Same oszczędności i do tego kupa radochy.
Opony letnie - kolejna odsłona
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 256 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
esilon, masz jakieś tam w miarę rozsądne opony. Jeździj na nich w tym sezonie i miej w wydechu to, że wyząbkowane i głośne. Na koniec sezonu zaliczysz Ułęż. Wydasz 3-4 stówki i na następny sezon nie będziesz musiał kupować drugiego zestawu felg letnich
Same oszczędności i do tego kupa radochy.
Same oszczędności i do tego kupa radochy.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
-
lukass
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wawa
- Auto: To dziwne, ale mam Subaru, nawet dwa
- Polubił: 8 razy
- Polubione posty: 153 razy
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
E tam pozamiatał. Nieopacznie Esi na PW dopytał o coś jeszcze i teraz to ma zagwozdkę, więc potencjał cały czas jestGodlik pisze:łeeeee, przyszedł i pozamiatał...
A wątek miał taaaki potencjał
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
lukass pisze: Nieopacznie Esi na PW dopytał o coś jeszcze i teraz to ma zagwozdkę
dałem się podpuścić a nie "nieopatrznie"
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Ejjj, nie zapominaj o mnie - ja też się nie znam, ale jeżdżę na nich i chwalęChloru pisze: ja się z G_67 nie znamy ale też chwalimy.![]()
![]()
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
WRC fan pisze: Ejjj, nie zapominaj o mnie - ja też się nie znam, ale jeżdżę na nich i chwalę![]()
Bo to som dobre gumy
esilon pisze: wybór dokonany, turanzy będa
- Bardzo przyzwoita dziewczyna.
- ...
- Trudno.
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Grzesiek_67 pisze: Bardzo przyzwoita dziewczyna.
- ...
- Trudno.
no właśnie ponoć całkiem całkiem niczego sobie
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Esilon,esilon pisze:
no właśnie ponoć całkiem całkiem niczego sobie
z opisu producenta:
"TURANZA ER300" - Idealna równowaga pomiędzy osiągami, stabilnością i czystą przyjemnością jazdy"
Co można rozumieć tak, że każdą z tych trzech właściwości otrzymasz w umiarkowanej dawce.
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Лукашэнка, każda opona ma w opisie podobne historyjki , nawet beznadziejna;)
- Gump
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
- Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
- Polubił: 29 razy
- Polubione posty: 85 razy
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Nie wiem co ma w opisie dobra opona, ale ostatnio sprawiłem sobie do Opelka wspaniałą skośnooką oponę NanKang
za jedyne 170 zeta.
za jedyne 170 zeta.
Legio Patria Nostra
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
No właśnie...esilon pisze:Лукашэнка, każda opona ma w opisie podobne historyjki , nawet beznadziejna;)
Bo na przykład w opisie POTENZA RE050A znajdziesz: "Idealna opona dla wymagającego kierowcy o sportowym zacięciu w każdych warunkach jazdy".
Tutaj napisali "idealna opona", a nie "idealna równowaga".
A tak mówiąc serio, to pal to licho...
guma jest guma.
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
I jeszcze dodatkowa dawka adrenaliny - gratis.Gump pisze:Nie wiem co ma w opisie dobra opona, ale ostatnio sprawiłem sobie do Opelka wspaniałą skośnooką oponę NanKang
za jedyne 170 zeta.
- Gump
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
- Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
- Polubił: 29 razy
- Polubione posty: 85 razy
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
O tym zapomniałemЛукашэнка pisze: I jeszcze dodatkowa dawka adrenaliny - gratis.
czteroletnie Bridgestone Potenza.
Legio Patria Nostra
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
A jakie opony polecalibyście do Forka'07? Stwierdziłem, że pojeżdżę jeszcze sezon, szkoda mi tak fajnej bryki.
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
A jakie masz felgi? 16" czy 17"?Konto usunięte pisze:A jakie opony polecalibyście do Forka'07? Stwierdziłem, że pojeżdżę jeszcze sezon, szkoda mi tak fajnej bryki.
Mówisz, że fajna bryka?
To jest fajna bryka:
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/po ... 39988.html
(no przynajmniej na bałkanach, gdzie niedawno urlopowałem, na pewno taka bryka jest uważana za fajną
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Konto usunięte, ja bym brał (kolejność nieprzypadkowa):
- Continental ContiPremiumContact 2,
- Bridgestone ER300,
- Uniroyal RainExpert.
Na tych pierwszych jeździłem Forkiem i byłem bardzo zadowolony.
- Continental ContiPremiumContact 2,
- Bridgestone ER300,
- Uniroyal RainExpert.
Na tych pierwszych jeździłem Forkiem i byłem bardzo zadowolony.
215/60/16Лукашэнка pisze: A jakie masz felgi? 16" czy 17"?
