Niestety np. na trasie WAW-NYC-WAW LOT nie serwuje za darmo nic alkoholowego. Pewnie się boją, że im rodacy wszystko wypiją i zaczną szaleć.Alan, Alan, Alan! pisze: w naszym LOT ciągle się pije. Staruszkowie wracali teraz przez Chiny właśnie LOTem.
A w Nowym Jorku na JFK nie dość że w sklepach wolnocłowych nie ma malutkich buteleczek, to jeszcze każdy zakup zostaje szczelnie zapakowany i odebrany przy kasie. Oddają dopiero tuż przed wejściem do samolotu.