
(K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Regulamin forum
Jeśli kupujesz coś z ogłoszenia na Forum robisz to na własne ryzyko!
Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zamieszczane ogłoszenia. Nie przelewaj pieniędzy ludziom, których nie znasz lub którzy nie mają wiarygodnej historii na Forum!
Jeśli kupujesz coś z ogłoszenia na Forum robisz to na własne ryzyko!
Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zamieszczane ogłoszenia. Nie przelewaj pieniędzy ludziom, których nie znasz lub którzy nie mają wiarygodnej historii na Forum!
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
jarmaj, śmiej się, ale to autko wjedzie przynajmniej tam, gdzie Forester... a z uwagi na mniejszą masę i gabaryty, w miejscach ciasnych lub grząskich, zapewne jeszcze kawałek dalej.
Sprawdzałem
To oczywiście jeszcze trochę mało na przymiotnik "terenowy" bez cudzysłowu, ale to nie jest tylko zabawka.
Sprawdzałem

To oczywiście jeszcze trochę mało na przymiotnik "terenowy" bez cudzysłowu, ale to nie jest tylko zabawka.
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Sławek, a jak mam pytanie z innej beczki, Czy Połówka osobiście prowadziła już którekolwiek z tych aut ?
jeżeli nie to polecam (z własnego doświadczenia) - sprawdźcie organoleptycznie wsystkojedno która wersje i dopiero jak przypasi to pomęczysz się z szukaniem igły
jeżeli nie to polecam (z własnego doświadczenia) - sprawdźcie organoleptycznie wsystkojedno która wersje i dopiero jak przypasi to pomęczysz się z szukaniem igły

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Ernest dobrze mówi.
Teraz sobie przypomniałem, ze kiedy szukaliśmy pierwszego własnego auta dla mojej Małzonki, a było to dwa lata po ubraniu Mamy w Ignisa, w naturalny sposób w grę wchodził kolejny Ignis... Małgosia wsiadła i zaraz wysiadła, stwierdzając, że tym to ona jeździć nie będzie, bo... przenosząc stopę z gazu na hamulec zahacza czubkiem buta o belkę na której wiszą pedały
Ja tam co prawda stopę mam większą i o nic nie zahaczam, ale:
- nie noszę szpilek, szczególnie takich z wydłuzonym noskiem;
- zapewne inaczej naciskam pedał (bardziej palcami, niż śródstopiem, zapewne cześciowo w związku z wyżej wspomnianymi preferencjami obuwniczymi
)
No i po dalszych próbach i poszukiwaniach M. dostała też Suzuki, ale SX4.
Co ciekawe, od jakiegoś czasu jeździ też okazyjnie autem teściowej i teraz już o nic nie zahacza; przypuszczam, że po prostu jest już na zupełnie innym poziomie jako kierowca i łatwiej dostosowuje się do specyfiki i ergonomii róznych aut.
Morał: różne rzeczy potrafią ludziom* przeszkadzać / podobać się w autach.
* ze szczególnym uwzględnieniem naszych Szanownych Lepszych Połówek
PS. Przypomniałem sobie, że w tych rocznikach jest też Panda AWD; IMO też do wzięcia pod uwagę, wady i zalety podobne co Suzubaru Igsty.
Teraz sobie przypomniałem, ze kiedy szukaliśmy pierwszego własnego auta dla mojej Małzonki, a było to dwa lata po ubraniu Mamy w Ignisa, w naturalny sposób w grę wchodził kolejny Ignis... Małgosia wsiadła i zaraz wysiadła, stwierdzając, że tym to ona jeździć nie będzie, bo... przenosząc stopę z gazu na hamulec zahacza czubkiem buta o belkę na której wiszą pedały

Ja tam co prawda stopę mam większą i o nic nie zahaczam, ale:
- nie noszę szpilek, szczególnie takich z wydłuzonym noskiem;
- zapewne inaczej naciskam pedał (bardziej palcami, niż śródstopiem, zapewne cześciowo w związku z wyżej wspomnianymi preferencjami obuwniczymi

