Od niedawna jeżdżę Subaru Legacy 1991, 1.8 z napędem na przód. Mam problem natury technicznej z przegubem wewnętrznym z lewej strony. Po wyjęciu półośki i zdjęciu gumowej osłony z przegubu, kielich przegubu da się bez problemu zdjąć z łożyska. W związku z tym moje pytanie brzmi: czy nie powinno w przegubie być pierścienia segera zabezpieczającego przed swobodnym 'wypadaniem'?
Mógłbym sprawdzić jak jest w działającym przegubie z prawej strony ale musiałbym demontować wydech żeby go wydostać. Dlatego wolę poradzić się kogoś bardziej ogarniętego ode mnie w tej materii.

Pozdrawiam,
Mariusz