auto na autostrade...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 20:48

WiS pisze: rgonomiczne ośki, wcale nie gorsze, są i u Skody
Dopytaj tylko kolegów ze Skody, dlaczego na rynek polski wkładają to, czego nie zamontują w VW, OOOO, Seacie, a już w szczególności w te auta, które jeżdżą na zachód od Odry... :cofee:
Polakowi można każdy kit na gwarancji wcisnąć, że coś padło, bo paliwo nie takie, dziury na drogach, kierowcy źle jeżdżą, w korkach stoją, etc... ;-)

W domyśle gwarancji niet. Płać frajerze!


Dolce far niente ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 20:58

Fux, eee, urban legends.

Esi, Cupra zacna jako zabawka na tor, ale jak na autostradę to raczej Exeo w wersji 211 koni.

Gregu, nie chciałbyś ferrari?

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 21:01

WiS pisze: Fux, eee, urban legends.
No bo co masz napisać... ;-)
Dolce far niente ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 21:13

WiS pisze: Cupra zacna jako zabawka na tor, ale jak na autostradę to raczej Exeo
znowu pomyliłem wątki :giggle: ,o auto na codzień mi chodziło :-)


FUX, trawa na zachodzie bradziej zielona ? chyba juz nie ;-)

za wyjątkiem proszków do prania :giggle:
Ostatnio zmieniony 4 sty 2012, o 21:15 przez esilon, łącznie zmieniany 1 raz.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 21:14

FUX, no wyobraź sobie, ze mogę napisać wszystko co zechcę - wbrew pogłoskom, Skoda nie płaci mi za reklamę ;-)
Ale nic nie wiem o robieniu specjalnych (gorszych) Skód na rynek polski, za to znam zadowolonych uzytkownikow aut z przebiegiem zarówno 50, jak i 300 tysięcy kilometrów.
O jakichś szczególnych narzekaniach na serwis też nie słyszałem - pomijam standard, tzn. ziutków którzy kupili auto za 60 tys., a oczekują wrażeń jak za 600. Ewentualnie gosci, nie rozumiejących jak działa samochód, i np. dowiadujących się o istnieniu turbo czy dpfa dopiero gdy je zabiją.
Ale to chyba nie tylko w Skodzie się zdarza...
Jesli wiesz coś więcej, może napisz konkretniej - co jest wkładane do polskich Skod
FUX pisze: czego nie zamontują w VW, OOOO, Seacie, a już w szczególności w te auta, które jeżdżą na zachód od Odry...
I gdzie, komu i czemu "gwarancji niet"?
Znam kilka komórek do bossów nie tylko polskiej Skody, więc o konkret mogę zapytać albo pomóc komuś w kłopocie - ale o miejskich legendach "bo panie, te niemieckie to są toporne, japońskie rdzewieją, Włosi są sprośni a rudzi fałszywi", przecież gadać nie będę...
esilon pisze: o auto na codzień mi chodziło
Na co dzień to rewelacyjny jest Yaris 1.3 II gen, wersja Sol - chcesz sprawdzić? :giggle:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 21:48

WiS pisze: Znam kilka komórek do bossów nie tylko polskiej Skody
Co nie świadczy jeszcze o tym, że odbiorą, a jeżeli już, to wątpię, aby się takim procederem chwalili... ;-)
Wybacz, ale konkretów pisał nie będę.
Dolce far niente ;-)

Jacol
2 gwiazdki
Lokalizacja: Crack'ow
Auto: brak Forestera 2,0 Turbo LPG
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 21:49

Na autostradę polecam Lincolna Towncar z początku lat 90tych.
Ale nie żadne limo, tylko taki zwykły 5,5 metrowy sedan.
Miodzio.
Czyny niezaistniałe często wywołują katastrofalny brak następstw.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 22:07

esilon, nie znasz się :razz: :mrgreen: Jak go nauczysz jeździć na trzech kołach to przestanie strzelać fochy. Cytryna po zdarciu kompletu opon, tarcz i paru innych części eksploatacyjnych przestała strzelać fochy i nawet oleju nie podbiera ostatnio :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 22:09

Chloru, może i sie nie znam ale z dwóch naszych cytryn jedną ciągle do serwisu trzeba

czyli 50% zadowolenia z marki :mrgreen:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 22:20

esilon, no mówię Ci, zimny chów zastosuj ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 22:52

esilon, nie słuchaj Sebastiana , cytryna to do drinków jest dobra :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 4 sty 2012, o 23:10

Azrael pisze:Bieżące modele Forda są bardzo fajne (poza napędem).
Azrael,
na napęd też nie narzekam.
No bo na co miałbym narzekać?

Prowadzi się naprawdę dobrze, w każdych warunkach w jakich go eksploatuję.
W tamtym roku, w jakimś głębszym śniegu wyłączałem kilka razy kontrolę trakcji, żeby wyjechać... i zawsze wyjeżdżałem.
To samo na torze, kiedy pojechałem poćwiczyć z Kajto, wyłączyłem kontrolę trakcji i mogłem się tym autem trochę bawić... zresztą Kajto też bardzo pozytywnie ocenił prowadzenie tego, jak zauważył, dużego auta.

