To ma racje, bo taka prawda jest to raz, a dwa to jest chyba główna wada Subaraków.mzy pisze:Jak to powiedział znajomy blacharz (sam miał GTka, robił mojego buga): zabezpieczenie antykorozyjne subaraków to dramat...
pierwsze ślady korozji :(
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: pierwsze ślady korozji :(
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
- freediver
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: W-wa
- Auto: WRX 01' pogromca owadów :)
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: pierwsze ślady korozji :(
kielichy mam zdrowe akurat wczoraj był na podnośniku to wszystko dokładnie oglądałem, od góry też brak rudej w tym miejscu.mzy pisze:freediver, widzę ostro już wyłazi ruda... Też tak miałem :/ Przy okazji przyjrzyj się kielichom amorów - u mnie były miejscami przeżarte i tamtędy się lała woda do środka...
A co do nadkoli to mam zacny plan żeby sam to ogarnąć


Re: pierwsze ślady korozji :(
Jeśli chodzi o kielichy to najlepiej wsadzić tam rękę i pomacać/opukać tą ściankę od strony błotnika....freediver pisze:kielichy mam zdrowe akurat wczoraj był na podnośniku to wszystko dokładnie oglądałem, od góry też brak rudej w tym miejscu.mzy pisze:freediver, widzę ostro już wyłazi ruda... Też tak miałem :/ Przy okazji przyjrzyj się kielichom amorów - u mnie były miejscami przeżarte i tamtędy się lała woda do środka...
A co do nadkoli to mam zacny plan żeby sam to ogarnąćMyślę że po obejrzeniu chyba wszystkich odcinków 'Fanów 4 kółek', mam wystarczającą wiedzę teoretyczną
Marcin
-_-
-_-
Re: pierwsze ślady korozji :(
Jeżeli chodzi o zabezpieczenie fabryczne Imprezy to faktycznie jest beznadziejne.
W tym roku zabrałem sie za mojego GTka pomimo, ze nie było żadnych oznak na zewnątrz.
Problem jest w tym, że fabryczna masa antykorozyjna położona jest nie do końca nadkoli i tam gdzie jej nie ma a jest tylko zwykły lakier zaczyna delikatnie prześwitywać ruda. - Dlatego w niektórych GTkach lecą tylne nadkola.
Jedynym rozwiazaniem jest usuniecie farby fabrycznej (masy nie musimy jeżeli nie zaczyna odstawać, bo raczej pod nią jest OK) i porządne oczyszczenie, połozenie epoksydu i warstwy ochronnej.
Roboty jest mnóstwo ale żeby długo służyło nam subaru trzeba to zrobić, dopóki blacha nie ulegnie perforacji bo poźniej tylko wycinanie
W tym roku zabrałem sie za mojego GTka pomimo, ze nie było żadnych oznak na zewnątrz.
Problem jest w tym, że fabryczna masa antykorozyjna położona jest nie do końca nadkoli i tam gdzie jej nie ma a jest tylko zwykły lakier zaczyna delikatnie prześwitywać ruda. - Dlatego w niektórych GTkach lecą tylne nadkola.
Jedynym rozwiazaniem jest usuniecie farby fabrycznej (masy nie musimy jeżeli nie zaczyna odstawać, bo raczej pod nią jest OK) i porządne oczyszczenie, połozenie epoksydu i warstwy ochronnej.
Roboty jest mnóstwo ale żeby długo służyło nam subaru trzeba to zrobić, dopóki blacha nie ulegnie perforacji bo poźniej tylko wycinanie

"Life is racing, everything else is just waiting" - Steve McQueen
Re: pierwsze ślady korozji :(
hemi112 pisze:błonek pisze:hemi112 jeżeli jesteś pewien, że to tylko powierzchniowo to poszukaj pęknięć na lakierze lub masie (tzw. wałku) przy zagięciach blachy na drzwiach. Później trzeba oczyścić, zabezpieczyć washprimer lub epoksydem, uzupełnić braki i jakiś czas powinno być ok. Jest jeszcze ewentualność, że masz coś nie tak z odprowadzaniem wilgoci ze środka drzwi, lub też ubytki w konserwacji profili zamkniętych.
są fotki.Twój sposób nada się na tego ryżego,czy trzeba głębiej i drastyczniej??
Niestety to nie jest powierzchowny nalot, tylko dość zaawansowana korozja. Musisz to wydrzeć do gołej blachy, dać "Super Rost Killer" sezonować 24h, podkład epoksydowy, a następnie lakier. Powinno trochę wytrzymać. Niezależnie poszukaj przyczyny, czyli pęknięć w masie, ubytków w konserwacji, bo inaczej będzie to walka z wiatrakami. To tyle przez net, nie widząc i nie dotykając, bo może być, że po szlifowaniu będziesz miał duże nierówności i potrzebna będzie jeszcze szpachla.
To tak na "szybko"
- freediver
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: W-wa
- Auto: WRX 01' pogromca owadów :)
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: pierwsze ślady korozji :(
Lakiernikiem z pewnością nie zostanę ale jak na 1raz to chyba nie ma tragedii. Popełniłem parę błędów ze szlifowaniem szpachlówki więc niestety nie jest gładko i widać że było dłubane ale mam nadzieję że zimę jakoś przetrwamy do czasu naprawy właściwej. W każdym razie rdza powstrzymana na jakiś czas i udało się dobrać dość zbliżony odcień lakieru 

-
smok
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Subaru Impreza WRX 2001 i Dodge W200 1976
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: pierwsze ślady korozji :(
Zuch!
Teraz musisz zmienić podpis z "WRX 01' pogromca owadów :)" na "WRX 01' pogromca owadów i pierwszych oznak korozji
"

Teraz musisz zmienić podpis z "WRX 01' pogromca owadów :)" na "WRX 01' pogromca owadów i pierwszych oznak korozji


- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0