pytania z cyklu "dziwne"
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Gal, jechałem w piątek.... droga i może jest zrobiona ale od Mszczonowa do Piotrkowa jest dalej jeden pas w każdą stronę.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Przeca pisałem, że do Piotrkowa jedzie się bardzo wolno...Chloru pisze:Gal, jechałem w piątek.... droga i może jest zrobiona ale od Mszczonowa do Piotrkowa jest dalej jeden pas w każdą stronę.
Ale Mszczonów - Piotrków to 90km (niech będzie 2h) a Piotrków - Częstochowa 80km już normalną Gierkówką. Razem 3h powinno starczyć bez problemu.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Odp: pytania z cyklu "dziwne"
Zgoda pod warunkiem, że nie spotka się korkomejkera jakiegoś.Gal pisze:Przeca pisałem, że do Piotrkowa jedzie się bardzo wolno...Chloru pisze:Gal, jechałem w piątek.... droga i może jest zrobiona ale od Mszczonowa do Piotrkowa jest dalej jeden pas w każdą stronę.
Ale Mszczonów - Piotrków to 90km (niech będzie 2h) a Piotrków - Częstochowa 80km już normalną Gierkówką. Razem 3h powinno starczyć bez problemu.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: pytania z cyklu "dziwne"
tak mnie nurtuje. Jak człowiek kupuje nowy telefon za trochę siana, albo nowe gacie, albo nową pralkę.
To szanuje, wyciera, dmucha chucha.
Dlaczego więc auto, które jest dużo droższe, pieprznie byle jak na parkingu.
Już nawet się nie zastanawiam, że nie pomyśli, że inni mają trudniej.
To szanuje, wyciera, dmucha chucha.
Dlaczego więc auto, które jest dużo droższe, pieprznie byle jak na parkingu.

Już nawet się nie zastanawiam, że nie pomyśli, że inni mają trudniej.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Alan, Alan, Alan!, a może Ci od auta nie szanują też telefonów, gaci ani pralki? Są przecież i tacy.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Mów za siebieAlan, Alan, Alan! pisze: Jak człowiek kupuje nowy telefon za trochę siana, albo nowe gacie, albo nową pralkę.
To szanuje, wyciera, dmucha chucha

No przepraszam, ale żadne z moich aut nie zostawało regularnie w takim podejrzanym zaułku, jak biedna WiśniaAlan, Alan, Alan! pisze: auto, które jest dużo droższe, pieprznie byle jak na parkingu

Re: pytania z cyklu "dziwne"
A co mają powiedzieć ci, którym dzisiaj w auta pieprznął grad wielkości dużych kurzych jaj?Alan, Alan, Alan! pisze:Dlaczego więc auto, które jest dużo droższe, pieprznie byle jak na parkingu.![]()
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gwaltown ... omosc.html

Samochód to rzecz jak rzecz... nie ma się co nad nim roztkliwiać.
A jeśli dla kogoś auto jest czymś więcej, to może lepiej trzymać go w garażu (klimatyzowanym i bezpiecznym)... a nie narażać na szwank na ulicach czy parkingach.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Alan, Alan, Alan! pisze: Dlaczego więc auto, które jest dużo droższe, pieprznie byle jak na parkingu.
"Nie po to wydałem tyle siana, żeby parkować jak frajer którego stać tylko na 10 letnie Seicento."

Lekko wkurzające - ale ci którzy wydali kupę hajsu na furę, uważają się za coś lepszego. Zwykłe leczenie kompleksów

Re: pytania z cyklu "dziwne"
Jak najszybciej można dojechać do Łodzi
Gierkówka już do Piotrkowa jest zrobiona 