Z kolei w codziennej jeździe w trudniejszych warunkach (gorsza przyczepność) ta sama kontrola trakcji bardzo pomaga.
Ostatnio miałem okazję sprawdzić to na Podhalu, gdy wyjeżdżałem z posesji po stromym podjeździe bardzo śliskim bo woda na lodzie (odwilż).... nie mogłem tam ustać na nogach... więc byłem ciekawy jak sobie ośka poradzi. Okazało się, że bajka - spokojnie, pewnie, bez problemu. Naprawdę dobrze jest to rozwiązane. Podstawą przy tym są świetne hamulce.
(W Subaru żeby mieć podobne - musiałbym je sobie sam kupić na aftermarkecie, wywalając fabryczne na śmietnik :wall: )

Nie jestem jakimś wielkim fanem tej marki, a raczej pragmatycznym nabywca bo akurat auto tej marki najlepiej spełniało moje główne potrzeby i co też ważne - za pieniądze, które mogłem na nie wydać - no i kupiłem Forda. A teraz po półtora roku nadal uważam, że nie mogłem zrobić wówczas lepszego wyboru.
Następne auto prawdopodobnie będzie inne i być może innej marki, bo lubię zmiany i poza tym moje potrzeby (a może również możliwości) będą inne.
Ale jest też bardzo możliwe, że znowu wybiorę jakiegoś Forda. Bo pod wieloma względami jestem teraz znacznie bardziej zadowolony niż bywałem wcześniej, choć wtedy zwykle też nie było źle.
Jeśli chodzi o porównanie do Subaru to i technicznie jeśli chodzi o samo auto i również pod względem tego jak czuję się jako klient Forda w Polsce eksploatujące nowe nabyte u nich auto... teraz jest po prostu o klasę lepiej.

Chciałbym też trochę ponarzekać - ale zupełnie nie mam na co. No chyba jedynie na brak dźwięku turbo-boxera.
;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 00:13

Лукашэнка, ty masz tam fwd przecie.. nuuuuudaaaaaaaa....

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 00:15

esilon pisze: a fordy z silnikiem 2,5T są nawet droższe niz Volvo

normalnie nie ma na co zamienic legaca :roll:
No widzisz - nowe o 20% droższe od analogicznie wyposażonych Fordów, a po gwarancji od nich tańsze... coś dziwnego z tymi Volvo sie dzieje :roll:

Esilon, szukasz czegoś lekko używanego, niemasowego, niedrogiego a zarazem z odrobiną "prestiżu"?
To może to auto, które stoi na placu w Rawie Maz.:
http://raiffeisen-leasing.otomoto.pl/sa ... 84204.html

Byłbyś trendy, gdybyćś jeszcze się przyłączył do akcji "SAVE SAAB" 8-)

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 00:16

gregski pisze:Лукашэнка, ty masz tam fwd przecie.. nuuuuudaaaaaaaa....
a w motorze mam rwd
- czyli równowaga została zachowana ;-)

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 00:27

no nie, bo masz 2:1 na stronę fwd :mrgreen:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 00:32

eMTi pisze:no nie, bo masz 2:1 na stronę fwd :mrgreen:
eMTi, nie wiesz o jeszcze jednym...

mam również rower!!




:mrgreen:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 00:37

Chloru pisze: nawet oleju nie podbiera ostatnio :mrgreen:
Bo już cały wychlała? ;>

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 01:18

Лукашэнка pisze: Esilon, szukasz czegoś lekko używanego, niemasowego, niedrogiego a zarazem z odrobiną "prestiżu"?
To może to auto, które stoi na placu w Rawie Maz.:
http://raiffeisen-leasing.otomoto.pl/sa ... 84204.html

Byłbyś trendy, gdybyćś jeszcze się przyłączył do akcji "SAVE SAAB"
SAB 9-5 to piękne auto, ale nie w wydaniu ostatniego liftu tej wersji nadwoziowej :wall: Strasznie przód zapaskudzili...
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 02:51

gregski pisze: tam fwd przecie.. nuuuuudaaaaaaaa....
Zaczyna się :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 03:57

fwd, lpg... jak można się do tego publicznie przyznać. Wstydu nie macie.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Odp: Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 07:28

ky pisze:
Chloru pisze: nawet oleju nie podbiera ostatnio :mrgreen:
Bo już cały wychlała? ;>

r.
Nie, powiedziałem jej że dresowóz ky bierze jakieś 200 ml / 1000 km dokładnie takiego samego oleju. Po prostu jej obrzydziłem posiłki :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 11:35

Лукашэнка pisze:
gregski pisze:Лукашэнка, ty masz tam fwd przecie.. nuuuuudaaaaaaaa....
a w motorze mam rwd
- czyli równowaga została zachowana ;-)
No wlasnie w motorze moze sobie byc fwd skoro i tak nie zamiatasz tylem ;)
Slide na moto oznacza jedno .. ;)

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 12:08

Chloru pisze: Nie, powiedziałem jej że dresowóz ky bierze jakieś 200 ml / 1000 km dokładnie takiego samego oleju.
Ale ma go tyle, że od wymiany, do wymiany nie zdąży go zechlać w całości :P

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: auto na autostrade...

Post 5 sty 2012, o 12:10

gregski pisze:No wlasnie w motorze moze sobie byc fwd skoro i tak nie zamiatasz tylem ;)
Slide na moto oznacza jedno .. ;)
no, co ty :roll:
Przecież nasze motory to ENDURO!

Ja tu mam 3 kilometry od domu największe w Europie kopalnie piasków kwarcowych...
przywieź kiedyś swojego Dominika...
to sobie razem zrobimy taki Dakar..., że nawet w Argentynie nam pozazdroszczą :thumb:

ODPOWIEDZ