Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 sie 2012, o 17:41

inquiz pisze: Azrael, rozumiem że obecna etyka naukowa ma doskonałe rozeznanie w meandrach i sprzecznościach etyki chrześcijańskiej lub też innych wyznań i poglądów, natomiast nie jest w stanie dać pełnego i spójnego zalecenia jak żyć właściwie i etycznie we współczesnym świecie.

Według mnie filozofia jest pewnego rodzaju dziedziną wiedzy ale nie jest z pewnością nauką, jedyny kawałek filozofii który jest nauką to logika. Więc nie ma czegoś takiego jak etyka naukowa.

Natomiast to co napisałeś podsumowuje mniej więcej problem, etycy zajmują się bardziej badaniem systemów etycznych, ewentualnie proponowaniem innych możliwych, ale nie odpowiadają absolutnie na żadne pytania bo zrobić tego poważnie nie sposób bez pewnych dogmatycznych założeń.

Ja np. czuję się związane z tradycją etyczna utylitaryzmu, która można w bardzo duży uproszczeniu opisać tak że człowiek powinien dążyć do powiększania sumy szczęścia we wszechświecie. Oczywiście ta tradycja ma wiele różnych teorii, niektóre stawiają tezę inaczej (np. negatywnie - pomniejszać sumę nieszczęścia), problemem jest zdefiniowanie co to jest szczęście i jest jeszcze wiele wiele innych problemów, ale jest to tradycja etyczna która wyrosła niezależnie od teologii moralnej jakiejkolwiek religii niejako z boku, chociaż przy pewnych inspiracjach. Można poważnie próbować rozstrzygać pewne kwestie etyczne np. na gruncie którejś z teorii w tej tradycji, ale ostatnie to kwestia wyjściowych założeń co do tego co to jest moralność.



Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 sie 2012, o 17:42

Arno pisze: Nie pamiętam, co było nim się urodziłem...

To akurat Platon wyjaśnił w "Państwie" dlaczego nie pamiętasz :D :giggle:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 24 sie 2012, o 17:47

No tak, ale to akurat cofanie się kilka tysiący lat do tyłu, kiedy nie było zdobyczy współczesnej nauki a jedynie dywagacje rozbuchanych umysłów perypatetycznych.
W dzisiejszym państwie, też lepiej nie pamiętać, zresztą wyborcy i tak nie pamiętają, co z kolei wyjaśnia różne sukcesy wyborcze.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 sie 2012, o 17:51

Arno, ja tylko wrzuciłem Platona bo Łukaszenka z uporem godnym lepszej sprawy wrzuca doktorów kościoła. ;-)

W tych obszarach w których psychologia jako tako spełnia standardy naukowości wolę zdecydowanie słuchać ustaleń psychologów niż filozofów mimo że sam jestem filozofem, dlatego że filozofia jest dziedziną wiedzy znacznie bardziej niepewną niż nauka.

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 01:05


inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 01:19

Azrael pisze: nie odpowiadają absolutnie na żadne pytania bo zrobić tego poważnie nie sposób bez pewnych dogmatycznych założeń.
no właśnie. mnie ten problem interesuje z punktu widzenia sprawujących władzę bo bez tych podstawowych założeń ciężko długofalowo rozwijać państwo i naród bez jakichś wzorców i ideałów. statystycznie rządzeni/poddani to masa ignorantów, idiotów i konformistów którą trzeba czymś karmić aby pchali wózek we właściwą stronę. do niedawna zasady były proste bo oficjalnie był sojusz tronu i ołtarza (w szerokim znaczeniu) a masy znały swój cel przy okazji nie znając kuchni politycznej. teraz mamy natomiast relatywizm i wolnoamerykankę i sami rozkładamy w imię ideologii tradycyjne struktury społeczne nic w sumie w zamian nie dając. może to już prawdziwy fin de siecle dla Europy ale mi jakoś to się nie podoba.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 01:41

inquiz, nie mam za bardzo co Ci na to odpowiedzieć, trochę tak jest i można napisać książkę odpisując Ci i w sumie niczego nie przesądzić.

Jest możliwa sensowna etyka bez jakichś bardzo nieoczywistych założeń - własnie choćby przy zalożeniu tylko tego dążenia do szczęścia i kilku szczegółów, ale każdy taki system daje pewne nieintuicyjne konsekwencje i radykalnie się kłóci ze znacznymi cześciami etyki i kultury tradycyjnej. Poza tym żaden znany mi system nie jest bez dziur lub wad - czy to tradycyjny na bazie religijnej czy bez takiej bazy, więc idealnych rozwiązań tu nie ma.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 02:44

Azrael pisze: idealnych rozwiązań tu nie ma.
czy przy takiej konkluzji nie lepiej założyć że stary sprawdzony system jest lepszy niż to nie wiadomo co co się teraz dzieje? imo lepiej stać przy solidnym tronie niż mając pozór wybierania tego na tym tronie się zagalopować............
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 03:10

Azrael pisze: Arno, ja tylko wrzuciłem Platona bo Łukaszenka z uporem godnym lepszej sprawy wrzuca doktorów kościoła.
Łukaszenka w zasadzie zasugerował Ci błąd. I dobrze o tym wiesz. Jeno prawdopodobnie nigdy nie będziesz w stanie odpowiedzieć przecząco :evilgrin: Odwróciłeś kota ogonem, co już świadczy o niedoskonałości teorii. ;-)

Obiektywizm. Hehe. Każda teoria ma coś takiego.

Szkoda, bo liczyłem, że jakoś fajnie wybrniesz. :evilgrin:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 13:40

inquiz pisze: czy przy takiej konkluzji nie lepiej założyć że stary sprawdzony system jest lepszy niż to nie wiadomo co co się teraz dzieje? imo lepiej stać przy solidnym tronie niż mając pozór wybierania tego na tym tronie się zagalopować............

Stary system stoi na podstawie w którą coraz mniej ludzi wierzy, poza tym sam grząźnie w coraz większych niekonsekwencjach, oraz produkuje odpowiedzi niezgodne ze współczesnymi intuicjami moralnymi. To nie jest tak że uczeni rozwalają stary system, tylko on sie sam z siebie wali.
Alan, Alan, Alan! pisze: Łukaszenka w zasadzie zasugerował Ci błąd. I dobrze o tym wiesz. Jeno prawdopodobnie nigdy nie będziesz w stanie odpowiedzieć przecząco Odwróciłeś kota ogonem, co już świadczy o niedoskonałości teorii.
Nie bardzo wiem co rozumiesz przez odwracanie kota ogonem. Już wielokrotnie pokazałem tutaj na forum i gdzie indziej że nie mam problemu z przyznawaniem się do błędów, tylko na razie tutaj takiego nie widzę.

Alan, Alan, Alan! pisze: Obiektywizm. Hehe. Każda teoria ma coś takiego.
Co masz przez to na myśli? Mało jest dziś poważnych ludzi którzy roszczą sobie pretensje to obiektywizmu w mocnym sensie.
Alan, Alan, Alan! pisze: Szkoda, bo liczyłem, że jakoś fajnie wybrniesz.
Żałuję że nie zdołałem zaspokoić oczekiwań widowni ;)

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 13:54

Tak uwaga na boku - sądzę że wszyscy, łącznie z filozofami chcieliby mieć łatwe, proste, oczywiste i ostateczne odpowiedzi na pytania z dziedziny etyki. Tak samo jak w dziedzinie gospodarki wszyscy łącznie z ekonomistami chcieliby mieć łatwe, proste, oczywiste i ostateczne odpowiedzi. Niestety wiele wskazuje na to że takich odpowiedzi w tych dwóch, jak i w wielu innych dziedzinach po prostu nie ma. Wielu ludziom niesposób się z tym pogodzić. Ja osobiście jestem przekonany że im szybciej ludzie się pogodzą z tym że prostych odpowiedzi nie ma tym lepiej.

Trochę analogiczną sytuacją było gdy piękny geometryczny system Ptolemeusza, uświęcony mocą wielowiekowej tradycji, słowami Doktorów, rozwalono wprowadzając do kosmologii obrzydliwy chaos.
Oczywiście można dalej twierdzić że ludzie są dobrzy, np. dlatego że takimi ich stworzył Stwórca i przyglądać się ludobójstwu, niewolnictwu, maltretowaniu słabszych i tak dalej, albo można próbować wyjaśniać kwestie moralne tak żeby tezy podstawowe jakoś przystawały do świata jaki widzimy.


