Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
16 l z 1.0.
Te nowe silniki to jakaś tragedia. Czekam na pierwsze raporty o awariach i kosztach naprawy... 
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
dokładnie tak jest, na służbowozach wszyscy z ciężką nogą mają wyższe spalanie niż przy autach lepszych z mocniejszymi silnikami. to takie pozorne oszczędności bo ja bardzo często wykraczam poza założoną normę pomimo że strasznie szybko nie jeżdżę. przy podobnym stylu jazdy turboantyk w trasie 10-11 a poprzednie clio benzyna 9-10.Azrael pisze: Skoda 1.0TFSI czy ile ona tam ma pojemności wiem że w testach zaprzyjaźnioonych dziennikarzy też paliła po 16+
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Giulietta przed chwilą z Konstancina na Sadybę. Podwójna. Maly ruch. Pierdzący sztos. 6.5. ale dodaj gazu obywatelu i natychmiast...
Co ciekawe, ten samochód pokazuje kiedy biegi zmieniać 6tkę mówi przy 70ciu.
Świat oszalawszy
Co ciekawe, ten samochód pokazuje kiedy biegi zmieniać 6tkę mówi przy 70ciu.
Świat oszalawszy
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Arno, się nie stresuj...
Kiedyś miałem w benzynie zastępczego avensisa i był ten sam syf.
Nie można było skoncentrować się na drodze, bo te debilne diody mrugały...
Kiedyś miałem w benzynie zastępczego avensisa i był ten sam syf.
Nie można było skoncentrować się na drodze, bo te debilne diody mrugały...
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Ale arno ma rację, kto przy takich cenach paliwa będzie jeździł to 180-190?
Najnowsze BMW X3 z 2.0d przy 180-190 pali 12... Mimo tego, że lodówka. Więc mogłoby się wydawać, że do takich tras tylko diesel, a tu z drugiej strony takie S3 2.0TFSI wcale nie pali więcej...
Kiedyś Lancerem w nocy przyjechałem z Neste na Puławskiej na pierwsze BP w Krakowie w 2:15h. I co ciekawe - spalanie niecałe 15, ale dlatego że pusto było. Wystarcza minimalny ruch i już się robi 17.
Najnowsze BMW X3 z 2.0d przy 180-190 pali 12... Mimo tego, że lodówka. Więc mogłoby się wydawać, że do takich tras tylko diesel, a tu z drugiej strony takie S3 2.0TFSI wcale nie pali więcej...
Kiedyś Lancerem w nocy przyjechałem z Neste na Puławskiej na pierwsze BP w Krakowie w 2:15h. I co ciekawe - spalanie niecałe 15, ale dlatego że pusto było. Wystarcza minimalny ruch i już się robi 17.

411KM @ 575Nm
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Arno,Arno pisze:A kol Łukaszenko, wy ocxywista nigdy nie gnacie, tak? Rozumiem, żemożemałe dzieci labo co...
ależ czasem gnam.
Lubię na pustej autostradzie sprawdzić ile jakiś samochód faktycznie wyciąga....
a przy okazji - ile wciąga.
Na przykład mój rodzinny Ford idzie wg. GPS max 225 km/h, sprawdziłem to i fajnie.
Dzisiaj znowu będę tym autem jechał autostradą do Poznania, ale już znacznie wolniej.
Bo to wynika z jakiś moich kalkulacji.
Na przykład jeśli będę jechał z tak dużą prędkością, że będę musiał zatrzymac się dodatkowo na tankowanie, to czas jaki stracę na stacji benzynowej prawdopodobnie będzie dłuższy, niż wcześniej nadrobiłem na szosie.
(szczególnie, jeśli jeszcze otworzę na tej stacji latopa, aby skrobnąć kilka słów polemiki...
Względnie oszczędne auto przy 200km/h?
1. O naprawdę niskim współczynniku oporu areodynamicznego (a nie tylko wyglądające opływowo)
2. Silnik diesla (lub mocny, ale "niskoobrotowy" benzynowy), odpowidnie przełożenie najwyższego obiegu i najlepiej żeby auto miało v-max >240km/h, tak, żeby przy tych 200 km/h silnik nie pracował jeszcze w bardzo wysokim zakresie obrotów.
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Лукашэнка pisze:
Względnie oszczędne auto przy 200km/h?
