Kupno Forestera

[Boombastic]

bezproblemowo ponad 400 km na pełnym baku to moje 2,5T robi,

Ja tam mam rekord jakieś 650 km.

[Marlena]

bezproblemowo ponad 400 km na pełnym baku to moje 2,5T robi,

Ja tam mam rekord jakieś 650 km.

UWAGA!

zaczyna się

[Boombastic]

UWAGA!

zaczyna się

Przecież i tak dostaliśmy ochrzan od wielmożnego niezadowolonego autora wątku za OT więc nie widzę sensu krycia się po kątach. Niech nas zobaczą!!!

[esilon]

zaraz przyjdzie Jarmaj i nam wytłumaczy że prawidłowo powinno na ledwo ledwo 300km wystarczać

[Boombastic]

zaraz przyjdzie Jarmaj i nam wytłumaczy że prawidłowo powinno na ledwo ledwo 300km wystarczać

ALe to chyba poza terenem zabudowanym, bo w miescie to góra 200 km

[Marlena]

UWAGA!

zaczyna się

Przecież i tak dostaliśmy ochrzan od wielmożnego niezadowolonego autora wątku za OT więc nie widzę sensu krycia się po kątach. Niech nas zobaczą!!!

[WiS]

nie widzę sensu krycia się po kątach. Niech nas zobaczą!!!

Ekodrajwerów?

przyjdzie Jarmaj i nam wytłumaczy że prawidłowo powinno na ledwo ledwo 300km wystarczać

No bo jak nie, jak tak?

dostaliśmy ochrzan od wielmożnego niezadowolonego autora wątku za OT

Chyba nie za OT, tylko za wkładanie mu w usta pytania, którego nie zadał... i nie ochrzan... tylko w Petersburgu, ale poza tym, wszystko się zgadza

[Boombastic]

Ekodrajwerów?

Raczej ofiar terroru drogowego

[esilon]

No bo jak nie, jak tak?

to ciągle tajemnicza sprawa dla mnie, na ostatnich Rudnikach sprzęcior wychlał poniżej 20/100 a to troche bardziej paliwożerna jazda niz w mieście, no chyba że sie nie znam


sorry za oftopa

[Marlena]

ale też mi się przypomniało, że Kocur potrafi być eko...na trasie Bielawa-Bydgoszcz niecałe 10 litrów / 100
Można ? Można !

[WiS]

Esi, nie wiem jak Ty, ale ja po białym torze (nawet, jeśli jest to lotnisko... ) jeżdżę mniej agresywnie niż po czarnym - więc chyba jednak na na nieco niższych obrotach i generalnie płynniej, z oczywistych względów. To raz.
Dwa - silnik jest dobrze wygrzany, bo raczej nie gasisz co chwilę.
Dlatego "poniżej 20/100" w takich warunkach wcale mnie nie szokuje.

[esilon]

jeżdżę mniej agresywnie niż po czarnym - więc chyba jednak na na nieco niższych obrotach i generalnie płynniej, z oczywistych względów. To raz.

niby płynniej jednak koła kręcą sie kręcą , obroty rosną i rosną a kilometrów nie przybywa wprost proporcjonalnie

jedyna róznica na plus jest brak przestojów na światłach

[wolek1993]

esilon, Ale chyba w naszych 4-łapach kilometry się nabijają nie zależnie od tego ile zrobimy, a od tego ile zakręcimy kołami, przecież prędkościomierz siedzi sobie w skrzyni i nie widzi czy się ślizgamy czy łykamy autostradowe kilometry

[esilon]

przecież prędkościomierz siedzi sobie w skrzyni i nie widzi czy się ślizgamy czy łykamy autostradowe kilometry

skoro tak to tylko gps prawde powie

a podczas jazdy na wstecznym odejmuje czy dodaje ?

[wolek1993]

Pewnie odejmuje, bo z Niemiec sprowadzają na wstecznym i potem u nas są piękne malutkie przebiegi

[Śmietan]

Przecież i tak dostaliśmy ochrzan od wielmożnego niezadowolonego autora wątku za OT więc nie widzę sensu krycia się po kątach.

