Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
WitAce
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Eire
Auto: komis
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 21:33

WiS na Prezesa :thumb:



Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 21:36

WitAce pisze: WiS na Prezesa
Znaczy się Prezesa PZPN :mrgreen:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 21:48

WitAce pisze: WiS na Prezesa
Wolę na babę, jak już... i to najlepiej własną :evilgrin:
Gump pisze: Prezesa PZPN
Fuj :giggle:

Dobra, do rzeczy - powtarzam pytanie: ktoś podsunie jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 21:56

WiS pisze: ktoś podsunie jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?
A co kredyt masz w euro :razz:

Prawda jest taka ,że z taką bandą firm ( co maja dwie kupy kasy ) i chcą zarobić na wahaniach walut to w życiu w najbliższym czasie to nie stanieje .
Jak ktoś się nie weźmie za te popier... agencje ratingowe , jak nie upadnie kilka dużych banków , sztucznie utrzymywanych przez rządy europejskich państw, to dupa z tej reformy euro będzie to tzw.leczenie syfa pudrem :idea:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 22:02

Piter 35 pisze: A co kredyt masz w euro
Na szczęście nie, ale wiesz... zakupy chciałem zrobić - książki, jakiś biustonosz dla zony, kilo sera... ale po 4.5 za euro to się boję, ze mi ten ser w gardle kołkiem stanie :wall:

8-)
Piter 35 pisze: dupa z tej reformy euro będzie to tzw.leczenie syfa pudrem
No ale paczpan - jak im reformy nie wychodzą, a nam tak, to powinno chyba tanieć, a tu drożeje... :?
Piter 35 pisze: Jak ktoś się nie weźmie za te popier... agencje ratingowe
Myslisz, że wystarczy stłuc zepsute termometry...? Oby.
Piter 35 pisze: jak nie upadnie kilka dużych banków ,
Byle nie te, w których znajomi pracują :mrgreen:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 22:11

WiS, takie rozważania co by było gdyby zawsze są ciekawe
WiS pisze: jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?
a co do tego to może mało optymistycznie to NBP zapewne będzie będzie ostro interweniował aby obronić kurs księgowy na przełomie roku.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 22:54

WiS pisze:Dobra, do rzeczy - powtarzam pytanie: ktoś podsunie jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?
Nie potanieje tylko podrożeje - do około 4,70-4,75. Powoli zacznie tanieć najwczesniej za kilka miesięcy.
I bardzo dobrze dla polskiej gospodarki!
Eksporterzy będą bardziej konkurencyjni - będą potrzebować więcej rąk do pracy, a może nawet wypłacą ludziom jakieś premie świąteczne z większych zysków...
Więcej Niemców przyjedzie do nas wyleczyć zęby, zatankować paliwo, zrobić zakupy, a może nawet kupić sobie u nas niemiecki samochód (jak już wcześniej robili gdy złoty mocno słabł)- znowu więcej pracy u nas i przychodów z niej oraz wpływów podatkowych do budżetu
Polacy, którzy tyrają za granicą, po powrocie do kraju i przewalutowaniu tego co przywiozą, będą mogli więcej u nas wydać - znowu pozytywny impuls.
Naprawdę - jest dużo więcej plusów!
Ferie zagraniczne będą mnie więcej kosztowały? To pojadę na narty w nasze góry i dam zarobić miejscowym.
Nie daj Boże, żeby nam się w tym kryzysowym okresie jeszcze waluta zaczęła umacniać.
:cofee:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:08

Лукашэнка, cholero, najgorsze jest w tym to, ze z makroekonomicznego punktu widzenia masz rację... Cóz, wychodzi na to, że jesli chcę jeść ten zachodni ser, muszę zaczać zarabiać w euro - jesli nie wraz z całą Polska, to na własną rękę. :cofee:
Razem - byłoby jednak raźniej :whistle:

inquiz, zdaje się, że już NBP ostatnio interweniował - i pewnie trochę osłabił trend... i tyle.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:15

Лукашэнка pisze: I bardzo dobrze dla polskiej gospodarki!
no właśnie, może dla rządu nie najlepiej ale dla nas jak na razie to lepiej, jakoś może przetrwamy a przy okazji jak te ileś spekulacyjnych miliardów zniknie z naszych rynków to dla zwykłych ludzi nie będzie to odczuwalne. i tak kredyty są przykręcone a ci co płaczą i spłacają będą to robić nadal.
WiS pisze: NBP ostatnio interweniował - i pewnie trochę osłabił trend... i tyle.
na razie delikatnie, trzeba kupić chipsy i popcorn i czekać.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:17

taaa
Ostatnio zmieniony 26 lis 2011, o 23:20 przez busik, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:18