1. O naprawdę niskim współczynniku oporu areodynamicznego (a nie tylko wyglądające opływowo)
2. Silnik diesla (lub mocny, ale "niskoobrotowy" benzynowy), odpowidnie przełożenie najwyższego obiegu i najlepiej żeby auto miało v-max >240km/h, tak, żeby przy tych 200 km/h silnik nie pracował jeszcze w bardzo wysokim zakresie obrotów.
Zdefiniuj oszczędne. Bo ja takiego, które pali poniżej 10 nie znam.

411KM @ 575Nm
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Zawsze się zastanawiam, jak to jest - ludzi stać na auta po 100 i 200 tysięcy (a czasem i więcej), a różnica 2 czy 5 litrów na 100 km (czyli 12-30 zł) ich przeraża.owoc666 pisze: kto przy takich cenach paliwa będzie jeździł to 180-190?
Moim zdaniem, to drobne - czy jadę z Kielc do Warszawy za 200 czy za 250 złotych, ma znaczenie drugorzędne.
Rozumiem ze to robi różnicę w aucie firmowym pracującym non-stop, zwłaszcza gdy takich aut w firmie jest dużo. Ale jeśli jeździ się prywatnie i dla przyjemności...?
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
WiS pisze: Zawsze się zastanawiam, jak to jest - ludzi stać na auta po 100 i 200 tysięcy (a czasem i więcej), a różnica 2 czy 5 litrów na 100 km (czyli 12-30 zł) ich przeraża.
To chyba jednak tak jest, że niezbyt lubimy płacić po prostu ;).
Ja ostatnio policzyłem, że jeżdżenie Lancerem/STi(WRXem pewnie podobnie) (samo paliwo) to +/- 1pln/1km. Taksówką niewiele więcej (chyba 1.60pln/1km). A gdzie eksploatacja? Ubezpieczenie? O zakupie samochodu nawet nie mówię :)

411KM @ 575Nm
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
No to powinniśmy masowo jeździć Fabiami i Dusterami, a jeśli Meśkiem, to tylko używaną beczką po Turkuowoc666 pisze: To chyba jednak tak jest, że niezbyt lubimy płacić po prostu ;).
Mam wredniejszą teorię: na brykę Polak wyda, bo ją widać i sąsiedzi zazdroszczą. A na dodatkową benzynę już nie, bo to wydatek co prawda nieporównanie mniejszy, ale zupełnie bezużyteczny z punktu widzenia autoreklamy oraz przedłużania tego i owego
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
WiS pisze: Mam wredniejszą teorię: na brykę Polak wyda, bo ją widać i sąsiedzi zazdroszczą
Nie tyle wredniejsza, co bardziej prawdziwa ;).
WiS pisze: A na dodatkową benzynę już nie, bo to wydatek co prawda nieporównanie mniejszy, ale zupełnie bezużyteczny z punktu widzenia autoreklamy oraz przedłużania tego i owego
Zawsze można szpanować ekspresem do kawy za punkty ze stacji benzynowej

411KM @ 575Nm
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Łukaszenka,
Już dawno robiłem eksperymenty długodystanoswe STIem do Austrii. W jedną stronę maksimum, z powrotem powiedzmy 150. I czas ten sam, właśnie ze względu na stacje benzynowe.
Ale jak masz trasę na jeden bak, co się szczypać. to już kwesta jedynie decyzji, czy chcesz wydać 100 więcej.
WiS ma rację, wydają pawiany 350-400 tys na auto (BWM - i biorą w dieslu bo mniej pali). No jak ja bym miał nasrane kasy to bym se wział jakąś wielką benzynę, 4-5 litrów.
Jak napisano powyżej na trasie aż tak nie chleją. A przejmować się 100pln jak masz miliony??? no nie.
Najchętniej bym se wziął C amg, ale żeby miało 4x4. Ma być A AMG, z 4x4.
Jak wygram w totka to się będę zastanawiał.
Na takich szosach jak w Polsce liczy się bardzo nadmiar mocy do szybkiego wyprzedzania, tego mi po STI brakuje.
No właśnie, czy ktoś jeździ na codzień nowym STIajem? jak wrażenia
Już dawno robiłem eksperymenty długodystanoswe STIem do Austrii. W jedną stronę maksimum, z powrotem powiedzmy 150. I czas ten sam, właśnie ze względu na stacje benzynowe.