O co Ci chodzi?

[damaz]

nawiązując do definicji funkcji celu opisanej w poście 4 i kilku później:

auto rodzinne i "w teren", czyli do lasu, manual i z momentem?

opcja nowsza: KIA Sportage (generacja I)
opcja inna: Mitsubishi Pajero II

Oczywiście Toyota LR też się nada, tyle, że odpowiednie egzemplarze (czyli te z mostem z przodu) w odpowiednim stanie technicznym istnieją tylko w ogłoszeniach.

a jeśli budżet nie pozwala na powyższe, to:
1. zostawić sobie Corolle
2. dokupić Suzuki Samurai.
3. albo UAZ'a.



jeśli chodzi o dylemat dotyczący obszerności wnętrza, to można ewentualnie zmodyfikować punkt pierwszy:
1. zamienić Corollę na stare Mondeo.


hmmm... czyżbym zapomniał o Subaru? nie. pamiętam. ale - o ile kojarzę - gdzieś napisane było "w teren".

[Jacol]

Tak, z tym Samurajem to jest bardzo dobry pomysł. Wpadłem na niego parę miesięcy temu. Zajawiony free-ridem terenowym, a nie chcąc uszkadzać mojego forka. Dlatego też wiosną kupuję SOBIE (nie żonie) Samuraja.

[WiS]

auto rodzinne i "w teren", czyli do lasu, manual i z momentem?

opcja nowsza: KIA Sportage (generacja I)

Pod każdym względem gorsza od Forestera.
I to znacznie...

Chyba, że chodziło o Sorento?

[Marlena]

WiS, sorento to dopiero lubi sobie "łyknąć" ponad 20 l/100 km w trasie i prawie 30 w mieście wypija sorento w dizlu mojego kolegi Ale fakt, że duże autko.

[BiP]

Sportage I ma stosunkowo drogie części. Nawet eksploatacyjne w stosunku do "prestiżu" marki. Ale jakość tego samochodu jest zaskakująco dobra. Pajero to chyba w pakiecie ze szwagrem, sąsiadem blacharzem można brać. Dwa egzemplarze, które znam korodują (jeden strasznie mocno, rysa po gałęziach potrafi pokryć się purchlami). Toyota, no cóż, cała Afryka nie może się mylić. Nawet LR z byłych brytyjskich kolonii jest wypierany.
U mnie w firmie na jakieś 30-35 terenówek jest 1 pajero, 2 terrano, 2rav-ki, 1 kia, 1 x-trail, 1 forester, 2 nivy. Reszta suzuki różne i frontery 60:40%. Roczniki przeważają budżetowe.

[WiS]

ponad 20 l/100 km w trasie i prawie 30 w mieście wypija sorento w dizlu mojego kolegi

Albo nalezy natychmiast dopompować koła, zwolnić ręczny i wyładować tonę ziemniaków z bagażnika, albo... wykopsać Jarmaja zza fajery
Przy dobrym stanie auta i normalnej taktyce jazdy połowa tych wartości byłaby zrozumiała, albo nieco mniej.

Sportage I (...) Ale jakość tego samochodu jest zaskakująco dobra.

Nie przeczę, ale jako samochód w teren to raczej nie jest szczególnie celny wybór.

[Marlena]

WiS, serio, tyle ten okaz pali a co najlepsze podobno ten typ tak ma...na codzień tym autkiem jeździ żona kolegi na zakupy

[WiS]

tym autkiem jeździ żona kolegi na zakupy

podobno ten typ tak ma...

Aaaa, chyba że TEN typ tak ma Bo Sorento jako takie, z pewnością nie

[Marlena]

tym autkiem jeździ żona kolegi na zakupy

podobno ten typ tak ma...

Aaaa, chyba że TEN typ tak ma Bo Sorento jako takie, z pewnością nie

hmmm, dzisiaj pytałam kolejnego użytkownika Sorento / w dizlu/ tym razem z rodziny i spalanie lekko powyżej 20 l potwierdził więc lepszy Forek...bardziej ekonomiczny