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Лукашэнка, felgi 16"
Hmm, brałbym raczej taką, jeśli już:
http://www.roadandtrack.com/auto-shows/ ... anssyberia
So What!, a ten Conti to nie jest taka stricte szosówka? Nie żebym od razu miał szturmować Rubicon Trail albo brać udział w operacji Ładoga, ale lubię sobie przejechać po błotku gdy popada w moich okolicach
Лукашэнка pisze: To jest fajna bryka:
Hmm, brałbym raczej taką, jeśli już:
http://www.roadandtrack.com/auto-shows/ ... anssyberia
So What!, a ten Conti to nie jest taka stricte szosówka? Nie żebym od razu miał szturmować Rubicon Trail albo brać udział w operacji Ładoga, ale lubię sobie przejechać po błotku gdy popada w moich okolicach
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
To ja bym dopisał do tej listy jeszcze Michelin PRIMACY HP:So What! pisze:Konto usunięte, ja bym brał (kolejność nieprzypadkowa):
- Continental ContiPremiumContact 2,
- Bridgestone ER300,
- Uniroyal RainExpert.
Na tych pierwszych jeździłem Forkiem i byłem bardzo zadowolony.
215/60/16Лукашэнка pisze: A jakie masz felgi? 16" czy 17"?
http://www.motoricus.pl/product/MICHELI ... 28680.html
Jeżdżę akurat na takich S-Maxem.
Sprawują się pozytywnie. To samo zapewne można powiedzieć o wszystkich trzech powyższych modelach opon.
Ale Michelin dodatkowo daje obecnie ciekawy pakiet asistance, obejmujący nie tylko sytuacje gdy mamy awarię opony, ale również gdy zabraknie nam benzyny, zgubimy klucz do domu i inne życiowe przygody...
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
No tak, palce lizać.Konto usunięte pisze:Лукашэнка, felgi 16"
Лукашэнка pisze: To jest fajna bryka:
Hmm, brałbym raczej taką, jeśli już:
http://www.roadandtrack.com/auto-shows/ ... anssyberia
Ale na tą wersję, to chyba trzeba by mieć małą kopalnię złota na Syberii.
no to skoro tak, to może:lubię sobie przejechać po błotku gdy popada w moich okolicach
http://www.motoricus.pl/product/MICHELI ... 33630.html
albo opcja całoroczna:
http://www.motoricus.pl/product/DUNLOP+ ... 03615.html
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Tak, to jest opona szosowa.Konto usunięte pisze: So What!, a ten Conti to nie jest taka stricte szosówka? Nie żebym od razu miał szturmować Rubicon Trail albo brać udział w operacji Ładoga, ale lubię sobie przejechać po błotku gdy popada w moich okolicach
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
So What!, to bardziej chyba ten Bridgestone mi pasuje... Albo nieśmiertelny Geolandar
Лукашэнка, jakoś nie jestem przekonany do opon całorocznych. Mam wrażenie, że ani to nie jeździ dobrze w zimie, ani w lecie. Masz jakieś doświadczenia z tego typu oponami?
Jak przeczytasz artykuł, to raptem 70,000 USD... pasztet
Лукашэнка, jakoś nie jestem przekonany do opon całorocznych. Mam wrażenie, że ani to nie jeździ dobrze w zimie, ani w lecie. Masz jakieś doświadczenia z tego typu oponami?
Лукашэнка pisze: Ale na tą wersję, to chyba trzeba by mieć małą kopalnię złota na Syberii.
Jak przeczytasz artykuł, to raptem 70,000 USD... pasztet
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Marcin, ja kupiłem Forestera na czymś takim:
http://www.oponeo.pl/dane-opony/goodyea ... 0-r16-95-h
i jestem zadowolony.
Na szosie przy dużych prędkościach trochę głośne (ale i tak cichsze niż Forek jako taki, więc no problem
), do przyczepności i kierowania nie mam zastrzeżeń (w normalnej jeździe, na torze nie sprawdzałem), natomiast w terenie faktycznie miło zaskakują sprawnością.
Poza tym, parę razy już myślałem że je uszkodziłem z boku lub od spodu (np. na ostrych kamieniach), a one nic - więc ten marketingowy bełkot w opisie może mieć cień realnych podstaw, przynajmniej jeśli chodzi o odporność.
Co do całorocznych - ze znanych mi porównań* jednak wynika, że na warunki "średnie" są wystarczające, ale w sytuacjach ekstremalnych bardzo odstają od dobrych zimówek zimą i letnich latem.
Więc jeśli ktoś bardzo chce oszczędzać gdzie się da, ewentualnie ma motywację ideolo ("nie dam zarabiać koncernom!"), ewentualnie jeździ tylko po bułki w niezbyt zimowej i płaskiej Warszawie - niech sobie kupuje opony uniwersalne i modli się, by ani razu nie zdarzyła się mu sytuacja ekstremalna. Ja jeżdżę czasami po górach (nie tylko swoich, takich bardziej górskich też), czasami w długie trasy na czas, więc konsekwentnie zmieniam i zmieniać będę, dopóki nie zobaczę kiedyś całorocznej mającej na śniegu i lodzie wyniki lepsze, niż dobra zimówka.
A to raczej nieprędko
* głównie czytanych/słyszanych - sam na tych nowoczesnych całorocznych jechałem zimą chyba tylko raz, w dodatku tyłopędnym Mercem, i dało się jechać, acz bez szaleństw; na letnich też kiedyś jechałem zimą, nawet więcej niż raz, i też się dało, tylko po co, skoro można nie?
http://www.oponeo.pl/dane-opony/goodyea ... 0-r16-95-h
i jestem zadowolony.
