
Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
- Gump
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
- Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
- Polubił: 29 razy
- Polubione posty: 85 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Znaczy się Prezesa PZPNWitAce pisze: WiS na Prezesa

Legio Patria Nostra
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Wolę na babę, jak już... i to najlepiej własnąWitAce pisze: WiS na Prezesa

FujGump pisze: Prezesa PZPN

Dobra, do rzeczy - powtarzam pytanie: ktoś podsunie jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
A co kredyt masz w euroWiS pisze: ktoś podsunie jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?

Prawda jest taka ,że z taką bandą firm ( co maja dwie kupy kasy ) i chcą zarobić na wahaniach walut to w życiu w najbliższym czasie to nie stanieje .
Jak ktoś się nie weźmie za te popier... agencje ratingowe , jak nie upadnie kilka dużych banków , sztucznie utrzymywanych przez rządy europejskich państw, to dupa z tej reformy euro będzie to tzw.leczenie syfa pudrem

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Na szczęście nie, ale wiesz... zakupy chciałem zrobić - książki, jakiś biustonosz dla zony, kilo sera... ale po 4.5 za euro to się boję, ze mi ten ser w gardle kołkiem staniePiter 35 pisze: A co kredyt masz w euro


No ale paczpan - jak im reformy nie wychodzą, a nam tak, to powinno chyba tanieć, a tu drożeje...Piter 35 pisze: dupa z tej reformy euro będzie to tzw.leczenie syfa pudrem

Myslisz, że wystarczy stłuc zepsute termometry...? Oby.Piter 35 pisze: Jak ktoś się nie weźmie za te popier... agencje ratingowe
Byle nie te, w których znajomi pracująPiter 35 pisze: jak nie upadnie kilka dużych banków ,

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
WiS, takie rozważania co by było gdyby zawsze są ciekawe
a co do tego to może mało optymistycznie to NBP zapewne będzie będzie ostro interweniował aby obronić kurs księgowy na przełomie roku.WiS pisze: jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Nie potanieje tylko podrożeje - do około 4,70-4,75. Powoli zacznie tanieć najwczesniej za kilka miesięcy.WiS pisze:Dobra, do rzeczy - powtarzam pytanie: ktoś podsunie jakieś argumenty na rzecz optymistycznej tezy, że euro w najbliższym czasie (miesiąc?) potanieje w stosunku do złotówki?
I bardzo dobrze dla polskiej gospodarki!
Eksporterzy będą bardziej konkurencyjni - będą potrzebować więcej rąk do pracy, a może nawet wypłacą ludziom jakieś premie świąteczne z większych zysków...
Więcej Niemców przyjedzie do nas wyleczyć zęby, zatankować paliwo, zrobić zakupy, a może nawet kupić sobie u nas niemiecki samochód (jak już wcześniej robili gdy złoty mocno słabł)- znowu więcej pracy u nas i przychodów z niej oraz wpływów podatkowych do budżetu
Polacy, którzy tyrają za granicą, po powrocie do kraju i przewalutowaniu tego co przywiozą, będą mogli więcej u nas wydać - znowu pozytywny impuls.
Naprawdę - jest dużo więcej plusów!
Ferie zagraniczne będą mnie więcej kosztowały? To pojadę na narty w nasze góry i dam zarobić miejscowym.
Nie daj Boże, żeby nam się w tym kryzysowym okresie jeszcze waluta zaczęła umacniać.

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Лукашэнка, cholero, najgorsze jest w tym to, ze z makroekonomicznego punktu widzenia masz rację... Cóz, wychodzi na to, że jesli chcę jeść ten zachodni ser, muszę zaczać zarabiać w euro - jesli nie wraz z całą Polska, to na własną rękę.
Razem - byłoby jednak raźniej
inquiz, zdaje się, że już NBP ostatnio interweniował - i pewnie trochę osłabił trend... i tyle.