Dobra teraz wreszcie wygłosiłem jakiś postulat, można mnie krytykować ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 15:19

Azrael pisze: Ja osobiście jestem przekonany że im szybciej ludzie się pogodzą z tym że prostych odpowiedzi nie ma tym lepiej.
są.

Ja osobiście jestem przekonany że im szybciej ludzie się pogodzą z tym, tym lepiej.

Ja sobie jakiś czas temu zdałem sprawę z piękna książki, którą przeczytałem będzie ze 20 lat temu. Chyba jedna z trzech albo czterech książek, które przeczytałem. Był tam dział taki dotyczący ... programowania zstępującego. Polecam. :mrgreen:

Taki przykład. Była kiedyś w pewnym gronie chęć zrobienia czegoś. Jakiejś tam aktywności, żeby było fajnie. Od razu pada pytanie, no dobrze ale kto będzie wystawiał faktury.

Dużo ludzi zaczyna rozwiązywanie problemów od wyszukiwania pierdół. Dlatego wydaje im się, że wszystko jest złożone.
Azrael pisze: Oczywiście można dalej twierdzić że ludzie są dobrzy, np. dlatego że takimi ich stworzył Stwórca i przyglądać się ludobójstwu, niewolnictwu, maltretowaniu słabszych
patrz. Prosta stanowcza odpowiedź :mrgreen:

BTW mi się nie chce, więc sobie kontynuujcie, a ja popaczam ;-)

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 16:34

Alan, Alan, Alan!, niestety jest tak że zwykle nie mamy poważnych problemów etycznych. W codziennym życiu w 99% sytuacji wystarczają nam intuicje moralne jakie mamy, wynikające z wychowania, ogólnej presji społecznej, wrodzonej dobroci, sumienia czy co tam kto sobie uważa. Wtedy nie ma problemu i są proste odpowiedzi. Problem, dyskusja, konflikt, sprzeczność między systemami, poglądami, religiami i po prostu ludźmi pojawia się wtedy gdy nasze codzienne intuicje moralne takie jakie je mamy są ostro sprzeczne, nie podobają nam się, albo po prostu nie dają nam odpowiedzi. Czasem też te sytuacje to są również sytuacje życia i śmierci, sytuacje niezwykle trudnych wyborów, na poziomie pojedynczych osób, społeczeństw, państw. Gdy napotykamy takie pytania:

-Czy rozdzielić syjamskie bliźniaczki gdy wiemy że jedno nie przeżyje?
-Czy interweniować militarnie w wojnie domowej w Afryce?
-Czy dawać pieniądze albo żywność władzom Korei Północnej?
-Czy pomóc umrzeć pozbawionemu możliwości poruszania się ale nie czucia człowiekowi czy zmusić go do zagłodzenia się na śmierć?
-Czy płacić 1mln PLN rocznie za lekarstwa dla chorego dziecka wiedząc że inni umrą przez brak tych pieniędzy?
-Czy utrzymywać przy życiu noworodka który nie ma szans na przeżycie, a czeka go kilka dni lub godzin straszliwego cierpienia?
-Czy można skrytobójczo zamordować okrutnego tyrana by uratować ludzi przez niego prześladowanych?



Gdy napotykamy tego typu pytania i wiele wiele innych to proste intuicje nie wystarczają do uzyskania zadowalającego konsensusu i ludzie zaczynają się odwoływać do systemów moralnych różnego typu. Wielu nadal odwołuje się do różnego typu systemów religijnych, ale nie wszyscy mają taką możliwość bo nie wszyscy są wierzący. Okazuje się że te systemy dają różne odpowiedzi, czasem skomplikowanym językiem, czasem niejednoznaczne, czasem zależy jakiego kapłana czy badacza spytać. Ja bym chciał znać pewne, proste i możliwe do zaakceptowania dla ogółu odpowiedzi na te pytania, ale nie znam. Mogę sobie spróbować odpowiedzieć na pytanie co by na ten temat powiedział Jezus, Tomasz z Akwinu, Kant, Singer i jeszcze wielu mądrych ludzi, mogę sobie spróbować odpowiedzieć która odpowiedź mnie najbardziej przekonuje, jest najbardziej zgodna z moimi odczuciami, ale ja nie mam ostatecznej instancji która by to mogła rozstrzygnąć. Niestety współczesne społeczeństwa też nie mają jak pokazują choćby debaty w parlamentach i mediach wielu krajów, ostatnio w Niemczech. Nawet Ci którzy odwołują się np. do jednego Boga opisanego w objawionych księgach Starego i Nowego Testamentu odpowiadają różnie na pytania z tej listy. Nawet Ci którzy wyznają jeden święty i powszechny kościół tego Boga i posłuszeństwo jego przedstawicielowi w Rzymie odpowiadają różnie na część z tych pytań. Jak umiesz wskazać proste odpowiedzi to myślę że bardzo wiele osób Ci podziękuje.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 18:01

Az,
na wiele z tych pytań natura znalazła odpowiedzi tysiące lat temu - przetrwają najsilniejsi. Najsłabszą jednostkę zostawia się na pożarcie, bo osłabia siłę stada. Drapieżniki załatwiają swoje.
Ludzie natomiast są innym gatunkiem, który odłaczył się od praw natury (poza małą grupą plemion pozostałych gdzieś w Afryce itd) i jako istota wyższa, żeby nie powiedzieć nadrzędna, włączył w swoje działania sumienie i moralność.
Kazda kultura ma swoje rozumienie słowa "sumienie" - jedni zabiją dziecko, rozdzielą te bliźniaki, inni ochronią dyktatora bo to nie humanitarne itd.
Na tym świecie nie ma jednej prawdy i jednej racji. Zawsze będzie moja racja jest najmojsza.
Ale remi też ma rację - że wiele prostych odpowiedzi i rozwiązań - mogłoby wiele takich problemów rozwiązać szybciej - niekoniecznie mniej boleśnie.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 18:36

busik, nie napisałeś nic innego niż ja, z jednym wyjątkiem:
busik pisze: Ludzie natomiast są innym gatunkiem, który odłaczył się od praw natury (poza małą grupą plemion pozostałych gdzieś w Afryce itd) i jako istota wyższa, żeby nie powiedzieć nadrzędna, włączył w swoje działania sumienie i moralność.

To jeden ze sposób patrzenia na tę kwestię. Dzisiaj popularność na styku filozofii i biologii ewolucyjnej zdobywa spojrzenie w którym człowiek nadal jest częścią natury, a moralność to kolejny wytwór ewolucyjny. Nie podejmuję się wyłożyć całej teorii metaetycznej w poście na forum, ale to całkiem sensowne stanowisko. Info na wikipedii jest dość szczątkowe, ale i tak można małe wprowadzenie zobaczyć:

http://en.wikipedia.org/wiki/Evolutionary_ethics


W ogóle możliwych stanowisk stworzonych w obrębie nauki i filozofii na kwestię pochodzenia moralności jest dość sporo ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Meta-ethic ... _questions

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 21:13

Az,
patrząc na to np. jak rozwijały się języki na świecie, jak mieszały się poprzez różne migracje ludności - można domyślić się, że podobnie mogły powstawać zaczątki dzisiejszego postrzegania świata - czyli poprzez zapożyczanie co wygodniejszych (ciekawszych) reguł panujących w danej kulturze. Dziś nikt nie wyobraża sobie w PL świąt bez choinki z bombkami - a jeszcze kilkaset lat temu nikt tego nie widział. W średniowiecznym Poznaniu, za niewierność, lub uprawianie stosunku ze zwierzęciem kobiecie wycinano srom, natomiast mężczyznę przybijało się jednym długim gwoździem (przez worek mosznowy) do mostu nad Wartą, dając mu w rękę nóż - miał wybór, albo się zabić, albo odciąć worek.
Czy ktokolwiek w dzisiejszych czasach dopuściłby takie działanie? Zależy od kraju i kultury. Nie możemy powiedzieć, że nasza kultura jest cywilizowana, bo w oczach plemion afrykańskich - to my jesteśmy tubylcami, którzy nie potrafią odczytywać najprostszych sygnałów, które daje nam natura - oderwaliśmy się od niej.
Ktoś wspomniał wcześniej o religii - miała duże znaczenie - ale religie też ewoluują, dostosowując się do obyczajów panujących na danym obszarze. Chrześcijaństwo jest inne w Ameryce Pd, inne w Pn, a jeszcze inne prawie w każdym europejskim kraju.
Moralność na pewno powstała w trybie ewolucji, poprzez rozwój komunikacji, informacji. Nie wiem natomiast, czy jest jedna uniwersalna moralność, etyka. Sądzę że nie ma, właśnie poprzez dużą różnorodność kultur, historii, religii itd.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 22:14

Azrael pisze:Oczywiście można dalej twierdzić że ludzie są dobrzy, np. dlatego że takimi ich stworzył Stwórca i przyglądać się ludobójstwu, niewolnictwu, maltretowaniu słabszych i tak dalej, albo można próbować wyjaśniać kwestie moralne tak żeby tezy podstawowe jakoś przystawały do świata jaki widzimy.
Ludzie posiadają zdolność odróżniania dobra i zła, oraz posiadają wolność czynienia jednego i drugiego. Człowiek rodzi się z naturą skłonną do słabości i zła (grzech pierworodny) i dopiero przyjmują Chrystusa uznając Go za swego Pana i Zbawiciela rozpoczynają nowe życie, które wiedzie ich do życia wiecznego w Bożym Królestwie.
To jest to w co wierzą chrzescijanie.

Zakładam, że gdybyś kiedyś z pokorą zagłębił się w istotę tego co chcą Ci przekazać nie tylko chrześcijanie ale również inne wielkie religie, być może zauważyłbyś to samo co zaskoczyło kiedyś mnie, czyli że w zasadniczej warstwie mówią one o tej samej rzeczywistości i że w tej ich zasadniczej warstwie nie odnajduję zasadniczych sprzeczności. To spostrzeżenie była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, bo wcześniej wydawało mi się, że różne religie są zasadniczo sprzeczne ze sobą i że to jest powodem tak często ostych konfliktów między ich wyznawcami.
Obecnie uważam, że te konflity wynikają nie z prawd zawartych w przesłaniach owych religii, lecz z ułomnej natury czlowieka.
W głębi serca człowiek przeczuwa jednak, że prawdziwe źródło Miłości, Dobra i Prawdy ma transcendentną naturę i że celem doczesnej drogi człowiek jest podążanie ku temu źródłu.

Ja bywam naiwny, jednak nie jestem na tyle naiwny by uwierzyć, że splot przypadkowych oddziaływań fizycznych oraz reakcji chemicznych następujących po "wielkim wybuchu" doprowadził do mojego zachwytu gdy czytam ulubioną poezję lub mojego wewnętrznego poruszenia gdy słucham Johna Coltrane grającego na saksofonie.

Tak jak pisał św.Tomasz: wiara i wiedza.

Smutne jest jak wielu ludzi obecnie próbuje obserwować i poznawać świat, chodząc po nim z jednym okiem przysłoniętym własną dłonią.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Post 25 sie 2012, o 23:18

Wyprzedzałem dwóch zombich na drodze jednojezdniowej - jechali 60/90 km/h. Drugi zombi postanowił wyprzedzić pierwszego w chwili, gdy byłem na jego wysokości. Zaczął spychac mnie do rowu. Zorientował się dopiero, gdy dotknął mnie bokiem i usłyszał klakson - nie miałem już gdzie uciekać :wall: Na szczęście nic poważnego się nie stało, a jeżeli chodzi o szkody marerialne skończyło się na drobnych ryskach.

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 23:43

Лукашэнка pisze: Obecnie uważam, że te konflity wynikają nie z prawd zawartych w przesłaniach owych religii, lecz z ułomnej natury czlowieka.

