
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
frania rulez, pierwsza pralka jaką pamiętam. Chyba, bo mogę nie pamiętać innej 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
vibowit, jezusmaria nic mi o wiatkach nie mów. ongiś byłem jedyny we wsi, co potrafił to cudo naprawiać. ponieważ nigdzie części do tego nie było (czasami się programatory trafiały), to trzeba było improwizować. oczywiście jak ze wszystkim, części z poloneza pasowały
Nasza nie dotrwała do obecnych czasów, bo rodzina dostała w spadku nowoczesną "Amicę". Ale gdyby dotrwała, to zapewne już by w środku siedział laptop od ky lub coś podobnego
Link: http://www.youtube.com/watch?v=jhKKJ4UQ3_A

Nasza nie dotrwała do obecnych czasów, bo rodzina dostała w spadku nowoczesną "Amicę". Ale gdyby dotrwała, to zapewne już by w środku siedział laptop od ky lub coś podobnego

Link: http://www.youtube.com/watch?v=jhKKJ4UQ3_A
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
vibowit pisze: [...]bo oczywiście frania popuszczała, a hałas był na całym osiedlu.![]()
A Wiatka to niby nie popuszczała i była cichutka niczym chomik. Jak wirowała to trzeba było spieprzać z łazienki, bo wiało grozą i jak skończyła pracować to stała w przeciwległym rogu łazienki do tego, gdzie stała normalnie. Pamiętasz jak, jako gówniarze, CAŁE pierwsze pranie Wiatką obserwowaliśmy wpatrzeni w bęben jak w kalejdoskop, siedząc w łazience?

Ostatnio zmieniony 12 wrz 2011, o 20:42 przez vicu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
vicu, a kręciłeś główką w rytm wirowania 

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Się śmiejecie z Wiatki. Tuż po przeprowadzce do domu, wysiadła zabrana z Konduktorskiej praleczka marki Polar coś-tam-coś-tam. Praleczka, bo była taka fajna wąziutka, wiesz Rafał, jak fajki slim
I wzięła i się na dzień dobry zesrała. No to my, nowi nowobogaccy za 107. kredyt kupiliśmy wypas, jak na tamte czasy, czyli Simens Siwamat, czy jakoś tak. No i ten Siemens, wziął i już przy próbnym praniu (na pusto, zgodnie z Instrukcją) wziął i się również zesrał
Na część czekaliśmy JEDEN MIESIĄC czasu, bo jak serwis stwierdził, części na miejscu nie mają bo te pralki się nie psują. A jednak
Fakt, po tym wstępnym fuckupie, 11 lat działa bez zająknięcia. Żeby było śmieszniej filtr ani razu nie wyjęty i nie przeczyszczony, gdyż ... nie mam siły gnoja odkręcić
Pozdrawiam
Grzegorz





Na część czekaliśmy JEDEN MIESIĄC czasu, bo jak serwis stwierdził, części na miejscu nie mają bo te pralki się nie psują. A jednak

Fakt, po tym wstępnym fuckupie, 11 lat działa bez zająknięcia. Żeby było śmieszniej filtr ani razu nie wyjęty i nie przeczyszczony, gdyż ... nie mam siły gnoja odkręcić

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Nie kręciłem, bo by mnie poj...ło do resztymały 5150 pisze:vicu, a kręciłeś główką w rytm wirowania



Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
o to, to....Grzesiek_67 pisze:Żeby takie pranie we Frani wyżąć to naprawdę trzeba mieć zdrowo pary. Kiedyś próbowałem !
a ja dzisiaj próbowałem sobie przypomnieć jak to jest z manualną skrzynią w ruchu miejskim...
jako poligon doświadczalny wybrałem wyjazd ze stolicy w godzinach szczytu, a jako sprzęt laboratoryjny pojazd marki subaru forester
w większości dominowała jazda z taką prędkością, że na 1. bieg było za szybko, ale na 2. za wolno...
były tez odcinki szybszej jazdy... tam z kolei było trochę na szybko na 2. ale jednak za wolno na 3.
w ciągu godziny jazdy dokonałem 148 wysprzęgleń i zmian biegów...
a mimo to nadal nie wiem - co ich kręci w tym deptaniu sprzęgła i przesuwaniu lewarka?


Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Лукашэнка pisze: w ciągu godziny jazdy dokonałem 148 wysprzęgleń i zmian biegów...
Liczyłeś?

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
liczyłem...
tylko teraz nie pamiętam dokładnie
czy bylo tego 148...
czy 184 ??

tylko teraz nie pamiętam dokładnie
czy bylo tego 148...
czy 184 ??


Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Tak... to straszne. Szczerze Ci współczuję.Лукашэнка pisze:a ja dzisiaj próbowałem sobie przypomnieć jak to jest z manualną skrzynią w ruchu miejskim...
jako poligon doświadczalny wybrałem wyjazd ze stolicy w godzinach szczytu, a jako sprzęt laboratoryjny pojazd marki subaru forester
w większości dominowała jazda z taką prędkością, że na 1. bieg było za szybko, ale na 2. za wolno...
były tez odcinki szybszej jazdy... tam z kolei było trochę na szybko na 2. ale jednak za wolno na 3.
w ciągu godziny jazdy dokonałem 148 wysprzęgleń i zmian biegów...
a mimo to nadal nie wiem - co ich kręci w tym deptaniu sprzęgła i przesuwaniu lewarka?![]()
Mam propozycję. Przemyśl podróżowanie komunikacją miejską. Nie dość, że odpadnie Ci problem machania lewarkiem, to jeszcze zostaniesz wybawiony z męczarni związanych z otwieraniem i zamykaniem drzwi.

czarne jest piękne...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Лукашэнка, cholera cierpliwyś. Ja bym nie dał rady policzyć, bo jak już jestem w korku to zawsze mam kupę roboty 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Propozycja rzeczywiście zacna.vibowit pisze:Mam propozycję. Przemyśl podróżowanie komunikacją miejską. Nie dość, że odpadnie Ci problem machania lewarkiem, to jeszcze zostaniesz wybawiony z męczarni związanych z otwieraniem i zamykaniem drzwi.
Tym bardziej, że podobno w końcu zaczął działać parking "Park&Ride" na pętli tramwajowej Okęcie.
Jest tylko jedno "ale": to powinno być w Jankach, a nie na Okęciu.
Jeśli ktoś sie już autem dowlecze do tego parkingu, to potem już ma do centum jednak łatwiej..
spada wtedy motywacja, żeby sobie sprawić "ride" tramwajem.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ja jednak wolę pracować na laptopie, kiedy normalnie jadę...Alan, Alan, Alan! pisze:jak już jestem w korku to zawsze mam kupę roboty
bo gdy jestem w korku, to gdy tylko skupię się na chwilę na ekranie komputera, okazuje się, że ten przedemną właśnie ruszył kawałek, a ten za mną trąbi na mnie jakby mu się nagle gdzieś spieszyło.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Znowu mamy dyskusję o wyższości świąt wielkiej nocy nad bożym narodzeniem.
Stoją sobie u mnie pod oknem dwie Imprezy. Prawie takie same, ale jedna automatyczna a druga manualna. Pierwszą fajniej się pełznie w korku i staje/rusza spod świateł w mieście, drugą fajniej się wyprzedza w trasie i jeździ OSy.
I to by było na tyle.
Stoją sobie u mnie pod oknem dwie Imprezy. Prawie takie same, ale jedna automatyczna a druga manualna. Pierwszą fajniej się pełznie w korku i staje/rusza spod świateł w mieście, drugą fajniej się wyprzedza w trasie i jeździ OSy.
I to by było na tyle.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Z jednej strony chciałem napisać: więc po co ewangelizować?Bergen pisze:Znowu mamy dyskusję o wyższości świąt wielkiej nocy nad bożym narodzeniem.
Z drugiej: przynajmniej coś się dzieje.
czarne jest piękne...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Brakuje Ci tematów do dyskusji?vibowit pisze: Z drugiej: przynajmniej coś się dzieje.
To dawaj!

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
A. Oczywiście że A.
U mnie w rodzinie od pokoleń było A i nie dam sobie wmówić że B to jakakolwiek opcja. Papier w układzie B jest ordynarny i nachalny. Burzy feng shui.
Mój dziadek jeszcze pod Chocimiem wieszał papier tylko na A.
U mnie w rodzinie od pokoleń było A i nie dam sobie wmówić że B to jakakolwiek opcja. Papier w układzie B jest ordynarny i nachalny. Burzy feng shui.
Mój dziadek jeszcze pod Chocimiem wieszał papier tylko na A.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Gówno się znacieBergen pisze:A. Oczywiście że A.
U mnie w rodzinie od pokoleń było A i nie dam sobie wmówić że B to jakakolwiek opcja. Papier w układzie B jest ordynarny i nachalny. Burzy feng shui.
Mój dziadek jeszcze pod Chocimiem wieszał papier tylko na A.

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
yyy na laptopie?Лукашэнка pisze: Ja jednak wolę pracować na laptopie, kiedy normalnie jadę...

ostatnio w czwórkę w korku koncert metalowy, łapanki cwaniaków, karaoke...

- KonSTi
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Z nad stopy KRÓLA JULIANA
- Auto: Rarrrr!
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
babcina zawsze mnie fest kopała prądemAlan, Alan, Alan! pisze: frania rulez


In the end,it's not the years in your life that count.It's the life in your years.



Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
oddawałaś?KonSTi pisze: babcina zawsze mnie fest kopała prądem![]()
![]()
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
A, to TTTM, bo nasza też lubiła przywalićKonSTi pisze:babcina zawsze mnie fest kopała prądemAlan, Alan, Alan! pisze: frania rulez![]()

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
a ja nie pamiętam czy waliło prądem. Chyba nie.
A wyżymaczka to był kurna czad. Ależ to było urządzenie i składane do tego.
A wyżymaczka to był kurna czad. Ależ to było urządzenie i składane do tego.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Chloru, bo wy w tym Egipcie to tak wszystko bokiem, żeby nie powiedzieć z profilu
Oczywiście że B

Oczywiście że B

Czarownica prawdę Ci powie :D