Polska duma narodowa

[vibowit]

rrosiak, sugerujesz, że jest jeszcze trochę ludzi, którzy pamiętają rok 1937 i oglądali wówczas sukcesy Jędrzejowskiej?

[Azrael]

rrosiak, sugerujesz, że jest jeszcze trochę ludzi, którzy pamiętają rok 1937 i oglądali wówczas sukcesy Jędrzejowskiej?

No ja takiego znam :)

[rrosiak]

rrosiak, sugerujesz, że jest jeszcze trochę ludzi, którzy pamiętają rok 1937 i oglądali wówczas sukcesy Jędrzejowskiej?

Z oglądaniem to bym nie przesadzał, ale może ktoś przeczytał

[WiS]

A ja znam takiego, który - diabli wiedzą - mógł nawet oglądać, jak podejrzewam:
http://www.owzpap.pl/content/view/143/
Mozliwe, że bedę się z nim widzial niebawem, to spytam (o ile nie zapomnę, w końcu, starość nie radość ).

PS. Swoją drogą, dobry pretekst żebym w wątku o dumie narodowej uchylił czoła przed Maleszewskim - należy mu się. Nic nie ujmując Radwańskiej - moim zdaniem, jemu (i paru jemu podobnym) chyba nawet bardziej.

[Konto usunięte]

Zainteresowanie entuzjastyczną i dynamiczną Polską rośnie. Większy udział w inwestycjach na polskim rynku chcą mieć szwedzkie firmy - pisze gazeta "Svenska Dagbladet".

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... e-w-Polsce

Coś jest na rzeczy. Aktualnie przyjmuję pieniądze od pewnej skandynawskiej korporacji. I ta, szukając oszczędności, zamknęła ostatnio oddział w UK, zamknęła oddziały w Niemczech i Holandii, a polska spółka ma się bardzo dobrze.

Pytanie czy dlatego, że u nas tak dobrze, czy dlatego, że wszędzie indziej tak źle

A'propos naszych sportowców, bardzo się ucieszyłem, że nasi siatkarze pokazali takie mistrzostwo. Bo tuż przed meczem mój 7-letni syn powiedział w przypływie dziecięcej szczerości, że nienawidzi polskich sportowców, bo zawsze przegrywają

[Konto usunięte]

. Bo tuż przed meczem mój 7-letni syn powiedział w przypływie dziecięcej szczerości, że nienawidzi polskich sportowców, bo zawsze przegrywają

na kolana i 20 pasów
pasja, miłość do sportu
a co mają powiedzieć pływacy jak trafili na ERE Phelpsa - nie pływać ?
złe myślenie

[Konto usunięte]

złe myślenie

No właśnie nie wiem czy złe. Rośnie nam młode pokolenie, które chce wygrywać i nie interesują go drugie miejsca. W tym kontekście to chyba dobrze

[damaz]

szczerze?
oderwij dzieciaka od telewizji. w jeden week-end Radwańska dotarła do finału najbardziej prestiżowego turnieju w tenisa (przegrała? tak. osiągnęła historyczne osiągnięcie? TAK. zapędź do wikipedii i zadaj zadanie: jakie nazwiska przegrały finał tego turnieju). siatkarze - bez komentarza. żeglarze (klasa Star) zdobyli mistrzostwo półkuli wschodniej.

TYLKO rok temu skończyła się era Małysza. ERA. gościu wpisał się w historię skoków.
TRWA mecz: pyskata Justyna kontra reszta Norwegii (do tego stopnia, że przepisy są pod ten mecz zmieniane). niestety, ostatnia runda meczu odbyła się w Marcu, czyli... 3 (słownie: trzy) miesiące temu. nic dziwnego, że nikt (zwłaszcza w telewizji) nie pamięta...

brutalne podsumowanie:
się wydaje, że osiągnięcie wyniku na światowym poziomie, to to samo, co osiągnięcie wyniku w grze komputerowej.
weź, Tomek i załóż się o cokolwiek, że nie przeniesie/nie wlezie/nie zrobi/ czegoś (w coś/na coś) w jakimś interwale czasowym. trudnym, ale wykonalnym. niech sprawdzi, jak to jest. nie ważne ile ma lat i o jaki "challenge" chodzi. ważne, żeby musiał zrobić to własnym ciałem (a nie tylko palcami), a zwłaszcza własną wolą (bo na tym polega poważny sport).

[Azrael]

się wydaje, że osiągnięcie wyniku na światowym poziomie, to to samo, co osiągnięcie wyniku w grze komputerowej.

Wbrew pozorom profesjonalne sportowe granie w gry komputerowe to jest teraz powazny sport w którym są i grube pieniądze i poważni zawodnicy którzy poważnie trenują (też kondycję!).