Razem - byłoby jednak raźniej

inquiz, zdaje się, że już NBP ostatnio interweniował - i pewnie trochę osłabił trend... i tyle.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
no właśnie, może dla rządu nie najlepiej ale dla nas jak na razie to lepiej, jakoś może przetrwamy a przy okazji jak te ileś spekulacyjnych miliardów zniknie z naszych rynków to dla zwykłych ludzi nie będzie to odczuwalne. i tak kredyty są przykręcone a ci co płaczą i spłacają będą to robić nadal.Лукашэнка pisze: I bardzo dobrze dla polskiej gospodarki!
na razie delikatnie, trzeba kupić chipsy i popcorn i czekać.WiS pisze: NBP ostatnio interweniował - i pewnie trochę osłabił trend... i tyle.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
taaa
Ostatnio zmieniony 26 lis 2011, o 23:20 przez busik, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Лукашэнка
generalnie masz rację, ale...
jak to się zmieni - to pewnie że u nas chętnie zostawię kasę... raz na jakiś czas
generalnie masz rację, ale...
nawet jak ojro będzie po 5 zyla to i tak lepiej za granicą leżeć, bo więcej kosztuje wyjazd u nas niż za gramanicę - nasze morze i góry muszą zmienić podejście do klienta - niech taki właściciel kwatery pojedzie na wakację za granicę za 1000-1500 zł na tydzień i zobaczy co dostaje - wtedy sam się zastanowi, czy za pokój z rozpadającym się prysznicem i wyżywieniem we własnym zakresie wypada wymagać od 100 wzwyż za jedną noc (a jeszcze tam trza za własną kasę dojechać)Лукашэнка pisze: Ferie zagraniczne będą mnie więcej kosztowały? To pojadę na narty w nasze góry i dam zarobić miejscowym.
jak to się zmieni - to pewnie że u nas chętnie zostawię kasę... raz na jakiś czas

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
WiS,
własnie, nie tylko z makro- ale tez mikroekonomicznego punktu tak jest.
Jesli jakiś miejscowy smakosz o podniebieniu rozpieszczonym francuskimi serami z powodu ich wysokich cen przełamie się i sięgnie po ser krajowy
(a mamy już w czym wybierać, próbowałeś na przykład serów Romana Kluski? http://www.prawdziwejedzenie.pl/ ? )
to tym lepiej - bo zarobi rodak, i może kiedyś bezpośrednio lub pośrednio da Tobie zarobić.
Przy całej sympatii dla różnych cudzoziemskich produktów i atrakcji...
w kryzysie potrzebujemy odrobiny więcej takiego protekcjonizmu w skali mikro...
żeby lepiej dac radę w skali makro.

własnie, nie tylko z makro- ale tez mikroekonomicznego punktu tak jest.
Jesli jakiś miejscowy smakosz o podniebieniu rozpieszczonym francuskimi serami z powodu ich wysokich cen przełamie się i sięgnie po ser krajowy
(a mamy już w czym wybierać, próbowałeś na przykład serów Romana Kluski? http://www.prawdziwejedzenie.pl/ ? )
to tym lepiej - bo zarobi rodak, i może kiedyś bezpośrednio lub pośrednio da Tobie zarobić.
Przy całej sympatii dla różnych cudzoziemskich produktów i atrakcji...
w kryzysie potrzebujemy odrobiny więcej takiego protekcjonizmu w skali mikro...
żeby lepiej dac radę w skali makro.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Słuchałem w radio wywiad z Balcerowiczem, który twierdził, że te interwencje NBP nie mają najmniejszego sensu. Bo kapitał NBP to jest ziarnko piasku w wielkim worku tego kapitału, który kręci globalnym rynkiem. I w ten sposób tylko marnujemy zasoby waluty. Brzmi sensownie, choć jako laikowi finansowemu trudno mi ocenić słuszność takiego rozumowania.inquiz pisze:na razie delikatnie, trzeba kupić chipsy i popcorn i czekać.WiS pisze: NBP ostatnio interweniował - i pewnie trochę osłabił trend... i tyle.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
a próbowałeś http://www.serygradzkie.pl?Лукашэнка pisze: i sięgnie po ser krajowy
(a mamy już w czym wybierać, próbowałeś na przykład serów Romana Kluski? http://www.prawdziwejedzenie.pl/ ? )
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Tych co kredyty mieszkaniowe w EUR albo CHF brali nawet mi trochę szkoda.inquiz pisze: i tak kredyty są przykręcone a ci co płaczą i spłacają będą to robić nadal.
Nie bardzo, ale trochę jednak tak.
Pociecha jednak w tym, że taki kredyt jest na lat 20, 30 albo 40 a nie do spłacenia już zaraz. Więc tragedii nie ma.
Ważniejsze, żeby Ci ludzie pracy nie stracili a jak stracą to żeby znaleźli inną.
A dla miejsc pracy w kraju lepiej, żeby złotówka słaba była niż mocna.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Serów nie, ale kilkanaście lat temu robiłem sporą gazetę na komputerach składanych przez Romana Kluskę - i wtedy nabawiłem się pierwszych siwych włosów... oraz pewnego sceptycyzmu wobec p. R.K. i jego podejścia do interesów klienta.Лукашэнка pisze: próbowałeś na przykład serów Romana Kluski?
Chociaż podobno ludzie się zmieniają - więc może jakość ich oferty rynkowej też?
Sprawdzę przy euro za 5 złotych