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Od Mszczonowa do Piotrkowa jest jazda po 1 pasie. Jak sie trafi jakiś poowoolny pojazd z przodu to ciekawie nie jest.Jak się pojawiają na chwilę 2 pasy to zaraz miśki tam...bo ograniczenie do 50 czy 60.
Pamietajmy o Wołyniu.
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Jesli Gierkówką, to nie do Piotrkowa, tylko do Rawy Maz. i potem w prawo na Łódź.Kruszyn pisze:Jak najszybciej można dojechać do ŁodziGierkówka już do Piotrkowa jest zrobiona
Droga jeszcze jest w przebudowie. Na odcinku Radziejowice - Rawa jedzie się 80km/h. Nie ma tragedii.
A druga możliwość to autostradą A2 do Strykowa. Tam zdaje się też trwają jeszcze prace na częsci odcinka, ale jeśli nie będzie jakiejś przykrej niespodzianki, to jedzie się ekologicznie 90-100 km/h.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Odp: pytania z cyklu "dziwne"
Zdecydowanie A2, na odcinku Nieborów-Stryków ruch odbywa się co prawda po jednym pasie, ale i tak się jedzie sprawnie.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: pytania z cyklu "dziwne"
Do Łodzi trochę ponad godzinkę A2 przy przelotowej około 140-150. Nawet uwzględniając ten odcinek z jednym pasem - tam zwykle jedzie się w okolicach 100 km/h.
Re: pytania z cyklu "dziwne"
No ok to juz wiem , a do Tych
Też przez A-2 


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Ktoś zna jakiegoś instruktora jazdy kat. "A" w Wwie z placem po lewej stronie Wisły?
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Jeśli chcesz prawie całą trasę przejechać autostradami, to oczywiście najpierw A2, itd... (a po drodze krótka przerwa pod Berlinem na golonkę.Kruszyn pisze:No ok to juz wiem , a do TychTeż przez A-2

A jeśli krótsza droga, to Gierkówką. Byle nie w jakimś szczycie komunikacyjnym, typu piątkowy wczesny wieczór.
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Pytanie do zdecydowanie anglofilów.
Czy angielski wyraz director, oznacza tylko reżysera, czy również dyrektora.
Ostatnio otrzymałem pismo od jednej Panny, która podpisała się imieniem i nazwiskiem oraz czymś takim, co brzmiało Aftersales Director.
Czy angielski wyraz director, oznacza tylko reżysera, czy również dyrektora.
Ostatnio otrzymałem pismo od jednej Panny, która podpisała się imieniem i nazwiskiem oraz czymś takim, co brzmiało Aftersales Director.
Re: pytania z cyklu "dziwne"
czyli ktoś jej tłumaczył, albo sama se wymyśliła tą nazwę (choć obawiam się że skorzystała z tłumacza google;-) http://translate.google.pl/#pl/en/dyrek ... eda%C5%BCn)
polakom słowo manager kojarzy się z kierownikiem, a że u nas w kraju panuje kult stanowisk, to jak już z kierownika awansuje na dyrektora - to i po angielsku musi nazwę zmienić - tylko nie bardzo wie na jaką
bo nawet słowo director w pewnych funkcjach tłumaczy się na kierownik... itd
podsumowując - przerost formy nad treścią i tyle
polakom słowo manager kojarzy się z kierownikiem, a że u nas w kraju panuje kult stanowisk, to jak już z kierownika awansuje na dyrektora - to i po angielsku musi nazwę zmienić - tylko nie bardzo wie na jaką
bo nawet słowo director w pewnych funkcjach tłumaczy się na kierownik... itd
podsumowując - przerost formy nad treścią i tyle
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Czyli Dyrygent Posprzedażny 
IMHO oznacza to w tym przypadku dyrektora.

IMHO oznacza to w tym przypadku dyrektora.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Dzięki za wytłumaczenie. A więc popierdówka.
Co w takim razie ma se dziewczę w podpis wsadzić, eee znaczy jak ma się podpisać, aby +/- odpowiadało językowi polskiemu.
Naczelny olewania klienta po sprzedaży, czy normalnie dyrektor opieki nad klientami, dyrektor odpowiedzialny za opiekę nad klientami, dyrektor opiekujący sie klientami, którzy kupili, dyrektor od olewania klienta, etc...
Co w takim razie ma se dziewczę w podpis wsadzić, eee znaczy jak ma się podpisać, aby +/- odpowiadało językowi polskiemu.
Naczelny olewania klienta po sprzedaży, czy normalnie dyrektor opieki nad klientami, dyrektor odpowiedzialny za opiekę nad klientami, dyrektor opiekujący sie klientami, którzy kupili, dyrektor od olewania klienta, etc...

