mhm, to mam wykasować 95% wszystkich postów na forum czy od razu pisać żeby usunęli Internet?Лукашэнка pisze: kiedyś mawiano, de gustibus non est disputandum

mhm, to mam wykasować 95% wszystkich postów na forum czy od razu pisać żeby usunęli Internet?Лукашэнка pisze: kiedyś mawiano, de gustibus non est disputandum
noooo. To ja rozumiem szybkie auto, że trzeba flapy wysuwać przy lądowaniugregski pisze: ja mam teraz do dyspozycji nowego GTI z DSG na dwa tygodnie, podoba mi sie gadanie wydechu jedynie przy redukcji flapami...
Alan, Alan, Alan! pisze: że trzeba flapy wysuwać przy lądowaniu
nie wiem Grześka pytaj.gregski pisze: :))) naduzylem wyrazu flapy? :))))))
która wygląda o niebo lepiej od tej na zdjęciubarbie pisze: (tylko ze skórą nieco bardziej rudą)
To prawda, ale nie znalazłam zdjęć w necie tej wersji. Ona była jakaś bardzo specjalna, mój tata musiał czekać na auto jakoś strasznie bez sensu żeby ją dostać.burat pisze:która wygląda o niebo lepiej od tej na zdjęciubarbie pisze: (tylko ze skórą nieco bardziej rudą)
Jestem bardzo z C zadowolony. Jak piszesz, ciche. Podróżuje się super.gregski pisze:Arno, jak sie mietek spisuje?
siedzialem w Eklasse i duzo bardziej plastikowa sie wydaje w srodku.. dziwne
ten tandetny zegarek analogowy itp.
ja mam teraz do dyspozycji nowego GTI z DSG na dwa tygodnie, podoba mi sie gadanie wydechu przy redukcji flapami jedynie ...
po jezdzie cklassa ktora odcina halas drogi zupelnie - nawet kocich lbow - stwierdzam, ze starczeje i na trasy bede cklasse i eklasse wypozyczal
bo takArno pisze: Przypominam, że niektórzy koledzy z forum niejednokrotnie pisali, że trasę Warszawa-Dolny Śląsk pokonują dość wolno - w takim razie należy zadać pytanie: po co jechać w taką drogę paliwożernym, głośnym, twardym i generalnie niezbyt wygodnym ( przy porównaniu) autem? No bez sensu. Rozumiem - jakieś szybkie trasy z zakrętami, konieczność pokonania długiego dystanus w zawrotnym tempie powyżej 220 - ale tak, do normalnej jazdy? Po co się dręczyć?
skoro tak, to co innegobarbie pisze:Wróć. To był Outlander oczywiście, a nie Pajero.
Tak to wyglądało mniej więcej. Dla mnie słabo.
tak pamiętam tę wersję z rudą skórą... kiedy ją oglądałem kilka lat temu w salonie, wyglądała wręcz awangardowo.barbie pisze:A Kijanka mniej więcej tak (tylko ze skórą nieco bardziej rudą)
skoro V6 to jest szatański pomysł...Arno pisze:Mnie jeszcze szatański pomysł wpadł do łba, eby następne auto kupić V6. No bo to ostatnia szansa chyba w historii.
Łukaszenka, takie rozumowanie należy stosować w USA a nie w Polsce, gdzie powody budetowe rzutują na decyzje zakupowe.Лукашэнка pisze:skoro V6 to jest szatański pomysł...Arno pisze:Mnie jeszcze szatański pomysł wpadł do łba, eby następne auto kupić V6. No bo to ostatnia szansa chyba w historii.
to co byś powiedział o V8 ??![]()
( o V10 albo o zgrozo o... V12![]()
nawet nie śmiem spytać)
![]()
Arno pisze: Mnie jeszcze szatański pomysł wpadł do łba, eby następne auto kupić V6. No bo to ostatnia szansa chyba w historii.
Gump pisze:w Mercu prasa tylko dla poważnych panów nie dla takich z nieogoloną klatą jak moja i z poobdzieranymi kończynami dolnymi
Nie to że klata Arno mnie interesuje ...jarmaj pisze:Gump pisze:w Mercu prasa tylko dla poważnych panów nie dla takich z nieogoloną klatą jak moja i z poobdzieranymi kończynami dolnymi
![]()
...
masz rację.Arno pisze: "bo tak" jest odpowiedzią jedynie słuszną i w pełni zrozumiałą - o ileż bowiem lepiej czuje się człowiek jadący autem wskazującym na zacięcie, męskość i inne takie, a nie na przykład jak Merc, który wskazuje jedynie na kompletne i nieodwracalne zdziadzienie.
Z tym, że KIA wygląda tak:WitAce pisze:barbie, Zaskoczylas mnie tym spalaniem oszczednego 2,0 CRDi.
Moja A8 4,2 Quattro pomimo stalego napedu na 4 (40/60), na trasie pali max 11l i to bez wzgledu na predkosc. Raz udalo mi sie pokonac trase PL-IRL ze srednia predkoscia 110 km/h. Mysle, ze ten kto jezdzi w dlugie trasy wie co taka srednia predkosc oznacza. Spalanie wyszlo na poziomie 10,9L/100km. V8 RULEZZZ
WitAce pisze: Moja A8 4,2 Quattro pomimo stalego napedu na 4 (40/60), na trasie pali max 11l i to bez wzgledu na predkosc.
bajki opowiadaszWitAce pisze: Raz udalo mi sie pokonac trase PL-IRL ze srednia predkoscia 110 km/h. Mysle, ze ten kto jezdzi w dlugie trasy wie co taka srednia predkosc oznacza. Spalanie wyszlo na poziomie 10,9L/100km. V8 RULEZZZ
Przy dużych prędkościach i gabarytach jest to główna przyczyna takiego spalania. Wyleczyłem się z dużych kółek w trasie (jeździłem explorerem) i wróciłem do seryjnych, ponieważ przy prędkościach 130-170 km/h, to nie był 1l, tylko 3-4 l. Po drugie to nie samochód na ekspresowe pokonywanie setek/ tysięcy kilometrów , a popierdółka do sprawnego poruszania się po mieście oraz zimąbarbie pisze:Do tego ma jakieś absurdalne opony o szerokości 250 czy 255.