Nie tyle wkładka, co Diora. brumić :) 50Hz.
r.
Samograje czyli audio
Re: Samograje czyli audio
A to był mój pierwszy własny odtwarzacz:
A tu gość, który wie co dobre
http://www.stereo2go.com/displayForumTo ... 4111943671
A tu gość, który wie co dobre

http://www.stereo2go.com/displayForumTo ... 4111943671
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Samograje czyli audio
Bilex, że jak, Ty żeś się na Bronxie wychował że takie pierwsze sprzęty miałeś? 

Re: Samograje czyli audio
Nie na darmo mówią na to "Ghetto Blaster" 

Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Samograje czyli audio
To ja się wtrącę. Wiem, że digital jest be, ale ...
może ktoś z was korzysta z jakiegoś rozsądnego transportu FLAC i może coś polecić.
Preferowane 192/24, ale w sumie na razie może i się zadowolę 96/24. hmm..
Jakość DAC nie jest istotna.
?
może ktoś z was korzysta z jakiegoś rozsądnego transportu FLAC i może coś polecić.
Preferowane 192/24, ale w sumie na razie może i się zadowolę 96/24. hmm..
Jakość DAC nie jest istotna.
?
Ostatnio zmieniony 22 lis 2011, o 15:37 przez vibowit, łącznie zmieniany 1 raz.
czarne jest piękne...
Re: Samograje czyli audio
LOL. Zrozumialem tylko pierwsze zdanie...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Samograje czyli audio
A już myślałem, że tylko ja jestem dziwnyBilex pisze: LOL. Zrozumialem tylko pierwsze zdanie...

Re: Samograje czyli audio
Fajnie. Możecie założyć wątek : "Przedszkole - A Bit(e) of Music". 

czarne jest piękne...
Re: Samograje czyli audio
Nie korzystam, ale ślinię się do Squeezeboksa. Touch i Transporter, tylko ten drugi jest w tak chorej cenie, że oferują go tylko w US&A. A dla kawiorów oczywiście Linn ;)vibowit pisze: może ktoś z was korzysta z jakiegoś rozsądnego transportu FLAC i może coś polecić.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
subarutux
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Prawie Bieszczady
- Auto: Forester 2.0D 09
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Samograje czyli audio
Przepraszam, teraz dopiero zauważyłem.Bergen pisze:subarutux, no to miałeś absolutnego highenda. Dolby i obsługa chromów, najsssssss. Udało Ci się używać kaset chromowych wtedy?
Udało mi się dorwać kasety chromowe, były nawet łatwiej dostępne, bo praktycznie nikt tego nie kupował w małym miasteczku (żelazowych praktycznie nie było, ew. "spod lady"). Ale nie widziałem jakiejś wielkiej różnicy. Może dlatego, że wzmacniacz szumiał sam z siebie, a jakość nagrań z radia była też taka sobie. Na pewno lepiej przenosiły wysokie dźwięki. Bach był zadowolony.
