Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Post 30 lip 2012, o 13:34

lukass, faktem jest że za A5 kupee oglądaja sie z zainteresowaniem dziewczyny( ładne:) ) ale z wiekszym chłopaki :giggle:

co do drugiego, to juz wogóle nie wiem o co chodzi bo ja gnojówki nie używam :-p



inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Post 30 lip 2012, o 20:19

Arno pisze: A zadam inne pytanie, kto z was słyszał o gazie ziemnym. Słyszeliście? Poodno kupuje się drogą sprężarkę i w domu można ładować.
sprawdza się jako napęd autobusów miejskich i może taksówek, przerabianie kosztowne i butle sporo miejsca zajmują. a na dodatek mało gdzie można zatankować. w Wwie masz stację ale sprężarki ze sobą nie będziesz woził w trasę, no i takie tankowanie sprężarką trwa sporo czasu. w cywilnym osobowym aucie raczej zabawa dla masochistów.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Post 10 sie 2012, o 22:53

Arno pisze: Pilna sprawa rodzinna.

Wyrazy :-(
Azrael pisze: Subaru nawet wolne ssaki stukają jak cholera pod obciążeniem na 95.

Mi tam nic nie stuka, albo głuchy jestem.
Arno pisze: No jak ja bym miał nasrane kasy to bym se wział jakąś wielką benzynę, 4-5 litrów.

Trzeba się spieszyć, bo przy obecnej polityce ekologicznej za kilka lat już nie będzie takich samochodów.
WiS pisze:

owoc666 napisał(a):kto przy takich cenach paliwa będzie jeździł to 180-190?


Zawsze się zastanawiam, jak to jest - ludzi stać na auta po 100 i 200 tysięcy (a czasem i więcej), a różnica 2 czy 5 litrów na 100 km (czyli 12-30 zł) ich przeraża.
Moim zdaniem, to drobne - czy jadę z Kielc do Warszawy za 200 czy za 250 złotych, ma znaczenie drugorzędne.
Rozumiem ze to robi różnicę w aucie firmowym pracującym non-stop, zwłaszcza gdy takich aut w firmie jest dużo. Ale jeśli jeździ się prywatnie i dla przyjemności...?
Mi tam wszystko jedno, ale wkurza mnie że trzeba się zatrzymywać :evil:
owoc666 pisze: Ja ostatnio policzyłem, że jeżdżenie Lancerem/STi(WRXem pewnie podobnie) (samo paliwo) to +/- 1pln/1km. Taksówką niewiele więcej (chyba 1.60pln/1km). A gdzie eksploatacja? Ubezpieczenie? O zakupie samochodu nawet nie mówię :)

Ale jaki jest fun z jazdy taksówką? :giggle:
Arno pisze: Ale żeby przez tle lt nie naprawili? I to samo w OBK 2.5?

W OBk jest wolnossak, może nie ma takich obciążeń żeby był jakiś problem. No i to inna wersja silnika jest - EJ253, a w IMprezach EJ257.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Post 10 sie 2012, o 23:02

Konto usunięte pisze: Mi tam nic nie stuka, albo głuchy jestem.
Mnie w turbo też nie stuka, może dlatego, że gwiżdże?


:mrgreen:

Klema
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Auto: Subarynka RX
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Post 12 sie 2012, o 21:48

Na gazie też nie stuka. :P

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Post 16 sie 2012, o 09:00

Klema pisze: Na gazie też nie stuka. :P
Jak nie stuka jak stuka. Wtryski. Jak w kościele na Ursynowie o szóstej rano.

Klema
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Auto: Subarynka RX
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niespodziewane spalanie i dywagacje o teorii spisku

Post 16 sie 2012, o 20:51

Hmm nie słyszę. Może dlatego, że wcześniej jeździłem poldkiem a potem dislem. ;-)

ODPOWIEDZ