Poradnik młodego komputerowca

[Bergen]

gry logiczne

Jesteś idealistą

[vibowit]

Jesteś idealistą

A Ty nie masz dzieci.

dzieci bardzo lubią gry logiczne, o ile da im się szansę by je polubiły.

[Bergen]

A Ty nie masz dzieci.

Ale kiedyś miałem sześć lat

[Chloru]

Bergen, ale Ty jesteś trochę inny

[Bergen]

Dobra, poddaję się

[zino]

Bergen, nie dramatyzuj

[vibowit]

Bergen, wiem, wiem.

[inquiz]

dla dziecka? ja bym jakiś bardziej odporny używany lapek IBM zakupił, do tego ewentualnie docka z monitorem mychą i klawiaturą. Zamkniesz się w jakieś 1000-1200 i będzie spokój na długo. Ja kiedyś siostrze dałem archaicznego della P3 500 i wystarczył jej na kilka lat. Do netu, prostych gierek, mp3 i painta wystarczy. Jak będzie potrzeba to za dwa lata zainwestujesz ten drugi 1000 i wtedy podobnie kupisz coś co też wystarczy na jakiś czas ewentualnie.

[zino]

inquiz, i to jest jakaś opcja
coś doradzisz? jakiś model wszystkoodporny?

bo nie napisałem, że mam wydać 2k

[bzikus7]

zino, coś z serii T bardzo odporne ja mam dwa z serii R już kilka dobrych lat rozdane po rodzinie i nie pozwolę tego sprzedać. Tylko rozglądaj się za IBM nie lenovo to całkiem inne komputery jakościowo.

[inquiz]

(z alledrogo) IBM T43 (w cenie od 500 do 800 PLN), do tego dock za jakieś 40, zestaw mycha z klawiaturą może jakaś odporniejsza nie najtaniej za 100-150, monitor nowy 300 albo używka za 100, jak dobrze poszperasz to może wszystko kupisz u jednego sprzedawcy w jednej przesyłce. Patrz czy komp ma naklejkę licencyjną windowsa i czy jest to na fakturze, jakby to była vista to nie brać. A i lepiej więcej RAM niż większy dysk, dysk dokupisz zewnętrzny a IMO do prostych zastosowań ważniejsza lepsza pamięć.
pewno są lepsze opcje ale ja bym tak zrobił w Twojej sytuacji.

[zino]

inquiz, gracias

[Gootek]

Mam w domu takiego starego laptopa z serii T, jeszcze z logo IBM (choć oczywiście już wyprodukowanego w Lenovo w ChRL).
Niby to działa, niby Windowsy XP są OK, po Internecie da się tym posurfować...
- ale jednak jeśli to się porówna z nowymi sprzętami, już z nowej generacji wyświetlaczami, ze obecnie stosowanym hardwarem i z Windowsami 7 do tego...
- no to niestety blado taki zabytek wypada.

[Azrael]

Szczególnie że można kupić nowy laptop za ~1500 i to jakiejś w miarę porządnej firmy z nowoczesnym wyświetlaczem, systemem itp.

[inquiz]

Szczególnie że można kupić nowy laptop za ~1500 i to jakiejś w miarę porządnej firmy z nowoczesnym wyświetlaczem, systemem itp.

można, ale dla 6letniego dzieciaka to trzeba coś trwałego a te tanie marketówki się mogą same rozpaść. za 1500 dla siebie pewno też bym kupił T61 w wersji P a nie nówkę.

[ky]

Mam w domu takiego starego laptopa z serii T, jeszcze z logo IBM (choć oczywiście już wyprodukowanego w Lenovo w ChRL).

A były inne? ;>

Szczególnie że można kupić nowy laptop za ~1500 i to jakiejś w miarę porządnej firmy z nowoczesnym wyświetlaczem, systemem itp.

Wybacz Kuba, ale śmietniki po 1500PLN, nijak nie równają się w kategorii ,,trwałość i solidność'' w Thinkpadami serii T lub X. Ostatnio nie wziąłem jednej T41 (sprzęt, który ma około 8-9 lat) tylko dlatego, że w sumie mam już za dużo komputerów w domu. Akumulator bym wymienił, pamięci dołożył, wsadził jakieś SSD i miałbym niezły terminal.

Dla porównania: teściowa miała Samsunga R51 bodajże. Po dwóch czy trzech latach wymagał przelutowania mostka. Natomiast jestem totalnie zdziwiony Pavulonem mojej matki, też ma około 3-4 lat i wciąż bezproblemowo działa. Ale oba komputery były kupione za sporo więcej niż 1500PLN.

r.

[inquiz]

A były inne? ;>

T61 już były sygnowane Lenovo, nie wiem czy wszystkie ale ja w tym nie siedzę.

[Azrael]

ky, mój były służbowy Pavilion - najtańszy model nadal działa i nie robi scen, nawet baterie działają a ma już z 5 lat. To trochę loteria. Seria T jest legendarna kultowa itp. ale dziecko zaraz zobaczy że to zabytek i koledzy mają zupełnie co innego ;)

[Gootek]

Z jednej strony to zależy co chcemy robić w domu z takim laptopem.
Bo nawet jeśli uzbroimy takiego zabytkowego T41 w nowa baterię, więcej RAM i lepszy dysk twardy, to nie uzyskamy takiej na przykład specyfikacji:
http://www.komputronik.pl/product/13449 ... Metal.html
która to specyfikacja daje o wiele więcej możliwości,
nie mówiąc już o zupełnie innym komforcie korzystania z takiego ledowego wyświetlacza (na którym coś widać również przy dziennym świetle)
Mamy nowy sprzęt, na gwarancji, z W7 - za 2300 zł.

Z drugiej strony to jak długo będzie sprzęt działał to trochę przypadek, a trochę też to jak się z nim będziemy obchodzić.
Z mojego doświadczenia wiem na przykład, ze klawiatura wyspowa, taka jak jest np w tym IdeaPad Z470 jest mniej podatna na wydłubywanie klawiszy przez dzieciaki, niż taka starsza klawiatura, jaką maja na przykład te ThinkPady T albo R.

[ky]

T61 już były sygnowane Lenovo, nie wiem czy wszystkie ale ja w tym nie siedzę.

A co to zmieniło? Odkąd pamiętam, IBM produkował ThinkPady w Chinach. Potem zrobił tylko sztuczkę księgową z przeniesieniem produkcji do Lenovo.

Bo nawet jeśli uzbroimy takiego zabytkowego T41 w nowa baterię, więcej RAM i lepszy dysk twardy, to nie uzyskamy takiej na przykład specyfikacji:
http://www.komputronik.pl/product/13449 ... Metal.html
która to specyfikacja daje o wiele więcej możliwości,
nie mówiąc już o zupełnie innym komforcie korzystania z takiego ledowego wyświetlacza (na którym coś widać również przy dziennym świetle)
Mamy nowy sprzęt, na gwarancji, z W7 - za 2300 zł.

Wklejasz jakiś żal.pl. 14 cali 1366x768? T41 miał 14" LCD, o rozdzielczości 1400x1050 i normalnych proporcjach (16:9, do pracy, to największa porażka jaką znam), matowy -- na takich matrycach dobrze pracuje się w dzień (coś o tym wiem, bo na latopach, jako podstawowych maszynach, pracuję od dobrych kilku lat). 2GB RAM nie powala (wg to jest jedna z dwóch wad T41, druga to brak RS232C), ale pod Linuksem da radę (ostatnio zainstalowałem RHEL-a 4, tak, wiem, zabytek, na laptoku, który miał 192MB RAM-u). Dysk wymienić na jakieś 60-120G SSD (więcej tylko na zasobie sieciowym), a na stację do czytania forasków i oglądania jutuby nie potrzeba i5. Do tego ma matową obudowę, na której nie będzie widać paluchów.

I jeszcze jedno, T oraz X series miały pancerne, magnezowe chassis, a nie skrzyneczkę z plasticzku.

r.

[Gootek]

Wklejasz jakiś żal.pl. 14 cali 1366x768? T41 miał 14" LCD, o rozdzielczości 1400x1050 i normalnych proporcjach (16:9, do pracy, to największa porażka jaką znam), matowy -- na takich matrycach dobrze pracuje się w dzień (coś o tym wiem, bo na latopach, jako podstawowych maszynach, pracuję od dobrych kilku lat). 2GB RAM nie powala (wg to jest jedna z dwóch wad T41, druga to brak RS232C), ale pod Linuksem da radę (ostatnio zainstalowałem RHEL-a 4, tak, wiem, zabytek, na laptoku, który miał 192MB RAM-u). Dysk wymienić na jakieś 60-120G SSD (więcej tylko na zasobie sieciowym), a na stację do czytania forasków i oglądania jutuby nie potrzeba i5. Do tego ma matową obudowę, na której nie będzie widać paluchów.

ky,
1400x1050 w serii T40/41/42 to miała jakaś najbardziej topowa wersja, która prawdopodobnie kosztowała wtedy tyle, że niejeden nabywca japka mógł sie poczuć jak bidok...
Ja mam w domu nadal do internetowania bardzo już leciwą, ale też nienajgorszą swego czasu wersję T42 z ATI MOBILITY RADEON 7500 i rozdzielczością wyświetlacza "zaledwie" 1024x768.
Potem miałem jeszcze X61, takie z napędem optycznym w stacji dokującej. Też było niezłe, ale wyświetlacz też jeszcze blady.
Obecnie pracuję na około dwuletnim T410si z grafiką intelowską i wyświetlaczem 1440 x 900, podświetlanie ledowe.
Dla mnie zasadnicza zaleta tego nowego wyświetlacza to nie jest jego wyższa rozdzielczość, tylko zdecydowanie większa jasność i lepsze odwzorowanie kolorów.
Oczywiście są wady i zalety. Ale dla Ciebie profesjonalisty zapewne inne kryteria są ważniejsze, a dla dzieciaków już inne.

I jeszcze jedno, T oraz X series miały pancerne, magnezowe chassis, a nie skrzyneczkę z plasticzku.

No i ważyły też sporo więcej, jeśli je porównać ze współczesnymi modelami.

[gregski]

ja mialem sluzbowe stacje robocze t41p potem t61p za grubo ponad 10 kplnow i w nich masowo padaly uklady graficzne karty Ati Mobility Fire GL2
to loteria i tyle..

[damaz]

masowo padaly uklady graficzne karty Ati Mobility Fire GL2

to nie loteria, tylko karty Ati.

z moich doświadczeń wynika, że grafika Intela i nvidii była bezproblemowa.

ja też jestem/byłem fanem IBM. właśnie dlatego, że są niezniszczalne. używam/używałem 3. w jednym miałem przez pewien czas nagminne problemy ze sterownikiem karty graficznej. od strony mechanicznej - problemów żadnych. wszystkie te laptopy były używane przez wiele osób - sprzęt przechodni. w tej chwili też mamy jednego do tzw. autosrsingu. "w ludzi" (zwłaszcza, że to zazwyczaj panie humanistki są) niczego innego niż Lenovo nawet dzisiaj bym nie puścił.

[ky]

No i ważyły też sporo więcej, jeśli je porównać ze współczesnymi modelami.

X ważyły około 1.2-1.4kg,T około 2kg. Nic strasznego w dobie dzisiejszych mastodontów.

r.

[Bergen]

Bardzo miło wspominam mojego służbowego T50. Pancerny, bezgłośny i zadziwiająco szybki.