Tablety i czytanie z ekranu

Konto usunięte · Post 14 mar 2012, o 12:17

liwit pisze: Ja też uważam, że nic nie zastąpi prawdziwej książki, szelestu papieru i zapachu druku.

Arno pisze: liwit, książka jak wiadomo jest najprzyjemniejsza. Coś jak muzyka z analogu. Płyta się kręci, coś widać, czuć zapach winylu...

Książka jest fajna, bo kojarzy się z młodością i dzieciństwem. Podobnie płyta analogowa.

Ostatnio rozmawiałem na ten temat z moim najstarszym synem, który płyty analogowej nigdy nie widział na gramofonie. Powiedział mi, że płyta analogowa jest fajna, bo można "scratch-ować". Ale nie mając kompletnie żadnych skojarzeń z dzieciństwa, nie czuje zupełnie do niej żadnego sentymentu. Podobnie jak ja do sterowców

Obstawiam, że nasze wnuki będą mieć taki stosunek do samochodów spalinowych. Takie auto prychało, śmierdziało i ciekło. Nie to co te nowe atomowe, czyste "przemieszczacze" na poduszce magnetycznej, albo co tam wymyślą

gregski · Post 14 mar 2012, o 12:20

Arno pisze: Gregski, moje jedno dziecko studiuje filozofię. udało się uratować. Drugie porwały gry elektroniczne.

ee mysle, ze i z drugiego beda ludzie ;) etap gier przechodzi dzis kazdy ;)

Arno pisze: I powiedz mi mój drogi przyjacielu - ilu jest takich agregatów jak twój, korzystających z rozwijających aplikacji a jaki procent tylko gra w Angry Birds i inne genialne gry na FB i iPhonie czy Samsungu...
Zamiast czytać pod kołdrą do późnej nocy książki, dziś grają całą noc w debilne gry na telefonie.

ale moj tez w to gra! dlatego ciesze sie, ze nie tylko w to..

mimo wszystko mam silna wiare, ze kolejne modele sa duzo lepsze od nas samych.
a to czy wykorzystaja swoj potencjal zalezy od nich samych, cisnienia robic nie zamierzam, mlody ma byc przede wszystkim szczesliwy. a niestety swiadomy i szczesliwy rzadko idzie w parze..
zreszta, latwo mial nie bedzie, wykazuje mocne obiawy dyslekcji jak tatus.. no i tu gdzie mieszkamy jestr jednak duzo mniejsze parcie na robienie z dzieci geniuszy na sile o ktorym pisales, co tez nam troche ulatwia sprawe.

Konto usunięte pisze: Obstawiam, że nasze wnuki będą mieć taki stosunek do samochodów spalinowych. Takie auto prychało, śmierdziało i ciekło. Nie to co te nowe atomowe, czyste "przemieszczacze" na poduszce magnetycznej, albo co tam wymyślą

logo, jaki my mamy sentyment do forda T ?

subarutux · Post 14 mar 2012, o 13:43

vibowit pisze:subarutux, z punktów które wymieniłeś wnioskuję, że nigdy nie miałeś w ręku Kindla.

Słusznie. Kiedyś bawiłem się chwilę tabletem marki.... eeee.... tablet

, ale się bardzo rozczarowałem. Chyba jestem już za stary na takie rzeczy.

vicu · Post 14 mar 2012, o 13:52

subarutux pisze: Słusznie. Kiedyś bawiłem się chwilę tabletem marki.... eeee.... tablet , ale się bardzo rozczarowałem. Chyba jestem już za stary na takie rzeczy.

subarutux, Kindle to nie tablet

Arno · Post 14 mar 2012, o 13:59

Fido_, jeśłi zielone nie wygra, to jest szansa, że atomy będą dostarczać większość prądu.
No bo istotnie, lepiej mieć auta ciche, nie smrodzące... tanie, bo atomowy prąd tani jest.
A atomy jednak są rozwojowe, w kóncu wymyślą, jak robić reaktory powielające, i będzie nieskończona ilość energii. A ropę, która jak się okazuje (primordial crude oil - powstaje głęboko pod ziemią - metan łączy się z wodą pod wpływem niewiarygdnego ciśnienia i wysokiej temperaturze - taka ropa wyciekała w zatoce meksykańskiej) jest powiedzmy odnawialna ( zawsze jej było na 30 lat - przypominam, także 40 lat temu), a ropę będzie się używać do produkcji plastików itepe...

