Boombastic,
a jesteś pewny, że w samochodzie eksploatowanym w ruchu miejskim, z duza ilością krótkich odcinków, częstymi startami zimnego silnika, stan oleju silnikowego po 15.000km jest lepszy niż stan oleju w samochodzie, który przejechał w tym samym czasie powiedzmy 75.000km, ale głównie na kilkusetkilometrowych trasach?
Te wszystkie reżimy przeglądowe są bardzo umowne, bo przecież warunki i sposób eksploatacji pojazdów może się bardzo różnić.
W turbobenzynowym Fordzie mam przeglądy gwarancyjne (z wymianą oleju) co 20.000km.
Podobno tak duże przebiegi między wymianami są możliwe dzięki drogiemu olejowi, jaki został opracowany specjalnie do tego silnika.
Nawiasem mówiąc tego oleju (z taką specyfikacją) nie można było kupić poza siecią ASO przez pierwsze dwa lata po wprowadzeniu tego nowego silnika.
Dopiero po tych 2 latach Castrol wypuścił wersję butelkową, która jest już dostępna w handlu.
Czyli jak zawsze - chodzi w tym wszystkim o to aby każdy uczestnik tej gry był zadowolony....
klient oczywiście najbardziej.