No i po dalszych próbach i poszukiwaniach M. dostała też Suzuki, ale SX4.
Co ciekawe, od jakiegoś czasu jeździ też okazyjnie autem teściowej i teraz już o nic nie zahacza; przypuszczam, że po prostu jest już na zupełnie innym poziomie jako kierowca i łatwiej dostosowuje się do specyfiki i ergonomii róznych aut.
Morał: różne rzeczy potrafią ludziom* przeszkadzać / podobać się w autach.
* ze szczególnym uwzględnieniem naszych Szanownych Lepszych Połówek

PS. Przypomniałem sobie, że w tych rocznikach jest też Panda AWD; IMO też do wzięcia pod uwagę, wady i zalety podobne co Suzubaru Igsty.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Nie chwaliłeś się, że prowadziłeś Forka w terenieWiS pisze: jarmaj, śmiej się, ale to autko wjedzie przynajmniej tam, gdzie Forester... a z uwagi na mniejszą masę i gabaryty, w miejscach ciasnych lub grząskich, zapewne jeszcze kawałek dalej.
Sprawdzałem![]()

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Testował intuicyjnieAlan, Alan, Alan! pisze:
że przeprowadziłeś test obu także nie![]()

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
powiedzmy, że wystarczy mi czujna obserwacjaSo What! pisze: Nie chwaliłeś się, że prowadziłeś Forka w terenie

...o przepraszam, testy Ignisa chyba były dawno-dawno temu na kropce.Alan, Alan, Alan! pisze: że przeprowadziłeś test obu także nie

Test porównawczy możemy zrobić, jesli ktos z Foresterem się zdeklaruje. Proponuję dwie konkurencje:
- przejazd przez las między drzewami, po krzywym;
- przejazd przez coś sypkiego (piaskownica) lub grząskiego (rzadkie błoto, kopny snieg).
No i zobaczymy, kto będzie musial dalej isc po traktor (albo, w pierwszym przypadku, po piłę i siekierę

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
WiS pisze: - przejazd przez las między drzewami, po krzywym;
Proponuję, żeby odległość między drzewami była ciut większa od szerokości ignisa i ciut mniejsza od szerokości forestera

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Konto usunięte, profil pagórków między drzewami też zamierzam dostosować do rozstawu osi i wykrzyżu Ignisa 

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Konto usunięte pisze: Proponuję, żeby odległość między drzewami była ciut większa od szerokości ignisa i ciut mniejsza od szerokości forestera

prawdziwy hardkor w forku i tak dałby radę

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
a może moda się zmieniła i już nie jeździ w butach z czubkiemWiS pisze: Co ciekawe, od jakiegoś czasu jeździ też okazyjnie autem teściowej i teraz już o nic nie zahacza; przypuszczam, że po prostu jest już na zupełnie innym poziomie jako kierowca i łatwiej dostosowuje się do specyfiki i ergonomii róznych aut.

Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Na szczęście, odporna jest na zmienne trendy mody - nosi, co lubi - i za to TEŻ ją kocham.inquiz pisze: może moda się zmieniła

Szpilki ze szpicem wciąż w użyciu.
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Odgrzeję trochę kotleta, bo właśnie szukamy z żoną jakiegoś "pierdolota" na miasto i okazyjny wypad po województwie. Żonka jest przedstawicielem ubezpieczeniowo-finansowym
i bardzo dużo jeździ więc na trudniejsze czasy trzeba wykombinować coś tańszego.
Otóż wymagania są takie:
- tanie w utrzymaniu
- niepsujące się
- najlepiej 4x4, bo czasami ludzie mieszkają poza czarnym. No i ma atakować zaspy, krawężniki itp.
- klima
- grzane fotele i lusterka
- ma palić znacznie poniżej 10 w mieście
Jak to sobie spisałem to stwierdziłem - no way! Nie ma czegoś takiego, a tu niespodzianka. Właśnie wszystkie te założenia spełnia Ignis w wersji Snow White, teoretycznie...
Jak jest w praktyce chciałbym właśnie usłyszeć od Was.
Wiem, można dołożyć i kupić Forka N/A, ale i tak będzie żarł tej wachy i nie chce mi się myśleć o kosztach rozrządu. opon itp itd.
Ogólnie ma to być autko do pracy.
WiS, ile to naprawdę pali i czy ten zawias z tyłu jest faktycznie taki fatalny
Niestety w 4x4 z tyłu jest sztywna belka i pewnie dlatego takie jaja się dzieją na poprzecznych nierównościach
Panda 4x4 podobno strasznie nie jedzie, ale może się mylę.
Z góry dzięki za odpowiedzi i sugestie.
i bardzo dużo jeździ więc na trudniejsze czasy trzeba wykombinować coś tańszego.
Otóż wymagania są takie:
- tanie w utrzymaniu
- niepsujące się
- najlepiej 4x4, bo czasami ludzie mieszkają poza czarnym. No i ma atakować zaspy, krawężniki itp.
- klima
- grzane fotele i lusterka
- ma palić znacznie poniżej 10 w mieście
Jak to sobie spisałem to stwierdziłem - no way! Nie ma czegoś takiego, a tu niespodzianka. Właśnie wszystkie te założenia spełnia Ignis w wersji Snow White, teoretycznie...
Jak jest w praktyce chciałbym właśnie usłyszeć od Was.
Wiem, można dołożyć i kupić Forka N/A, ale i tak będzie żarł tej wachy i nie chce mi się myśleć o kosztach rozrządu. opon itp itd.
Ogólnie ma to być autko do pracy.
WiS, ile to naprawdę pali i czy ten zawias z tyłu jest faktycznie taki fatalny


Panda 4x4 podobno strasznie nie jedzie, ale może się mylę.
Z góry dzięki za odpowiedzi i sugestie.
vel misza, Pozdrawiam!
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
Jak jeździ, możesz się sam przekonać - z Łodzi do Kielc niedaleko.miszozon pisze: WiS, ile to naprawdę pali i czy ten zawias z tyłu jest faktycznie taki fatalny
IMO da się żyć, trzeba tylko pamiętać czym się jeździ i nie przepałować.
Zużycie bardzo zależy od konkretnej nogi, ale da się dość oszczędnie. Moja mama chyba prowadzi dokładne zapiski, jakby co, pokażę.
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
WiS, chętnie bym się wybrał do Kielcowni, ale na razie czasu brak. Zobaczę może coś w Łodzi jest.
Niemniej jednak zależy mi na opiniach użytkowników co trochę już tym jeżdżą. Gdyby nie ten zawias to na 100% bym szukał Ignisa, ale wiem, że żonka lubi docisnąć i trochę się waham.
Niemniej jednak zależy mi na opiniach użytkowników co trochę już tym jeżdżą. Gdyby nie ten zawias to na 100% bym szukał Ignisa, ale wiem, że żonka lubi docisnąć i trochę się waham.
vel misza, Pozdrawiam!
-
Sławek
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
No cóż kupiłem taką popierdółkę tj. Justy 2005. Rynek polski był słaby tj. samochód ten tyle kosztował w salonach więc praktycznie nikt go nie kupował więc na rynku były same złomki z importu handlarzy. Kupiłem więc w Germanii i dałem 20% więcej niż na allemoto. Stan samochodu perfect ma 95 KM więc musi coś wszamać no i wciąga 8,5 l/100km po mieście. Na wybojach podskakuje jak piłeczka ale jest to dzielna furka. Jak mam małe przebiegi po mieście to zostawiam turboForka i zapycham Żabką. W zimie super i w innych trudnych warunkach też daje radę. Są części z Ignisa lub Agili ale generalnie mogą być problemy z blacharką. Wydaje mi się, że lepszym wyborem (jeżeli w perspektywie są częste wyjazdy poza miasto) może być zagazowana Impreza N/A. To auto było kupione z myślą 90-95% po mieście i się sprawdza aczkolwiek koszty utrzymania do niskich nie należą. Mi chodziło głównie o bezpieczeństwo a widoczność jest całkiem dobra no i ten stały napęd na 4 kółka. No i ten szpan - w Szczecinie nie widziałem takiego drugiego 