Ale jak masz trasę na jeden bak, co się szczypać. to już kwesta jedynie decyzji, czy chcesz wydać 100 więcej.
WiS ma rację, wydają pawiany 350-400 tys na auto (BWM - i biorą w dieslu bo mniej pali). No jak ja bym miał nasrane kasy to bym se wział jakąś wielką benzynę, 4-5 litrów.
Jak napisano powyżej na trasie aż tak nie chleją. A przejmować się 100pln jak masz miliony??? no nie.
Najchętniej bym se wziął C amg, ale żeby miało 4x4. Ma być A AMG, z 4x4.
Jak wygram w totka to się będę zastanawiał.
Na takich szosach jak w Polsce liczy się bardzo nadmiar mocy do szybkiego wyprzedzania, tego mi po STI brakuje.
No właśnie, czy ktoś jeździ na codzień nowym STIajem? jak wrażenia
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
2.5l wolnym ssakiem tylko na autostradzie jestem w stanie zejść poniżej 10l/100km. Mam wrażenie, że w takich warunkach łatwiej jest spalić poniżej niż powyżej tej wartości. W innych warunkach to chyba niemożliwe. Ale dla mnie autostradowe prędkości to 130-150km/h. Szybciej jest za głośno i się boję.
Przez 2 lata lałem tylko 95 V-Power, później 95, czasami 98. Jakichś większych różnic nie stwierdziłem. A A/T dość często operuje na 1.5-2.5k RPM. Po SSM chyba można sprawdzić "licznik stuków" (nie pamiętam dokładnie jak się to zwie) - muszę zrobić jakiś test w drodze do Łodzi.
Przez 2 lata lałem tylko 95 V-Power, później 95, czasami 98. Jakichś większych różnic nie stwierdziłem. A A/T dość często operuje na 1.5-2.5k RPM. Po SSM chyba można sprawdzić "licznik stuków" (nie pamiętam dokładnie jak się to zwie) - muszę zrobić jakiś test w drodze do Łodzi.
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Arno pisze: No właśnie, czy ktoś jeździ na codzień nowym STIajem? jak wrażenia
Ja dość sporo jeździłem. Fajne, bardzo przyjemne, ale oczywście z BMW czy Audi w sensie komfortu nie ma co dyskutować. Niemniej to nie do tego, jak ktoś lubi to fajne. Na pewno fajniejsze niż Evo X na codzień. Oczywiscie pozostaje problem silnikowy.
Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Nigdy nie powtorzysz tych samych warunkow dwa razy wiec rozrzut zawsze bedzie duzy. Ruch, rodzaj drogi, paliwa, temp i wilgotnosc itp itp
Dla porownania golf 1.4 lodz-berlin zanim otworzyli ostatni odcinek a2 spalil 11.4 l a jak tylko sie dalo lecialem 180-200.
2.0 gti podobnie, choc chetniej jedziesz pow 200kmh i statystyka siada.
Sama autostrada: obk moj ex 2.5 lytra man i gaz przy bucie na max kiedys tam w pospiechu 19l - wskazania kompa.
Srednio jadac autostrada 160kmh palil 14l gazu czyli kosztowal tyle co 2.0 tdi
Audi gnajac czesto vmax dla obudzenia i przelotowo 180-200
Nigdy nie spalilo wiecej niz 10l ropy. Berlin-paryz czy berlin marsylia w 160-180, a we francji 160 - 7.4 litra.
Tdi na autostrade. Tfsi na codzien do miasta. A najlepiej kupujcie duze pojemnosci puki jeszcze produkuja... No i Arno nie zapominaj, ze w innych krajach jest nadal podatek od pojemnosci, czasem nawet uzalezniony od ilosci co2 w spalinach. Moj 3.0 tdi quattro kosztowal by mnie na niemieckich blachach 500 eur, octawia 1.2 tfusi pewnie max 50.
Dobrze zagazowane v6 wolnossace to chyba najfajniejszy wybor uniwersalny.
Knocono z telefonu
pozdr!
Gre
Dla porownania golf 1.4 lodz-berlin zanim otworzyli ostatni odcinek a2 spalil 11.4 l a jak tylko sie dalo lecialem 180-200.
2.0 gti podobnie, choc chetniej jedziesz pow 200kmh i statystyka siada.
