Piękny dzień dziś mamy

[Witek]

Witek, budżet po sprzedaży 500-cetki by ci starczył na takowego

Nie. Nie starczyłoby mi na starą uturbioną Imprezę.


Jeśli replika to niezła, z tyłu nawet miała taką oryginalną naklejkę jakie 22B miały w lewym dolnym rogu bagażnika.

[burat]

Witek, no wiele ma takich naklejek oryginalnych ,a co do ceny to nie przesadzaj ,że twoje autko tak traci na wartości

[eMTi]

Witek, to ile ten fiat teraz wart? 12k? Nie ma bata, żeby miało taki spadek na wartości... A z tego co pamiętam, to ta chyba nawet nie ma turbo, bo jest robiona z USA 2,5RS.. czy jakoś tak..

[Witek]

burat, eMTi, moim zdaniem zakup nastoletniej Imprezy turbo (podkreślałem we wcześniejszej wypowiedzi, że uturbioną) jest mniejszym wydatkiem niż doprowadzenie jej do stanu tiptop i późniejsza eksploatacja.

Nie wiem ile teraz ten samochód jest wart. Nie śledzę tego, tak jak nie śledzę ile dokładnie pali, na jakiej stacji kupiłem paliwo i inne jakieś takie herezje, które niektórzy uprawiają.

[Witek]

Wypiek karty graficznej się udał. Po raz drugi. Ciekawe na jak długo.

[FUX]

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/projekt- ... omosc.html

Myślę, że idea jest zacna!!!!!

[zofija]

Idea fajna, tylko projekt zakrojony na tak szeroką skalę, że możemy się go nie doczekać.

Bo samo prawo jazdy, czy dowód rejestracyjny to pikuś, ale do tej bazy trzeba by "podłączyć" jeszcze ubezpieczycieli, żeby wprowadzali dane o ubezpieczeniu pojazdów, a także również wszystkie stacje kontroli pojazdów, żeby wprowadzali badania techniczne, itd...
No chyba, że informatyzacja informatyzacją, a i tak dodatkowe kwitki trzeba będzie wozić

[FUX]

zofija, kysz, czarownico; znajdź jasne strony.


Może jakieś są...

[esilon]

Nie wiem ile teraz ten samochód jest wart. Nie śledzę tego, tak jak nie śledzę ile dokładnie pali, na jakiej stacji kupiłem paliwo i inne jakieś takie herezje, które niektórzy uprawiają

to sa zalety wozu służbowego

[zofija]

FUX,

Jasne są jak najbardziej. Jak już się tego projektu (niezłego projektu) w końcu doczekamy, to będzie fajowo.
Boję się tylko, że to bardziej kolejny element kampanii wyborczej, niż prawdziwy projekt

[ky]

Bo samo prawo jazdy, czy dowód rejestracyjny to pikuś, ale do tej bazy trzeba by "podłączyć" jeszcze ubezpieczycieli, żeby wprowadzali dane o ubezpieczeniu pojazdów, a także również wszystkie stacje kontroli pojazdów, żeby wprowadzali badania techniczne, itd...
No chyba, że informatyzacja informatyzacją, a i tak dodatkowe kwitki trzeba będzie wozić

Diagności już chyba wpisują dane do CEPiK-u, skoro oni mogą to czemu nie ubezpieczyciele? (tu wszyscy wolnościowcy zakrzykną, że powstaje nowa platforma inwigilacji obywateli!!!) A od papierków i tak nie uciekniemy: pewnie wystarczy wyjechać za granicę.

r.

[FUX]

ky, ok.
Tylko po co mam wozić w RP nawet 5km od miejsca zamieszkania wszystkie papiery!
Dobrze, że lokalni, niektórzy funkcjonariusze mnie znają...

To jest good idea.
Zośka ma rację. Czy to zagrywka pod wybory, czy kwestia jednego rozporządzenia i ze dwa miechy na ich wprowadzenie...

[Godlik]

Kampania wyborcza w pełni

Pomysł fajny, prawo jazdy rozumiem. Ale dowód rejestracyjny??? A co, jeśli będziemy pożyczać komuś samochód, albo jeszcze bardziej powszechna sytuacja, czyli fura zarejestrowana na męża/żonę, a jeździ żona/mąż/dziecko, itp.

