Wyklepie się?

[Chloru]

kos, a co my poradzimy na to, że zachowujesz się jak Twój własny Ojciec, który w tematach motoryzacyjnych jest do bólu przewidywalny

[Gootek]

To będzie prawie jak subaru.

kos, po co znowu ta toyota

Esilon,
a może poparłbyś taki pomysł?
http://autoauto.pl/pl/2403/Rover_416_19 ... 9&perPage=

[WiS]

FT86 będzie tańsza

FT86 będzie po 130 tys. - info ze źródeł dobrze poinformowanych

Klor, no bez przesady, kupiłem w życiu tylko jedną Toyotę i ani jednej Skody Za to innych marek całkiem sporo

[Chloru]

WiS, winny się tłumaczy... Weź tam Młodemu szepnij do ucha, że młody jeszcze jest i później nie będzie czasu ani sił na małe, ciasne, głośne popierdalacze Saxo, 106, Clio

[WiS]

małe, ciasne, głośne popierdalacze Saxo, 106, Clio

...Yaris TS

Miał, to oddał za wygodniejszego i nowego pięciodrzwiowca - no co ja mogę? Ech, ta dzisiejsza młodzież

A serio, to i tak się cieszę, że nie nosi portek z krokiem w kolanach i kapturka - więc w zamian niech sobie jeździ czym chce

[kos]

Miał, to oddał za wygodniejszego i nowego pięciodrzwiowca - no co ja mogę? Ech, ta dzisiejsza młodzież

Nie oddał tylko był zmuszony do odsprzedania.

[Chloru]

...Yaris TS

Z całym szacunkiem dla Jarka wszystkie powyższe w odpowiednih wersjach są jednak trochę szybsze

A serio, to i tak się cieszę, że nie nosi portek z krokiem w kolanach i kapturka - więc w zamian niech sobie jeździ czym chce

Sprawdź czy nie ma kolorowych skapretek... o takich

[kos]

Chloru, miałem kiedyś, ale ojciec mi podprowadził i nie chce oddać

[Chloru]

kos, pewnie zakłada do tej swojej spódnicy

[esilon]

Лукашэнка, rołwer to fajny wozik do miasta, miekki ale na dziurawych drogach to zaleta :) wystarczająco dynamiczny choć pali wtedy powyżej dychy:) i na dodatek jest prawie hondą :)

[Chloru]

esilon, nie jest prawdziwą Hondą Rozrząd mają AFAIR z drugiej strony.

[esilon]

nie jest prawdziwą Hondą

i dobrze, ale zwracam Twoja nieskupioną z rana uwage że napisałem "prawie honda"

[Gootek]

Kiedyś miałem Hondę Civic 1.4 (90KM) (made in UK), z budą tej samej generacji co ten Rover.
Bardzo dobrze wspominam tamto auto.
Dlatego wydaje mi się, że z silnikiem 1.6 to ten roverek może być całkiem żwawy.
Taka specyfikacja (patyk, świnia, itd... ) z klimatyzacją oraz w przyzwoitym stanie technicznym, za 7000 zł, to wydaje mi się o całkiem ciekawa oferta do przemyślenia.
Szczególnie gdy to porównać z jakiś yarisem lub czymś w tym rodzaju.

[WiS]

miałem Hondę Civic 1.4 (90KM) (made in UK), z budą tej samej generacji co ten Rover.

Fajne auto, ale w bezpośrednim porównaniu wolałem swojego starego Sunny.

był zmuszony do odsprzedania

Tiaaa... No fakt, trzy dni łamania kołem, palenia żywym ogniem, wyrywania paznokci, pojenia kwasem, darcia pasów skóry, przycinania jaj szufladą, tłuczenia młotkiem po palcach, lewatyw z wrzątku, przytapiania, wpuszczania karaluchów do uszu i szczurów do rozciętego brzucha, rażenia prądem, a nawet przymusowego oglądania polskiej ligi... i udało się
Ale zawsze możesz znów odkupić

Serio i dla porządku: muszę przyznać z ojcowską dumą, że próbowałem proponować Kię, Hyundaia i Skodę, nówki-sztuki z salonu, a jednak kos nie chciał

Z całym szacunkiem dla Jarka wszystkie powyższe w odpowiednih wersjach są jednak trochę szybsze

na torze, może. W realnym świecie drogowym - chyba nie... Jakoś nie pamietam, żeby mnie jakiś saksofon wyprzedzał, albo inne takie. Owszem, Fabie białe z kratką, a także długie Jumpery - to tak

ojciec mi podprowadził i nie chce oddać

Nareszcie mogę dłubać w nosie nie angażując rąk

do tej swojej spódnicy

To kilt jest, a nie spódnica

[Chloru]

na torze, może. W realnym świecie drogowym - chyba nie... Jakoś nie pamietam, żeby mnie jakiś saksofon wyprzedzał, albo inne takie. Owszem, Fabie białe z kratką, a także długie Jumpery - to tak

WiS, mało widziałeś... należy odróżnić zajadłość kierownika od możliwości auta Co jak co ale przy podobnej masie +20 KM albo +70 KM robi dużą różnicę. Tym bardziej, że hamulcowo i zawieszeniowo te auta dają radę.

[jarmaj]

próbowałem proponować Kię, Hyundaia i Skodę, nówki-sztuki z salonu, a jednak kos nie chciał

Zuch chłopak!

[WiS]

należy odróżnić zajadłość kierownika od możliwości auta

To jedna oczywista oczywistość (przy czym na szosie ta pierwsza zmienna jest dużo ważniejsza od drugiej).
Druga oczywistość jest natomiast taka:
- Ty będziesz w Saxo lub Clio szprot szybszy o te 10-20% w porównaniu do Yarka.
- Dla kierowcy z umiejętnościami i doświadczeniem kosa (prawo jazdy od roku, dokształt karkonosko-berliński, I stopień u ALa plus trochę jazdy torowej ze mną na MG, plus kilkanaście tysięcy kilometrów po polskich drogach i bezdrożach, z przewagą ekspresówki Kielce-Wawa) to akurat pomiędzy Yarkiem TS a jakimś sportowszym Saksofonem nie ma żadnej róznicy.
Oba są dla niego bardzo szybkie, i w obu nie jest jeszcze w stanie zblizyć się do połowy ich możliwości (czy na szosie, czy na torze). W obu może natomiast łatwo zrobić sobie kuku.
No to po co dopłacać do francuza, skoro japończyk jest na miejscu...?

Zuch chłopak!

No, nie ukrywam, mogło mi się z synem trafić gorzej
Żeby jeszcze wreszcie sprzątnąl łazienke, żeby myjąc naczynia pamiętał o umyciu kafelków koło kuchenki, i żeby nie zostawiał w swoim pokoju niedopitego piwa oraz stosu śmieci, wyjeżdżając na weekend do panny...

[FUX]

To co Młody zanabywa?

[Chloru]

No to po co dopłacać do francuza, skoro japończyk jest na miejscu...?

Jeżeli TS jest na miejscu to kazać mu nim jeździć i nie kombinować. Pali zero przecinek nic, jeździ całkiem zacnie i nie powinien być psujny.

[WiS]

TS jest na miejscu

Jest, ale...

kazać mu nim jeździć i nie kombinować.

...chwilowo i do odwołania (?) zaanektowany przez Mag

Pali zero przecinek nic,

Czyli średnio dychę

nie powinien być psujny

Nie jest, ale wolę nie myśleć, jak znosi prostowanie nim band...

* * * * *
Doniesienia z frontu: odszkodowanie zaczyna spływać, więc niedługo idziemy na zakupy - drżyjcie, narody!

[Chloru]

Czyli średnio dychę

Strasznie nieekonomiczne te małe auta...

[WiS]

Sprzedane, posprzątane, czyli można zamykać wątek

Wnioski:
1) mimo wszystko, warto uczyć młodych kierowców intensywnie - tyle, że nie zaszkodzi się za nich modlić
2) PZU jeśli chodzi o likwidację szkód jest firmą sprawną i przyzwoitą;
3) jesli niedługo w okolicy pojawi się w jakimś komisie bezwypadkowy yaris 1.3 sol premium z niedużym przebiegiem, sprawdźcie, czy to nie ten

PS. Sprzedawszy rozbitka, bez zbędnej zwłoki poszlim na zakupy i kupilim. Wzorem Esiego: japońskiego heczbeka... tyle, że nasz jest cichszy i mniej pali
A nawet ma gwarancję
O szczegóły pytać właściciela, niech się chwali

[esilon]

japońskiego heczbeka... tyle, że nasz jest cichszy

gratuluje czy cichszy ? sprawdzimy, u mnie wszystko seria , tylko szum powietrza słychac no i świst turbiny

jest juz wątek o tym tajemniczym japońskim aucie ?

[jarmaj]

2) PZU jeśli chodzi o likwidację szkód jest firmą sprawną i przyzwoitą;

Mam dokładnie przeciwne doświadczenia, po których w życiu u tej złodziejskiej bandy nigdy niczego nie ubezpieczę.

[kos]

jest juz wątek o tym tajemniczym japońskim aucie ?

Jeszcze nie ma. Muszę się zebrać, zeby zejść z aparatem do garażu, bo co to za przedstawianie auta bez zdjęć. Gdzieś niedługo pewnie to zrobię