Poradzisz sobie. Wierzę w Ciebie. Bądź twardy żołądź, a nie jakiś kasztan.EterycznyŻołądź pisze:Ale vibowit łopatki nie przywiózł.
Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
czarne jest piękne...
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Miękki kasztan to jest tchóż Belix. Nie chciał mnie poznać osobiście. 
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
EterycznyŻołądź, przyjedź do Łomianek, to Ci komitet powitalny zorganizujemy. 
czarne jest piękne...
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Uciekłem oprawcy! Gal wygodnicki, umył ręce i sobie pojechał, zostawiając nas z Devem samych. Udało mi sie uciec, ale traumatyczne przeżycia wyparły moją pamięć oraz odcisnęły trwałe piętno w mojej psychice, pozostawiając niegojące się blizny oraz syndrom sztokholmski.
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Uprawialiście ostry seks i związałeś się uczuciowo?EterycznyŻołądź pisze: pozostawiając niegojące się blizny oraz syndrom sztokholmski.
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Bergen pisze:Uprawialiście ostry seks i związałeś się uczuciowo?
huzar105 pisze:A jakieś zdjęcia?
To chyba nie jest tego typu forum...
g.
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Podstępna bestia ten E.T.
Pod pozorem wyjścia do łazienki oddalił się tuż przed wyjazdem do lasu. Jakim cudem pokonał te 30 km w tym tempie - nie mam pojęcia. Ale to nie jest ostatnie słowo - nu pagadi, zajec.
Co do Góraszki - rewelacja.
Pogoda fantastyczna, bez dzikich tłumów, upał, ale do wytrzymania. Orliki pokazały akrobację zespołową, płk. Kowalik na Su-26 pokazywał rzeczy zaprzeczające istnieniu grawitacji, przepiękna Catarina zachwycała wyglądem na ziemi i w powietrzu, odwiedziły piknik 2 F16 - jakimś cudem doleciały bez awarii, nie wiem jak to możliwe, oraz... liniowy 737-300 z pasażerami przespacerował się jakieś 200 m nad pasem po czym pomknął na EPWA. No i najważniejsze dla mnie - Bf109 oraz ryk silnika Spitfire'a. No i sam Spitfire w locie. Obłęd :)
Jeżeli ktoś się zastanawia, czy warto jutro jechać - warto, bez zastanowienia.
Pod pozorem wyjścia do łazienki oddalił się tuż przed wyjazdem do lasu. Jakim cudem pokonał te 30 km w tym tempie - nie mam pojęcia. Ale to nie jest ostatnie słowo - nu pagadi, zajec.
Co do Góraszki - rewelacja.
Pogoda fantastyczna, bez dzikich tłumów, upał, ale do wytrzymania. Orliki pokazały akrobację zespołową, płk. Kowalik na Su-26 pokazywał rzeczy zaprzeczające istnieniu grawitacji, przepiękna Catarina zachwycała wyglądem na ziemi i w powietrzu, odwiedziły piknik 2 F16 - jakimś cudem doleciały bez awarii, nie wiem jak to możliwe, oraz... liniowy 737-300 z pasażerami przespacerował się jakieś 200 m nad pasem po czym pomknął na EPWA. No i najważniejsze dla mnie - Bf109 oraz ryk silnika Spitfire'a. No i sam Spitfire w locie. Obłęd :)
Jeżeli ktoś się zastanawia, czy warto jutro jechać - warto, bez zastanowienia.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
devlin pisze: Jeżeli ktoś się zastanawia, czy warto jutro jechać - warto, bez zastanowienia.
Ja jutro jadę sam (udało mi się wypożyczyć jakiegoś paścia z GPSem) , więc niech ktoś taki się odezwie - o ile samemu mogę jechać, o tyle chodzić już nie. 30km to dużo, a moje stopy mają wrażliwą skórę.
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
devlin pisze: Pogoda fantastyczna, bez dzikich tłumów, upał, ale do wytrzymania. Orliki pokazały akrobację zespołową, płk. Kowalik na Su-26 pokazywał rzeczy zaprzeczające istnieniu grawitacji, (...) No i najważniejsze dla mnie - Bf109 oraz ryk silnika Spitfire'a. No i sam Spitfire w locie. Obłęd :)
Tego się nie do opisać nawet filmem, a tym bardziej słowami. To trzeba poczuć. Niesamowite. Zresztą nie często się zdarza, żeby 3 łebskich facetów z rozdziawionymi gębami jak po udarze, biło brawa jak 5 latki w stronę samolotu, którego pilot i tak ich nie usłyszy.