Na szosie przy dużych prędkościach trochę głośne (ale i tak cichsze niż Forek jako taki, więc no problem
Poza tym, parę razy już myślałem że je uszkodziłem z boku lub od spodu (np. na ostrych kamieniach), a one nic - więc ten marketingowy bełkot w opisie może mieć cień realnych podstaw, przynajmniej jeśli chodzi o odporność.
Co do całorocznych - ze znanych mi porównań* jednak wynika, że na warunki "średnie" są wystarczające, ale w sytuacjach ekstremalnych bardzo odstają od dobrych zimówek zimą i letnich latem.
Więc jeśli ktoś bardzo chce oszczędzać gdzie się da, ewentualnie ma motywację ideolo ("nie dam zarabiać koncernom!"), ewentualnie jeździ tylko po bułki w niezbyt zimowej i płaskiej Warszawie - niech sobie kupuje opony uniwersalne i modli się, by ani razu nie zdarzyła się mu sytuacja ekstremalna. Ja jeżdżę czasami po górach (nie tylko swoich, takich bardziej górskich też), czasami w długie trasy na czas, więc konsekwentnie zmieniam i zmieniać będę, dopóki nie zobaczę kiedyś całorocznej mającej na śniegu i lodzie wyniki lepsze, niż dobra zimówka.
A to raczej nieprędko
* głównie czytanych/słyszanych - sam na tych nowoczesnych całorocznych jechałem zimą chyba tylko raz, w dodatku tyłopędnym Mercem, i dało się jechać, acz bez szaleństw; na letnich też kiedyś jechałem zimą, nawet więcej niż raz, i też się dało, tylko po co, skoro można nie?
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Mam.Konto usunięte pisze:Лукашэнка, jakoś nie jestem przekonany do opon całorocznych. Mam wrażenie, że ani to nie jeździ dobrze w zimie, ani w lecie. Masz jakieś doświadczenia z tego typu oponami?
Całkiem pozytywne.
To prawda, co pisze WiS, że to nie są opony do warunków ekstremalnych.
Ani też nie są to opony do sportu wyczynowego (cokolwiek to miałoby znaczyć).
Ich podstawową zaletą jest to, że po prostu nie trzeba ich zmieniać.
Ma to szczególny sens, jeśli robi sie samochodem niewielkie przebiegi.
Czy też gdy nie jeździ się "ekstremalnie" ani "wyczynowo".
A tak nawiasem mówiąc opona typowo zimowa też kiepsko sprawuje się w zimie, jeśli jest ciepło i nie leży śnieg.
Geolandery, na których Forester wyjeżdża z fabryki, są powszechnie wyśmiewane przez forumowych specjalistów.
Ale mnie się kiedyś zdażyło na dosyć już wytartych geolanderach podjechać Foresterem pod bardzo strome piaszczyste wzniesienie, gdzie nie dało rady kilku kierowców innych Foresterów na oponach typowo szosowych.
Nie ma co demonizować, bo i tam nie ma opony, która byłaby najlepsza, we wszystkich sytuacjacxh, w jakich przyjdzie jej się sprawdzić w realnym życiu.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
Witek, to nie jest kwestia oszczędzania, czy ideologii, wolę mieć normalne zimowe i normalne letnie. Jak zwykle, kompromis polega na tym, że jest średnio w każdych warunkach. Nie da się inaczej. Natomiast ciekawi mnie, że w dalszym ciągu są sprzedawane opony całoroczne.
Ten Goodyear bardzo fajny, dzięki, chociaż i Bridgestone mnie kusi. No zobaczymy. Do Michelina jakoś nie mam przekonania od czasu spektakularnej klapy opon M+S, ale też i nigdy nie miałem. Może i ten Latitude jest dobry.
Ten Goodyear bardzo fajny, dzięki, chociaż i Bridgestone mnie kusi. No zobaczymy. Do Michelina jakoś nie mam przekonania od czasu spektakularnej klapy opon M+S, ale też i nigdy nie miałem. Może i ten Latitude jest dobry.
Re: Opony letnie - kolejna odsłona
W sytuacjach ekstremalnych, takich jak na przykład w Warszawie 29.11.2010, nie ma to kompletnie znaczenia, bo miasto wtedy i tak stoi zakorkowane.WiS pisze:ewentualnie jeździ tylko po bułki w niezbyt zimowej i płaskiej Warszawie - niech sobie kupuje opony uniwersalne i modli się, by ani razu nie zdarzyła się mu sytuacja ekstremalna.
Ja wtedy jechałem z Żyrardowa do Warszawy Włochy ponad 3 godziny (i nie byłem rekordzistą tego dnia).
I celowo nie pojechałem wtedy autem awd (Foresterem), tylko ośką (Fordem), bo mam w nim wygodny fotel, automatyczną skrzynię, świetne audio i inne rzeczy, które sie docenia w wielogodzinnym korku.