Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

[Konto usunięte]

ps strasznie mnie wkurzają te naklejki "patrz w lusterka. motocykle są wszędzie." Kurde, nadziałem się na parę zdezelowanych aut z takimi nalepami i jakoś nie zauważyłem, żeby patrzyli w lusterka

A te naklejki to jakaś deklaracja właściciela jest? Coś jak ryba, czy nurek?

[maf1]

Nie, Fido_, ja mówię, że motor jest kwestią wyboru i podejmowania ryzyka na własne ryzyko.

No mówisz jak dzieciak. Wszystko jest kwestią wyboru i podjęcia ryzyka. Nawet wejście do autobusu czy tramwaju. Gościu na przystanku stracił życie, bo chciał uspokoić gówniarzy. Wybór i ryzyko. Nie jechała ani samochodem ani motocyklem.

W przeciwieństwie do przechodzenia przez jezdnię - tu nie masz wyboru.

Masz. Możesz przejść w miejscu zabronionym lub wyznaczonym. Możesz przejść przy czerwonym świetle albo przy zielonym. Przechodząc przy zielonym, możesz iść "na bank" albo się upewnić, czy jakiś idiota nie skręca na zielonej strzałce. Jeszcze jakieś opcje? Bo na razie nic nie przychodzi mi do głowy

A zamiast wskakiwać na motor możesz jechać samochodem, w którym jesteś bezpieczniejszy i nie przeciskając się między pojazdami na milimetry nie powodujesz tego dodatkowego zagrożenia i dla siebie i dla innych.

Naprawdę motocykliści przeciskają się na milimetry? Z tego co ja znam motocykle, to jest ich wiele rodzajów: ścigacze, choopery, cruisery, "trajki". Każdy z nich może mieć inną szerokość. Kwestią zasadniczą jest kierownica (nie dotyczy trajki). Moja Virażka jest dość wąska bo ma kierownicę typu "baran" ale są szersze. Które z wymienionych przeciskają się "na milimetry"? Jeżeli ścigacz przeciśnie się na milimetry to ja nie przejadę. Słowo Ci daję. Czyli?

Myślę, że wystarczy zapytać małżonki motocyklistów czy są zadowolone, że ojciec małoletnich dzieci jeździ szybkim motocyklem do pracy.

Moja żona nie jest zadowolona ale ona od wczesnej młodości nie cierpiała motocykli. Ale w klubie Virago jest wieeeeele żon, które jeżdżą z mężami "na plecaczka". W innych klubach też. I jeszcze jedna kwestia. Pisałeś, że znasz wiele osób, które straciły zdrowie na motocyklu. Ja jeżdżąc "zawodowo" na motocyklu w policji jedyne co straciłem to troszkę zdrowia. Ale to pikuś bo mam z tego rynta Moi koledzy i koleżanki klubowe i owszem, mieli jakieś dzwony bądź szlify ale wychodzili z tego z drobnymi potłuczeniami. A zapewniam Cię, że bywając na zlotach motocyklistów, znam ich wielu. Więcej niż Ty?

[Arno]

maf1, na pewno znas zich wiecej, natomiast twoje argumenty o przechodzeniu i przeciskaniu sie niestety nie sa wazne. chyba nie musze tlumaczyc dlaczego.
Ja wiem jedno, moj sasiad, znana osoba w srodowisku motocyklowym mial dzwona. wjechala w niego paniusia z parkingu. Miednica i noga zlamane w kilku miejscach. Ziec kolezanki zony - w spiaczce. To tak w ciagu roku wsrod znajomych. A zadnego dzwona samochodowego, choc autem jezdzi o wiele wiecej znajomych.
No nie uciekniesz od bolesnej prawdy, ze jest to zabawka niebezpieczna. Tu sie chyba zgodzisz. I o to chodzi. I mamy tu dwa aspekty:
1. Zachowanie samoych motocyklistow - oczywiscie nie wszystkich, ale co ja poradze ze akurat takich widuje.
2. Obcierki, ktore w samochodzie nic nie robia, czesto na motorze powoduja duze obrazenia.

I koniec. Ja nie chce byc przyczyna czyjegos nieszczescia i dlatego pisze proszac, zeby motocyklisci zachowywali sie rozsadnie a nie po chamsku i glupio. Znowu nie dotyczy to wszystkich, ale skoro wy jestescie rozsadni, to z pewnoscia szerzuycie w swoich srodowiskach madry przekaz.

Z chlejad dwa lata temu jechalem za kolumna motocykli. Miala jakis kilometr. jechali 40 na godzine i nie dawali sie wyprzedzic. na odcinku 20 km na oko nie mialem mozliwosci ich wyprzedzenia. A mogli zostawic miejsce - zgodnie z przepisami. I rest my case.

[stefanekmac]

Ten napis dla innych nie dla mnie.Może choć 1 na 10 zerknie w lusterka.Jeżdżę moto od 1971,autem od 1975.A zacząłem od komara w 1968.Mało które auto ma start jak skuter tzw max.czyli od 250 w górę.Zakładam ciuchy na moto nawet w upał.(doświadczenie młodości) Szerokiej drogi Koledzy.W terenie zabudowanym jadę grzecznie,poza trochę mniej....Autami i moto też.

[motorysie]

[quote]
wystarczy zapytać małżonki motocyklistów czy są zadowolone, że ojciec małoletnich dzieci jeździ szybkim motocyklem do pracy.


Moja żona jakoś nie wnosi sprzeciwu odnośnie motocykla. Może dlatego że sama jeździ Co do zachowania motocyklistów, przez 14 lat jazdy na moto jakoś nie zauważyłem aby większość usilnie próbowała zrobić krzywdę sobie lub komuś jak wynika z twierdzeń ARNO. Jazda motocyklem to przyjemność, tak jak jazda SUBARU na przykład. SZANUJMY SIĘ NAWZAJEM NA DRODZE !

[LouCyphre]

Bergen, Jak ktosik w inecie słusznie napisał: " for every ghostrider and black devil out their, there is a john and jane doe in a grave somewhere who got nailed"

[barton]

taka tam pacholkolandia w wykonaniu amerykańskiego policemana na ciężkim Harleyu.


Link: http://www.youtube.com/watch?v=pJxOsYh12yY

Ciekawie musi wyglądać pościg za jakimś uciekającym w tłumie cywili

[burat]

kurwancka mega szacun

[woo79]

Pogoda nie rozpieszcza, dzisiaj w plecaku do tokarza wiozłem tarcze z forka do sprawdzenia, oczywiście w prognozapogodzie mówili że nie będzie padać, kużwa, jazda na maksa, z takim ciężarem i przypiętym do pleców na zakrętach było wręcz ciężko a przy odkręcaniu manetki łapy tak wyciągało że jak zsiadłem to łapki miałem chyba dłuższe o parę centymetrów nakleji uświadamiają jeśli sukcesem tej naklejki będzie 1% to bedzie sukces.

[vibowit]

No właśnie, przyjedzie taki jeden z drugim, mieszkanie czasem nawet kupi, miasto korkuje i narzeka zamiast lokalnie podatki płacić i przyczynić się do poprawy infrastruktury

O. Sprawdziłem sobie.
Łomianki są na 37 pozycji, a Łomża na 773 pozycji w zestawieniu najbogatszych gmin w Polsce.
Czuję się moralnie usprawiedliwiony.

[Konto usunięte]

Jednak ma sumienie, bo go męczy tyle czasu

[Bergen]

Kopię Charta, pochodzi kilka, kilkanaście taktów i gaśnie. I tak, za przeproszeniem, do zajebania.
Ktoś ma pomysł? Bo mi się skończyły.

[Konto usunięte]

Kranik pod bakiem nie odkręcony?

[LouCyphre]

Może być zatkany kranik częściowo właśnie !

[Bergen]

HA! Może być ! Bo kranik faktycznie jest lipny. Jutro kiedy ranne wstają zorze sprawdzę.

[j33mbo]

Bergen, no nie pitol, że będziesz żył w niewiedzy do rana??????????

[Bergen]

Pani Domu rozwiesiła jakieś ręczniki na noc, nie będę smrodził. Ale jutro nie ma przebacz.

[ky]

rozwiesiła jakieś ręczniki na noc

I tak zawilgotnieją ;)

r.

[maf1]

Kopię Charta, pochodzi kilka, kilkanaście taktów i gaśnie. I tak, za przeproszeniem, do zajebania.
Ktoś ma pomysł? Bo mi się skończyły.

Tylko na wolnych? A jak próbujesz go wkręcić to też gaśnie?

[pablonas]

Przesiadłem się na skuter

O taki - w rajdowych barwach i nawet nazwa taka groźna - RY8. Słyszycie te eRRRRRRRRRRRRRRRR? Prawie jak gtRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR


Używka, odblokowana, zrobiony Stage 1 i wydech Pomimo tego, że silnik (dwusów) ma trochę słabawą kompresję, śmiga ponad 70 km/h, co jak dla mnie jest stanowczo za dużą szybkością Autentycznie, czuję respekt przed jednośladem, zwłaszcza jak jest mokro (wczoraj zaliczyłem pierwszy deszcz na dwóch kółkach).

Ale jeździ się super. Korki mnie już nie dotyczą. Na miasto rewela. Na razie mi się podoba :)

[LouCyphre]

Buuuuuuuuuuuu

[pablonas]

Nie marudź. Od czegoś trzeba zacząć. Czy R1 miałem kupić od razu?

[LouCyphre]

Mogłeś chociaż jakąś 125 tkę kupić, ale MOTOCYKL, nie sedes ...

[Alan, Alan, Alan!]

Nie marudź. Od czegoś trzeba zacząć.

zacząłeś od założenia td04, w miejsce boskiej td05

[leon]

Fele już prysnął, teraz pora na slicki.