No ale zielone niestety nie ma pojęcia o niczym i jedynie protestuje. W każdej sprawie, która napędza rozwój.
Niestety dla nas, przemysł idzie na krótkim pasku, i zamiast protestować buduje wiatraki, hybrydowe auta - choć skąd brać energię do tych aut, ile kosztuje utylizacja.......
W Genevie wygrały jakieś konkursy tylko te elektryczno hybrydowe cacka. Choć przejechać mogą 150 km.

Tablety to też prąd, telefon to też prąd. Prof. Turski mówił w rozmowie z szefem Greenpeace'u, że same telefony komórke zużywają 1% energii. A źródeł energii nie przypbywa, a sieci przesyłowe są stare jak świat. Wkrótce tąpnie, Carrington czy nie.

Arno · Post 14 mar 2012, o 14:01

gregski pisze:
Arno pisze: Gregski, moje jedno dziecko studiuje filozofię. udało się uratować. Drugie porwały gry elektroniczne.

ee mysle, ze i z drugiego beda ludzie ;) etap gier przechodzi dzis kazdy ;)

10 lat po 14 godzin dziennie i jakieś wicemistrzostwo Europy? Zero szkoły, sportu... kłopoty socjalne...

gregski · Post 14 mar 2012, o 14:37

Arno pisze: 10 lat po 14 godzin dziennie i jakieś wicemistrzostwo Europy? Zero szkoły, sportu... kłopoty socjalne...

o kurcze..

typ uzaleznieniowy... lekarz lub klinika only.. latwo miec nie bedzie.. bo jak nie to to co innego..
optymalnie, jak sie taki typ uzalezni od sportu..

gregski · Post 14 mar 2012, o 16:50

Co za ironia, forum na pececie nie dziala, a na fonie owszem :)

Klepane z telefonu

marcyś · Post 15 mar 2012, o 09:14

vibowit pisze: Ale przecież licznik stron jest. Wciskasz "menu" i widać na której stronie jesteś.

Jednak problem(ik) nierozwiązany

Tylko 'location' się wyświetla.
Obrazek

vibowit · Post 15 mar 2012, o 11:31

marcyś, to musisz mieć jakiś starszy soft. U mnie przez Location wyświetla się Page:

Konto usunięte · Post 15 mar 2012, o 12:18

vibowit, czas sobie zsynchronizuj w kindlu

marcyś · Post 15 mar 2012, o 13:36

vibowit, trochę poczytałem, ponoć strony się przenoszą gdy ładuje się książki na Kindla przez kabel, ale już przez @ nie.
Potwierdzasz?

Ja praktycznie tylko przez wifi, stąd może problem.

vibowit · Post 15 mar 2012, o 13:39

marcyś, ja wszystkie ładuję po kablu.

Konto usunięte, zrobione.

vibowit · Post 21 mar 2012, o 16:28

Dla czytających z ekranu, czytnika, czy też telefonu polecam stronkę http://www.readability.com i ich pluginy do przeglądarek i aplikacje do telefonów/tabletów.
Dużo przyjemniej czyta się dłuższe artykuły, a i jednym kliknięciem można je sobie przesłać na Kindla. Baaardzo fajnie.

Można sobie przyjemny kombajn skonfigurować:
- przeglądarka w kompie z RSSami
- przeglądarka w tel. do rssów Pulse
- Kindle

Azrael · Post 21 mar 2012, o 22:55

Kindle w użyciu od poniedziałku - jest MEGA :) faktem jest ze PDFy-obrazki to nie bardzo.

Konto usunięte · Post 19 kwie 2012, o 20:29

Jako, że czytam z ekranu, a nie mamy chyba wątku o książkach, to polecę tutaj

Walter Isaacson "Steve Jobs". Naprawdę świetna książka. Uczłowiecza trochę Steve'a, jednocześnie pokazując bardzo ciekawe tło samego Apple'a, innych jego przedsięwzięć i powstającego wtedy świata technologii IT. Jestem w połowie, ale nie mogę już doczekać się kiedy będę mógł poczytać dalej.