Sama autostrada: obk moj ex 2.5 lytra man i gaz przy bucie na max kiedys tam w pospiechu 19l - wskazania kompa.
Srednio jadac autostrada 160kmh palil 14l gazu czyli kosztowal tyle co 2.0 tdi
Audi gnajac czesto vmax dla obudzenia i przelotowo 180-200
Nigdy nie spalilo wiecej niz 10l ropy. Berlin-paryz czy berlin marsylia w 160-180, a we francji 160 - 7.4 litra.
Tdi na autostrade. Tfsi na codzien do miasta. A najlepiej kupujcie duze pojemnosci puki jeszcze produkuja... No i Arno nie zapominaj, ze w innych krajach jest nadal podatek od pojemnosci, czasem nawet uzalezniony od ilosci co2 w spalinach. Moj 3.0 tdi quattro kosztowal by mnie na niemieckich blachach 500 eur, octawia 1.2 tfusi pewnie max 50.
Dobrze zagazowane v6 wolnossace to chyba najfajniejszy wybor uniwersalny.
Knocono z telefonu
pozdr!
Gre
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Cię zaskoczę. Pali 10/100 przy normalnej jeździe (120kmh), w mieście małym może z 11, jak dynamiczniej 13Arno pisze: No właśnie, czy ktoś jeździ na codzień nowym STIajem? jak wrażenia
STI'11 sedan
Widziałem.
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
na przykład:owoc666 pisze:Zdefiniuj oszczędne. Bo ja takiego, które pali poniżej 10 nie znam.
Gregski pisze:Audi gnajac czesto vmax dla obudzenia i przelotowo 180-200
Nigdy nie spalilo wiecej niz 10l ropy.
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Średnio chce mi się w to wierzyć, jeździłem sporo A6 3.0TDI i nie było szans, żeby spaliła poniżej 10 przy 180-200.

411KM @ 575Nm
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
A zadam inne pytanie, kto z was słyszał o gazie ziemnym. Słyszeliście? Poodno kupuje się drogą sprężarkę i w domu można ładować.
W grudniu 11 jechałem przez Niemcy na narty. Było sucho. Trumna na dachu. 3 osoby. Bagaż. Dość częśto lecieliśmy 200. I spalanie było w okolicy 9 z hakiem o ile pamiętam - merce c 2.2 diesel.
Azrael, dzięki za info. Jednym słowem, ciekawe dlaczego mój silnik się nie rozpadł?
Ale żeby przez tle lt nie naprawili? I to samo w OBK 2.5?
W grudniu 11 jechałem przez Niemcy na narty. Było sucho. Trumna na dachu. 3 osoby. Bagaż. Dość częśto lecieliśmy 200. I spalanie było w okolicy 9 z hakiem o ile pamiętam - merce c 2.2 diesel.
Azrael, dzięki za info. Jednym słowem, ciekawe dlaczego mój silnik się nie rozpadł?
Ale żeby przez tle lt nie naprawili? I to samo w OBK 2.5?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
Lubie takie porownania.owoc666 pisze:Średnio chce mi się w to wierzyć, jeździłem sporo A6 3.0TDI i nie było szans, żeby spaliła poniżej 10 przy 180-200.
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
gregski pisze: Lubie takie porownania.
no to proszę :jechałem kiedyś krajowa drogą nr 74 jednopasmową dwukierunkową odim A5 3.0tdi w ałtomacie i baaardzo ostra jazda kosztowała 8,5l/100
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
esilon, automat i ostra jazda... to pewnie z dziewczyną jechałeś, nie?

-
lukass
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wawa
- Auto: To dziwne, ale mam Subaru, nawet dwa
- Polubił: 8 razy
- Polubione posty: 154 razy
Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku
WiS pisze: esilon, automat i ostra jazda... to pewnie z dziewczyną jechałeś, nie?
W takim razie cisną się na usta dwa skojarzeniaesilon pisze: ad2. nie![]()
Jezeli chodzi o pierwsze to w niektórych kręgach bycie tym kimś podobno uchodzi za trendy, ale ja wolę jak dwie kobiety są trendy
Natomiast co do drugiego, to nie napisze, bo by Obrońcy Praw Zwierząt, szczególnie tych 4-kopytnych, zaczeli Cię ścigać
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD