Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 11:28

Arno
a Ciebie co ugryzło z rana? lub nie ugryzło?
Arno pisze:Zamiast wierzyć bezmyślnie we wszystko, co bezwzględne kretyny wypisują na portalach i co pieprzą w TVN24, zobaczcie jak się policja wycofała dziś z obwiniania MZ i okazało się, że ten gość wtargnął...
a Ty skąd wiesz że się policja wycofała? skąd wiesz że gość wtargnął? byłeś tam? widziałeś? przesłuchiwałeś policjantów? czy też może z jakiegoś artykułu lub tv się dowiedziałeś?

Pracujesz bliżej tej branży niż my i wkurzasz się na to co ta branża robi?
Arno pisze: Czy macie dokłądne dane na temat stanu umysłu MZ, żeby pieprzyć o unikaniu odpowiedzialności?
Ile rozpraw do dziś miało miejsce?

Czyż forum nie służy do wymiany poglądów? cenzurę jakąś wprowadzimy i będziemy się Ciebie prosić o zgodę na umieszczenie postu z pytaniem, czy jest na dość wysokim poziomie?
Wyluzuj sznurówki, ok?
Odpowiedziałem na zarzut że to Maciek unika odpowiedzialności - uważając, że na sprawę trzeba spojrzeć szerzej, bo tu dużo do powiedzenia ma jego otoczenie - więc sprawa ma drugie dno - i tyle.
Mogę? Dziękuję :wall:


"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 11:33

busik pisze: Mogę? Dziękuję
No dobra :idea: , moooooooooożesz :mrgreen:

TERZO
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: niebieskie
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 11:35

Arno, masz rację, nie wierzę we wszystko co pismaki piszą. Dlatego nie wierzę, że najpierw świadkowie mówią, że potrącił gościa, a potem się nagle okazuje, że gość wtargnął. Grubymi nićmi szyte ale spoko ta sprawa to pikuś. Jeśli chodzi o ploty to chwila, jeździ na skuterze? produkuje filmiki na youtube? To wszystko ploty?
Jeśli chodzi o stan umysłu jegomościa to jeśli jest puszczany sam do miasta na skuterze i jest jednocześnie nieświadomy własnych czynów to jest to po prostu stwarzanie niebezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu i nie tylko. Jeśli jest poczytalny to niech się sprawa zacznie. Niech go zbada biegły. Po prostu. Nie mówię, że jest winny, bo tego nie wiem, ale chętnie się dowiem. Nie od pismaków, tylko z wyroku sądu. A on przed wypadkiem był, można powiedzieć, celebrytą, osobą rozpoznawalną, charyzmatyczną... Można podejrzewać, że wielu osobom uchodził za jakiś tam wzór, dlatego tym bardziej uważam, że ta sprawa powinna być wyjaśniona.
Co nas to obchodzi? hmm.. A jak sąsiad okłada pięściami swoje dziecko, albo inny typ ciągnie na haku za samochodem żywego psa to też co nas to interesuje? Czy to nasza sprawa? Tam zginął człowiek, a wyjaśnienie sprawy jest blokowane przez tą biedną, otoczoną przez krwiopijskią bandyterkę, rodzinę...
Marcin

-_-

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 11:50

Arno pisze: Zniżacie się do niewiarygodnie niskiego poziomu w tej dyskusji. Magiel.
Taki jest koszt bycia osobą publiczną. Nie wierzę, że nie wiedziałeś
TERZO pisze: Co nas to obchodzi? hmm.. A jak sąsiad okłada pięściami swoje dziecko, albo inny typ ciągnie na haku za samochodem żywego psa to też co nas to interesuje? Czy to nasza sprawa? Tam zginął człowiek, a wyjaśnienie sprawy jest blokowane przez tą biedną, otoczoną przez krwiopijskią bandyterkę, rodzinę...

Bo widzisz, to powinno być tak, że płacimy grzecznie za ich płyty, klipy, programy telewizyjne. Ale jak zrobią coś złego, to my jako opinia publiczna nie powinniśmy w ogóle się tym interesować, żeby nie zakłócać im świętego spokoju.

