Nietypowe zachowania seksualne

[WiS]

Zastanow sie dlaczego ta Cytryna miala 1.6 pojemnosci?

Bo tak ją zrobili w fabryce...?

Skoda przy nim wypada wręcz rewelacyjnie

"Wężykiem, Jasiu, wężykiem!!!"

Bedziesz mial wtedy wieszky moment na samym dole i nie bedziesz mial problemu z ruszaniem.

Zależy z ilu obrotów się rusza - jesli z bliskich biegu jałowego, to każdy silnik może zgasnąc, zwłaszca pod górkę i z obciążeniem. Btw. przerabiałem to jakiś czas temu (i opisałem w watku o Zielonej Kurze) z Octavią 1.6 turbodiesel. Jeden egzemplarz: moment dostępny dopiero gdzieś powyżej 2000 i regularny problem z ruszaniem, nawet na płaskim (póki się nie przyzwyczaiłem). Podobnie w Yeti 2.0 tdi. Potem następna Octavia 1.6 tdi, z nastepnego rocznika i z innym softem, moment dostępny wyraźnie niżej i ruszanie niemal bez gazu i bez kłopotu.
Po prostu, trzeba taktykę jazdy dostosować do auta - jesli jest za słabe na 2000 (a maluch załadowany turystami ma prawo być słaby ), to więcej gazu, i już...

Moja Pani tez nie miala problemu w Polo 1.4.

No i to chyba jest ostateczny argument?

Jakies propozycje. Moze jakis 10 dniowy tescik w roznych warunkach?

Z tego co na obrazku, zdecydowanie brałbym BMW1, bez względu na silnik - ale dla tylnego napędu i umiejętności skręcania.

[jarmaj]

Zastanow sie dlaczego ta Cytryna miala 1.6 pojemnosci?

Bo są różne klasy aut, z różnymi silnikami i producenci oferują miedzy innymi auta o pojemność 1.6?

[WitAce]

WiS, Ja tez bym chcial BMW1, ale ten samochod ma nas przewiezc ponad 200km z lotniska z bagazami, wiec raczej odpada ze wzgledu na maly bagaznik. Szkoda

[WitAce]

Zastanow sie dlaczego ta Cytryna miala 1.6 pojemnosci?

Bo są różne klasy aut, z różnymi silnikami i producenci oferują miedzy innymi auta o pojemność 1.6?

Chodzilo mi o to dlaczego na Kanarach nie ma np. mniejszych pojemnosci np. Polo 1.2, 207 1.0 itd. Najwyrazniej z tymi autami byly jeszcze wieksze problemy i z nich zrezygnowali.
W Portugalii mialem wypozyczone Polo 1.2 - najwieksze G... jakim udalo mi sie do tej pory jezdzic. Spalanie powyzej 7L/100km i w ogole nie chcialo to jechac. Tylko, ze tam bylo plasko, pomijajac kilka stromych uliczek w Lisbonie, na ktorych palilem sprzeglo zeby ruszyc.

[So What!]

Zależy z ilu obrotów się rusza - jesli z bliskich biegu jałowego, to każdy silnik może zgasnąc, zwłaszca pod górkę i z obciążeniem. Btw. przerabiałem to jakiś czas temu (i opisałem w watku o Zielonej Kurze) z Octavią 1.6 turbodiesel. Jeden egzemplarz: moment dostępny dopiero gdzieś powyżej 2000 i regularny problem z ruszaniem, nawet na płaskim (póki się nie przyzwyczaiłem). Podobnie w Yeti 2.0 tdi. Potem następna Octavia 1.6 tdi, z nastepnego rocznika i z innym softem, moment dostępny wyraźnie niżej i ruszanie niemal bez gazu i bez kłopotu.

Tak się zastanawiam, na ile to zależy od przebiegu momentu obrotowego.
Jechałem ostatnio BMW E90 2.0 D. Zaskoczony byłem, że przy ruszaniu praktycznie nie ma możliwości zgaszenia silnika. Puszczasz normalnie sprzęgło bez dodawania gazu, a samochód rusza bez zająknięcia. Nawet Forkiem 2.0 N/A nie dało się tak ruszyć (bez dodawania gazu trzeba było trochę delikatniej posługiwać się sprzęgłem od momentu, gdy sprzęgło zaczęło łapać), nie mówiąc już o autach na paliwo rolnicze, którymi jeździłem. Ciekawe na czym to polega? Jakaś wymyślna elektronika sterująca silnikiem, czy co?

[WitAce]

1. Elektronika
2. Moment obrotowy
3. Dwumasa
Nie wiem czy w takiej kolejnosci, ale te 3 rzeczy beda na to wplywac. Moja Pani jezdzi na codzien 320d. Czasami mi daje i tam tez nie ma problemu z ruszaniem...

[WiS]

Jakaś wymyślna elektronika sterująca silnikiem, czy co?

W przypadku wyższej półki, czyli np. BMW, bardzo niewykluczone. Ale przede wszystkim, jak sądzę, kombinacja kształtu krzywej momentu, przełożeń przekładni głównej i jedynki, masy auta i jego oporów mechanicznych, a pewnie jeszcze paru innych niuansów technicznych, o których istnieniu nawet nie mam pojęcia (ale mam nadzieje, że trytytkowcy wyjaśnią).
Z mojej praktyki garażowej: Yarek rusza bez gazu nawet z dwójki, natomiast SXem o podobnych parametrach silnika (106 koni i ok. 150 Nm max. momentu) da się ruszyć tak, jak piszesz o Forku, tzn. oczywiście jedynka i delikatne operowanie sprzęgłem.
Dla odmiany: w ramach eksperymentu udało mi się kiedyś ruszyć Tico z dwoma sporymi chlopami w środku z piątki, ale wymagało to sporooooo gazu i duuuużej ostrozności w puszczaniu sprzęgła

[So What!]

W przypadku wyższej półki, czyli np. BMW, bardzo niewykluczone. Ale przede wszystkim, jak sądzę, kombinacja kształtu krzywej momentu, przełożeń przekładni głównej i jedynki, masy auta i jego oporów mechanicznych, a pewnie jeszcze paru innych niuansów technicznych, o których istnieniu nawet nie mam pojęcia (ale mam nadzieje, że trytytkowcy wyjaśnią).
Z mojej praktyki garażowej: Yarek rusza bez gazu nawet z dwójki, natomiast SXem o podobnych parametrach silnika (106 koni i ok. 150 Nm max. momentu) da się ruszyć tak, jak piszesz o Forku, tzn. oczywiście jedynka i delikatne operowanie sprzęgłem.

Miło poczytać opinię eksperta

[WiS]

opinię eksperta

...od nietypowych zachowań seksualnych

Co jeszcze chciałbyć wiedzieć, młody człowieku? Pytaj smiało

[Alan, Alan, Alan!]

np. Wiśnia na płaskim pozwala ruszyć prawie bez gazu od 800rpm i z taką prędkością obrotową bez szarpania spokojnie można jechać bez gazu.

[zofija]

Chodzilo mi o to dlaczego na Kanarach nie ma np. mniejszych pojemnosci np. Polo 1.2, 207 1.0 itd. Najwyrazniej z tymi autami byly jeszcze wieksze problemy i z nich zrezygnowali.

Nie zrezygnowali. Mieli takie auta w wypożyczalni również i takie dwukrotnie rezerwowaliśmy, ale ponieważ w międzyczasie "wyszły", to wypożyczalnia w tej samej cenie co za Polo 1.2 dała nam najpierw Citroena Xsarę Picasso 1.6, a za drugim razem Fabię Kombi 1.4 (to też wg nich była już wyższa klasa)

[inquiz]

kiedyś dostałem new beetla z 1,6 do jeżdżenia po górkach - masakra

Fabię Kombi 1.4 (to też wg nich była już wyższa klasa)

nawet na holzgas z kominem to wyższa klasa jak kombi

[WitAce]

zofija, Ciesz sie, ze wyszly. 1.2 Polo MASAKRA. Nic dodac nic ujac...

