Fakt niema. Nie mniej niesmak pozostajeremek pisze: oł, wyszło mi, ze czepiasz sie pumexa, ze coś tam ukrywał. Nie ma tematu w takim razie.
Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
"...Z dużymi rozmiarami kół jest jak z condomami w rozmiarze XL- Krótka chwila dobrej autoprezentacji nie jest warta późniejszych kłopotów."-Krzysztof Hołowczyc
Dłubię to, dłubię tam to. :)
Dłubię to, dłubię tam to. :)
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Konto usunięte pisze: Czy etyczne jest sprzedawanie auta, które ma wady ukryte bez powiadamiania o tym fakcie kupującego?
Nie tylko nieetyczne, ale i skutkujące odpowiedzialnością prawną sprzedającego. No ale chęć pozbycia się problemu jest czasem baaaaardzo silna.
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Wczoraj sprzedalem auto do Mińska Maz. Na fakturze Kupujący nie chciał mieć wpisanego przebiegu; jak myślicie, dlaczego
.
Skończyl się rynek samochodów zakupionych w Kraju, serwisowanych, zadbanych, etc. Liczy się kasa, za jaką można furę wyrwać.
Wniosek. Po auto do Burundii, Niemiec, Hameryki... Gdziekolwiek, byle tanio.
Skończyl się rynek samochodów zakupionych w Kraju, serwisowanych, zadbanych, etc. Liczy się kasa, za jaką można furę wyrwać.
Wniosek. Po auto do Burundii, Niemiec, Hameryki... Gdziekolwiek, byle tanio.
Dolce far niente 
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
mój Forek ma ca.95 tysi a jeszcze 3 latek nie skończył, w jaki przebieg uwierzyłby napalony kupujący ?
ja bym łyknał kit z 50 tysiami na liczniku i sie cieszył, że fajny........... ktos dobrze napisał, że klient "nie chce" znac prawdy
ja bym łyknał kit z 50 tysiami na liczniku i sie cieszył, że fajny........... ktos dobrze napisał, że klient "nie chce" znac prawdy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
W .pl wciąż panuje przekonanie, że trzy/czteroletnie auto powinno mieć 50kkm na szafie, a jak ma więcej niż 100kkm, choć było prawilnie serwisowane, to na pewno za chwilę tłoki wyjdą bokiem i blachy odpadną z łomotem.
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Z przebiegami jest różnie. Moja żona robi dziennie ok. 3 km. - wyjazd do przedszkola/szkoły i powrót, czasem więcej. W roku nie przekroczy 3,4 tysięcy to pewne. Szkoda w ogóle autka ale dojście na nogach jest fatalne - brak chodnika. Przebieg po kilku latach będzie kuriozalny; dobrze że to stare autko i zostanie pewnie do końca.esilon pisze: mój Forek ma ca.95 tysi a jeszcze 3 latek nie skończył, w jaki przebieg uwierzyłby napalony kupujący ?
ja był łyknał kit z 50 tysiami na liczniku i sie cieszył, że fajny........... ktos dobrze napisał, że klient "nie chce" znac prawdy
I znam więcej takich co będą mieli przebiegi poniżej 10 tys. rocznie.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
ja mam moze z 10-12 maxGrzegorz pisze: I znam więcej takich co będą mieli przebiegi poniżej 10 tys. rocznie.
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Grzegorz pisze: Moja żona robi dziennie ok. 3 km.
moja 8 km robi, ale rołwerem
chodziło mi o to , że loteryja jest z przebiegami i zastanawiałem sie zawsze przy kupnie kazdego mojego nowego=uzywanego samochodu, dlaczego producenci dotychczas nie wsadzili żadnego dinksa rejestrującego ilośc natłuczonych km
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
esilon pisze: dlaczego producenci dotychczas nie wsadzili żadnego dinksa rejestrującego ilośc natłuczonych km
no wsadzili, licznik się to nazywa
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Konto usunięte pisze: no wsadzili, licznik się to nazywa
Konto usunięte, ale nie chodziło mi o orientacyjne zapisy dowolnie modyfikowane lecz otaka"czarna skrzynkie" nie do rozpakowania bez uszkodzenia
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Ja słyszałem w ogóle że w niektórych autkach to się "nie da" cofnąć licznika bezśladowo. Podobno w peugotach, tych nowszych. Prawda li to ?
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Ja słyszałem, że w Australii sąsiad mieszka średnio 2 tyś. km od innego...remek pisze: ja mam moze z 10-12 max
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
ale ja w PL mieszkamhogi pisze: Ja słyszałem, że w Australii sąsiad mieszka średnio 2 tyś. km od innego...![]()
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
remek pisze:
ale ja w PL mieszkam
więc licznik chodzi do tyłu
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
esilon pisze:remek pisze:
ale ja w PL mieszkam
więc licznik chodzi do tyłu
Coś w tym jest. I do góry nogami. Zamiast 9 pokazuje 6, zamiast 7
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Dla mnie najgorszym draństwem jest cofanie liczników
( powinny byc za to grube kary finansowe).