Re: pytania z cyklu "dziwne"
tak obrazowo mówiąc, manager to stanowisko w którym ktoś jest za coś odpowiedzialnym, zarządza zespołem ludzi, lub ważnymi projektami
director - to jak w starej polskiej komedii - po prostu dyrektor, co siedzi za biurkiem, rządzi z tronu i ogólnie jest biurwą
dlatego ja, na jej miejscu podpisywałbym się manager
a samo słowo aftersales? nie spotkałem się z takim określeniem w jęz angielskim w odniesieniu do zespołu ludzi zajmujących się obsługą klienta. Choć może własnie od niego wywodzi się popierdzielone słowo posprzedażna, bleeeee
po prawdzie to ta kobitka jest Back Office Manager, ewentualnie Customer Service Dep Manager - i nie ma w tym nic poniżającego
director - to jak w starej polskiej komedii - po prostu dyrektor, co siedzi za biurkiem, rządzi z tronu i ogólnie jest biurwą

dlatego ja, na jej miejscu podpisywałbym się manager
a samo słowo aftersales? nie spotkałem się z takim określeniem w jęz angielskim w odniesieniu do zespołu ludzi zajmujących się obsługą klienta. Choć może własnie od niego wywodzi się popierdzielone słowo posprzedażna, bleeeee
po prawdzie to ta kobitka jest Back Office Manager, ewentualnie Customer Service Dep Manager - i nie ma w tym nic poniżającego

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: pytania z cyklu "dziwne"
Taaa... brzmi jak menadżer działu mięsnego w Tesco, ona może nie chce tak... phibusik pisze: po prawdzie to ta kobitka jest Back Office Manager, ewentualnie Customer Service Dep Manager - i nie ma w tym nic poniżającego![]()




Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: pytania z cyklu "dziwne"
W biznesie, w języku angielskim najczęściej stosuje się określenie "director" w następujących sytuacjach:
- A member of a board of directors, a group of managers of a company
- Director-general
- Executive director
- Finance director, or chief financial officer
- Funeral director, someone involved in the business of funeral rites
- Managing director
- Non-executive director
- Director (business) may also be the title of a mid-level management position
- Cruise director, officer responsible for onboard hospitality, entertainment and social events on a cruise ship
http://en.wikipedia.org/wiki/Director
Jest oczywiście sporo niejasności i nieporozumień. Bo na przykład określenie "board of directors" bywa tlumaczone i jako "rada nadzorcza" i jako "zarząd".
To trochę jak z polskim Prezesem, tłumaczonym na angielski jako President. Kiedyś mój kolega, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą wydrukował na swojej anglojęzycznej wizytówce President.
Są różne tradycje i praktyki w różnych krajach i dlatego nie trudno o nieporozumienia.
Inne nazewnctwo było stosowane w USA, a inne w Wielkiej Brytanii. General Manager vs Managing Director, na przykład.
W Polsce nawet w małych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością funkcjonuje stanowisko "prezesa zarządu", a na przykład w niemieckich sa tylko członkowie organu (Organmitglied), a określenie "zarząd" i "prezes" prawidłowo powinno być stosowane dopiero w spółce akcyjnej.
W Austri i w Szwajcarii obowiązują jeszcze inne określenia.
itd, itp...
ot ta tytułologia...

- A member of a board of directors, a group of managers of a company
- Director-general
- Executive director
- Finance director, or chief financial officer
- Funeral director, someone involved in the business of funeral rites
- Managing director
- Non-executive director
- Director (business) may also be the title of a mid-level management position
- Cruise director, officer responsible for onboard hospitality, entertainment and social events on a cruise ship
http://en.wikipedia.org/wiki/Director
Jest oczywiście sporo niejasności i nieporozumień. Bo na przykład określenie "board of directors" bywa tlumaczone i jako "rada nadzorcza" i jako "zarząd".
To trochę jak z polskim Prezesem, tłumaczonym na angielski jako President. Kiedyś mój kolega, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą wydrukował na swojej anglojęzycznej wizytówce President.

Są różne tradycje i praktyki w różnych krajach i dlatego nie trudno o nieporozumienia.
Inne nazewnctwo było stosowane w USA, a inne w Wielkiej Brytanii. General Manager vs Managing Director, na przykład.
W Polsce nawet w małych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością funkcjonuje stanowisko "prezesa zarządu", a na przykład w niemieckich sa tylko członkowie organu (Organmitglied), a określenie "zarząd" i "prezes" prawidłowo powinno być stosowane dopiero w spółce akcyjnej.
W Austri i w Szwajcarii obowiązują jeszcze inne określenia.
itd, itp...
ot ta tytułologia...