Лукашэнка

generalnie masz rację, ale...
Лукашэнка pisze: Ferie zagraniczne będą mnie więcej kosztowały? To pojadę na narty w nasze góry i dam zarobić miejscowym.
nawet jak ojro będzie po 5 zyla to i tak lepiej za granicą leżeć, bo więcej kosztuje wyjazd u nas niż za gramanicę - nasze morze i góry muszą zmienić podejście do klienta - niech taki właściciel kwatery pojedzie na wakację za granicę za 1000-1500 zł na tydzień i zobaczy co dostaje - wtedy sam się zastanowi, czy za pokój z rozpadającym się prysznicem i wyżywieniem we własnym zakresie wypada wymagać od 100 wzwyż za jedną noc (a jeszcze tam trza za własną kasę dojechać)

jak to się zmieni - to pewnie że u nas chętnie zostawię kasę... raz na jakiś czas ;-)
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:20

WiS,
własnie, nie tylko z makro- ale tez mikroekonomicznego punktu tak jest.
Jesli jakiś miejscowy smakosz o podniebieniu rozpieszczonym francuskimi serami z powodu ich wysokich cen przełamie się i sięgnie po ser krajowy
(a mamy już w czym wybierać, próbowałeś na przykład serów Romana Kluski? http://www.prawdziwejedzenie.pl/ ? )
to tym lepiej - bo zarobi rodak, i może kiedyś bezpośrednio lub pośrednio da Tobie zarobić.

Przy całej sympatii dla różnych cudzoziemskich produktów i atrakcji...
w kryzysie potrzebujemy odrobiny więcej takiego protekcjonizmu w skali mikro...
żeby lepiej dac radę w skali makro.
:->

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:23

inquiz pisze:
WiS pisze: NBP ostatnio interweniował - i pewnie trochę osłabił trend... i tyle.
na razie delikatnie, trzeba kupić chipsy i popcorn i czekać.
Słuchałem w radio wywiad z Balcerowiczem, który twierdził, że te interwencje NBP nie mają najmniejszego sensu. Bo kapitał NBP to jest ziarnko piasku w wielkim worku tego kapitału, który kręci globalnym rynkiem. I w ten sposób tylko marnujemy zasoby waluty. Brzmi sensownie, choć jako laikowi finansowemu trudno mi ocenić słuszność takiego rozumowania.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:24

Лукашэнка pisze: i sięgnie po ser krajowy
(a mamy już w czym wybierać, próbowałeś na przykład serów Romana Kluski? http://www.prawdziwejedzenie.pl/ ? )
a próbowałeś http://www.serygradzkie.pl?
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:26

inquiz pisze: i tak kredyty są przykręcone a ci co płaczą i spłacają będą to robić nadal.
Tych co kredyty mieszkaniowe w EUR albo CHF brali nawet mi trochę szkoda.
Nie bardzo, ale trochę jednak tak.
Pociecha jednak w tym, że taki kredyt jest na lat 20, 30 albo 40 a nie do spłacenia już zaraz. Więc tragedii nie ma.
Ważniejsze, żeby Ci ludzie pracy nie stracili a jak stracą to żeby znaleźli inną.
A dla miejsc pracy w kraju lepiej, żeby złotówka słaba była niż mocna.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:29

Лукашэнка pisze: próbowałeś na przykład serów Romana Kluski?
Serów nie, ale kilkanaście lat temu robiłem sporą gazetę na komputerach składanych przez Romana Kluskę - i wtedy nabawiłem się pierwszych siwych włosów... oraz pewnego sceptycyzmu wobec p. R.K. i jego podejścia do interesów klienta.
Chociaż podobno ludzie się zmieniają - więc może jakość ich oferty rynkowej też?

Sprawdzę przy euro za 5 złotych ;-)

Edit: ...ale te grądzkie, całkiem apetyczne :roll: No i gość mi się nie kojarzy z Optimusem :evilgrin:
Ostatnio zmieniony 26 lis 2011, o 23:35 przez WiS, łącznie zmieniany 2 razy.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:30

Konto usunięte pisze: Słuchałem w radio wywiad z Balcerowiczem
no tak, mądrość przychodzi poza stołkiem. jak się prezesowało NBP i sprzedawało rezerwy złota to jakoś intuicji brakło. a te 100 miliardów rezerwy to pikuś jak się spekulanci zlecą.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:30

