Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

[Alan, Alan, Alan!]

chodzi o swobodę dostepu do budynków na które sie płaci

urzędów... i już masz dużo prościej

[esilon]

urzędów... i już masz dużo prościej

szybciej przebudują całe miasta, czuję że wyszłoby sporo taniej niz wdrożenie systemów informatycznych

[Alan, Alan, Alan!]

esilon, przeczytaj jeszcza raz o jakim rozwiązaniu napisałem

Co do systemów informatycznych, to jeden wielki wałek, a i tak je wprowadzą niezależnie od tego czy dostosują budynki czy też nie.

[Azrael]

Żeby było jasne że chyba ani Gal, ani ja ani Alan, Alan, Alan nie jesteśmy przeciwni wprowadzaniu ułatwień dla niepełnosprawnych (nie tylko dla wózków) tam gdzie jest to możliwe, sensowne itp. PRzeciiwni jesteśmy bezkrytycznemu dostosowywaniu wsyztskiego jak leci, nawet jeżeli te przystosowania nigdy nie zostaną wykorzystane. Patrz wyżej na mój przykład toalety dla niepełnosprawnych do której nigdy żaden niepełnosprawny się nie dostanie.

[esilon]

przeczytaj jeszcza raz o jakim rozwiązaniu napisałem

że urzędnik* przychodzi do domu ? zaraz dostanie nowe zadania jak keidys listonosze mieli słuchac czy radio gra w biurze

gdzie jest to możliwe, sensowne itp. PRzeciiwni jesteśmy bezkrytycznemu dostosowywaniu wsyztskiego jak leci, nawet jeżeli te przystosowania nigdy nie zostaną wykorzystane

rozumiem, tak jest ze wszystkimi przepisami, nawet z fotoradarami

edit: przypadkowo przeczytałem co napisałem i zmieniłem

[Arno]

Przed Lerojem w Piasecznie jest parking, a na nim pewnie z 5 albo i 6 podwójnych rzędów. W każdym z nich po 4 miejsca dla inwalidów. Czyli na oko 40 miejsc powiedzmy. Nigdy nie widziałem tam stojącego auta z naklejką.

[Azrael]

Arno, teraz na potęgę rozdają te naklejki więc zaraz się może zmienić. U mnie w domu na 3 osoby ja jedyny nie mam (wszystko zgodnie z przepisami).

[WiS]

Żeby ubarwić dyskusję o sprawie chyba dośc oczywistej, dorzucę anegdotę z cyklu "Polak i tak potrafi, jakie by te przepisy nie były".
Otóż jakiś czas temu, w pewnym dużym mieście, lokal komisji ds orzekania o stopniu niepełnosprawności znienacka przeniesiono z parteru budynku na piętro czwarte, na parter z piętra trzeciego rzucono jakichś speców od sławienia regionu, do ich biur na trzecim wprowadzili się radcy prawni z drugiego, na drugie zaś poszli referenci ds dobrostanu ptaków, płazów, gadów i roślin nagonasiennych, wcześniej urzędujący na czwartym. Oczywiście, wszystkie biura trzeba bylo przez tę reorganizację na nowo wyremontować i okablować, choć wcześniej jakoś ściany brudne nie były, biurka się nie rozpadały, zaś kompy działały.
Ale wisienką na tym inwestycyjnym torcie była oczywiście winda dla niepelnosprawnych którą trzeba było teraz koniecznie zamontować - za jakieś 150 tysięcy, o ile pamiętam (opowieść, a więc i cena, sprzed kliku lat).
No i co?
No i nic.
Człowiek tak ma, że cudze (znaczy publiczne, znaczy niczyje) pieniądze wydaje łatwo i radośnie.

Wracając natomiast do adremu, czyli do fatalnej polszczyzny.
Kątem ucha słucham dziś sejmowych przekomarzań na temat Amber Gold.
Meritum pomijam (nie ten wątek), natomiast jesli chodzi o język naszych przedstawicieli... hmmm, delikatnie mówiąc, nie jest najlepiej.
Na szczęście, jak przypuszczam, ich naród nie słucha
Słucha natomiast reklam, lecących w kółko w radiu, w TV...
A tam...