Obowiązkowa lektura dla... sprzedawców, wyznawców, przeciwników, zwolenników, pedantów, bałaganiarzy, artystów, księgowych, marketingowców, prezesów, geeków, nerdów a nawet zwykłych ludzi. Polecam.

Arno · Post 20 kwie 2012, o 07:37

Niejaki Shrek namówił mnie na Kindle'a.
Kupiłem, najmniejszego, z guzikami.
Przeczytałem na nim książkę w dwa dni - oczy nie bolą, ręce nie bolą. WYGODA, LEKKOŚĆ, ŚWIETNE CZYTANIE>
No i gazety można mieć....
Leciałem ze znajomą, która jest prezeską dużego wydawnicywa międzynardowego i ona mie powiada, że szelst kartek się w zasadzie skończył, że to ostatnie podrygi papierowych książek.
Kindle wygdniejszy do czytania od iPada ( waga!, wielkość)
A co do stron, czy to aż tak ważne? Dają procenty ze względu na fonty.

marcyś · Post 20 kwie 2012, o 09:59

Arno pisze: A co do stron, czy to aż tak ważne?

'aż tak' nie... i na pewno nie obniża satysfakcji.
To raczej pokazuje, jakiej wagi

problemy można z kundlem mieć. I to w wieku i z charakterem poszukującym pretekstu do unikania książek...

Ale znalazłem jeszcze jeden mały problem. Wiele starych wydań (z 'ery papieru') jest strasznie niedbale adoptowana na e-media. I nie mówię o OCRach domowej roboty, ale nawet te oficjalne wydawnictwa. Jestem fanem poszukiwania staroci, już darmowych, również pod kątem przygodówek dla syna (Verne, Cooper, Curwood etc.). Literówki i błędy wskazują, że nikt nie zadał sobie trudu nawet prostej edycji tych wydań...
No ale cóż. Albo tanio albo dobrze (albo szybko, jak w kultowej przypowieści).

Siłą rzeczy, nowych wydań (z elektronicznym 'wzorcem' już występującym w życiu książki) to praktycznie nie dotyczy.

vibowit · Post 20 kwie 2012, o 10:44

Konto usunięte pisze:Jako, że czytam z ekranu, a nie mamy chyba wątku o książkach, to polecę tutaj

Trochę o książkach było w wątku "Kultura". Dość intensywnie się tam udzielałeś.

Widzę, że trochę ebooków w normalnych formatach pojawiło się w merlin.pl

Konto usunięte · Post 20 kwie 2012, o 12:34

vibowit pisze: Trochę o książkach było w wątku "Kultura". Dość intensywnie się tam udzielałeś.

Ach te dziury w mózgu

gregski · Post 21 kwie 2012, o 10:53

Tez juz dojrzalem do readera, tylko powiedzcie mi jakiego?

Azrael · Post 21 kwie 2012, o 12:27

Ja Kindle Touch używam już parę tygodni i jest super. Mógłby być 5-10% większy, ale nie przeszkadza to jakoś nadmiernie nawet przy czytaniu gazet.

Godlik · Post 21 kwie 2012, o 15:26

W tym tygodniu pierwszy raz w życiu miałem w ręku Kindle'a (kolega kupił). Fajne toto. Lekkie, dobrze leży w ręku. Zaskoczyła mnie jakość grafiki, bo nawet jakieś zdjęcia z Gazety mi się wyświetlały i okładka Polityki.
Oczywiście z przyzwyczajenia próbowałem przerzucać strony palcem, jak na smartfonie

Post 21 kwie 2012, o 17:30

Godlik pisze: Oczywiście z przyzwyczajenia próbowałem przerzucać strony palcem, jak na smartfonie

Dla takich ludzi jest właśnie Kindle Touch

gregski · Post 21 kwie 2012, o 20:29

No to touch, bo ajfona duzo uzywam wiec odruch zostanie... Dzieki.

Forum Subaru