Całe szczęście jest inaczej. Bycie osobą publiczną to przywileje i niedogodności. Pieniądze, sława, ale i ów magiel. Coś za coś.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 12:36

panowie ,a powiedzcie mi czy nie mogło być tak ,że rzeczywiście Maciek uległ wypadkowi na tym skuterze tak jak to później ustaliła policja ale na początek gdy jeszcze nie wiele było wiadomo redaktorzyna jakaś na podstawie "świadków" (ktoś np. chciał zarobić pare złotych i zadzwonił do radia co by podać na gorąco ,że Zientarski ma wypadek :cofee: ) zrobiła zamieszanie w eterze :?: :?: a potem jak wyszło co i jak to się jakoś tam inaczej napisało ,że było tak i tak smrodek i sensacja pozostała. To jedno z doświadczenia wiem ,że takie sprawy (wypadki) zazwyczaj wyjaśniają się po chwili jak Policja przyciśnie i poukłada fakty.
Mogło być tez tak ,że ktoś go poznał i chciał zrobić na nim kasę to właśnie zaczął wymyślać całe zdarzenie ,a jak mu Policjanci udowodnili to się wycofał ,nie mogło być tak :?: :?: no ale wtedy historia traci wątek sensacyjny i już nie jest ciekawa :cofee:

A co do tego ,że unika odpowiedzialności to proszę was , każdy z nas dobrowolnie w takiej sprawie poszedł by do sądu i sam się przyznał co i jak :?: Wydaje mi się ,że każdy zrobi wszystko co może aby pudła uniknąć i jak stanie przed taką sytuacją postąpi dokładnie tak samo ,a odwaga uleci wraz z brakiem konsekwencji oceniania kogoś z daleka. Nieudolny tu jest tylko wymiar sprawiedliwości ,że tak robić można
Co do niego samego to czy sąd uzna go winnym czy nie to i tak społeczeństwo już swój osąd wydało i żaden wyrok go nie zmieni. Bo jak będzie uniewinniający to ci co uznają go winnym i tak powiedzą ,że ojciec podkupił sędziego , ekspertów i prokuratora i bóg wie kogo jeszcze. Jak powiedzą ,że był winny to ci co nie wierzą napiszą ,że został ukarany na pokaz :cofee:
Moim zdaniem też rozprawa jest już drugorzędną sprawą i nie pasjonuję jaki wyrok zapadnie.
Moje zdanie jest takie ,że wsiadło dwóch petroheadów do zajebistej fury i jeden jak i drugi wiedzieli co robią bo znali się nie od dziś i nikt nikogo do fotela nie przywiązywał. Jeden przepałował i stała się tragedia jeden nie żyje drugi zapłacił swoim dotychczasowym życiem w sumie też. Ile takich historii jest na co dzień i wyroki w zawiasach to norma. U nas od roku stały się takie trzy i cały czas są zbierane dowody i świadkowie choć kierowcy i ich rodziny to żadni celebryci ani ludzie z kasą ot system tak działa.
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 12:48

im więcej czasu upłynęło od końca wojny tym więcej przybywało członków ZBOWiDU :whistle: pierwsi świadkowie mówią o winie kierującego skuterem, niekoniecznie muszą rozpoznać MZ, zwłaszcza że zapewne był w kasku. a patrząc na wcześniejszą sprawę i kombinatorstwo wydaje się logiczne że nagła zmiana wersji zdarzenia jest mocno podejrzana.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 12:52

inquiz, pytanie tylko jacy świadkowie i komu mówili bo całą sprawę znamy z portali internetowych ,a napisać można wszystko i znając dotychczasowe poczynania mediów skłonny jestem bardziej do takiej tezy

Link: http://www.youtube.com/watch?v=cWba2YKilD8
nawet kabarety o rzetelności dziennikarstwa się robi
ale jak mówię każdy ma w tej sprawie wyrobione zdanie
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 12:52

Panowie, po pierwsze, mniej napinki.
Po drugie, no niestety, bycie na świeczniku ma swoje plusy ale i minusy - to nic nowego i chyba nie ma co się co oburzać, że lud się interesuje golizną księcia Harry'ego lub stanem psychicznym teleidoli.
A po trzecie i tu chyba najważniejsze - strzykają mnie co prawda rodzinne stosunki państwa Z., ale bezpieczeństwo na warszawskich zebrach to rzecz nie bez znaczenia...