Edit: ...ale te grądzkie, całkiem apetyczne


Ostatnio zmieniony 26 lis 2011, o 23:35 przez WiS, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
no tak, mądrość przychodzi poza stołkiem. jak się prezesowało NBP i sprzedawało rezerwy złota to jakoś intuicji brakło. a te 100 miliardów rezerwy to pikuś jak się spekulanci zlecą.Konto usunięte pisze: Słuchałem w radio wywiad z Balcerowiczem
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
To o czym piszesz już się poprawia. W czerwcu byłem w naszym kraju na urlopie. Połowa gości to byli Niemcy, a nawet jedna rodzina z Austrii.OBK H6 pisze:nawet jak ojro będzie po 5 zyla to i tak lepiej za granicą leżeć, bo więcej kosztuje wyjazd u nas niż za gramanicę - nasze morze i góry muszą zmienić podejście do klienta - niech taki właściciel kwatery pojedzie na wakację za granicę za 1000-1500 zł na tydzień i zobaczy co dostaje - wtedy sam się zastanowi, czy za pokój z rozpadającym się prysznicem i wyżywieniem we własnym zakresie wypada wymagać od 100 wzwyż za jedną noc (a jeszcze tam trza za własną kasę dojechać)
jak to się zmieni - to pewnie że u nas chętnie zostawię kasę... raz na jakiś czas
Warunki im odpowiadały a jedzenie tak smakowało, że aż promienieli z radości.
Przy słabszej złotówce, będzie takich turystów jeszcze więcej.
A wtedy właścicele ośrodków będą mogli inwestować w dalszy rozwój i poprawę warunków.
Tak to się kręci - w dobrą stronę, z tego co widziałem.

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Nie słyszalem o nich.OBK H6 pisze:a próbowałeś http://www.serygradzkie.pl?
Dziękuję za informację, chętnie skosztuję.

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Slowacja z Euro wypada. Niemcy ledwo dysza.
Zacznijcie czytac ich lokalne gazety, czy portale...
Warzywniak w Czarnolesie to mizerne zrodlo informacji...
Bzdury na poziomie podstawowki. Slabej podstawowki.
g.
Zacznijcie czytac ich lokalne gazety, czy portale...
Warzywniak w Czarnolesie to mizerne zrodlo informacji...
WiS pisze:A wracając do połowy XVII wieku.
Bzdury na poziomie podstawowki. Slabej podstawowki.
g.
- Gump
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
- Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
- Polubił: 29 razy
- Polubione posty: 85 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Żeby to się zmieniło to musi się zmienić również podejście drugiej strony, to co potrafi zrobić turysta w pokoju i poza nim przechodzi pojęcie niektórych wczasowiczów oczywiście nie mam tu na myśli Ciebie OBK. Ale nie to jest głównym problemem u nas na przykład nie ma szans na rozwój wszystko blokuje BdPN , skąd jednak ma o tym wiedzieć przyjezdny wczasowiczOBK H6 pisze: nawet jak ojro będzie po 5 zyla to i tak lepiej za granicą leżeć, bo więcej kosztuje wyjazd u nas niż za gramanicę - nasze morze i góry muszą zmienić podejście do klienta - niech taki właściciel kwatery pojedzie na wakację za granicę za 1000-1500 zł na tydzień i zobaczy co dostaje - wtedy sam się zastanowi, czy za pokój z rozpadającym się prysznicem i wyżywieniem we własnym zakresie wypada wymagać od 100 wzwyż za jedną noc (a jeszcze tam trza za własną kasę dojechać)
jak to się zmieni - to pewnie że u nas chętnie zostawię kasę... raz na jakiś czas

Legio Patria Nostra
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Gump pisze: Żeby to się zmieniło to musi się zmienić również podejście drugiej strony, to co potrafi zrobić turysta w pokoju i poza nim przechodzi pojęcie niektórych wczasowiczów oczywiście nie mam tu na myśli Ciebie OBK. Ale nie to jest głównym problemem u nas na przykład nie ma szans na rozwój wszystko blokuje BdPN , skąd jednak ma o tym wiedzieć przyjezdny wczasowiczoczywiście nie pochwalam syfu, i jak piszesz rozpadających się pryszniców ale właśnie do takiego stanu doprowadzają sami (turyści).
Dlatego warto czasem poznać zdanie drugiej strony