[zofija]

Diagności już chyba wpisują dane do CEPiK-u, r.

No to super, tylko co z tego?
Jak Ci zatrzymają dowód, np. za niemanie świateł, to nie powinieneś być zmuszony do dostarczenia kwitka o badaniu technicznym do urzędu, tylko po prostu odebrać dowód. Po coś poza tym te pieczątki do dowodu wbijają przy badaniu technicznym, nie? Tak że może i tak jest, tylko nie działa.

Ale idea dobra. Niech się rozwija

[vicu]

Ale dowód rejestracyjny??? A co, jeśli będziemy pożyczać komuś samochód, albo jeszcze bardziej powszechna sytuacja, czyli fura zarejestrowana na męża/żonę, a jeździ żona/mąż/dziecko, itp.

Godlik, ale co za problem? 7 dni na stawienie się w najbliższym komisariacie i okazanie dokumentu, jeśli są jakieś wątpliwości.

[FUX]

TV4.
Leci Zgon na pogrzebie...
Miażdży!!!

[WiS]

7 dni na stawienie się w najbliższym komisariacie i okazanie dokumentu, jeśli są jakieś wątpliwości

To ja przepraszam, ale zamiast latać na komisariat wedle woli komisarzy, to już wolę nosić ze sobą ten świstek. Tyle lat noszę, że pewnie się i tak nie odzwyczaję

[eMTi]

Diagności już chyba wpisują dane do CEPiK-u

nie chyba, tylko na pewno i to już przynajmniej od 2 lat.

[vicu]

WiS, jedynie w przypadku wystąpienia jakichś wątpliwości. Ja od 7 lat nie wożę ze sobą papierów (w UK nie trzeba) i się akurat do tego przyzwyczaiłem. Karta pojazdu jest w formacie A4, więc średnio poręczna.

[Godlik]

Godlik, ale co za problem? 7 dni na stawienie się w najbliższym komisariacie i okazanie dokumentu, jeśli są jakieś wątpliwości.

Tja, zwłaszcza jak jedziesz akurat na 3-tygodniowe wakacje

[WiS]

jedynie w przypadku wystąpienia jakichś wątpliwości.

Pamiętaj, że przeciętny polski wąsal z drogówki to nie angielski bobby. Idę o zakład, ze większość kontroli kończyłaby się "wątpliwościami" i koniecznością grzecznego meldowania się na posterunku.
Ot tak, na wszelki wypadek...

[vicu]

Godlik, ale co za problem? 7 dni na stawienie się w najbliższym komisariacie i okazanie dokumentu, jeśli są jakieś wątpliwości.

Tja, zwłaszcza jak jedziesz akurat na 3-tygodniowe wakacje

Jak jedziesz na 3-tygodniowe wakacje zabierz ze sobą dowód rejestracyjny. Jacieee

[vicu]

jedynie w przypadku wystąpienia jakichś wątpliwości.

Pamiętaj, że przeciętny polski wąsal z drogówki to nie angielski bobby. Idę o zakład, ze większość kontroli kończyłaby się "wątpliwościami" i koniecznością grzecznego meldowania się na posterunku.
Ot tak, na wszelki wypadek...

Z takim nastawieniem to nic się nie zmieni
Nie masz obowiązku wozić ze sobą dokumentów, ale możesz to robić. Jak Ci wygodniej. Jeśli kalkulujesz sobie, że lepiej wyjdziesz na tym, że nie wozisz ze sobą dokumentów, nie musisz o nich pamiętać, a raz na ruski rok, ewentualnie, będziesz się musiał wybrać na posterunek, to tak robisz. Jeśli uważasz inaczej, wozisz pęk papierów ze sobą zawsze i wszędzie. Problem z głowy. WYBÓR.

[Godlik]

Jak jedziesz na 3-tygodniowe wakacje zabierz ze sobą dowód rejestracyjny. Jacieee

No jacieee, ale ja zrozumiałem że go ma wcale nie być... jacieee

[WiS]

WYBÓR.

No i OK Ja tam będę woził
I szczerze mówiąc, nie za bardzo rozumiem cały szum - czy rzeczywiście obowiązek mania przy sobie dwoch niedużych tekturek to jest główny problem polskich kierowców...?