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 13:07

burat, ja nie wyrokuję tylko napisałem na jakiej podstawie podejrzliwi nabierają wątpliwości. piesi wyłażą zza autobusów i nie patrzą co się dzieje dookoła - pierwszy fakt :wall: , MZ jest w stanie zdrowia nie pozwalającym na komunikację i stawiennictwo przed sądem - drugi fakt :whistle: zeznania są wzajemnie sprzeczne - trzeci fakt. MZ jednak jest w stanie jeździć i działać logicznie inaczej by go na drogę nie wypuścili - następny fakt. weź to poskładaj i jak to wygląda?
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 13:14

Nijak to nie wygląda bo potwierdzone są tylko to ,że nie może brać udziału w rozprawach. Reszta jest niestety tylko się domyślamy bo tak na prawdę wiemy tylko tyle co z portalu internetowego na podstawie czego nie skazał bym Jasia za ściąganie na lekcji.
Poza tym nie bierze nikt z was pod uwagę tego ,że to Policja ustala fakty na miejscu nie tylko na podstawie zeznań poszkodowanego i jego zdanie jest ważne ale nie decydujące bo to nie sprawa o gwałt ;-).
Nie sądzę aby jakiś Policjant podłożył się w tak medialnej sprawie jak by gość leżał potrącony na pasach gdy sprawa już jest w mediach ,nikt nie jest samobójcą :cofee:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 13:42

Piter 35 pisze:A mnie gówno obchodzi , kto tu co zamiata, czy ukrywa go czy nie , pod czyją jest opieką :cofee: .
Ważne dla mnie jest to ,że powinien stanąć przed Sądem . Czy jest winny , oceni sąd :idea: Zginął człowiek i to wymaga wyjaśnienia :idea:
Przed sądem stają osoby sprawne na umyśle, prawda?

Co do wpisu powyżej o jeździe na skuretku - oczywiście, że jeśli MZ na kłopoty z głową, to tylko kretyn może pozwolić mu jeździć na tym sprzęcie.
Inna sprawa - jaka jest obiektywność "świadków", kiedy się okazuje, że w wypadku brał udział MZ.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 13:46

Arno pisze: Przed sądem stają osoby sprawne na umyśle, prawda?
Tylko takie powinny stawać przed Sądem :idea: .

Dlatego jest tu rola dla biegłych , którzy powinni ustalić czy jest On wstanie odpowiadać za swoje czyny. I tu jest rola Sądu by takowych zawodowców powołać :idea:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 13:47

busik pisze: Ile rozpraw do dziś miało miejsce?

Czyż forum nie służy do wymiany poglądów? cenzurę jakąś wprowadzimy i będziemy się Ciebie prosić o zgodę na umieszczenie postu z pytaniem, czy jest na dość wysokim poziomie?
Wyluzuj sznurówki, ok?
Odpowiedziałem na zarzut że to Maciek unika odpowiedzialności - uważając, że na sprawę trzeba spojrzeć szerzej, bo tu dużo do powiedzenia ma jego otoczenie - więc sprawa ma drugie dno - i tyle.
Mogę? Dziękuję :wall:
Mnie nie interesuje to, że o tej sprawie się ewentualnie dystktuje, ale poziom dyskusji na tym forum, ktory zbliża się do onetu. A to wstyd.
A wszystkie wiadomości na ten temat ciągniemy jedynie z mediów i to od dawna. Czy jakakolwiek informacja, ktora do nas doatarła od czasu dużego wypadku była obiektywna? Ciężko wątpię.
Ja nie mam wątpliwości, kto spowodował tamten wypadek. Ale mam wrażenie, że MZ nie nadaje się do występowania w sądzie i to cały problem.
A ludzi nieroztropnych na świecie dużo i może z braku roztropności, żeby zrobić dziecku, w pewnym sensie kalekiemu, przyjemność pozwolono mu na jazdę słabiutkim skuterkiem. Moim zdanie bez sensu i głupota, ale stało się. Zgodnie z prawem. No i był jakiś wypadeczek. Kto winien się okaże... Czy to będzie obiektywne, kto wie... No ale należy założyć, że po pierwszym wypadku policja będzie teraz bardzo skrupulatna.

Za to wyjeżdżanie z bandyterką itepe, to jest zniżanie się do wpisów typowych dla całego polskiego internetu. Co martwi.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 13:48

Piter 35 pisze:
Arno pisze: Przed sądem stają osoby sprawne na umyśle, prawda?
Tylko takie powinny stawać przed Sądem :idea: .

Dlatego jest tu rola dla biegłych , którzy powinni ustalić czy jest On wstanie odpowiadać za swoje czyny. I tu jest rola Sądu by takowych zawodowców powołać :idea:
Chwileczkię≤ byłem pod wrażeniem, że to było przez biegłych właśnie ustalone, inaczej stałby przed sądem, nieprawdaż li?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 13:55

Arno pisze: Chwileczkię≤ byłem pod wrażeniem, że to było przez biegłych właśnie ustalone, inaczej stałby przed sądem, nieprawdaż li?
Nie wiadomo , kiedy było ostatnie badanie jego stanu zdrowia robione :idea: . Przechodzi pewnie rehabilitację, więc jego stan zdrowia mógł się zmienić.
Powinien być ustalony biegły sądowy ( lub paru ), którzy powinni kontrolować jego postępy lub brak, co jakiś czas :idea: .