[Chloru]

Azrael, i poważne kontuzje

[Azrael]

Chloru,

[Chloru]

Azrael, śmiej się śmiej... np. zespół cieśni nadgarstka

[damaz]

qurna, co za czasy. figura słowna sprzed 5 lat i już przestarzała...


chodziło mi o to, że niezależnie od sportu, nie da się (tu i teraz) osiągnąć poważnych wyników przypadkiem. to primo.
media mają swoją ewidentną tendecję (kto słyszał o żeglarzach, hę?), to secundo
siedmiolatek, który nie widzi powyższych jest świetny materiałem na kształtowanie





P.S.
to pisałem ja, posiadacz 0 dzieci i WIELKIEJ wiedzy wychowawczej

[damaz]

Azrael, śmiej się śmiej... np. zespół cieśni nadgarstka

żaden sport uprawiany na poważnie nie jest zdrowy.



a...
jest
aikido

[Konto usunięte]

brutalne podsumowanie:
się wydaje, że osiągnięcie wyniku na światowym poziomie, to to samo, co osiągnięcie wyniku w grze komputerowej.
weź, Tomek i załóż się o cokolwiek, że nie przeniesie/nie wlezie/nie zrobi/ czegoś (w coś/na coś) w jakimś interwale czasowym. trudnym, ale wykonalnym. niech sprawdzi, jak to jest. nie ważne ile ma lat i o jaki "challenge" chodzi. ważne, żeby musiał zrobić to własnym ciałem (a nie tylko palcami), a zwłaszcza własną wolą (bo na tym polega poważny sport).

Nic nie będę robił, bo uważam, że wniosek jest generalnie dobry. Liczy się zwycięstwo, a nie to, że się przegrało ze znakomitością. Czas odciąć się od pięknych porażek, zwycięskich remisów, zrywów, powstań i gestów Rejtana

Oglądaliśmy razem Euro, piłkarze dostali w dupę. Oglądaliśmy razem Radwańską - z klasą, ale przegrała. Dobrze, że siatkarze pokazali "jak zwyciężać mamy"

siedmiolatek, który nie widzi powyższych jest świetny materiałem na kształtowanie

To se zrób i kształtuj

[Azrael]

Azrael, śmiej się śmiej... np. zespół cieśni nadgarstka

Wiem, mam początki ;)

[Azrael]

żaden sport uprawiany na poważnie nie jest zdrowy.

Przez sport do kalectwa :)

[damaz]

Czas odciąć się od pięknych porażek, zwycięskich remisów, zrywów, powstań i gestów Rejtana

a co z Justyną? a co z żeglarzami? przegrali?



chodzi o balance. wygrywasz? ok. tylko, że każde zwycięstwo ma swoją cenę. zazwyczaj dużą. napisałbym nawet, że im większe zwycięstwo tym wyższa cena. tylko w TV tego nie widać. myślę, że to jest rzecz warta wytłumaczenia.

[Konto usunięte]

chodzi o balance. wygrywasz? ok. tylko, że każde zwycięstwo ma swoją cenę. zazwyczaj dużą. napisałbym nawet, że im większe zwycięstwo tym wyższa cena. tylko w TV tego nie widać. myślę, że to jest rzecz warta wytłumaczenia.

Wyjaśnianie jest mniej skuteczne niż własne doświadczenie. W sierpniu latorośl ma swoje pierwsze samodzielne regaty (żeglarskie, ha!). Sam się przekona jak ciężko jest wygrywać.

[Alan, Alan, Alan!]

taka prasówka na dzisiaj, w formie ciekawostek:
http://finanse.wp.pl/kat,58434,title,MF ... &_ticrsn=3
http://www.wprost.pl/ar/341472/Gudzowat ... iera-wody/

[Alan, Alan, Alan!]

Pytanie tylko czy skoro totolotek działa bez licencji, to czy w świetle prawa może wypłacać ludziom nagrody finansowe?

nie może. Muszą oddać 100% skarbowi państwa i liczyć na niską karę (kara max 2 400 000pln ).

[Chloru]

Ale wiecie, że nie chodzi o to Lotto z kulkami tylko o zakłady wzajemne?

[Alan, Alan, Alan!]

a co Ty, w życiu.

[WiS]

Jak dobrze pójdzie, na Żeraniu znów bedą robić samochody, i to nawet nie byle jakie:
http://moto.pl/MotoPL/1,88389,12411379, ... raniu.html

Hmmmm... może kupię?

[Klema]

No jest jakaś nadzieja. No i nie będzie to kolejna generacja matizów. :P