Zgrabnie napisane, ale i tak wiadomo że chodzi w żądzę władzy kapłanów wszelakich.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 23:51

So What!, wyrazy... :wall:

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2012, o 23:54

So What!, wyrazy :-/
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 sie 2012, o 00:16

So What!, wyrazy. :evil:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 sie 2012, o 01:01

So What!, ała.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 26 sie 2012, o 08:14

Azrael pisze:busik, nie napisałeś nic innego niż ja, z jednym wyjątkiem:
busik pisze: Ludzie natomiast są innym gatunkiem, który odłaczył się od praw natury (poza małą grupą plemion pozostałych gdzieś w Afryce itd) i jako istota wyższa, żeby nie powiedzieć nadrzędna, włączył w swoje działania sumienie i moralność.

To jeden ze sposób patrzenia na tę kwestię. Dzisiaj popularność na styku filozofii i biologii ewolucyjnej zdobywa spojrzenie w którym człowiek nadal jest częścią natury, a moralność to kolejny wytwór ewolucyjny. Nie podejmuję się wyłożyć całej teorii metaetycznej w poście na forum, ale to całkiem sensowne stanowisko. Info na wikipedii jest dość szczątkowe, ale i tak można małe wprowadzenie zobaczyć:

http://en.wikipedia.org/wiki/Evolutionary_ethics


W ogóle możliwych stanowisk stworzonych w obrębie nauki i filozofii na kwestię pochodzenia moralności jest dość sporo ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Meta-ethic ... _questions
Dlaczego etyk, ksiądz, filozof ma wiedzieć lepiej od nas, jak się zachować? Każdy z nich został wychowany w konkretnym systemie wartości i niekoniecznie jest obiektywny. Poparte jego słowa będą tysiącami lat dywagacji różnych osobników na podobne tematy, ale wcale nie jest powiedziane, że te wielkie umysły miały rację - zwłaszcza, że kiedy pisali swoje dzieła, nauka była w powijakach, lub w ogóle jej nie było.
A zachowania "plemienne", usuwanie najsłabszych osobników, jeszcze do nie dawna były znane także w Polsce. Wyprowadzało się matkę staruszkę w góry: "jakoś sobie poradzi". W Rzymie starszych ludzi, nie wiele starszych ode mnie zrzucano z mostu do Tybru.
W krajach przepełnionych etyką chrześcijańską, w których prowadzono wojny religijne w imię Boga, wymyślono Treblinkę, czarną dziurę w Kalkucie.
Dawniej, słabe organizmy po urodzeniu nie przeżywały. Dziś inkubatory wprowadzają osobniki, dawniej skazane na zagładę, do społeczeństwa.
Dzięki nauce i lekom możemy żyć potwornie długo. Nauka prowadzi także do wynaturzeń; ludzie którzy przed laty by umarli, dziś są w imię źle pojętego dobra, utrzymywani sztucznie przy życiu w cierpieniu.
I niestety żaden etyk niczego tu nie rozwiąże, bo trzeba by zmieniać prawo, a ustawodawcy są szatnażowani przez władze kościelne, hipokryzję, grupy nacisku...
Wszechobecna pseudo dobroć ma szalony wpływ na dzisiejsze myślenie.
Zobaczcie jak nagle zmieniły się Stany. Od 68 roku ośrodki uniwersyteckie ulegały stopniowemu komunizowaniu. Teraz myślenie czerwone ma taką władzę, że doprowadzi do upadku kraju -na przykład: Obama wspierany przez środowiska na ogół wykształcone, ale także przez grupy skorzystające w krótkim terminie ze zmian
np w systemie opieki zdrowotnej, doprowadzi szybko do degeneracji całej służby zdrowia w Ameryce. A wszystko dlatego, że od 40 lat powoli na uniwerkach rozwijał się ścichapęk komunizm. Filozof nie zawsze jest dobrem, i wykształciuchy również nie. Bardzo wiele zależy od panującej mody i od zadań stawianych przed filozofami.
Zresztą wszystko jest względne, palenie na stosie kiedyś było w porządku, dziś nie bardzo. Ale kto wie, co będą o naszych zachowaniach mówić za 300 lat. Nam się wydaje, że zachowujemy się właściwie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 26 sie 2012, o 10:10

Nie wiedziałem, gdzie to wrzucić, ale temat jest poważny...
http://moto.wp.pl/kat,92714,title,Nowy- ... omosc.html


Wesołe to nie jest. Raptem 3 auta przeszły test. :roll:

ODPOWIEDZ