Policja powinna się zabrać za tych co się ogłaszają, że cofają liczniki
A co do marek w których nie da się ponoć cofnąć licznika to takie jest renault .
Aczkolwiek najlepiej by było gdyby wszystkie firmy samochodowe musiały wprowadzić takie zabezpieczenia by był ślad po cofaniu liczników i do tego wspólne dla każdej firmy bazy danych ( słyszałem ,że w toyocie można sprawdzić , bo jest jedna baza danych dla całej europy).
Policja powinna się zabrać za tych co się ogłaszają, że cofają liczniki
A co do marek w których nie da się ponoć cofnąć licznika to takie jest renault .
Aczkolwiek najlepiej by było gdyby wszystkie firmy samochodowe musiały wprowadzić takie zabezpieczenia by był ślad po cofaniu liczników i do tego wspólne dla każdej firmy bazy danych ( słyszałem ,że w toyocie można sprawdzić , bo jest jedna baza danych dla całej europy).
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
jak kupowalismy poldka to miał 90 tysi nabite, teraz tez ma, bo licznik km nie działa
, ale powiem o tym ewentualnemu nabywcy tak jak nam sprzedający powiedział
antyradarów tez nie wolno stosowac ale sprzedawac i posiadać tak
Piter 35 pisze: Policja powinna się zabrać za tych co się ogłaszają, że cofają liczniki
antyradarów tez nie wolno stosowac ale sprzedawac i posiadać tak
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
No pewnie. Ja kiedyś sprzedałem samochód do firmowego/dealerskiego/ASO komisu i przebieg magicznie się skrócił z 67 tys na 43.Piter 35 pisze: Dla mnie najgorszym draństwem jest cofanie liczników
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Jeśłi chodzi o wciskanie " kitów " o stanie technicznym samochodu to historia z życia wzięta .
Będąc od poniedziałku w pewnym kraju oglądałem w ciągu dnia 6 samochodów ( nie tam jakieś porozwalane auta) wszyscy zapewniali ,że auta nie malowane i nie uszkodzone ( szpachla, malowane i to nie udolnie a do tego jeszcze kłamią ,że nie były malowane .
A samych siebie to przeszli ludzie w dużym salonie subaru ( na placu stano z 200 nowych samochodów )
Auto piękne , białe ,225 ps, rocznik '05, przebieg 63 tyś km i co
Bezczelnie malowane i to tak ,że nie chciało się im zdjąć zderzaka i pomalowali tłumik, dalej przedni lewy błotnik zeszpachlowany aż do słupka, a co mówią ludzie w salonie
niemożliwe to pewne auto, od naszego klienta .
Jak poprosiłem by poszli ze mną to im pokaże, to nikt nie chciał wyjść . Skandal , by nie powiedzieć sk...... y:!:
Tak więc jak widać nie tylko u nas kręcą i kombinują
Będąc od poniedziałku w pewnym kraju oglądałem w ciągu dnia 6 samochodów ( nie tam jakieś porozwalane auta) wszyscy zapewniali ,że auta nie malowane i nie uszkodzone ( szpachla, malowane i to nie udolnie a do tego jeszcze kłamią ,że nie były malowane .
A samych siebie to przeszli ludzie w dużym salonie subaru ( na placu stano z 200 nowych samochodów )
Auto piękne , białe ,225 ps, rocznik '05, przebieg 63 tyś km i co
Bezczelnie malowane i to tak ,że nie chciało się im zdjąć zderzaka i pomalowali tłumik, dalej przedni lewy błotnik zeszpachlowany aż do słupka, a co mówią ludzie w salonie
Jak poprosiłem by poszli ze mną to im pokaże, to nikt nie chciał wyjść . Skandal , by nie powiedzieć sk...... y:!:
Tak więc jak widać nie tylko u nas kręcą i kombinują
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Nie była to Szwajcaria mam nadzieję...Piter 35 pisze: ędąc od poniedziałku w pewnym kraju oglądałem w ciągu dnia 6 samochodów
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
to juz wiem dlaczego mam czerwone szybyPiter 35 pisze: ezczelnie malowane i to tak ,że nie chciało się im zdjąć zderzaka i pomalowali tłumik,
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Bilex , nie potwierdzam , nie zaprzeczam
Remek a myślałem ,ze uwierzysz w ten certyfikat dotyczący szyb z niemiec
Remek a myślałem ,ze uwierzysz w ten certyfikat dotyczący szyb z niemiec
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
no certyfikat jest... na farbePiter 35 pisze: Remek a myślałem ,ze uwierzysz w ten certyfikat dotyczący szyb z niemiec![]()
Re: Sprzedawanie samochodu, który ma wady ukryte
Bilex, Ty masz nówkę sztukę lakierowaną w Polsce, to co się martwisz? 
czarne jest piękne...