Z moich obserwacji grzecznego niedzielnego turysty wynika, że nasi lokalni przedsiębiorcy turystyczni bardzo często wyposażają apartamenty po totalnej taniości. Tanie meble, tanie krany, niskiej jakości sprzęty. Niestety, ale przez to zupełnie nieprzystosowane do tego, by korzystali z nich intensywnie zmieniający się wczasowicze. I efekt jest taki, że te sprzęty są bardzo często zniszczone, połamane, niesprawne. Piloty pozaklejane plastrami, krany z których kapie, plastikowe kabiny prysznicowe, których drzwi się nie odsuwają, poodpadane kafelki itd... Mówię zwłaszcza o tych droższych miejscach, bo wiadomo, że w gospodarstwie agroturystycznym przyjeżdża się nie po to, żeby się kąpać w wannie Villeroy & Boch
- Gump
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
- Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
- Polubił: 29 razy
- Polubione posty: 85 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Fido, ja mam zasadę ,że szkłem dupy nie podetrzesz i wiem jedno jeśli sam nie zadbasz o sprzęty to niestety po upływie jednego tylko sezonu większość byłaby do wyrzucenia, dużo rzeczy sam naprawiam bo mnie nie stać na majstra, z kranu kapie no cóż wystarczy wymienić głowicę i po sprawie ,malowanie ,odświeżanie to podstawa, czystość jest tu kluczowa może być skromnie ale czysto. Jeżeli ktoś posiada apartamenty i nie wie jak powinny być wyposażone to lepiej niech się zajmuje czymś innym. Przez tyle lat wielu rzeczy się nauczyłemKonto usunięte pisze: Z moich obserwacji grzecznego niedzielnego turysty wynika, że nasi lokalni przedsiębiorcy turystyczni bardzo często wyposażają apartamenty po totalnej taniości. Tanie meble, tanie krany, niskiej jakości sprzęty. Niestety, ale przez to zupełnie nieprzystosowane do tego, by korzystali z nich intensywnie zmieniający się wczasowicze. I efekt jest taki, że te sprzęty są bardzo często zniszczone, połamane, niesprawne. Piloty pozaklejane plastrami, krany z których kapie, plastikowe kabiny prysznicowe, których drzwi się nie odsuwają, poodpadane kafelki itd... Mówię zwłaszcza o tych droższych miejscach, bo wiadomo, że w gospodarstwie agroturystycznym przyjeżdża się nie po to, żeby się kąpać w wannie Villeroy & Boch
przetestowałem, jeżeli chodzi o grajdołek to za taką cenę warunki są okey w domu który wynajmujemy również jest wszystko jak należy
adekwatnie do kwoty którą trzeba wydać. I jeszcze jedno nigdy nie spotkałem się z turystą z zagranicy który nie przestrzegałby zasad panujących w schronisku( cisza nocna , zmiana obuwia po zejściu z gór ) natomiast spotkałem się niejednokrotnie z chamstwem rodzimych
turystów i to właśnie jest smutne ,taka jest nasza mentalność,ale zauważyłem poprawę co mnie napawa optymizmem. Potrafimy się zachować i dostosować do panujących reguł za granicą w Polsce jeszcze nie.
Legio Patria Nostra
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Gump pisze: Fido, ja mam zasadę ,że szkłem dupy nie podetrzesz i wiem jedno jeśli sam nie zadbasz o sprzęty to niestety po upływie jednego tylko sezonu większość byłaby do wyrzucenia, dużo rzeczy sam naprawiam bo mnie nie stać na majstra, z kranu kapie no cóż wystarczy wymienić głowicę i po sprawie ,malowanie ,odświeżanie to podstawa, czystość jest tu kluczowa może być skromnie ale czysto. Jeżeli ktoś posiada apartamenty i nie wie jak powinny być wyposażone to lepiej niech się zajmuje czymś innym. Przez tyle lat wielu rzeczy się nauczyłem
Dokładnie tak. W takich ośrodkach jak Twój nie musi być wypaśnie. Ważne żeby było czysto i żeby gospodarz na bieżąco dokonywał napraw. Gdyby do tego dodać ciut więcej kultury gości, to już prawie jesteśmy w domu.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
potwierdzasz moją obserwację, że największe buraki w hotelach za granica to nasi... jadą z last minute za 500 zł na tydzień i narzekają że tylko 5 dań do wyboru na stołówce, a kelner nie podał na czas łyżeczki i jeden z drugim musiał wstać od stolika sobie przynieść... żenadaGump pisze: Z moich obserwacji grzecznego niedzielnego turysty wynika... Potrafimy się zachować i dostosować do panujących reguł za granicą w Polsce jeszcze nie.
mimo wszystko na razie jeszcze wolę pojechac za granicę, znaleźć mały hotel - taki niezbyt popularny wśród rodzimej braci i odpocząć w pogodzie gwarantowanej.
Niestety, jak to ktoś niedawno stwierdził, polacy to naród malkontentów - ze względu na klimat w którym żyjemy - za mało dni słonecznych w roku. Inne narody które żyją w cieplejszych klimatach są znacznie weselsze i mniej narzekają, więcej się uśmiechają - co przekłada się na podejście do życia. Teoria ta tylko mi w jednym nie pasuje - co ze Skandynawami, którzy też się uśmiechają i mają luz - a słońca w roku mniej niż my


"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski