieze buleczki...

o cos takiego



Uploaded with ImageShack.us

[pablonas]

o cos takiego

Bleeee.

To już lepiej GC8 Ale bebechy z new age`a mogły być :)

[ky]

te auta rozeszlyby sie jak swieze buleczki...

A zarobiłyby na siebie, czy FHI musiałoby zarobić na nie, sprzedając kilkanaście tysięcy zwykłych Imprez? ;)

r.

[eddie_gt4]

te auta rozeszlyby sie jak swieze buleczki...

A zarobiłyby na siebie, czy FHI musiałoby zarobić na nie, sprzedając kilkanaście tysięcy zwykłych Imprez? ;)

r.

wszystko zalezy (-by) od ceny...

[ky]

Taka krótka seria kosztowałaby krocie. Być może znalazłoby się fafnastu maniaków, gotowych zapłacić np. pięć zer za Imprezę... (taki Z-Tune kosztował około $200k)

r.

[eddie_gt4]

Taka krótka seria kosztowałaby krocie. Być może znalazłoby się fafnastu maniaków, gotowych zapłacić np. pięć zer za Imprezę...

r.

mysle ze nie sadze...
przeciez chodzi nie o produkcje NOWEGO auta, tylko o reaktywacje starego modelu... linie produkcyjne pewnie gdzies jeszcze sa... przeciez w starych SUBARU jak w LEGO - wszystko pasuje do wszystkiego... bierzesz karoserie klasyka i wnetrznosci od new-age, skladasz do kupy, homologujesz (czy jak to sie nazywa ) i prosze, masz limitowana serie

[Gootek]

Tak się czasem zastanawiam, skąd to zainteresowanie coraz bardziej nudnymi japończykami, skoro my w Europie rozwijamy i produkujemy tyle bardzo ciekawych samochodów?

Z przyzwyczajenia? Kiedyś Impreza Turbo była "tania" a oferowała tyle samo o ile nie więcej od dużo droższych niemieckich "szybkich" rywali.
Dzisiaj różnica w cenie się trochę zatarła ale takie STI to nadal okrutnie szybkie auto, a że nie bez wad? Nie ma auta które nie ma wad. [/quote]W latach 90-tych sytuacja była zupełnie inna niż obecnie. Samochody produkowane w Japonii były wówczas bardziej precyzyjnie wykonywane, mniej awaryjne. Ni i faktycznie takie sportowe wersje jak Impreza GT, były znacznie tańsze od jakiś europejskich konkurentów. Gdy się pojawił Forester S-Turbo, a potem 2.0 XT, to w Europie nie było w zasadzie bezpośrednich konkurentów.

W tej chwili krajobraz jest zupełnie inny.
Europejscy producenci mają o wiele bogatszą, bardzo ciekawą, ofertę. Jakość poprawiła się, a jednocześnie ceny stały się konkurencyjne wobec marek japońskich.

W zakresie technologicznym japońscy konkurenci zostali w tyle. Zostali za to już w dużej mierze dogonieni przez korańczyków.

W tej chwili Japończycy i Koreańczycy mają swoje eldorado w USA, gdzie ze względu na kryzys ekonomiczny (i zacofanie technologicze rodzimych producentów) właśnie japońce i koreańce odnotowują największe sukcesy, wśród mniej lub średnio zamożnych Amerykanów.

Drugi rynek, w który teraz dużo inwestują to Chiny.

Europa im ucieka. Szczególnie widać to na przykładzie Subaru.
A w tej chwili doszedł problem skutków wiosennego trzęsienia ziemi.
Do tej pory japońska produkcja Subaru to jest tylko 60-70 % produkcji sprzed roku.
W innych jakońskich firmach jest podobnie.
To też się przyczyni do utraty przez nich udziałów w rynkach europejskich.

OK. Sti, to jest Sti. To jest samochód, który nadal jest warty uwagi.
Ale inne, "cywilne" wersje modeli Subaru?

[Gootek]

Tak się czasem zastanawiam, skąd to zainteresowanie coraz bardziej nudnymi japończykami, skoro my w Europie rozwijamy i produkujemy tyle bardzo ciekawych samochodów?

Z przyzwyczajenia? Kiedyś Impreza Turbo była "tania" a oferowała tyle samo o ile nie więcej od dużo droższych niemieckich "szybkich" rywali.
Dzisiaj różnica w cenie się trochę zatarła ale takie STI to nadal okrutnie szybkie auto, a że nie bez wad? Nie ma auta które nie ma wad.

W latach 90-tych sytuacja była zupełnie inna niż obecnie. Samochody produkowane w Japonii były wówczas bardziej precyzyjnie wykonywane, mniej awaryjne. No i faktycznie takie "sportowe" wersje osobówek jak Impreza GT, były znacznie tańsze od jakiś europejskich konkurentów. Gdy się pojawił Forester S-Turbo, a potem 2.0 XT, to w Europie nie miał w zasadzie bezpośrednich konkurentów.

W tej chwili krajobraz jest zupełnie inny.
Europejscy producenci mają o wiele bogatszą, bardzo ciekawą, ofertę. Jakość poprawiła się, a jednocześnie ceny stały się konkurencyjne wobec marek japońskich.

W zakresie technologicznym japońscy konkurenci zostali w tyle. Zostali już w dużej mierze dogonieni przez korańczyków.

W tej chwili Japończycy i Koreańczycy mają swoje eldorado w USA, gdzie ze względu na kryzys ekonomiczny (i zacofanie technologicze rodzimych producentów) właśnie japońskie i koreańskie marki odnotowują największe sukcesy, wśród mniej lub średnio zamożnych Amerykanów.

Drugi rynek, w który teraz dużo inwestują to Chiny.

Europa im ucieka. Szczególnie widać to na przykładzie Subaru.
A w tej chwili doszedł problem skutków wiosennego trzęsienia ziemi.
Do tej pory japońska produkcja Subaru to jest tylko 60-70 % produkcji sprzed roku.
W innych jakońskich firmach jest podobnie.
To też się przyczyni do utraty przez nich udziałów w rynkach europejskich.

OK. Sti, to jest Sti. To jest samochód, który nadal jest warty uwagi.
Ale inne, "cywilne" wersje modeli Subaru?

[ky]

mysle ze nie sadze...
przeciez chodzi nie o produkcje NOWEGO auta, tylko o reaktywacje starego modelu... linie produkcyjne pewnie gdzies jeszcze sa...

Myślę, że nie masz pojęcia, o czym mówisz. Nie uważałeś na lekach prof. Al Dżarmadża Myturibin Izburnin, wróć do materiałów z poprzednich zajęć, zapoznaj się z nimi, przemyśl i wróć bronić swoją szaloną tezę.

przeciez w starych SUBARU jak w LEGO - wszystko pasuje do wszystkiego... bierzesz karoserie klasyka i wnetrznosci od new-age, skladasz do kupy,

Zakładając nawet, że rzecz odbędzie się w setkach egzemplarzy (w końcu seria ma być limitowana, a i nadwozia skądś trzeba pozyskać), to się kwalifikuje najwyżej pod montaż gniazdowy. Te nadwozia trzeba powzmacniać, uzbroić w elementy poprawiające bezpieczeństwo, być może dodać system podnoszenia maski, żeby auto miało szansę dostać homologację.

Do tego trzeba jeszcze zbudować którą serię wiązek i innych pierdafonów.

homologujesz (czy jak to sie nazywa )

I tu po raz kolejny popłynąłeś na grubą kasę. Jeśli w ogóle da się takie auto homologować.

r.

[eddie_gt4]

ky, czas od czasu, profilaktycznie ( ) polecam odwiedzac http://www.updateyoursenseofhumor.com

[Alan, Alan, Alan!]

eddie_gt4, ky ma poczucie humoru, tylko nie ma Twojego poczucia humoru

Nowe GC8, w rozsądnej cenie, mogłoby pójść.