Dla Orlików i płk. Kowalika szacunek. Takie rzeczy:
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Ze zdziwieniem zanotowałem, że ET ciągle pisze.
Moim zdaniem Devlin miał wszelkie możliwości by do tego nie dopuścić.
Góraszka była naprawdę fajna.
Jeżeli jeszcze nie macie zdecydowanych planów na jutro, to rozważcie również tę opcję.
Catalina vel Catarina to piękno w czystej postaci. Spitfire, nie dość, że pięknie brzmi i wygląda, to do tego zachowuje się w powietrzu tak, jak nawet czerstwego sześćdziesięciolatka by nikt o to nie podejrzewał.
A to co wyrabiał facet na akrobacyjnym SU, jest nie do opisania. Ten samolot wygląda jak klasyczny roadster; silnik... silnik... silnik..., a potem maleńka kabinka i ogon. A całość waży 590kg...
Nic więc dziwnego, że bawił się zawisaniem w powietrzu.
Moim zdaniem Devlin miał wszelkie możliwości by do tego nie dopuścić.
Góraszka była naprawdę fajna.
Jeżeli jeszcze nie macie zdecydowanych planów na jutro, to rozważcie również tę opcję.
Catalina vel Catarina to piękno w czystej postaci. Spitfire, nie dość, że pięknie brzmi i wygląda, to do tego zachowuje się w powietrzu tak, jak nawet czerstwego sześćdziesięciolatka by nikt o to nie podejrzewał.
A to co wyrabiał facet na akrobacyjnym SU, jest nie do opisania. Ten samolot wygląda jak klasyczny roadster; silnik... silnik... silnik..., a potem maleńka kabinka i ogon. A całość waży 590kg...
Nic więc dziwnego, że bawił się zawisaniem w powietrzu.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Mieliście kaski?
Zresztą i tak by nie pomogły... 
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
ET miał. Devlin mu przywiózł - nie wiem po jaką cholerę.Bilex pisze: Mieliście kaski?Zresztą i tak by nie pomogły...
![]()
Ale to, być może, wyjaśnia dlaczego ciągle pisze...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Spokojnie, wygadał hasło pod koniec... 
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Buuuu ja bym chciała do Góraszki, niestety względy rodzinne mi nie pozwalają.
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Naprawdę?osa551 pisze:Buuuu ja bym chciała do Góraszki, niestety względy rodzinne mi nie pozwalają.
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Mam walniętego męża, który nie tylko boi się latac samolotami, ale jeszcze boi się jechać na piknik lotniczy, bo wydaje mu się, że mu któryś na głowę spadnie. Wystarczy?Bilex pisze:Naprawdę?osa551 pisze:Buuuu ja bym chciała do Góraszki, niestety względy rodzinne mi nie pozwalają.jakie?
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Chyba ci zabiorę laptopa...osa551 pisze:Mam walniętego męża, który nie tylko boi się latac samolotami, ale jeszcze boi się jechać na piknik lotniczy, bo wydaje mu się, że mu któryś na głowę spadnie. Wystarczy?Bilex pisze:Naprawdę?osa551 pisze:Buuuu ja bym chciała do Góraszki, niestety względy rodzinne mi nie pozwalają.jakie?
![]()
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
osa551, wyłącz mu prąd.
Lecę po czipsy.
Lecę po czipsy.
czarne jest piękne...
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
osa551, o! A daleko są te Łomianki, bo ja na jutrzejszy dzień mam auto załatwione, duże takie, wygodne, cywilizowane... 
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Drogi Vibo, laptop działa bez prądu jeszcze jakieś 2 godzinki... 
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Niestety nie wiem które z nas ma lepszą baterię w laptopie ... Ale mogę go zdzielić, chyba dosięgnę.vibowit pisze:osa551, wyłącz mu prąd.
Lecę po czipsy.
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
EterycznyŻołądź, daleko skąd?
czarne jest piękne...
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
To ja strzelam focha i idę spać... 
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Czy ktoś z szanownego grona wybiera się do Góraszki?
Słonko auto to ja też mamEterycznyŻołądź pisze:osa551, o! A daleko są te Łomianki, bo ja na jutrzejszy dzień mam auto załatwione, duże takie, wygodne, cywilizowane...