P.S. W porzadnych wypozyczalniach na lotnisku nie ma takich

[jarmaj]

zofija, Ciesz sie, ze wyszly. 1.2 Polo MASAKRA. Nic dodac nic ujac...

Osobiście o niebo bardziej wolałbym na tych ekstremalnych górskich serpentynach słabe, ale lepiej prowadzące się Polo, niż taki ponton jak Xsara z dowolnym silnikiem.

[WitAce]

jarmaj, Nie zapominaj, ze wspolczesne Polo rozmiarami i waga przewyzsza starego Golfa a wkladaja tam coraz slabsze silniki. Kastruja wspolczesnych kierowcow takimi wynalazkami po prostu.
Teraz sie moze cos zmienia przy silnikach TFSI, ale kilka lat temu zwykle 1.2 to byla najgorsza tragedia z jaka mialem do czynienia.

[Chloru]

jarmaj, masz w ryj

[Gootek]

Turbobenzynowe silniki z wtryskiem bezpośrednim to jest zupełnie inna bajka
zbieraja się dobrze z dołu i mają długie użyteczne zakresy obrotów - łączą zalety różnych typów silników

długo by opisywać ich zalety
- ale wątpię aby takie wersje były oferowane przez wypożyczalnie turystyczne, np w Hiszpanii.

WitAce,
gdzie będziesz stacjonował w tej Andaluzji?

[WitAce]

Лукашэнка, 3km na polnoc od Nerja (20km na wschod od Malagi). Bedziemy tam wynajmowac domek. Kilka lat temu bylem w Benalmadena, ale juz sie nie moge doczekac na powrot w tamte strony...

[jarmaj]

Chloru, oj tam oj tam.

Chodziło przecież o Xsarę Picasso.

[Gootek]

WitAce,
polecam wycieczkę najpierw na zachód wzdłuż wybrzeża (ale nie koniecznie płatną autostradą A7, tylko równolegle do niej biegnącą ciekawszą drogą ekspresową), aż do San Pedro De Alcantara, a z tamtąd w góry drogą nr A397 do ślicznego miasteczka Ronda. Tam w górach droga A397 jest szeroka i bardzo dobrze utrzymana, ale zarazem kręta i obfitująca w przepiękne widoki.
Będziesz miał wprawdzie bliżej w góry Sierra Nevada, ale tamte rejony na zachodzie też są bardzo godne zobaczenia.

EDIT
O tutaj możesz zobaczyć pierwszy fragment A377, jeszcze blisko wybrzeża:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=ZV-3PVnEOkQ

[Chloru]

jarmaj, droczę się przecież. Doskonale natomiast rozumiem Twoje zainteresowanie segmentem minivanów

[WitAce]

Лукашэнка, W Ronda bylem i ta droga tez juz jechalem. Mamy w sumie 10 dni zeby pozwiedzac okolice. Na pewno bedziemy w Granadzie, na Gibraltarze, a reszte pozostawiam inwencji pozostalych, ktorzy tam jeszcze nie byli. Tak na marginesie to az sie chce przejechac ta trase motocyklem albo np. Carver'em po obejrzeniu takiego filmiku

[Gootek]

No tak, bazując w Nerja, koniecznie trzeba się wybrać do Granady. Polecam wieczorny spacer po Albaicin, bo wtedy zachodzące słońce pięknie oświetla Alhambrę i skaliste góry w tle. Poza tym oczywiście trzeba wybrac się do samej Alhambry.
A jeśli chodzi o Gibraltar - to też jak najbardziej... ale robiąc tyle kilometrów, jednak pojechałbym chętniej do Sewilli.
(oczywiście jedno nie wyklucza drugiego)

Oj tak, motorkiem po tamtych trasach... tez bym się kiedyś wybrał

[WitAce]

Лукашэнка, Lot mamy do i z Sewilli. Na Sewille planujemy przynajmniej 2 dni.

[Gootek]

Лукашэнка, Lot mamy do i z Sewilli. Na Sewille planujemy przynajmniej 2 dni.

Piękny plan!

Opisz koniecznie po powrocie wrażenia...
nie tylko motoryzacyjne.

Udanego urlopu, przede wszystkim