OBK H6 pisze:nawet jak ojro będzie po 5 zyla to i tak lepiej za granicą leżeć, bo więcej kosztuje wyjazd u nas niż za gramanicę - nasze morze i góry muszą zmienić podejście do klienta - niech taki właściciel kwatery pojedzie na wakację za granicę za 1000-1500 zł na tydzień i zobaczy co dostaje - wtedy sam się zastanowi, czy za pokój z rozpadającym się prysznicem i wyżywieniem we własnym zakresie wypada wymagać od 100 wzwyż za jedną noc (a jeszcze tam trza za własną kasę dojechać)

jak to się zmieni - to pewnie że u nas chętnie zostawię kasę... raz na jakiś czas ;-)
To o czym piszesz już się poprawia. W czerwcu byłem w naszym kraju na urlopie. Połowa gości to byli Niemcy, a nawet jedna rodzina z Austrii.
Warunki im odpowiadały a jedzenie tak smakowało, że aż promienieli z radości.
Przy słabszej złotówce, będzie takich turystów jeszcze więcej.
A wtedy właścicele ośrodków będą mogli inwestować w dalszy rozwój i poprawę warunków.
Tak to się kręci - w dobrą stronę, z tego co widziałem.
:->

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 lis 2011, o 23:33

OBK H6 pisze:a próbowałeś http://www.serygradzkie.pl?
Nie słyszalem o nich.
Dziękuję za informację, chętnie skosztuję.
:->

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 27 lis 2011, o 00:06

Slowacja z Euro wypada. Niemcy ledwo dysza.

Zacznijcie czytac ich lokalne gazety, czy portale...

Warzywniak w Czarnolesie to mizerne zrodlo informacji...



WiS pisze:A wracając do połowy XVII wieku.

Bzdury na poziomie podstawowki. Slabej podstawowki.

g.

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 27 lis 2011, o 10:35

OBK H6 pisze: nawet jak ojro będzie po 5 zyla to i tak lepiej za granicą leżeć, bo więcej kosztuje wyjazd u nas niż za gramanicę - nasze morze i góry muszą zmienić podejście do klienta - niech taki właściciel kwatery pojedzie na wakację za granicę za 1000-1500 zł na tydzień i zobaczy co dostaje - wtedy sam się zastanowi, czy za pokój z rozpadającym się prysznicem i wyżywieniem we własnym zakresie wypada wymagać od 100 wzwyż za jedną noc (a jeszcze tam trza za własną kasę dojechać)

jak to się zmieni - to pewnie że u nas chętnie zostawię kasę... raz na jakiś czas
Żeby to się zmieniło to musi się zmienić również podejście drugiej strony, to co potrafi zrobić turysta w pokoju i poza nim przechodzi pojęcie niektórych wczasowiczów oczywiście nie mam tu na myśli Ciebie OBK. Ale nie to jest głównym problemem u nas na przykład nie ma szans na rozwój wszystko blokuje BdPN , skąd jednak ma o tym wiedzieć przyjezdny wczasowicz :?: oczywiście nie pochwalam syfu, i jak piszesz rozpadających się pryszniców ale właśnie do takiego stanu doprowadzają sami (turyści).
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 27 lis 2011, o 11:16

Gump pisze: Żeby to się zmieniło to musi się zmienić również podejście drugiej strony, to co potrafi zrobić turysta w pokoju i poza nim przechodzi pojęcie niektórych wczasowiczów oczywiście nie mam tu na myśli Ciebie OBK. Ale nie to jest głównym problemem u nas na przykład nie ma szans na rozwój wszystko blokuje BdPN , skąd jednak ma o tym wiedzieć przyjezdny wczasowicz :?: oczywiście nie pochwalam syfu, i jak piszesz rozpadających się pryszniców ale właśnie do takiego stanu doprowadzają sami (turyści).

Dlatego warto czasem poznać zdanie drugiej strony ;-) A racja leży jak zwykle gdzieś pośrodku.

Z moich obserwacji grzecznego niedzielnego turysty wynika, że nasi lokalni przedsiębiorcy turystyczni bardzo często wyposażają apartamenty po totalnej taniości. Tanie meble, tanie krany, niskiej jakości sprzęty. Niestety, ale przez to zupełnie nieprzystosowane do tego, by korzystali z nich intensywnie zmieniający się wczasowicze. I efekt jest taki, że te sprzęty są bardzo często zniszczone, połamane, niesprawne. Piloty pozaklejane plastrami, krany z których kapie, plastikowe kabiny prysznicowe, których drzwi się nie odsuwają, poodpadane kafelki itd... Mówię zwłaszcza o tych droższych miejscach, bo wiadomo, że w gospodarstwie agroturystycznym przyjeżdża się nie po to, żeby się kąpać w wannie Villeroy & Boch

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 27 lis 2011, o 11:42

Konto usunięte pisze: Z moich obserwacji grzecznego niedzielnego turysty wynika, że nasi lokalni przedsiębiorcy turystyczni bardzo często wyposażają apartamenty po totalnej taniości. Tanie meble, tanie krany, niskiej jakości sprzęty. Niestety, ale przez to zupełnie nieprzystosowane do tego, by korzystali z nich intensywnie zmieniający się wczasowicze. I efekt jest taki, że te sprzęty są bardzo często zniszczone, połamane, niesprawne. Piloty pozaklejane plastrami, krany z których kapie, plastikowe kabiny prysznicowe, których drzwi się nie odsuwają, poodpadane kafelki itd... Mówię zwłaszcza o tych droższych miejscach, bo wiadomo, że w gospodarstwie agroturystycznym przyjeżdża się nie po to, żeby się kąpać w wannie Villeroy & Boch
Fido, ja mam zasadę ,że szkłem dupy nie podetrzesz i wiem jedno jeśli sam nie zadbasz o sprzęty to niestety po upływie jednego tylko sezonu większość byłaby do wyrzucenia, dużo rzeczy sam naprawiam bo mnie nie stać na majstra, z kranu kapie no cóż wystarczy wymienić głowicę i po sprawie ,malowanie ,odświeżanie to podstawa, czystość jest tu kluczowa może być skromnie ale czysto. Jeżeli ktoś posiada apartamenty i nie wie jak powinny być wyposażone to lepiej niech się zajmuje czymś innym. Przez tyle lat wielu rzeczy się nauczyłem
przetestowałem, jeżeli chodzi o grajdołek to za taką cenę warunki są okey w domu który wynajmujemy również jest wszystko jak należy
adekwatnie do kwoty którą trzeba wydać. I jeszcze jedno nigdy nie spotkałem się z turystą z zagranicy który nie przestrzegałby zasad panujących w schronisku( cisza nocna , zmiana obuwia po zejściu z gór ) natomiast spotkałem się niejednokrotnie z chamstwem rodzimych
turystów i to właśnie jest smutne ,taka jest nasza mentalność,ale zauważyłem poprawę co mnie napawa optymizmem. Potrafimy się zachować i dostosować do panujących reguł za granicą w Polsce jeszcze nie.
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 27 lis 2011, o 11:48

Gump pisze: Fido, ja mam zasadę ,że szkłem dupy nie podetrzesz i wiem jedno jeśli sam nie zadbasz o sprzęty to niestety po upływie jednego tylko sezonu większość byłaby do wyrzucenia, dużo rzeczy sam naprawiam bo mnie nie stać na majstra, z kranu kapie no cóż wystarczy wymienić głowicę i po sprawie ,malowanie ,odświeżanie to podstawa, czystość jest tu kluczowa może być skromnie ale czysto. Jeżeli ktoś posiada apartamenty i nie wie jak powinny być wyposażone to lepiej niech się zajmuje czymś innym. Przez tyle lat wielu rzeczy się nauczyłem

Dokładnie tak. W takich ośrodkach jak Twój nie musi być wypaśnie. Ważne żeby było czysto i żeby gospodarz na bieżąco dokonywał napraw. Gdyby do tego dodać ciut więcej kultury gości, to już prawie jesteśmy w domu.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 27 lis 2011, o 11:57

Gump pisze: Z moich obserwacji grzecznego niedzielnego turysty wynika... Potrafimy się zachować i dostosować do panujących reguł za granicą w Polsce jeszcze nie.
potwierdzasz moją obserwację, że największe buraki w hotelach za granica to nasi... jadą z last minute za 500 zł na tydzień i narzekają że tylko 5 dań do wyboru na stołówce, a kelner nie podał na czas łyżeczki i jeden z drugim musiał wstać od stolika sobie przynieść... żenada
mimo wszystko na razie jeszcze wolę pojechac za granicę, znaleźć mały hotel - taki niezbyt popularny wśród rodzimej braci i odpocząć w pogodzie gwarantowanej.
Niestety, jak to ktoś niedawno stwierdził, polacy to naród malkontentów - ze względu na klimat w którym żyjemy - za mało dni słonecznych w roku. Inne narody które żyją w cieplejszych klimatach są znacznie weselsze i mniej narzekają, więcej się uśmiechają - co przekłada się na podejście do życia. Teoria ta tylko mi w jednym nie pasuje - co ze Skandynawami, którzy też się uśmiechają i mają luz - a słońca w roku mniej niż my :cofee: Finów rozumiem, bo ponoć naród wódką płynący :drunk: , ale reszta?
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

ODPOWIEDZ