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
W razie czego, daj znać - umówimy się.miszozon pisze: na razie czasu brak
Mój ojczym, który dawno temu jeździł w rajdach DeKaWkami, Syrenami i Warszawami, popylał tym jak szalony i nic złego mu się nie działo. Czyli jak się umie prowadzić auta, które się źle prowadzą, to jest spokomiszozon pisze: wiem, że żonka lubi docisnąć i trochę się waham.

Na pewno nie jedzie to tak łatwo, prosto i oczywiście, jak nowoczesny kompakt. Ale da się.
Proponuję do ceny zakupu doliczyć parę "placyków z ALem", zeby żona zobaczyła, co można a co nie, i jak się to auto zachowuje w sytuacjach granicznych - i powinno być dobrze.
Parę razy nasz Ignis oberwał - błotniki, zderzaki, drzwi itp. części zamienne nie stanowiły problemu dla ASO.Sławek pisze: mogą być problemy z blacharką
I żeś się nawet nie pochwalił w wątkuSławek pisze: kupiłem taką popierdółkę

-
Sławek
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa Używ
W ASO jest wszystko kwestia za ile. Używana blacharka do niemieckich popularnych aut kosztuje 1/5 - 1/10 ceny ASO-wskiej a podróby 1/2-1/3 natomiast do Justy nie ma podrób ani używek i to może być problem. Skorodował mi zbiornik paliwa (podobno TTTM) i nowy kosztował 1,5 tPLN na szczęście dopasowałem używkę z Agili za 300 PLN. Boję się problemów z silnikiem i/lub napędami ale połówka jeździ ostrożnie i ma dużo frajdy z jazdy. Czasem dla zabawy pokazuję co ta popierdółka może i wtedy jest naprawdę przerażona. .Te 95 KM przy tej masie i napędzie 4x4 robi swoje (szczególnie jak mokro i śnieżno). Justy w Polsce kupić to raczej niemożliwe już prędzej Ignisa choć może być różnica między napędami bo na przykład w Swifcie to 4x4 jest tylko ZTCW do 40km/h. Reasumując to trochę drogie auto w zakupie i eksploatacji a poza miasto to zdecydowanie preferowałbym coś większego np. Forek lub Impreza n/a w gazie - jeżeli już ma być Subaru.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa
W naszym wypadku zawsze stawiał ubezpieczyciel, czy to z AC czy OC.Sławek pisze: kwestia za ile
Nam przewiercili złodziejeSławek pisze: Skorodował mi zbiornik paliwa (podobno TTTM)

Sladów rdzy nie miał.
Nowy z ASO Suzuki (dwa dni oczekiwania na dostawę z centralnego magazynu dla EU) - patrz wyżej, po to jest autocasco.
Nie pamiętam ile, ale raczej nie 1500


Aktualny Swift ma to samo co SX, czyli de facto FWD plus haldex starego typu, z opcją spinania na stałe przy małych prędkościach. Ignisy AWD są ze stałym napędem realizowanym przez wiskozę.Sławek pisze: Ignisa choć może być różnica między napędami bo na przykład w Swifcie to 4x4 jest tylko ZTCW do 40km/h.
Minus gaz, i całkiem się zgadzamSławek pisze: poza miasto to zdecydowanie preferowałbym coś większego np. Forek lub Impreza n/a w gazie - jeżeli już ma być Subaru.