[Azrael]

WiS, wrzuce cytat z książki która tłumaczę bo mi się spodobał bardzo:

"Jest także możliwe do zauważenia w ludziach takie silne i łapczywe pragnienie przyciągnięcia uwagi do tego co mówią, że będą oni mówili rzeczy dobre i złe, prawdę albo jej przeciwieństwo, tylko dlatego że jedno lub drugie wydaje się najbardziej wpadać w ucho. "

Jak dodać do tego niski poziom kompetencji językowych to dostajemy to czego słuchasz w parlamencie ;)

[WiS]

Parę miesięcy temu po raz pierwszy zwróciłem uwagę personelu "Piotra i Pawła", że kiełbasę zawsze sprzedawano w pętach, a pento- to chyba tylko wtedy, gdy pęt jest pięć.
Potem zwracałem tę uwagę jeszcze parękroć, jak widać bezskutecznie - nawet groziłem bojkotem tej kiełbasy niby-góralskiej, zresztą kiepskiej - ale jak widać bez skutku.
A że kiełbasa to jednak poważna sprawa, nie odpuszczę i zaczynam akcję obśmiewania PiP w necie.
Jeśli ktoś z Was przypadkiem zna prezesa, albo chociaż wice, zwróćcie mu uwagę, że od widoku takich pent na ich stoiskach zęby bolą:

[Godlik]

Wrzuć im na fejsika

[WiS]

Nie korzystam z fejsa, ale jeśli ktoś, to proszę bardzo

Btw. słownik gwar miejskich podaje, że "pento" to inaczej członek męski. No to ja się wobec tego bym zapytał, czy to pento góralskie to jest pento Piotra, czy jednak Pawła?

[Kubik1]

WiS, może to nazwa własna ?

[WiS]

Ależ oczywiście:
http://www.tarczynski.pl/index.php/en/p ... e?start=10

Czyli kretyni-analfabeci pracują nie tylko u Piotra i Pawła, zło zaczyna się u producenta, czyli w firmie Tarczyński.
"Zasmakuj w tradycji".
I "Olej ortografię?"



Pozdrawiamy i tego prezesa...

[gruby]

Czyli kretyni-analfabeci pracują nie tylko u Piotra i Pawła, zło zaczyna się u producenta, czyli w firmie Tarczyński.
"Zasmakuj w tradycji".
I "Olej ortografię?"

Sanacyjna hiperpoprawnosc jezykowa.


En zamiast e, nawet nie jest rusycyzmem.


Wystarczylo siegnac do przepisu dawnego i...


g.

[Arno]

Skoro para edukacja, to zasunę link do NASA -nieudolnie dziś skopiowany na onecie, bez opisu.

http://www.nasa.gov/mission_pages/WISE/ ... index.html

Poczytajta se obok zdjęć, co tam wypisują.
Nie tylko Polska jest w trzecim świecie, coś jakby Mozambik na oko dla reszty świata. Ale i Ziemia jest na obrzeżach wszechświata, tu się nic nie dzieje i wszędzie daleko. Mazowsze galatktyczne, piękno nadwiślańskiego krajobrazu.

Dorzucę jeszcze dla ubarwiennia rzeczywistości wybuch na Słońcu z 31 sierpnia. Warto całość obejrzeć w różnych kolorach

http://www.nasa.gov/multimedia/videogal ... e=homepage

[Gootek]

Arno,
no to ja Ciebie postraszę...
końcem świata:
http://biznes.onet.pl/sukces-naukowcow- ... osci-detal

[Arno]

Łukaszenka, gdybyś zobaczył link wszechświatowy, to byś zobaczył te same fotki ale za to z opisem i jakoś tak bardziej zrozumiałe.
Za to istotnie: ONET zapierdzielił genialny tytuł. KONIEC ŚWIATA, ŚMIERĆ NADCHODZI....

[Gootek]

Łukaszenka, gdybyś zobaczył link wszechświatowy, to byś zobaczył te same fotki ale za to z opisem i jakoś tak bardziej zrozumiałe.
Za to istotnie: ONET zapierdzielił genialny tytuł. KONIEC ŚWIATA, ŚMIERĆ NADCHODZI....

Arno, nie mogłem otworzyć tamtego linka, ale teraz już mogę (coś mi się przeglądarka na chwilę zbuntowała).
I co czytam:
"This artist's concept illustrates what the flaring black hole called GX 339-4 might look like.(...)".
Czyli to takie same fotki gwiazd jak te piękne fotki w magazynach o gwazdach szołbiznesu....
- oklaski dla twórców Adobe Photoshop.

[Arno]

Uważny czytelnik nie powinien skupiać się jedynie na szczegółąch. A to chyba dotyczy już szczegółu mocno powiekszonego. Obraz budowany jest na podstawie dość nikłych danych. Przecież nie spodziewamy się chyba, że to są zwykłe zdjąćka.

[inquiz]

Za to istotnie: ONET zapierdzielił genialny tytuł. KONIEC ŚWIATA, ŚMIERĆ NADCHODZI....

ZTCS to tytuły się rzeźbi. jak artykuł nie ma klikalności odpowiedniej to się zmienia tytuł na bardziej "dramatyczny" aż osiągnie wskaźnik właściwy.

[Arno]

ZTCS - Zion Training and Consultancy Services????
Syjoniści wpływają na klikalność. NO WIADOMO BYŁO!