New York, New York...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: New York, New York...

Post 21 kwie 2012, o 15:40

Godlik, duzo fotek rób, czekamy w tym wątku :-)



WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: New York, New York...

Post 21 kwie 2012, o 18:17

O cholera, to chyba dłużej poczekam na te zamówione świnki :wall:

No worries - wytrzymam ;-)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 21 kwie 2012, o 19:52

Nie, nie. Świnki wysłałem w tym tygodniu. Chyba w czwartek. Więc jeśli jeszcze nie ma, będą w poniedziałek

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: New York, New York...

Post 21 kwie 2012, o 19:58

Godlik, to tak na zachętę ;-)

Obrazek

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 21 kwie 2012, o 22:38

esilon pisze: Godlik, duzo fotek rób, czekamy w tym wątku :-)

Przejrzyj album Marty, jest dużo kapitalnych fotek. Co oczywiście nie oznacza, że Godlik nie ma wręcz OBOWIĄZKU ( :mrgreen: ) zrobienia i podzielenia się z nami robaczkami swoim albumem fotografii z tego zakręconego Miasta 8-)

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 04:13

WiS pisze: No worries - wytrzymam
no worries mate :)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 15:43

Album? Ja widzę tylko jedno zdjęcie.

Czy ktoś bardziej kumaty niż ja może mi wytłumaczyć o co chodzi w odprawie online? Czy coś na tym mogę zyskać? Mniejsze kolejki albo coś... Bo miejsc i tak nie mogę sobie wybrać (już mam), a bagaż i tak muszę oddać. Czy dla odprawiajacych się online jest jakaś krótsza kolejka?

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 15:52

Godlik pisze:krótsza kolejka?
Krótsza aby oddać bagaż.
Ale zaraz potem wspólna kolejka ze wszystkimi pasażerami do prześwietlenia.

Może wiele czasu nie zyskasz na tym online, ale pokażesz różnym Yankesom spod Łomży, że lepiej od nich ogarniasz komputer.
;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 15:59

Godlik, o której wylatujesz? Będziemy Cię śledzić na http://www.flightradar24.com/ :-)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 21:39

28.04. (sobota) o 17.20
LO026

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 21:41

Godlik, wiesz, że Forum zdobyło ostatnio sprawność "Robimy wiochę na Okęciu"? ;-) :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 21:42

Ale to może jak będę wracał, co? Bo chciałbym żeby mnie jednak wpuścili do tej Ameryki :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 21:45

Chloru pisze: Godlik, wiesz, że Forum zdobyło ostatnio sprawność "Robimy wiochę na Okęciu"?

A'propos wiochy. Kiedyś odbieraliśmy z lotniska kapitana naszego jachtu w pewnym słynnym rejsie. Zrobiliśmy sobie transparent, taki jak trzymają osoby, które się nie znają ale się mają odebrać z lotniska, o następującej treści:

"Największy jebaka wśród kapitanów, najlepszy kapitan wśród jebaków"

Podchodzili do nas niemal wszyscy wychodzący kapitanowie z załóg LOT-u :mrgreen:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 21:54

Godlik, musisz tylko zamówienie złożyć. Do wyboru:

1. Klasyczna wiocha
2. Wiocha z chlebem i solą (tą co o niej w TV mówili ostatnio)
3. Wiocha z fleszem... ale tutaj to osobiście małego musisz poprosić :mrgreen:
4. Hymn ... nie wiem czy Edyta będzie w kraju :evilgrin:

I do wyboru do koloru ;-)


Fido, LOL. :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: New York, New York...

Post 22 kwie 2012, o 22:39

Godlik, cały album jest tu https://picasaweb.google.com/100392905035468583610/USA , ale nie robiłabym zbytniego halo ;-)
Jeśli chodzi o online checkin - dla odprawionych online jest osobne "okienko", więc nie stoisz w kolejce do odprawy. Wrzucasz tam bagaż i idziesz dalej. Różnica tylko taka, że o jedną kolejkę mniej ;-)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 9 maja 2012, o 22:14

Melduję posłusznie, że byłem i dzisiaj wróciłem.
Więcej napiszę, jak tylko ogarnę się ze zdjęciami (na razie mam jakieś 1,6k fot do przejrzenia/obrobienia).

Ale tak podsumowując na gorąco - to miasto jest niesamowite. Zaskoczyło nas (jak najbardziej pozytywnie) niejeden raz.
Byliśmy w USA pierwszy raz, i tylko w Nowym Jorku, więc nie wiem jak jest w całych Stanach, ale jeszcze nigdy i nigdzie nie spotkaliśmy tak miłych, serdecznych, uprzejmych, przyjaznych, pomocnych i uśmiechniętych ludzi jak w NYC.
I, mimo lekkich obaw/stereotypów, chyba nigdzie nie czuliśmy się tak bezpiecznie jak tam.

Po prostu zakochaliśmy się w tym mieście. I na pewno jeszcze tam wrócimy.

Niestety muszę zdementować wszelkie pogłoski na temat "tanich zakupów w Stanach"... Pewnie kurs 3.30 za USD ma tu spore znaczenie, ale jest po prostu drogo :roll:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: New York, New York...

