Лукашэнка pisze: Kruszyn, było i nadal jest wielu przedsiębiorców, którzy mieli inne cele niż jedynie agresywne maksymalizowanie swojego zysku. Sam osobiście poznałem takich ludzi.
Niestety to jest coraz rzadziej spotykana sytuacja.
W zglobalizowanej gospodarce po prostu ten bardziej bezwzględny i chciwy pokona na rynku tego bardziej wrażliwego społecznie czy zwyczajnie uczciwszego.
Tak jak na ringu zabijaka, który ukrywa sztylet w rękawie i nie zawaha się go użyć, ma spore szanse wygrać z przeciwnikiem, który chce walczyć fair.
Można powiedzieć, że taki lajf.
Ale to nie znaczy, że trzeba to akceptować.
Apple jest obecnie na świeczniku więc firma obrywa praktycznie za wszystko (włącznie z globalnym ociepleniem), ale długi czas taka sytuacja była z MS. Tyle, że MS zaczęło dołować i znikło z celownika. Zawsze ci co są na świeczniku obrywają najmocniej.
Nie ma żadnych dowodów na to, że to co piszesz dotyczy Apple - jeśli jest inaczej to proszę o dowody na to, że jedynym celem Apple Inc jest "agresywne maksymalizowanie swojego zysku", bo nie chce mi się tracić czasu na bezsensowne przepychanki.
Oczywiście, lenovo płaci swoim pracownikom więcej niż Apple i funduje im pewnie do tego darmowe wczasy? Zejdź na ziemię.

Aha, no ale skoro nie akceptujesz agresywnej maksymalizacji zysku oraz bezwzględności i chciwości przedsiębiorców, to wykasuj natychmiast wszystkie programy Microsoft - ta firma istnieje wyłącznie dzięki kradzieży rozwiązań wymyślonych przez innych (DOS - Digital Research, Office, Windows - Apple).

Chloru pisze: P.S. Najfajniej flejmuje się z żarliwymi neofitami.![]()
Najfajniej flejmuje się z ludźmi, którzy komputery Apple widzieli w sklepie albo mieli je w ręku przez kilka godzin. Tacy mają najwięcej do powiedzenia.

Ciekawe, że Mak taki zły, ale w Słowenii musiałeś przenosić pliki kablem po telefonie, zamiast odpalić AirDropa....


Chloru pisze: co Mac potrafi zrobic z np. prezentacja PowerPoint.
A co potrafi zrobić? MS nie umie zrobić Office na Maka tak, żeby otwierał pliki z Office na Windę? I to wina Appla pewnie?
Jakoś nie mam problemów z PP, chociaż MS robi wiele, żeby zniechęcić do zakupu makowego Office'a.
Poza tym otworzę applowskimi programami hmmm, w zasadzie każdy dokument z PC, a w drugą stronę to już niekoniecznie. Ale jakoś nie drę się, że producenci PC nie zadbali o możliwość odpalenia na ich sprzęcie mojej prezentacji w Keynote.
Azrael pisze: Apple istnieje bo BIll kasę pożyczył, paskudny krwiopijca i to kasę z mojego Windowsa 98
Nie pożyczył, tylko zainwestował - otrzymał w zamian akcje bez prawa głosu i dostęp do patentów, z których potem dostałeś XP.

Ta dyskusja nie ma sensu, bo Apple budzi niezdrowe emocje - a to tylko sprzęt i oprogramowanie. Przy czym i sprzęt i oprogramowanie są dopracowane i łatwe w obsłudze. Sami to przyznajecie, bo gdyby były kiepskiej jakości, to w ogóle nie byłoby dyskusji. Moim zdaniem najbardziej boli Was w tej dyskusji cena, jaką trzeba za jabcoki zapłacić. Tyle, że to może budzić emocje tylko w Polsce. Na Zachodzie cennik cenowy jest mało znaczący - to bardziej kwestia preferencji. Również dlatego, że reszta świata w przeciwieństwie do Polski to nie jest monokultura Windows. No i komputer to zwykłe AGD - jak pralka czy telewizor.
To jest ta sama dyskusja co z telefonami - nie potraficie zaakceptować faktu, że ktoś ma inne preferencje wyboru i lubi rzeczy ładne i wygodne w obsłudze, że nie patrzy tylko na cenę. Która - jest rzeczą względną. Mam w domu 10 letniego laptopa jabłecznego, który działa i mam też 10-letniego Acera, który nie działa. Dużo użytkowników Appla używa starszego sprzętu, który jest w dalszym ciągu dobry i nadaje się do użytkowania. Ale pewnie nie zrozumie tego ktoś, kto po 3 latach musi spuścić swoje lenovo czy HP do recyklingu (a wiem co mówię, bo widzę jaki jest cykl życia komputerów w firmie).

rrosiak pisze: Począwszy od wersji 2000 możesz otwierać najnowsze formaty MS Office (w 2007 roku MS wydał bezpłatną aktualizację do starszych wersji zapewniającą kompatybilność w przód).
No popatrz, a ja takiej aktualizacji na Office 2003 nie mam, i musiałem kupić ileś licencji na Office 2007...

So What! pisze: a lubię jak coś działa, wygląda estetycznie i mogę sobie np. wybrać rodzaj obudowy, jej kolor, materiał z którego jest wykonana, układ klawiszy. No i jak tu przy takich kryteriach kupić jabłko
Szymon, a jaki laptop wybierzesz przy takich kryteriach?
