No pewnie, że nie każdy sobie może pościelić tak, jakby chciał.Arno pisze: WiS, nie każden mże se pościelić tak jakby chciał, no sam wiesz.
(...)
ALE ALE masz rację, koleżanki, kawki... można środowisko polubić. Zrsztą człowiek ma mechanizmy obronne i wmawia se, że lubi robotę, Hyundaya które go ma itepe...
Po pierwsze, bywają bariery nie do przejścia - okoliczności, pech, itd.
Po drugie - gdyby każdy mógł, to by przecie sukces tak nie smakował tym co go odnieśli. Człowiek to takie durne i wredne bydle, co czasami potrzebuje kontrastu, zeby docenić szczęście - krótko mówiąc, potrzebuje widzieć cudze nieszczęście.
Pół biedy, jak tylko w filmie...
Ale - dla tych którym nie idzie realizacja marzeń - warto mieć plan awaryjny.
To może być zmiana zawodu, jesli w tym pierwszym, wymarzonym, widoki na sukces okazują się marne.
To może być zmiana marzeń lub ograniczenie aspiracji, jak pisze Arno.
Autosugestia to potęga

No własnieArno pisze: Każdy szczęściu dopomoże, każdy szczęście wygrać może.