Post 9 maja 2012, o 22:23

Godlik pisze: Byliśmy w USA pierwszy raz, i tylko w Nowym Jorku, więc nie wiem jak jest w całych Stanach, ale jeszcze nigdy i nigdzie nie spotkaliśmy tak miłych, serdecznych, uprzejmych, przyjaznych, pomocnych i uśmiechniętych ludzi jak w NYC.
No, od razu widać, że nie byłeś jeszcze na piłkarskich derbach Łodzi, na przykład...
:giggle:


A poważnie mówiąc, bardzo się cieszę, że tak wam się udał wyjazd!
Też mi się marzy od dawna podróż do NYC.
8-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: New York, New York...

Post 9 maja 2012, o 22:39

Godlik, pisz coś więcej. USA bym z chęcią kiedyś odwiedził, no ale na razie jest priorytet w drugą stronę ;-) Trochę się nasłuchałem o Californi i to bym też zobaczył, musi być mega.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 9 maja 2012, o 22:43

Лукашэнка pisze: No, od razu widać, że nie byłeś jeszcze na piłkarskich derbach Łodzi, na przykład...
Byłem za to na NY Yankees. Pal licho zasady gdy w baseball, bo ich nigdy nie zrozumiem, ale atmosfera całej imprezy była niesamowita. Obawialiśmy się trochę tam pójść, no bo raz że takie sobie miejscówki (czytaj: tanie bilety ;-) ), dwa że jakiś Bronx... (tak Arno, dzięki Tobie wiem że The Bronx 8-) )
Ale takiej kulturki to się nie spodziewałem... Wyobraźcie sobie m.in. drobną Murzynkę z obsługi, która podchodzi do osób (naprawdę wielkich Murzynów/Białasów pijących piwo i coś tam pokrzykujących) i grzecznie prosi ich żeby jednak nie trzymali nóg na krzesełkach w kolejnym rzędzie. A oni grzecznie przepraszają i te nóżki zdejmują :o
A teraz wyobraźcie sobie taką sytuację u nas na jakimkolwiek meczu...
W ogóle bardzo często robiliśmy sobie porównania, jak by jakaś sytuacja wyglądała u nas. I niestety jakoś zawsze tamci zdawali się być górą...

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: New York, New York...

Post 9 maja 2012, o 23:04

Godlik pisze: drobną Murzynkę

Bali się że spluwę wyciągnie. :giggle:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: New York, New York...

Post 10 maja 2012, o 00:21

Alan, Alan, Alan! pisze:Godlik, pisz coś więcej. USA bym z chęcią kiedyś odwiedził, no ale na razie jest priorytet w drugą stronę ;-) Trochę się nasłuchałem o Californi i to bym też zobaczył, musi być mega.
Ty no, nie opowiadałam Ci? :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 10 maja 2012, o 07:59

Godlik, fajnie, ze się wam spodobało. To najlepsze miasto w Stanach, dzięki energii doskonałej. A co więcej - wsiadasz w auto, jedziesz 20 km i jesteś w dzikicha lasach, obk górki... ocean... raj
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: New York, New York...

Post 10 maja 2012, o 12:15

Arno pisze: To najlepsze miasto w Stanach, dzięki energii doskonałej.
a nie jest trochę za bardzo europejskie?

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: New York, New York...

Post 10 maja 2012, o 12:23

barbie pisze:
Alan, Alan, Alan! pisze:Godlik, pisz coś więcej. USA bym z chęcią kiedyś odwiedził, no ale na razie jest priorytet w drugą stronę ;-) Trochę się nasłuchałem o Californi i to bym też zobaczył, musi być mega.
Ty no, nie opowiadałam Ci? :mrgreen:
barbie: Alan 1:0 :lol:

Jacol
2 gwiazdki
Lokalizacja: Crack'ow
Auto: brak Forestera 2,0 Turbo LPG
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 10 maja 2012, o 22:12


Link: http://www.youtube.com/watch?v=eZhvtHOV8u0

Moje wspomnienia:
1. Rada od Polonusów: "Eeeee biały jesteś, język znasz, to sobie poradzisz."
2. Najlepsze było Soho i China Town (Canal Street)
3. Pomyliłem raz adres i pojechałem nie na 102 (nr domu) na 42 (ulicy) tylko na 42 (nr domu) a 102 (ulicy) - czyli na The Bronx.Się zagapiwszy... nagle w wagonie stałem się jedynym białasem i wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli - nie wyszedłem z metra tylko musiałem przejść na drugą stronę stacji do pociągu z powrotem. Miałem w gaciach.
4. Faktycznie super atmosfera Wielkiej Cywilizacji i Dżungla zarazem TYGIEL - szybkowar na pełnym gazie. Karuzela łańcuchowa. Super.
5. Wszechobecne telefony i pełne zaufanie ze strony instytucji - dzwonisz i mówisz, że jest tak i tak, a po drugiej stronie pełna współpraca i wiara że mówisz prawdę.
6. SAMOCHODY - prawdziwe samochody. Duże, klasyczne. Młodzież jeżdąca Thunderbirdami, Monte Carlo, LSC.
Eh, bardziej podobało mi się jedynie w Hiszpanii - ale to już z innych względów.
Czyny niezaistniałe często wywołują katastrofalny brak następstw.

ODPOWIEDZ