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:05

burat pisze: A co do tego ,że unika odpowiedzialności to proszę was , każdy z nas dobrowolnie w takiej sprawie poszedł by do sądu i sam się przyznał co i jak Wydaje mi się ,że każdy zrobi wszystko co może aby pudła uniknąć i jak stanie przed taką sytuacją postąpi dokładnie tak samo ,a odwaga uleci wraz z brakiem konsekwencji oceniania kogoś z daleka. Nieudolny tu jest tylko wymiar sprawiedliwości ,że tak robić można
ale Buratto tu nie o to chodzi. Chodzi o to, że ja na rowerze np. za drugie 0.5 dostaję bez gadania pół roku. Małe mam szanse na wyrwanie się. A tu układ robi swoje. To jest poczucie braku równości wobec prawa.
Zobacz na Plichtę. Ile on tam zawiasów miał? Nie wierzę, że nie wiedzieli.

bojar
6 gwiazdek
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Auto: forester 2,5XT,Q5
Polubił: 84 razy
Polubione posty: 234 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:21

Konto usunięte pisze:

Próbuję sobie wyobrazić jak to możliwe, że pierwsi świadkowie mówią o przejściu dla pieszych i wyprzedzaniu samochodu, który zatrzymał się przed przejściem, a następni o zupełnie innej sytuacji, bez przejścia i w ogóle wina pieszego.
Konto usunięte pisze: Ciekawe ile wziął poszkodowany za przyjęcia mandatu zamiast znanego celebryty, który ma kłopoty z prawem :?
TERZO pisze: . A pieszy? Dostał 200zł mandatu, a zyskał pewnie kilka tysi... Zysk większy niż w Amber Gold

Próbuję zrozumieć powyższe cytaty.Ktoś napisał,że MZ potrącił pieszego(zapewne w/g relacji jakiegoś reportera 24)Następnie ktoś wpłynął na poszkodowanego,żeby zmienił zeznania przy aprobacie policjantów ,którzy zapewne ustalili prawdziwy przebieg.Reasumując,ktoś z rodziny lub sam MZ dał łapówkę poszkodowanemu.No i mamy kilka osób z zarzutami.Dający ,biorący i policjanci,którzy wbrew ustaleniom na to pozwolili.To poważne zarzuty.Łapówkarstwo i fałszowanie dokumentów służbowych.Powinniście natychmiast zrobić użytek ze swojej wiedzy.Myślę,że macie dowody.W innym wypadku to pomówienie.
Pzdr.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:25

dowiedziałem sie jak tymczasowo uciszac koguta, nalezy sypnac ziarno nasaczone spityrusem, miły spiewak przeżyje ale rano będzie siedziec cicho, szkoda że nie mam sumienia zalać ptaka :wall:

znalazełm tez jakies forum koguciarzy, gdzie wywnętrzają się oburzeni posiadacze kurek że im w wielu miastach (np Wrocław :whistle: ) urzędowo nie pozwalaja na hodowle , sąsiedzi sie denerwują na głośne poranne pianie ............dziwny jest ten swiat, taki róznoraki :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 23 sie 2012, o 14:35 przez esilon, łącznie zmieniany 1 raz.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:33

Alan, Alan, Alan!, pamiętasz wypadek z tamtego roku w Ostroszowicach :?: :?: wiesz ,że koleś do tej pory nie odpowiedział ,nawet zarzuty mu nie zostały postawione i nie ma gość absolutnie żadnych układów bo to człowiek ,że tek delikatnie ujmę z drugiej strony aparatu prawa ,a nawet tam gościowi nic się nie stało i się nie może zasłaniać stanem zdrowia. Tak działa system u nas niestety teraz były dwa "nowe" ostatnio takie zdarzenia i dopiero ktoś znaczą rozpytywać się prokuratury co się w tej sprawie robi . Jeżeli Maciek jest naprawdę w stanie zdrowia takiego jakim widać to dlaczego mamy uważać ,że teraz biegli się mylą mówiąc o stanie jego zdrowia ,a jak ustalą że jechał to będą rzetelni i uczciwi. To jest tylko i wyłącznie sprawa tego czy wierzymy w system sprawiedliwości czy nie.

Troszkę drażni mnie lekka świętoszkowatość jak tu zapanowała i odmawianie ojcu tego ,że robi wszystko aby jego syn nie poszedł do wiezienia czy któryś z was wziął by swoje dziecko i zaprowadził do prokuratora mówiąc bierzcie go :?: :?: :?: Ja też bym robił wszystko aby moje dziecko uniknęło takiego losu szczególnie w takim konkretnym jak ten przypadku ( nie mówię tu np. o jeździe na bani i walnięcie w przestanek pełen ludzi)
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:35

esilon, :giggle: :giggle: :giggle: no to po prostu walnij z nim brudzia a tam się przejmujesz kac to nie znęcanie się nad zwierzakami :giggle: :giggle: :mrgreen: :mrgreen:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:36

bojar pisze: Myślę,że macie dowody.W innym wypadku to pomówienie.
jakby to jechał Kaczor albo Pospieszalski to ciekawe czy mówiłbyś dokładnie tak samo..
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

bojar
6 gwiazdek
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Auto: forester 2,5XT,Q5
Polubił: 84 razy
Polubione posty: 234 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:48

A co to ma za znaczenie kto to jechał.Co to ma do rzeczy.Tu chodzi o odpowiedzialność za swoje słowa.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:50

burat pisze: Troszkę drażni mnie lekka świętoszkowatość jak tu zapanowała i odmawianie ojcu tego ,że robi wszystko aby jego syn nie poszedł do wiezienia
Mnie nie drażni, że broni syna - tylko sposób w jaki to robi. Są różne szkoły - jeden ojciec zapłaci kaucję, a inny pozwoli żeby synek przenocował w areszcie - żeby się czegoś nauczył przy okazji. Wolna wola każdego z rodziców jak wychowuje swoje dzieci. Pamiętaj że MZ też jest ojcem i powinien dawać przykład swoim synom. Od którego momentu człowiek powinien brać odpowiedzialność za swoje czyny? Jak już nie będzie miał rodziców i nie będzie miał kto o niego dbać?

Zdaję sobie sprawę z tego, że człowiek z urazami głowy może nie rozumieć co się dzieje dookoła - więc nawet nie dotarłoby do niego, że ponosi jakąś odpowiedzialność - po prostu stan umysłu nie pozwala. Jeżeli natomiast ojciec uważa, że może go wypuścić na świat motorkiem - i nie stanowi to zagrożenia - a biegły uznaje, że MZ nie jest świadom tego co się wokoło dzieje - to nie jarzę.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 14:52

burat pisze: Troszkę drażni mnie lekka świętoszkowatość jak tu zapanowała i odmawianie ojcu tego ,że robi wszystko aby jego syn nie poszedł do wiezienia czy któryś z was wziął by swoje dziecko i zaprowadził do prokuratora mówiąc bierzcie go :?: :?: :?: Ja też bym robił wszystko aby moje dziecko uniknęło takiego losu szczególnie w takim konkretnym jak ten przypadku ( nie mówię tu np. o jeździe na bani i walnięcie w przestanek pełen ludzi)
burat,
a ile co najmniej osób musiałoby Twoje dziecko zabić, żebyś mu pozwolił ponieść karę? Bo rozumiem, że jedna osoba to jeszcze za mało?


Bo mnie z kolei drażni dość powszechny obecnie zwyczaj nie pozwalania aby nasze dzieci naprawdę dorosły, wzięły swoje sprawy we własne ręce i co się z tym wiąże również ponosiły konsekwencje swoich decyzji i czynów, jak dorośli ludzie. Przy tym, wczesniej należałoby te dzieci wychować (w tradycyjnym znaczeniu tego słowa).


W konkretnym przypadku, gdy ojciec mataczy by jego syn uniknął sądu i kary za swoje przestepstwo, byłbym za tym, żeby ukarać obu, sprawiedliwie - każdego wedle jego indywidualnych "zasług".

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 sie 2012, o 15:00

utrudnianie działań dochodzeniówce to standard

http://tvp.info/informacje/rozmaitosci/ ... ta/8192498
Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, kogut akurat nie piał. Policjanci rozejrzeli się i odjechali, ale nie zamierzają odpuszczać. – Sprawa została przekazana dalej dzielnicowemu, aby podjął kolejną interwencję w tej sprawie – mówi Wioletta Dąbrowska z chełmżyńskiej policji.
:mrgreen:


swoją droga ten mój to pełna kulturka, zaczyna dopiero o trzeciej :giggle:
Ostatnio zmieniony 23 sie 2012, o 15:02 przez esilon, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