[WiS]

czy poza brakiem ramek "zwykłe" Imprezy kiedykolwiek czymś się wyróżniały na tle innych aut z tego okresu?

Poza szpanerskim brakiem ramek oraz drugą równie względną zaletą, czyli odgłosem boxera, takze jeszcze paroma innymi, bardziej praktycznymi rzeczami:
- AWD (i to porządnym), co w latach 90/00 było jednak rzadkoscią wśród osobówek;
- reduktorem (tylko niektóre, i symbolicznym, ale jednak),
- fajnie zestrojonym zawieszeniem, jak w sam raz na wiejskie drogi, a nie tylko na gładką autostradę,
- ponadprzeciętną jakością i solidnością wykonania.

Dziś szpan szlag trafił, bo ramki wyrosły a bokser przycichł.
AWD z redukcją i zawias pozostały, ale konkurencja się poszerzyła - masz na rynku przynajmniej kilkanaście aut do codziennego użytku dla kapelusznika, czyli przyzwoicie jeżdżących po koleinach i dziurach, z dopędzanym/napędzanym tyłem i przodem, wspomaganych gdzie trzeba elektroniką... a wiele z nich jest niestety lepiej wyposażonych i tańszych w eksploatacji, a w dodatku ładnych (wiem, względne...).
Róznica jakości i bezawaryjnosci, kiedyś bardzo ważna przewaga Subaru, też już chyba się poszła paść.
W dodatku, te 10 czy 15 lat temu, kapelusznik w wolnossącej Imprezie czy Legacu cieszyl się, że ma auto "prawie takie jak Mc Rae"... a dziś, co? dziś to skodziarze i citroenowcy mają "prawie rajdówki"
No, może jeszcze posiadacze Mitsu Outlanderów też

Reasumując: pewnie i tak w końcu sobie kupię to Subaru

[burat]

ja też jestem zdania ,że taka wersja imprezy (np. w specyfikacji RA ) była by niezłym pomysłem

[esilon]

Reasumując: pewnie i tak w końcu sobie kupię to Subaru

lubie to

[WiS]

lubie to

Byłoby mi zdecydowanie łątwiej podjąć tę decyzję, gdyby FHI raczylo wyprodukować jakiś model dla mnie....

taka wersja imprezy (np. w specyfikacji RA ) była by niezłym pomysłem

To jak już zakladamy Kącik Złotej Rybki, to ja wobec tego poproszę:
- OBK poprzedniej generacji,
- ale z H6 i MT6,
- ...i może jeszcze w skróconej wersji nadwozia, 3d, bo na groma mi wozić za sobą tyle pustego powietrza

Wtedy jestem gotów nawet się zapozyczyć i kupić nówkie-sztukie z salonu

No, nie polskiego, rzecz jasna

[Matiz]

http://speedhunters.com/archive/2011/07 ... za-ts.aspx

[pablonas]

http://speedhunters.com/archive/2011/07 ... za-ts.aspx

Wygląd bajka Wstyd się przyznać ale napompowane sedany mi się coraz bardziej podobają.

Pytanie brzmi: Co to za skrzynia? Był jakiś model Subaru z pięciobiegowym automatem czy to coś nowego?

[rrosiak]

Co to za skrzynia? Był jakiś model Subaru z pięciobiegowym automatem czy to coś nowego?

"Udoskonalona" stara 5EAT (stosowana od dawna w H6), czyli raczej lipa.

[jarmaj]

http://speedhunters.com/archive/2011/07 ... za-ts.aspx

Wygląd bajka

Bez skrzydła na klapie wygląda jak pół d...py zza krzka

[Arno]

Wedlug mnie to wygląda okropnie, jak jakiś brzydki i kiepawy samochód po znośnym wiejskim tuningu.
No nie oszukujmy się, miłość was zaślepia. Poszli estetycznie w Lanosy i nie uciekniecie przed tą koreańską prawdą.
I nie zapominajcie, że się na Lanosy STI już opatrzyły i BLEEEEH factor nieco osłabł.

[FUX]

Arno, a co po C-Klasse?