no bez przegięć; a gdzie?WiS pisze: a nawet + 200
Kolega do Berlina jeź∂zi?

no bez przegięć; a gdzie?WiS pisze: a nawet + 200
Nie znasz sięGrzegorz pisze: Męczy mnie widok szpilek u kobiety; zawsze współczuje może niesłusznie. Jeśli sexy to boso lub ewentualnie plecione płaskie sandały
Bo ty Grzegorz jestes ze wsi wielkopolskiejGrzegorz pisze:Nie zgodzę się z tą powszechną zgodą. Męczy mnie widok szpilek u kobiety; zawsze współczuje może niesłusznie. Jeśli sexy to boso lub ewentualnie plecione płaskie sandały.Лукашэнка pisze: A z estetycznego punktu widzenia, panuje dosyć powszechna zgoda, że szpilki są sexy.
Statystyka.vibowit pisze: Ja w swoim życiu ileś razy podróżowałem z prędkościami 200+ i nigdy nie spowodowałem wypadku. To dlaczemu mi zakazywać tak jeździć?
To było + 200 punktów dla przedpisacza, a nie + 200 km/h; w życiu bym nie śmiał, nawet w BerlinieFUX pisze: bez przegięć; a gdzie?
Ale jesli Vibek jest w tym ułamku (albo uważa, że umie) to ja jestem za tym, by mu nie zakazywać.Gal pisze: Zawsze "umie" ułamek procenta.
O przepraszam, dla mnie też.Gal pisze: Panie w szpilkach wyglądają atrakcyjniej. Robią to dla siebie, nie dla nas.
WiS pisze: zostawić tylko:
1) zasadę prawej ręki,
Jesteś złośliwy.leon pisze:WiS pisze: zostawić tylko:
1) zasadę prawej ręki,
Dobrze, ale której ?
Gal pisze: Jesteś złośliwy.
pozwolę sobie nie zgodzić się z powyższem.Konto usunięte pisze:oj to wtedy słabo i pokracznie to wygląda
problem - mój osobisty - polega na tym, że jak widzę Panią (to z szacunku dla wszystkich), która za chwilę sobie nogę złamie przez to, co założyła. ale nie umie używać, to nie mam innego odruchu jak odwrócenie oczu. bo to szkaradne i ogólnie ułomne jest.Gal pisze:Panie w szpilkach wyglądają atrakcyjniej. Robią to dla siebie, nie dla nas.
ograniczenia zostawić, no może trochę wyższe, ale za to wprowadzić dodatkowe kategorie dla tych co umieją. Kiedyś już o tym pisałem, np Jarmaj robi sobie kategorię +40 i o tyle ma limit podniesiony. Ja bym mógł nawet z literką jakąś jeździć, np. F.WiS pisze: Już kiedyś pisałem: znieść większość zakazów, nakazów i przepisów, zostawić tylko:
1) zasadę prawej ręki,
2) zasadę odpowiedzialności za zło, ktore się wyrządzi.
I może jeszcze coś, nie upieram się, ale dla zasady - jesli Iksiński uważa, że potrafi bezpiecznie jechac dwieście, niech jedzie. Ale gdy się przeliczy i kogoś zabije, niech zgnije na galerach. A gdy kogoś przestraszy i ten ktoś zjedzie do rowu, niech musi mu oddać z nawiązką za zniszczone auto.
I niech wreszcie ludzie zaczną się zachowywać ODPOWIEDZIALNIE, ważąc przyczynę (swój sposób jazdy i umiejętnosci) i skutek.
Innymi słowy, niech się boją wypadku, a nie mandatu.
o to to właśnie. najgorsze te co chcą ale nie potrafią. ani to bezpieczne ani estetyczne.damaz pisze: problem - mój osobisty - polega na tym, że jak widzę Panią (to z szacunku dla wszystkich), która za chwilę sobie nogę złamie przez to, co założyła. ale nie umie używać, to nie mam innego odruchu jak odwrócenie oczu. bo to szkaradne i ogólnie ułomne jest.