Marlena, Foliatec też jest ok, to ta sama klasa co VHT tylko nie wiem czy oni mają w spray'u? Ja chciałem koniecznie w spray'u, bo malowanie pędzlem wychodzi różnie w zależności od zdolności manualnuch. Poza tym spray wszędzie wlezie, daje równą powłokę. Poza tym VHT ma ekstra dyszę, nie jest to taka głowica jak na zwykłym dezodorancie tylko zajebista końcówka, która rozwaliła mnie na łopatki. Żadnego plucia kropelkami tylko równa mgiełka. No i jeszcze to co pisałem wcześniej VHT ma jeszcze bezbarwny. Położyłem na kolor i mam nadzieję, że kamienie będą walić w bezbarwny a nie bezpośrednio w lakier koloru.
Ja nie piaskowałem tylko tylko czyściłem papierem ściernym. 4 zaciski robiłem 1,5 roku

ale nie musiałem nic zabezpieczać.
Przed piaskowaniem musisz oczywiście zabezpieczyć wnętrze tam gdzie są tłoczki z oringami. Nie zdejmowałbym gumowych oringów tylko na całość wew. strony zacisków nakleiłbym butaprenem gumę np. wyciętą z dętki rowerowej. Szczelnie - dużo botaprenu. Nie wolno dopuścić żeby dostały się ziarnka piasku. Nie martw się później butapren daje się fajnie odklejać lub zwałkować. No chyba, że demontaż oringów i tłoczków ale nie wiem czy sama dasz radę?
Poza tym musisz dobrze zabezpieczyć otwory odpowietrzników i otwór wejścia przewodu hamulcowego. Ja bym osobiście wkręcił drewniane okrągłe kołki. Miękki sosnowy kołek z dobrze dopasowaną średnica wkręcisz szczelnie i będzie gitara. Można też wkręcić jakąś śrubę ale trudno Ci będzie dopasować gwint, bo tam nie ma zwykłego metrycznego tylko jakiś taki dziki, zagęszczony.
Powodzenia
